Powrót do DESA.PL
67 of Liczba obiektów: 86
67
Eugeniusz Markowski (1912 - 2007) | "But", 1987
Estymacja:
120,000 zł - 160,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Wymiary
135 x 125 cm
Opis
olej/płótno, 135 x 125 cm, sygnowany l.g.: 'E.Markowski', datowany i opisany na blejtramie: '"BUT" 1987'

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


Eugeniusz Markowski późno debiutował na scenie artystycznej. Po ukończonych studiach na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych i wybuchu II wojny światowej trafił do Włoch, gdzie pracował jako dziennikarz i dyplomata. To właśnie okrucieństwa wojny i jej obrazy odcisnęły, według krytyków, piętno na artyście i zadecydowały o kształcie jego sztuki. Stylu Markowskiego nie sposób pomylić z twórczością jakiegokolwiek artysty. Jego przesycone kolorem przedstawienia były budowane gęsto i szybko nakładaną farbą. Na początku drogi twórczej prace artysty miały bardzo bogatą fakturę, co zbliżało go do malarstwa w nurcie art brut. W latach 70. Markowski skupił się na rozwinięciu swojej palety kolorystycznej, kontynuując to przez cały okres aktywności artystycznej. Szczególnie chętnie używał różnych odcieni czerwieni. Wydaje się, że szczyt kariery Eugeniusza Markowskiego przypadł na lata 80. i 90. – okres powtórnego zainteresowania ekspresjonizmem, pojawienia się „Nowych Dzikich”, triumfów Georga Baselitza i Anselma Kiefera. Gdy w Polsce działalność rozwijały warszawska Gruppa, poznańskie Koło Klipsa czy wrocławski Luxus, obrazy Markowskiego nabrały intensywnych barw, wibrowały pełnym pasji, nakładanym bez wahania konturem rysunku. W porównaniu jednak do znacznie młodszych kolegów rozwijających skrzydła w tamtym czasie i prezentujących swoje prace na emblematycznych wystawach w przestrzeniach „przykościelnych” i postindustrialnych (by przywołać tylko legendarne „Znak Krzyża” w kościele przy ul. Żytniej czy „Co słychać?” w dawnych zakładach Norblina), obrazy Markowskiego pozostają stosunkowo niewielkich, „salonowych”, a nie zaś „instytucjonalnych” rozmiarów.
Artystę interesował rozdźwięk pomiędzy rozwojem technologii a dzikością ludzkiej natury. Według Eugeniusza Markowskiego prawda o człowieku ujawnia się przede wszystkim w tym, co pierwotne. To założenie artysta wyrażał w treści, a przede wszystkim w formie swoich realizacji. Autor oczyszczał swoje obrazy ze zbędnych, dekoracyjnych elementów. Jego postacie są silnie zdeformowane, stają się groteskowe. Bohaterzy płócien Markowskiego, główne postacie jego malarskiej opowieści, zdają się być tragicznymi metaforami ciemnej strony egzystencji. Jak opisywał twórczość artysty Mariusz Rosiak przy okazji wystawyw Arsenale w 1994: „Artysta imponował nie tylko konsekwencją i qualitas swojej sztuki, ale również coraz bardziej przejmującym wyostrzeniem wizji, w których egzystencja i esencja osiągnęły rzadko spotykaną jedność. Markowski – i to jest ważne – nigdy bowiem nie moralizował na temat kondycji człowieka. Ujawniał jedynie pasje i namiętności, które są motorem jego działania. Osiągnął archetypiczną czystość przedstawień, nierzadko na kanwie ikonografii mitu czy symbolu. Jako kontrapunkt pojawił się również malarski cytat – zdanie zapożyczone po to, aby nasączyć je własną treścią i własną temperaturą emocjonalną.
Według Markowskiego prawda o człowieku ujawnia się w tym, co w nim prymarne, czyste, dzikie. Historia człowieka to kilka tysięcy lat, w ciągu których tak samo cierpiał, kochał, nienawidził, zachwycał się. Kultura i cywilizacja tworzyły jedynie kamuflaż dla tej niezmienności ludzkiej zamkniętej w świecie tych samych zmysłów. Same przeżycia nie są zatem czymś wyjątkowym. O ich wyjątkowości decydować może jedynie ich intensywność i intymizm. I w tym sensie sztuka Markowskiego osiąga jedność treści i formy, tak jak świat przedstawiony jego obrazów jedność grzechu i oczyszczenia” (Mariusz Rosiak, Teatr wyzwolonych żywiołów, Eugeniusz Markowski, Galeria Miejska Arsenał, Poznań 1994, dostępny na: http://www.arsenal.art.pl/wystawy/archiwum2272/).
Obok człowieka częstymi bohaterami płócien Markowskiego są zwierzęta, pokazywane w swej bestialskiej naturze. Przeważnie na przedstawieniach można zobaczyć konia lub byka. Zaczerpnięte ze świata fauny postaci często można odczytać jako uosobienie ludzkich pragnień, są alter ego człowieka, a być może nawet samego autora. Zwierzę w sztuce Markowskiego miało być symbolem witalnej siły, mieć moc pokonywania barier, a także pośredniczyć pomiędzy sferą nieba a ziemi.

Malarz, grafik, scenograf. W 1938 uzyskał dyplom warszawskiej ASP w pracowni prof. T. Pruszkowskiego. Przez wiele lat pracował jako dziennikarz i dyplomata, m.in. w Kanadzie i we Włoszech. Właśnie w Italii miał możliwość zapoznania się zarówno z twórczością klasyków renesansu jak i włoskich futurystów. Tam też związał się z grupą Libera Associazione Arti Figurative, z którą wielokrotnie wystawiał swoje prace. Do kraju powrócił w 1955. Od 1969 był pedagogiem w macierzystej uczelni. Należał do nurtu nowej figuracji. Bohaterem jego obrazów jest człowiek poddany ciśnieniu negatywnych emocji, zdeformowany człowiek - potworek, na poły śmieszny, na poły tragiczny. Bogata faktura obrazów a także ich groteskowy wyraz zbliżają jego sztukę do poetyki art brut i twórczości J. Dubuffeta. Pomimo tego obecne jest u Markowskiego dążenie do podskórnej harmonii, widoczne są odwołania do antyku i renesansu. W 1963 artysta brał udział w Biennale w Sao Paulo. Jest laureatem Nagrody Krytyki Artystycznej im. C. K. Norwida z 1984 oraz ustanowionej w Poznaniu Nagrody Kolekcjonerów im. dr L. Siudy z 1998.

Description:
"Shoe", 1987
oil/canvas, 135 x 125 cm; signed upper left: 'E.Markowski' , dated and described on the reverse: '"BUT" 1987',

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Stan zachowania
0
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany l.g.: 'E.Markowski'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Poznań; kolekcja instytucjonalna, Polska
Literatura
0
Wystawiany
0