17
Marek Sobczyk | "Walka Josepha Conrada z Witoldem Gombrowiczem o swoją wybitność", 1986
Estymacja:
250,000 zł - 350,000 zł
Sprzedane
320,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Dzikość i Ekspresja
Artysta
Marek Sobczyk (1955)
Wymiary
184 x 150 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 184 x 150 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'MAREK | SOBCZYK 1986 | Walka Josepha Conrada | z Witoldem Gombrowiczem | o swoją wybitność 184 x 150 | olej/pł | M.S. 86 | Walka J.C. | z W.G. o swoją | wybitność | 184 x 150 oraz wskazówki montażowe
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Jednym z największych pisarzy polskiego pochodzenia XIX wieku, który paradoksalnie nie pisał po polsku, był Joseph Conrad. Dzisiaj styl jego pisania wydaje się bardzo ciężki, a wrażenie to zostaje spotęgowane przez złe tłumaczenia. Jednak nie zmienia to faktu, że jego dzieła odegrały ważną rolę w kształtowaniu polskiego myślenia. Niektórzy krytycy twierdzą, że nawet jeśli nie przeczytaliśmy żadnej z jego książek, i tak cytaty z nich krążą w obiegu kultury, i są powszechnie używane. Ważne było dla niego kilka prostych prawd – między innymi to, że istotą naszego człowieczeństwa, walki o to, żeby być kimś lepszym i się poprawiać, były rzeczy przychodzące z zewnątrz – poczucie obowiązku i odpowiedzialności. Conrad twierdził, że potrzebujemy innych, tych, którzy na nas patrzą, bo to nas buduje. Przeciwstawiano mu Witolda Gombrowicza, który głosił, że to wszystko, co zewnętrzne, niszczy i ogranicza człowieka, przeszkadza, czyni go nieautentycznym, a jego celem powinno być wydobycie się z konwencji i formy. Są to dwa stanowiska nie do pogodzenia. Walkę pomiędzy nimi ilustruje Marek Sobczyk w prezentowanym obrazie. Tytuł został zaczerpnięty z książki Anieli Kowalskiej z 1986. Czy da się jednak rozstrzygnąć ten spór? Wydaje się, że ustalenie jednoznacznego wyniku jest niemożliwe. Argumenty są zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Osoby dwóch wielkich pisarzy stały się pretekstem do poszukiwań malarskich, ale także intelektualnych. Obraz stawia przed widzem rebus do rozszyfrowania. W zasadzie każda praca Sobczyka zawiera w sobie ładunek impulsów historii i kultury przeżytej jako osobiste doświadczenie, rozumianej jako wewnętrzna biografia malarza. Z drugiej strony jest to powszechnie rozpoznawalny system kodów i znaków, nasza wspólna historia, nasza biografia, przeżycie tego czy innego pokolenia. Zbiorowe doświadczenie narodu. Artysta jest wymagający. Sam będąc erudytą, chciałby mieć widza – erudytę, który w lot zrozumie jego aluzyjne, z lekka surrealistyczne połączenia znaków i idei, skojarzenia wydobywające absurd rzeczywistości i atrofię pojęć. I nie chodzi o to, czy widz jest faktycznie tak „oczytany” w obrazach, w filozofii i w literaturze, ale czy ma siłę i chęć odbioru tej sztuki. Czy jest pozytywnie otwarty na obraz. Czy ma ochotę skupić się i wejść razem z malarzem na taki metapoziom refleksji nad rzeczywistością kulturową, społeczną i naszą własną biologią. Może trzeba więc pomóc widzowi, „otworzyć” mu oczy? Artysta piszący, komentujący, teoretyzujący, nieustannie tworzy didaskalia do swojego dzieła. Omawiany obraz nie zawiera żadnych odautorskich komentarzy, silnie działa bogata kolorystyką i fakturą malarską. Jest skomponowany jakby z dwóch płócien, które łączą tytułowe postacie pisarzy. Ich pojedynek trwa już jakiś czas, na co wskazują oba zachodzące słońca.
Studia odbył w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 1975-1980 w pracowni Stefana Gierowskiego. Na początku lat 80. malował abstrakcyjne, wielobarwne kompozycje złożone z powtarzalnych elementów bądź uproszczonych, syntetycznych kształtów naturalnych. W 1983 roku związał się z Gruppą, uczestnicząc w niemal wszystkich jej wystąpieniach, współredagując też jej pismo “Oj dobrze już”, w którym zamieszczał liczne teksty teoretyczne. W początku lat 80 - tych malował obrazy nawiązujące do stanu wojennego (Gandzia, 1983), podejmując też charakterystyczną dla tego czasu i kręgu tematykę “indiańską” jako aktualną metaforę. Poza malarstwem artysta tworzy instalacje i obiekty przestrzenne. Pisze teksty teoretyczne i literackie.
Description:
"Joseph Conrad's Fight with Witold Gombrowicz for his outstandingness", 1986
oil/canvas, 184 x 150 cm; signed, dated and described on the reverse: 'MAREK | SOBCZYK 1986 | Walka Josepha Conrada | z Witoldem Gombrowiczem | o swoja wybitnosc 184 x 150 | oil / flat M.S. 86 | J.C.walka | z W.G. o swoja | wybitnosc | 184 x 150 and installation instructions, Obiekt zlozony z 2 czesci.
Opis na odwrociu 1: 'MAREK | SOBCZYK 1986 | Walka Josepha Conrada | z Witoldem Gombrowiczem | o swoja wybitnosc 184 x 150 | olej/pl'
Opis na odwrociu 2: M.S. 86 | Walka J.C. | z W.G. o swoja wybitnosc | 184 x 150
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Jednym z największych pisarzy polskiego pochodzenia XIX wieku, który paradoksalnie nie pisał po polsku, był Joseph Conrad. Dzisiaj styl jego pisania wydaje się bardzo ciężki, a wrażenie to zostaje spotęgowane przez złe tłumaczenia. Jednak nie zmienia to faktu, że jego dzieła odegrały ważną rolę w kształtowaniu polskiego myślenia. Niektórzy krytycy twierdzą, że nawet jeśli nie przeczytaliśmy żadnej z jego książek, i tak cytaty z nich krążą w obiegu kultury, i są powszechnie używane. Ważne było dla niego kilka prostych prawd – między innymi to, że istotą naszego człowieczeństwa, walki o to, żeby być kimś lepszym i się poprawiać, były rzeczy przychodzące z zewnątrz – poczucie obowiązku i odpowiedzialności. Conrad twierdził, że potrzebujemy innych, tych, którzy na nas patrzą, bo to nas buduje. Przeciwstawiano mu Witolda Gombrowicza, który głosił, że to wszystko, co zewnętrzne, niszczy i ogranicza człowieka, przeszkadza, czyni go nieautentycznym, a jego celem powinno być wydobycie się z konwencji i formy. Są to dwa stanowiska nie do pogodzenia. Walkę pomiędzy nimi ilustruje Marek Sobczyk w prezentowanym obrazie. Tytuł został zaczerpnięty z książki Anieli Kowalskiej z 1986. Czy da się jednak rozstrzygnąć ten spór? Wydaje się, że ustalenie jednoznacznego wyniku jest niemożliwe. Argumenty są zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Osoby dwóch wielkich pisarzy stały się pretekstem do poszukiwań malarskich, ale także intelektualnych. Obraz stawia przed widzem rebus do rozszyfrowania. W zasadzie każda praca Sobczyka zawiera w sobie ładunek impulsów historii i kultury przeżytej jako osobiste doświadczenie, rozumianej jako wewnętrzna biografia malarza. Z drugiej strony jest to powszechnie rozpoznawalny system kodów i znaków, nasza wspólna historia, nasza biografia, przeżycie tego czy innego pokolenia. Zbiorowe doświadczenie narodu. Artysta jest wymagający. Sam będąc erudytą, chciałby mieć widza – erudytę, który w lot zrozumie jego aluzyjne, z lekka surrealistyczne połączenia znaków i idei, skojarzenia wydobywające absurd rzeczywistości i atrofię pojęć. I nie chodzi o to, czy widz jest faktycznie tak „oczytany” w obrazach, w filozofii i w literaturze, ale czy ma siłę i chęć odbioru tej sztuki. Czy jest pozytywnie otwarty na obraz. Czy ma ochotę skupić się i wejść razem z malarzem na taki metapoziom refleksji nad rzeczywistością kulturową, społeczną i naszą własną biologią. Może trzeba więc pomóc widzowi, „otworzyć” mu oczy? Artysta piszący, komentujący, teoretyzujący, nieustannie tworzy didaskalia do swojego dzieła. Omawiany obraz nie zawiera żadnych odautorskich komentarzy, silnie działa bogata kolorystyką i fakturą malarską. Jest skomponowany jakby z dwóch płócien, które łączą tytułowe postacie pisarzy. Ich pojedynek trwa już jakiś czas, na co wskazują oba zachodzące słońca.
Studia odbył w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 1975-1980 w pracowni Stefana Gierowskiego. Na początku lat 80. malował abstrakcyjne, wielobarwne kompozycje złożone z powtarzalnych elementów bądź uproszczonych, syntetycznych kształtów naturalnych. W 1983 roku związał się z Gruppą, uczestnicząc w niemal wszystkich jej wystąpieniach, współredagując też jej pismo “Oj dobrze już”, w którym zamieszczał liczne teksty teoretyczne. W początku lat 80 - tych malował obrazy nawiązujące do stanu wojennego (Gandzia, 1983), podejmując też charakterystyczną dla tego czasu i kręgu tematykę “indiańską” jako aktualną metaforę. Poza malarstwem artysta tworzy instalacje i obiekty przestrzenne. Pisze teksty teoretyczne i literackie.
Description:
"Joseph Conrad's Fight with Witold Gombrowicz for his outstandingness", 1986
oil/canvas, 184 x 150 cm; signed, dated and described on the reverse: 'MAREK | SOBCZYK 1986 | Walka Josepha Conrada | z Witoldem Gombrowiczem | o swoja wybitnosc 184 x 150 | oil / flat M.S. 86 | J.C.walka | z W.G. o swoja | wybitnosc | 184 x 150 and installation instructions, Obiekt zlozony z 2 czesci.
Opis na odwrociu 1: 'MAREK | SOBCZYK 1986 | Walka Josepha Conrada | z Witoldem Gombrowiczem | o swoja wybitnosc 184 x 150 | olej/pl'
Opis na odwrociu 2: M.S. 86 | Walka J.C. | z W.G. o swoja wybitnosc | 184 x 150
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'MAREK | SOBCZYK 1986 | Walka Josepha Conrada | z Witoldem Gombrowiczem | o swoją wybitność 184 x 150 | olej/pł | M.S. 86 | Walka J.C. | z W.G. o swoją | wybitność | 184 x 150 oraz wskazówki montażowe
Literatura
Marek Sobczyk, Badania mózgu w Polsce 1979-2012, Galeria Sztuki w Legnicy 2012, s. 15
Wystawiany
Marek Sobczyk, „Badania mózgu w Polsce 1979-2012”, Galeria Sztuki w Legnicy, 5.10-4.11.2012; Marek Sobczyk, „Badania mózgu w Polsce 1979-2012”, BWA Jelenia Góra, grudzień 7.12.2012-20.01.2013; Marek Sobczyk, „Badania mózgu w Polsce 1979-2012”, WGS BWA Zamek Książ w Wałbrzychu, 6.02-1.04.2013;