19
Stanisław Fijałkowski | "27.VIII.74", 1974
Estymacja:
280,000 zł - 350,000 zł
Sprzedane
290,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Wymiary
100 x 81 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 100 x 81 cm, sygnowany i datowany na blejtramie: '27 VIII 74 S. FIJAŁKOWSKI', sygnowany na odwrociu, na wywiniętym płóTnie: 'FIJAŁKOWSKI'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„(…) rama, w którą wstawimy obraz, mechanicznie wyodrębnia go, zamyka w sobie malunek jako przedmiot, nie zamyka jednak obrazu jako dzieła sztuki. Dopiero zamknięcie lub otwarcie napięć istniejących wewnątrz dzieła ukazuje nam otwarty lub zamknięty charakter kompozycji. Kompozycja otwarta przynajmniej częściowo odwołuje się do rzeczywistości poza obrazem i rozprasza uwagę. Koncentracja uwagi na obrazie-dziele sztuki wymaga zamknięcia napięć istniejących wewnątrz niego. Zamknięte muszą zostać dynamiki wszystkich składających się na obraz elementów bądź ich wypadkowe”.
Stanisław Fijałkowski
Prezentowana praca autorstwa Stanisława Fijałkowskiego stanowi bardzo dojrzały i kompletny przykład „Obrazów datowanych”, czyli prac w dorobku artysty, których tytuł stanowi data powstania danego dzieła. Jest to jeden z bardziej charakterystycznych przykładów w twórczości artysty, w których Fijałkowski rozwija swoją kosmogonię znaczeń. W pracy tej znajdziemy rozbudowany język form geometrycznych zawieszonych w przestrzeni, które stanowią klucz-zachętę do głębszego analizowania płaszczyzny znaczeniowej tego dzieła. Sztuka autora, nawet gdy przedstawia pozornie prozaiczny temat, ma bogatą symbolikę, ponieważ „symbole są sposobem uruchamiania w naszej nieświadomości archetypów, czyli treści stanowiących strukturalną tkankę naszego życia duchowego. Symbol to uświadomiony archetyp. Ale nie jest on jednowarstwowy, posiada także treści nieuświadomione. Pewne archetypy stanowią tkankę nieświadomości indywidualnej, inne są częścią nieświadomości kolektywnej. Wydaje się, że większość form w malarstwie ma naturę symboliczną – samo malowanie jest czynnością symboliczną”. (Stanisław Fijałkowski w wywiadzie z Elżbietą Dzikowską, [w:] Artyści mówią, Warszawa 2011, s. 98).
Jednocześnie artysta podkreślał, że treści prac, przed którymi staje widz, są dyktowane nie przez malarza, ale przez sztukę, dlatego pozostaje ona dla nas tajemnicą wprowadzającą nas w kompletnie nowe stany duchowe. Kluczem i katalizatorem rytuału przejścia jest symbol, pojedynczy element, czasami zaczerpnięty wprost z natury, czasem odwołujący się do języka form czy wręcz psychologii postaci. Dla samego Fijałkowskiego „symbol jest to uświadczony archetyp. Przez działanie symboliczne rozumiem tu nadawanie formie znaczeń. (…) Nie dążę do jednoznaczności znaczeniowej, która jest w zasadzie obca malarstwu jako formie wypowiedzi niedyskursywnej. Staram się ujawnić funkcjonowanie myśli, sięgnąć do jej źródeł. W odniesieniu do treści, które mogą być wiązane z moim malarstwem, należy pamiętać o równoczesnym istnieniu dwóch języków – egzoterycznego i ezoterycznego. Warstwa egzoteryczna ściśle zależy od sformułowań ezoterycznych, które, kto wie, czy nie są ważniejsze od egzoterycznych. Przypuszczam, że nie ma istotnej twórczości bez przeniesienia sztuki na płaszczyznę wtajemniczenia. Jest to świeckie wtajemniczenie, podobnie jak w nauce, zdobywanie przez pracę wykonywaną z miłością”. Stanisław Fijałkowski w rozmowie z Wojciechem Skrodzkim, [w:] Stanisław Fijałkowski, katalog wystawy, [red.] Włodzimierz Nowaczyk, Muzeum Narodowe w Poznaniu, Poznań 2003, s. 65.
Bardzo intrygującym, choć w dyskusjach nieco czasami pomijanym zjawiskiem w dorobku Fijałkowskiego jest pojęcie granicy, które artysta eksploruje niemal we wszystkich swoich pracach, czy to tych tworzonych na płótnie, czy tych rysowanych lub odbijanych na papierze. Granica między tym, co na obrazie i tym, co poza nim, stanowi przejaw mistycyzmu czy wręcz nawet transcendentalnej autokreacyjności, które Fijałkowski sygnalizuje widzowi poprzez wyraźne wyznaczenie „marginesu” swoich kompozycji. Znaczna grupa prac autorstwa Fijałkowskiego ma bardzo charakterystyczną obwódkę, ramę własną kompozycji, która dla wielu stanowi intelektualne nie lada wyzwanie. I chociaż obraz zawsze można włożyć w drewnianą ramę, to dla Fijałkowskiego nie byłaby ona już częścią samego obrazu, a jedynie stanowiłaby dekoracyjny zbytek lub ingerencję ramiarza w jego dzieło. Dla Fijałkowskiego swoista wewnętrzna rama może przywodzić na myśl to, co zostaje nazwane parergonem w dziełach Immanuela Kanta. Dla architektury może to być kolumna, dla malarstwa rama czy passe-partout. Krytykuje on formy „marginalne” i dekoracyjne, które, mając być dodatkiem, dominują, nie dodając nowych znaczeń, a utrudniając odbiór dzieła.
Studia odbył w latach 1946–51 w łódzkiej PWSSP. W początkowym okresie twórczości nawiązywał do doświadczeń impresjonizmu, w końcu lat 50. przeżył fascynację informelem. Przemiany, jakie zachodzą w jego malarstwie, skupiają się głównie na stopniowym odchodzeniu od formy wprost, zbyt dosłownej. Tworzył prace, które wykorzystują sugestie „przedmiotowe” i odnoszą się np. do ikonografii chrześcijańskiej, cykle kompozycji abstrakcyjnych (np. „Wąwozy”, „Wariacje na temat liczby cztery”, „Studia talmudyczne”) czy sięgających do własnych przeżyć autora („Autostrady”). Artysta reprezentował Polskę na Biennale w Sao Paulo (1969) i na Biennale w Wenecji (1972). W roku 1977 wyróżniono go Nagrodą Krytyki Artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida, a w 1990 roku uhonorowany został prestiżową Nagrodą im. Jana Cybisa
Description:
"27.VIII.74", 1974
oil/canvas, 100 x 81 cm; sygnowany i datowany na blejtramie: '27 VIII 74 S. FIJALKOWSKI', sygnowany na odwrociu, na wywinietym ploTnie: 'FIJALKOWSKI',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„(…) rama, w którą wstawimy obraz, mechanicznie wyodrębnia go, zamyka w sobie malunek jako przedmiot, nie zamyka jednak obrazu jako dzieła sztuki. Dopiero zamknięcie lub otwarcie napięć istniejących wewnątrz dzieła ukazuje nam otwarty lub zamknięty charakter kompozycji. Kompozycja otwarta przynajmniej częściowo odwołuje się do rzeczywistości poza obrazem i rozprasza uwagę. Koncentracja uwagi na obrazie-dziele sztuki wymaga zamknięcia napięć istniejących wewnątrz niego. Zamknięte muszą zostać dynamiki wszystkich składających się na obraz elementów bądź ich wypadkowe”.
Stanisław Fijałkowski
Prezentowana praca autorstwa Stanisława Fijałkowskiego stanowi bardzo dojrzały i kompletny przykład „Obrazów datowanych”, czyli prac w dorobku artysty, których tytuł stanowi data powstania danego dzieła. Jest to jeden z bardziej charakterystycznych przykładów w twórczości artysty, w których Fijałkowski rozwija swoją kosmogonię znaczeń. W pracy tej znajdziemy rozbudowany język form geometrycznych zawieszonych w przestrzeni, które stanowią klucz-zachętę do głębszego analizowania płaszczyzny znaczeniowej tego dzieła. Sztuka autora, nawet gdy przedstawia pozornie prozaiczny temat, ma bogatą symbolikę, ponieważ „symbole są sposobem uruchamiania w naszej nieświadomości archetypów, czyli treści stanowiących strukturalną tkankę naszego życia duchowego. Symbol to uświadomiony archetyp. Ale nie jest on jednowarstwowy, posiada także treści nieuświadomione. Pewne archetypy stanowią tkankę nieświadomości indywidualnej, inne są częścią nieświadomości kolektywnej. Wydaje się, że większość form w malarstwie ma naturę symboliczną – samo malowanie jest czynnością symboliczną”. (Stanisław Fijałkowski w wywiadzie z Elżbietą Dzikowską, [w:] Artyści mówią, Warszawa 2011, s. 98).
Jednocześnie artysta podkreślał, że treści prac, przed którymi staje widz, są dyktowane nie przez malarza, ale przez sztukę, dlatego pozostaje ona dla nas tajemnicą wprowadzającą nas w kompletnie nowe stany duchowe. Kluczem i katalizatorem rytuału przejścia jest symbol, pojedynczy element, czasami zaczerpnięty wprost z natury, czasem odwołujący się do języka form czy wręcz psychologii postaci. Dla samego Fijałkowskiego „symbol jest to uświadczony archetyp. Przez działanie symboliczne rozumiem tu nadawanie formie znaczeń. (…) Nie dążę do jednoznaczności znaczeniowej, która jest w zasadzie obca malarstwu jako formie wypowiedzi niedyskursywnej. Staram się ujawnić funkcjonowanie myśli, sięgnąć do jej źródeł. W odniesieniu do treści, które mogą być wiązane z moim malarstwem, należy pamiętać o równoczesnym istnieniu dwóch języków – egzoterycznego i ezoterycznego. Warstwa egzoteryczna ściśle zależy od sformułowań ezoterycznych, które, kto wie, czy nie są ważniejsze od egzoterycznych. Przypuszczam, że nie ma istotnej twórczości bez przeniesienia sztuki na płaszczyznę wtajemniczenia. Jest to świeckie wtajemniczenie, podobnie jak w nauce, zdobywanie przez pracę wykonywaną z miłością”. Stanisław Fijałkowski w rozmowie z Wojciechem Skrodzkim, [w:] Stanisław Fijałkowski, katalog wystawy, [red.] Włodzimierz Nowaczyk, Muzeum Narodowe w Poznaniu, Poznań 2003, s. 65.
Bardzo intrygującym, choć w dyskusjach nieco czasami pomijanym zjawiskiem w dorobku Fijałkowskiego jest pojęcie granicy, które artysta eksploruje niemal we wszystkich swoich pracach, czy to tych tworzonych na płótnie, czy tych rysowanych lub odbijanych na papierze. Granica między tym, co na obrazie i tym, co poza nim, stanowi przejaw mistycyzmu czy wręcz nawet transcendentalnej autokreacyjności, które Fijałkowski sygnalizuje widzowi poprzez wyraźne wyznaczenie „marginesu” swoich kompozycji. Znaczna grupa prac autorstwa Fijałkowskiego ma bardzo charakterystyczną obwódkę, ramę własną kompozycji, która dla wielu stanowi intelektualne nie lada wyzwanie. I chociaż obraz zawsze można włożyć w drewnianą ramę, to dla Fijałkowskiego nie byłaby ona już częścią samego obrazu, a jedynie stanowiłaby dekoracyjny zbytek lub ingerencję ramiarza w jego dzieło. Dla Fijałkowskiego swoista wewnętrzna rama może przywodzić na myśl to, co zostaje nazwane parergonem w dziełach Immanuela Kanta. Dla architektury może to być kolumna, dla malarstwa rama czy passe-partout. Krytykuje on formy „marginalne” i dekoracyjne, które, mając być dodatkiem, dominują, nie dodając nowych znaczeń, a utrudniając odbiór dzieła.
Studia odbył w latach 1946–51 w łódzkiej PWSSP. W początkowym okresie twórczości nawiązywał do doświadczeń impresjonizmu, w końcu lat 50. przeżył fascynację informelem. Przemiany, jakie zachodzą w jego malarstwie, skupiają się głównie na stopniowym odchodzeniu od formy wprost, zbyt dosłownej. Tworzył prace, które wykorzystują sugestie „przedmiotowe” i odnoszą się np. do ikonografii chrześcijańskiej, cykle kompozycji abstrakcyjnych (np. „Wąwozy”, „Wariacje na temat liczby cztery”, „Studia talmudyczne”) czy sięgających do własnych przeżyć autora („Autostrady”). Artysta reprezentował Polskę na Biennale w Sao Paulo (1969) i na Biennale w Wenecji (1972). W roku 1977 wyróżniono go Nagrodą Krytyki Artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida, a w 1990 roku uhonorowany został prestiżową Nagrodą im. Jana Cybisa
Description:
"27.VIII.74", 1974
oil/canvas, 100 x 81 cm; sygnowany i datowany na blejtramie: '27 VIII 74 S. FIJALKOWSKI', sygnowany na odwrociu, na wywinietym ploTnie: 'FIJALKOWSKI',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany na blejtramie: '27 VIII 74 S. FIJAŁKOWSKI'
Proweniencja
Galeria Ego, Poznań, 2004; kolekcja prywatna, Polska
Literatura
Fijałkowski/Gierowski. Wizje malarstwa, katalog wystawy, Państwowa Galeria Sztuki, Sopot 2002, poz. kat. 18, s. 42-43 (il.), 90 (spis); Stanisław Fijałkowski, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Poznaniu, Zachęta Państwowa Galeria Sztuki, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, red. Małgorzata Waller, Poznań 2003, poz. kat. 129, s. 163 (il.), 251 (spis); Stanisław Fijałkowski, katalog wystawy, Atlas Sztuki, red. Anna Laniecka-Leder, Agata Mendrychowska, Łódź 2010, s. 53 (il.), 99 (spis)
Wystawiany
Stanisław Fijałkowski. Malarstwo, Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała, 25.06-29.08.1999; Fijałkowski/Gierowski. Wizje malarstwa, Państwowa Galeria Sztuki, Sopot, 1-25.08.2002; Stanisław Fijałkowski, Muzeum Narodowe, Poznań, 29.04-22.06.2003; Stanisław Fijałkowski, Zachęta Państwowa Galeria Sztuki, Warszawa, 15.07-24.08.2003; Stanisław Fijałkowski, Muzeum Narodowe, Wrocław, 11.09-2.11.2003; Stanisław Fijałkowski, Atlas Sztuki, Łódź, 12.03-18.04.2010