Powrót do DESA.PL
17 of Liczba obiektów: 64
17
Artur Żmijewski (1966) | Bez tytułu, tryptyk, 2015
Estymacja:
9,000 zł - 18,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Nowe pokolenie po 1989
Artysta
Artur Żmijewski (1966)
Wymiary
40 x 30 cm (wymiary każdej pracy)
Opis
tusz/papier, 40 x 30 cm (wymiary każdej pracy), sygnowany na każdej części na odwrociu: 'Artur Żmijewski | 2015'

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.

Od czasów rozkwitu modernistycznego malarstwa i jego teorii toczą się dyskusje na temat autonomii i upolitycznienia sztuki. W czasach świetności amerykańskiego ekspresjonizmu abstrakcyjnego pewni krytycy widzieli swobodne malarstwo gestu jako synonim sztuki wysokiej - działo się to dzięki jej rzekomej "autonomii", niezaangażowaniu w jakiekolwiek kwestie społeczne. Było to malarstwo "czyste" w swoim abstrakcjonizmie, "bezinteresowne", prezentujące wyłącznie kwestie stricto artystyczne. W opozycji do tak pojmowanej sztuki miała znajdować się twórczość społecznie czy politycznie zaangażowana. Jej niższość miała polegać na "zainfekowaniu" tematyką inną niż czysto artystyczna.
Czasy artystycznego modernizmu minęły, a sposób myślenia o sztuce przedstawiony powyżej uważa się za historyczny. Poglądy na sztukę Artura Żmijewskiego, autora manifestu "Stosowane sztuki społeczne" lokują się na antypodach modernistycznej afirmacji czystej formy. Żmijewski zainteresowany jest twórczością społecznie zaangażowaną, taką, która może zmieniać rzeczywistość, która wywołuje realny wpływ, powoduje społeczny skutek. Tego artystę wielokrotnie interesowały takie zagadnienia, jak tabu związane z ludzkim ciałem, polityka pamięci czy wykluczenie społeczne. Jego sztukę można uznać zatem za konsekwentnie nie modernistyczną, nie autotematyczną i nie izolującą się od problemów dzisiejszego świata. Czym zatem jest prezentowany tryptyk? Poglądy na sztukę autora wydają się dość zaskakujące w konfrontacji z żywiołową, abstrakcyjną materią malarską, którą da się zaobserwować w prezentowanej pracy. Obraz Żmijewskiego zdaje się przypominać klasyczne propozycje amerykańskiej awangardy malarskiej czy francuskiego taszyzmu. Co kryje się zatem "pod spodem" tego malarstwa? Jak wiadomo, awangardziści i awangardzistki uczestniczący w działaniach pierwszej awangardy, chcący swoją sztuką zmieniać rzeczywistość społeczną, pozwalali sobie w swojej twórczości również na "chwile odpoczynku". Tak działo się przykładowo w kręgu polskiego konstruktywizmu. Władysław Strzemiński wypoczynkowo malował pejzaże morskie, Katarzyna Kobro rzeźbiła zmysłowe akty. Jak twierdzili - w ramach relaksu i odpoczynku od "poważnej" sztuki, której celem jest artystyczna transformacja rzeczywistości. Czy podobnie można interpretować obraz Żmijewskiego? Czy jest to wytwór artysty, który w ramach odstępstwa od reguły postanowił stworzyć estetyczny obiekt? Czy może jego pozorny indyferentyzm polityczny jest tylko wrażeniem, a obrazy te - jak przystało na abstrakcję, niezwykle łatwo wchłaniającą ideologiczne treści - są jednak częścią jakiegoś przedsięwzięcia, zgodnego z ogólnie znanymi poglądami na sztukę Żmijewskiego?

Description:
Untitled, tiptych, 2015
ink/paper, 40 x 30 cm (dimensions of each); signed on each part on the reverse: 'Artur Zmijewski | 2015',

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
tusz/papier
Sygnatura
sygnowany na każdej części na odwrociu: 'Artur Żmijewski | 2015'