16
Zbigniew Rogalski (1974) | "Zbylina", 2004
Estymacja:
30,000 zł - 40,000 zł
Sprzedane
28,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Nowe pokolenie po 1989
Artysta
Zbigniew Rogalski (1974)
Wymiary
46,6 x 46,6 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 46,6 x 46,6 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'ZBIGNIEW ROGALSKI | "ZBYLINA" 2004'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Zbigniew Rogalski sam często pozostaje bohaterem swojego malarstwa. Przykładowo przedstawiał on siebie przy pracy - jako malarza, tym samym obrazując proces powstawania swojej sztuki. Niekiedy towarzyszyły mu osoby z jego otoczenia, jak na przykład jego partnerka. W pierwszej dekadzie swojej aktywności artystycznej Rogalski interesował się tematyką powstawania różnorodnych efektów optycznych, nietypowych wizualnych wrażeń. Przykładem takiego zjawiska może być zaparowane lustro, które kilkakrotnie pojawiało się w jego twórczości. W przedstawionym na obrazie lustrze, poprzez warstwę pary widoczna była rozmazana, wizualnie przekształcona przez efekt zaparowania sylwetka malarza. Były to zatem autoportrety, ukazujące malarza w lustrze, choć trudnego do rozpoznania przez efekt rozmycia i zatarcia konturu. Istnieją obrazy z tej serii, w których towarzyszy mu jego partnerka. Podobnie dzieje się w przypadku prezentowanej tutaj pracy "Zbylina". Tytuł obrazu to neologizm, na który składają się sylaby tworzące imiona "Zbigniew", stąd cząstka "Zby-" oraz sylaba "-lina", będąca częścią imienia "Karolina". To ostatnie jest imieniem partnerki artysty. Tym samym Rogalski powtórnie przedstawił siebie samego, razem ze swoją towarzyszką, tym razem jednak nie skupiając się na wizualnej grze odbić i refleksów, chociaż tematyka rozpoznawalności i wizualnej czytelności motywu pozostaje tutaj silnie eksponowana. Obraz przedstawia bowiem nietypowy kształt. Jego forma wydaje się stosunkowo miękka, owalna, a zatem "organiczna", jednak sama w sobie zdaje się nie zdradzać związku z jakimikolwiek postaciami. W istocie przedstawia jednak parę ludzi, splecionych w uścisku tak ciasnym, że tracą oni - przynajmniej wizualnie - swoją indywidualność i stają się jedną formą, jakby jednym ciałem. Świadomość tego, co na obrazie zostało przedstawione, pozwala na niepewne i wątpliwe rozpoznanie konkretnych elementów ciał czy garderoby, mimo wszystko pozostawiając widzów i widzki z poczuciem niepewności co do słuszności ich spostrzeżeń. Płótno Rogalskiego to nietypowy, ale afektywnie oddziałujący erotyk. Pokazuje on parę bliskich sobie ludzi, splecionych w jeden kształt, powiązanych ze sobą tak ściśle, że zatracają się między nimi granice. Może być to efektowną metaforą zarówno idealnego, wzajemnego porozumienia, jak i seksualnego zbliżenia. To, co duchowe i cielesne, łączy się w tym obrazie w jeden kształt, w jedną, biologicznopsychiczną masę.
SStudiował na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (1994-1999). Dyplom uzyskał w pracowni malarstwa prof. Jerzego Kałuckiego. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie. Rogalski uprawia malarstwo figuratywne, chociaż posługuje się też fotografią i wideo. Maluje bardzo nowocześnie - budując swój obraz rzeczywistości posługuje się chętnie estetyką fotografii, wykadrowanych ujęć lub nakłada przenikające się warstwy jak w montażu filmowym. Robi to z absolutnym wyczuciem, pozostawiając miejsce na kontemplację, wizję i tajemnicę. Maluje w sposób tradycyjny, farbami olejnymi na płótnie. Spektakularnie rozwijająca się kariera artystyczna Rogalskiego dobitnie pokazuje, że jeżeli artyście nie zabraknie wytrwałości i wiary w sens własnej twórczości, to prawdziwy talent zostanie zauważony i doceniony. Rogalski jest dziś jest jednym z najbardziej "gorących" i rozpoznawalnych nazwisk nowej, polskiej sztuki. Jego obrazy sprzedają się na prestiżowych targach sztuki w Miami na Florydzie, w Paryżu, Wiedniu i Bazylei, a stamtąd trafiają do europejskich i amerykańskich kolekcji.
Description:
"Zbylina", 2004
oil/canvas, 46.6 x 46.6 cm; signed, dated and described on the reverse: 'ZBIGNIEW ROGALSKI | "ZBYLINA" 2004',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Zbigniew Rogalski sam często pozostaje bohaterem swojego malarstwa. Przykładowo przedstawiał on siebie przy pracy - jako malarza, tym samym obrazując proces powstawania swojej sztuki. Niekiedy towarzyszyły mu osoby z jego otoczenia, jak na przykład jego partnerka. W pierwszej dekadzie swojej aktywności artystycznej Rogalski interesował się tematyką powstawania różnorodnych efektów optycznych, nietypowych wizualnych wrażeń. Przykładem takiego zjawiska może być zaparowane lustro, które kilkakrotnie pojawiało się w jego twórczości. W przedstawionym na obrazie lustrze, poprzez warstwę pary widoczna była rozmazana, wizualnie przekształcona przez efekt zaparowania sylwetka malarza. Były to zatem autoportrety, ukazujące malarza w lustrze, choć trudnego do rozpoznania przez efekt rozmycia i zatarcia konturu. Istnieją obrazy z tej serii, w których towarzyszy mu jego partnerka. Podobnie dzieje się w przypadku prezentowanej tutaj pracy "Zbylina". Tytuł obrazu to neologizm, na który składają się sylaby tworzące imiona "Zbigniew", stąd cząstka "Zby-" oraz sylaba "-lina", będąca częścią imienia "Karolina". To ostatnie jest imieniem partnerki artysty. Tym samym Rogalski powtórnie przedstawił siebie samego, razem ze swoją towarzyszką, tym razem jednak nie skupiając się na wizualnej grze odbić i refleksów, chociaż tematyka rozpoznawalności i wizualnej czytelności motywu pozostaje tutaj silnie eksponowana. Obraz przedstawia bowiem nietypowy kształt. Jego forma wydaje się stosunkowo miękka, owalna, a zatem "organiczna", jednak sama w sobie zdaje się nie zdradzać związku z jakimikolwiek postaciami. W istocie przedstawia jednak parę ludzi, splecionych w uścisku tak ciasnym, że tracą oni - przynajmniej wizualnie - swoją indywidualność i stają się jedną formą, jakby jednym ciałem. Świadomość tego, co na obrazie zostało przedstawione, pozwala na niepewne i wątpliwe rozpoznanie konkretnych elementów ciał czy garderoby, mimo wszystko pozostawiając widzów i widzki z poczuciem niepewności co do słuszności ich spostrzeżeń. Płótno Rogalskiego to nietypowy, ale afektywnie oddziałujący erotyk. Pokazuje on parę bliskich sobie ludzi, splecionych w jeden kształt, powiązanych ze sobą tak ściśle, że zatracają się między nimi granice. Może być to efektowną metaforą zarówno idealnego, wzajemnego porozumienia, jak i seksualnego zbliżenia. To, co duchowe i cielesne, łączy się w tym obrazie w jeden kształt, w jedną, biologicznopsychiczną masę.
SStudiował na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (1994-1999). Dyplom uzyskał w pracowni malarstwa prof. Jerzego Kałuckiego. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie. Rogalski uprawia malarstwo figuratywne, chociaż posługuje się też fotografią i wideo. Maluje bardzo nowocześnie - budując swój obraz rzeczywistości posługuje się chętnie estetyką fotografii, wykadrowanych ujęć lub nakłada przenikające się warstwy jak w montażu filmowym. Robi to z absolutnym wyczuciem, pozostawiając miejsce na kontemplację, wizję i tajemnicę. Maluje w sposób tradycyjny, farbami olejnymi na płótnie. Spektakularnie rozwijająca się kariera artystyczna Rogalskiego dobitnie pokazuje, że jeżeli artyście nie zabraknie wytrwałości i wiary w sens własnej twórczości, to prawdziwy talent zostanie zauważony i doceniony. Rogalski jest dziś jest jednym z najbardziej "gorących" i rozpoznawalnych nazwisk nowej, polskiej sztuki. Jego obrazy sprzedają się na prestiżowych targach sztuki w Miami na Florydzie, w Paryżu, Wiedniu i Bazylei, a stamtąd trafiają do europejskich i amerykańskich kolekcji.
Description:
"Zbylina", 2004
oil/canvas, 46.6 x 46.6 cm; signed, dated and described on the reverse: 'ZBIGNIEW ROGALSKI | "ZBYLINA" 2004',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'ZBIGNIEW ROGALSKI | "ZBYLINA" 2004'
Proweniencja
Galeria Raster, Warszawa; kolekcja prywatna, Wielka Brytania