Powrót do DESA.PL
69 of Liczba obiektów: 86
69
Leon Tarasewicz (1957) | Bez tytułu, 2014
Estymacja:
80,000 zł - 120,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Leon Tarasewicz (1957)
Wymiary
170 x 130 cm
Opis
akryl/płótno, 170 x 130 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Leon Tarasewicz 2014 | 130 x 170 | acryl on canvas',

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


„W całej postawie artystycznej Leona Tarasewicza, nie tylko w malarstwie, tkwi szereg prostych i pięknych przekonań, m. in. właśnie to, może werbalnie nie wyrażone, ale narzucające się już w pierwszym zetknięciu z jego sztuką, że piękno tkwi w prostocie. Tak jak inne prawdy dotyczące postaci i malarstwa Tarasewicza, również i ta ma w istocie modernistyczny rodowód”.
Łukasz Gorczyca

Wydaje się, że dwiema najważniejszymi cechami sztuki Leona Tarasewicza są kolor i „malarskość”. Tę ostatnią jej właściwość należy celowo określić w sposób bardziej ogólny niż tradycyjnie pojmowane malarstwo, ponieważ artysta czyniąc punktem wyjścia to właśnie medium, wielokrotnie przekraczał jego tradycyjne ramy i granice – zwłaszcza pojęcie „przekraczania ram” wydaje się tu szczególnie trafne, ponieważ jego obrazy niejednokrotnie stawały się częścią większej przestrzennej aranżacji czy instalacji, której głównymi środkami wyrazu pozostawały intensywne, nasycone barwy.
Tarasewicz zwłaszcza w ostatnich latach przekraczał granice płótna w malarstwie, stosował też nietradycyjne materiały, jak chociażby barwioną zaprawę tynkową. Niekiedy artysta używał nawet sproszkowanego pigmentu, który rozsypywał na podłodze galerii, która stawała się wówczas malarskim podłożem. Zajmował się również projektowaniem dekoracji ceramicznej czy tworzeniem obrazów-instalacji pokrywających ściany, szczelnie wypełniających przestrzeń architektoniczną – za każdym razem powracał wówczas do podstawowych dla siebie zagadnień czysto malarskich, eksponował kolor, fakturę oraz ich wzajemną „pracę”, uwidaczniającą się w oddziaływaniu na zmysły widzów.
Prezentowany obraz pochodzi z 2014 i charakteryzuje się dużą swobodą malarską, typową dla prac artysty powstałych w ostatnich latach. Nie przedstawia on konkretnych motywów figuralnych, które dają się niekiedy zaobserwować w twórczości artysty, ale pozostaje abstrakcyjnym płótnem – zapisem malarskiego gestu, zwielokrotnionego setki razy. Są to niewielkie plamy, które mozaikowo wypełniają powierzchnię płótna, stapiając się w oczach widzów w większe całości wizualne. Tarasewicz powraca tutaj do typowej impresjonistycznej techniki – pointylizmu. Maluje małymi plamkami, które razem, wpływając na siebie wzajemnie – – zwłaszcza widziane z oddali – stapiają się w większe całości i żywo pulsują na obrazie. Efekt ten wzmacnia bardzo silny kontrast stworzony przez barwy dopełniające – błękit i żółcień.
Tarasewicz zwraca się w tym obrazie ku podstawowym zagadnieniom dla malarstwa – używa najprostszych środków oraz podstawowych barw. Nie tworzy iluzji przestrzeni czy przedmiotów, nie przekazuje treści symbolicznych, trudno mówić tutaj nawet o treści emocjonalnej – jedyną treścią o charakterze emocjonalnym jest tutaj być może sposób reakcji odbiorców i odbiorczyń na kontrastową feerię barw. Wówczas „emocjonalny odbiór” to nic innego jak tylko reakcja na kolorystyczne bodźce – psychologia percepcji.
W malarstwie Tarasewicza daje się zauważyć niezliczoną liczbę wariacji na ten sam temat – na temat koloru. Artysta eksploatował to zagadnienie na nieskończoną liczbę sposobów. Widać w jego działalności – skądinąd niezaskakującą, skoro idzie tu o malarza – niemalże obsesję na punkcie barwy, pigmentu, kolorowej, plastycznej materii. Banalne stwierdzenie o tym, że malowanie to „sztuka koloru” w działalności Tarasewicza zyskuje literalne, materialne znaczenie. Tutaj poza kolorem rzadko widoczne jest cokolwiek innego; tylko niekiedy jego obrazy przekazują zauważalną, inną od kolorystycznej treść. Mawiano czasami, że Tarasewicz jest jednym z ostatnich przedstawicieli obecnej przez dużą część XX wieku w sztuce polskiej tradycji kolorystycznej, mającej swój początek już prawie stulecie temu w działalności Komitetu Paryskiego. Jeśli można zgodzić się z tym twierdzeniem, trzeba stwierdzić jednocześnie, tradycję tę i jej założenia doprowadził on do skrajności – tworząc sztukę czystej barwy, czystego pigmentu i kolorystycznego, wizualnego doświadczenia.
Mieszka i tworzy w rodzinnej wsi Waliły na białostocczyźnie. Studiował w warszawskiej ASP. Dyplom uzyskał w 1984 w pracowni prof. T. Dominika. Zadebiutował w warszawskiej galerii Foksal w 1984 Współpraca z galerią Foksal umożliwiła artyście zaprezentowanie swoich prac europejskiemu odbiorcy. Począwszy od wystawy indywidualnej w Galleria del Cavallino w Wenecji trwa zainteresowanie twórczością artysty marszandów i kolekcjonerów z Europy i USA. Już w 1988 prace Tarasewicza prezentowane były na w ramach weneckiego Biennale na wystawie Aperto`88. Laureat wielu nagród, między innymi "Jana Cybisa", "Nagrody Nowosielskich". Wczesne obrazy artysty przypominały pejzaże, z których eliminował stopniowo "zbędne" elementy, proponując bardzo osobistą wersję natury. W pracach z ostatnich lat przełamuje formalne ograniczenia malarstwa do przestrzeni rozpiętego na ramie płótna. Często korzysta z możliwości wyjścia poza ramy blejtramu. Maluje przestrzeń ścian, kolumn, podłóg. Jak sam mówi " ...malarstwo od swego zarania w neolicie powstawało na ścianach, posadzkach czy sufitach."

Description:
Untitled, 2014
acrylic/canvas, 170 x 130 cm; signed, dated and descibed on the reverse: 'Leon Tarasewicz 2014 | 130 x 170 | acryl on canvas', ,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Stan zachowania
0
Technika
akryl/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Leon Tarasewicz 2014 | 130 x 170 | acryl on canvas'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska
Literatura
0
Wystawiany
0