200 x 300 cm

węgiel/płótno, 200 x 300 cm, sygnowany i datowany na odwrociu: 'M.Nowak | 2002',

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


Prezentowane w katalogu dzieło Marzeny Nowak pochodzi z serii „Wykroje”. Ten cykl zapoczątkowała praca dyplomowa artystki. Nowak za pomocą kalki nakładała na białe blejtramy siatki szablonów krawieckich. Bezpośrednią inspiracją do stworzenia tej pracy były wspomnienia z przeszłości, kiedy to artystka jako małe dziecko obserwowała mamę szyjącą ubrania. Wykorzystywała ona do tego szablony dołączane do popularnego wówczas czasopisma „Burda”. Istotne jest, że artystka nie poprzestała na odwzorowaniu jednego wzoru na płótnie – nakładając na siebie kolejne fasony, stworzyła gęstą plątaninę linii nasuwających skojarzenia m.in. z mapami, konstelacjami, medytacją. Multiplikowane schematy i współrzędne określają wymiary ciała, przywołują zarówno techniczne, jak i bardzo sensualne konteksty. Zatarcie czytelności pierwotnego schematu przywołuje na myśl ulotność wspomnień. Fundamentem tego cyklu jest przekonanie, że przedmioty towarzyszące nam w dzieciństwie wywierają na nas duże wrażenie, również po wielu latach.
Marzena Nowak jest malarką, rzeźbiarką, autorką instalacji i filmów. W swoich pracach odnosi się najczęściej do problematyki pamięci i amnezji, a także podróżowania w czasie poprzez kontakt z przedmiotami. Większość realizowanych od czasów studenckich prac (wykroje ubrań nanoszone ołówkiem na płótno, przemalowane zdjęcia rodzinne, fragmenty wykładzin, instalacje z tekstyliów i włóczki) ma charakter autobiograficzny. Artystka tworzy swoją sztukę w sposób planowany i konsekwentny, stosuje kontrolowaną presję na wyobraźnię i inteligencję emocjonalną odbiorcy. Źródeł języka i techniki możemy doszukać się nie tylko w prywatnych doświadczeniach i wspomnieniach Nowak, ale i w tradycji sztuki. Jednym z pierwszych nasuwających się tropów jest ruch artystyczny nazwany „Pattern and Decoration”, który rozwinął się w połowie lat 70. w Stanach Zjednoczonych. Miał on przywrócić należne miejsce marginalizowanej sztuce etnicznej, prymitywnej, naiwnej. Cechą ruchu było zacieranie granic między sztuką i rzemiosłem artystycznym.
Dzięki twórcom takim jak Miriam Schapiro czy Tina Girouard uznanie zyskały lekceważone dotąd techniki, kojarzone głównie z kobiecym rękodzielnictwem: wyszywanie, tkanie czy ceramika. Wiązało się to często z nowego rodzaju wykorzystaniem tkanin i materiałów. Sam ruch „Pattern and Decoration” oraz twórczość Nowak w jego kontekście można rozważać w kategoriach jednej z najbardziej sugestywnych form sztuki feministycznej. Uczenie się świata poprzez dotykowy kontakt z ludzką skórą i materiałem jest podobne dla dziecka, a także dorosłego, ich możliwości poznawcze możemy ze sobą porównać. Linie prowadzą odbiorcę od przywiązania do erotyki, rozchodzą się między czułością a agresją, rozciągają w nieskończoną ilość odczytów i interpretacji zapisów kształtów opisujących ciało. W przypadku sztuki Marzeny Nowak dochodzi nie tylko do zderzenia się tradycji pattern & decoration, op-art, sztuki kobiecej lat 70., ale również zdobyczy współczesnej myśli designerskiej i przefiltrowanych przez kobiecą wrażliwość socjotechnik.
„Wykroje naturalnie wyszły od poprzednich prac. To właśnie wyniosłam z pracowni prof. Tarasewicza, który od zawsze uczył swoich studentów, że nasza sztuka będzie miała dopiero wtedy wartość, kiedy będzie szczera i będzie opowiadać o najważniejszych rzeczach, które nas dotykają tak naprawdę głęboko. Mnie bardzo wzruszał upływ czasu, jego ciągłe trwanie i jego działanie. Kiedyś malowałam monidła ze starych, rodzinnych zdjęć; pierwszą komunię, zbiorowe portrety rodzinne i klasowe ze szkoły podstawowej. Niektórym portretom odbierałam to, co najważniejsze: spojrzenie. Tak jak czasem pamiętamy osobę, a nie pamiętamy rysów twarzy. W pewnym momencie chciałam zrobić krok naprzód, wejść w formę bardziej abstrakcyjną, skupić się na przekazywaniu samego odczucia. A wykrojami byłam otoczona od zawsze. W małym mieszkaniu były wtedy wszędzie. Chciałabym na obrazach oddać to dziecięce zagubienie w plątaninie linii na mapach wykrojów. Zawsze już chyba pozostaną one dla mnie taką zawikłaną tajemnicą. Również filmy, które są ruchomymi obrazami, mają przekazać uczucie, wrażenie. Są impresją”.
Katalog „2xcut”, Agnieszka Małecka, Marzena Nowak, Warszawa 2003, nienumerowany.


Description:
"Patterns", 2002
charcoal/canvas, 200 x 300 cm; signed and dated on the reverse: 'M.Nowak | 2002', ,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

węgiel/płótno

sygnowany i datowany na odwrociu: 'M.Nowak | 2002'