Powrót do DESA.PL
4 of Liczba obiektów: 32
4
Alfred Wierusz Kowalski | Niespodziewana śnieżyca, lata 80-90.XIX w
Estymacja:
600,000 zł - 800,000 zł
Sprzedane
800,000 zł
Aukcja na żywo
mBank. Aukcja kolekcji
Wymiary
77 x 101,5 cm
Opis
olej/płótno (dublowane), 77 x 101,5 cm, sygnowany l.d.: 'A. Wierusz-Kowalski', na górnej listwie oprawy: ‘Museum … | Golden Gate Park | San Fran…’ (na podstawie niezachowanej nalepki) oraz nalepka domu aukcyjnego Agra-Art

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.


Prezentowana scena rodzajowa, choć spowita ciszą mroźnej zimowej nocy, ma w sobie element “dziania się”, trwania. Dwa wozy zastygły w oczekiwaniu, napotkawszy niespodziewaną śnieżycę. Siły przyrody wznoszą tumany śniegu. Obraz przypomina kadr wyjęty z filmu kadr: w pierwszym odruchu widz napotyka niespokojny wzrok myśliwego trzymającego w dłoniach strzelbę. Towarzyszące myśliwemu psy nasłuchują oraz patrzą w dal, jakoby wyczuwając nadchodzącą śnieżycę. Powożący wóz odwrócony jest do widza tyłem. Na dalszym planie widnieje powóz powożony przezi woźnicęwoźnica. W niedługim czasie powozy zbliżą się do siebie. Mimo silnej sugestii zatrzymania akcji, widz oglądając obraz, dopowiada sobie późniejsze wydarzenia. Czy myśliwi przywitają podróżnych z powozu, czy jedynie wyminą się w celu jak najrychlejszego powrotu? Czy planowany jest dłuższy postój, a powożony powóz zgubił drogę? Wiele z tych pytań może zadawać odbiorca pracy, dopełniając prezentowaną wizję własną wyobraźnią. Eliza Ptaszyska trafnie określiła charakter malowanych w tym duchu pejzaży: „“Na płótnach Alfreda Wierusza-Kowalskiego w tym opowiadaniu o świecie czas nie stoi w miejscu, nawet wtedy, gdy przedstawioną scenę można by określić jedynym słowem ‘oczekiwanie’” (Eliza Ptaszyńska, Alfred Wierusz-Kowalski 1849-1915, Warszawa 2011, s. 144).
W przedstawionej scenie człowiek pozostawiony jest wobec sił natury. Ów efekt potęguje nietknięty ludzką obecnością pejzaż. Scena zatopiona jest w szarościach zapadającego zmierzchu. Jedyne źródło światła to ciepły blask latarni umieszczony na jednym z wozów. Światło rozbija koloryt spowitego szarością śniegu, dodając ciepłe refleksy złota i oranżu. „“Niespodziewana śnieżyca”” odznacza się niezwykłą wartością malarską, ukazując niebywałe mistrzostwo Wierusza-Kowalskiego w stosowaniu efektów luministycznych.
Motyw wielkości natury oraz starcia z jej siłami powraca w twórczości Alfreda Wierusza-Kowalskiego. Swój początek miał zapewne we wczesnym dzieciństwie malarza, gdy ojciec zabrał małego Alfreda w podróż saniami: „Było to w roku 1857. Rodzice posiadali mały majątek w guberni suwalskiej, w zaborze rosyjskim. Ojciec był notariuszem i z racji swoich obowiązków często wyjeżdżał w teren. Był luty, chwycił ostry mróz i jak okiem sięgnąć gruby płaszcz śniegu pokrywał ziemię. Ojciec mój musiał udać się, ponaglany sprawami urzędowymi, do posiadłości Szczebra. W okolicy, w leśniczówce, mieszkał jego przyjaciel. Ojciec postanowił zabrać nas do niego w odwiedziny, zwłaszcza że żona leśniczego była moją chrzestną. Wszystkie dzieci cieszyły się z planowanej podróży, ale najbardziej podniecała nas myśl o fantastycznej sannie. Ranek był piękny, na dworze mroźno. Nie mogąc wysiedzieć spokojnie w domu, na długo przed podróżą usadowiliśmy się wygodnie w wyłożonych futrami saniach i całą wieczność czekaliśmy, aż skończą się przygotowania do wyjazdu. Wreszcie wyruszyliśmy. Konie poszły galopem, wzbijając tumany śnieżnego pyłu, który wpadał nam w oczy” (Alfred Wierusz Kowalski, [w:] Hans-Peter Bühler, Józef Brandt, Alfred Wierusz-Kowalski i inni. Polska Szkoła Monachijska, Warszawa 1998, s. 50).

Swoją edukację artystyczną rozpoczął w warszawskiej Klasie Rysunkowej, gdzie uczył od 1865 się pod kierunkiem Rafała Hadziewicza, Aleksandra Kamińskiego i Wojciecha Gersona. Studia kontynuował w akademii w Dreźnie, dokąd wyjechał w 1871 oraz w Pradze – w 1872 18. X. 1873 zapisał się do Akademii Monachijskiej (Malschule) i studiował pod kierunkiem Aleksandra Wagnera, a w roku 1874 przeniósł się do pracowni Józefa Brandta. Powodzenie jakie w krótkim czasie zdobył na rynku sztuki spowodowało, że osiadł w Monachium na stałe. Wystawiał w Glaspalast, gdzie na wystawach międzynarodowych w 1883 zdobył medal drugiej, a w 1892 pierwszej klasy. Był aktywnym uczestnikiem życia polskiej społeczności artystycznej przebywającej w Monachium, m. in. wraz z Józefem Brandtem i Władysławem Czachórskim przewodniczył towarzystwu wspólnej pomocy dla popierania młodych artystów powołanego przez środowisko polskie w 1894 W 1890 otrzymał tytuł honorowego członka Akademii Monachijskiej. Monachium opuszczał rzadko – poza wyjazdami w rodzime strony (ok. 1897 kupił majątek Mikorzyn koło Konina, w którym przebywał, gdy przyjeżdżał do kraju); w 1903 zwiedził północną Afrykę w poszukiwaniu nowych motywów dla swojego malarstwa. Brał udział w licznych wystawach międzynarodowych, przede wszystkim w Monachium, Berlinie i Wiedniu, gdzie w 1894 zdobył złoty medal. Swoje prace prezentował także na wystawach krajowych w TZSP w Warszawie, gdzie zorganizowano wystawy indywidualne artysty w 1892 i 1908 oraz w TPSP w Krakowie w latach 1893, 1895- 96 i 1898 – 1900, a także w Salonie Aleksandra Krywulta. Dokonania artystyczne malarza zostały spopularyzowane przez ilustrowane czasopisma zamieszczające drzeworytnicze reprodukcje rysunków i obrazów – pojawiały się one od 1894 głównie w Kłosach, Tygodniku ilustrowanym i wielu pismach zagranicznych. Twórczość malarza zdominowana była przez sceny rodzajowe z życia polskiej wsi, dworków polskich oraz małych miasteczek. Najczęstszym motywem tych obrazów był koń nierozłącznie związany z człowiekiem, przedstawiany w wiejskim krajobrazie, najczęściej zimowym. Największą popularnością wśród publiczności i handlarzy obrazów cieszyły się kompozycje z motywem wilka, przedstawianego w nocnym, zimowym pejzażu, bądź watach napadających na konie i podróżnych w saniach, powtarzane w różnych wariantach i formatach. Częste w dorobku artystycznym Wierusza Kowalskiego są także sceny myśliwskie. Obrazy malarza znajdują się m. in. w Nowej Pinakotece w Monachium, w muzeach w Dreźnie, Królewcu, Antwerpii, Berlinie i w Stanach Zjednoczonych.

Description:
Unexpected blizzard, lata 80-90.XIX w
oil/lined canvas, 77 x 101.5 cm; signed lower left: 'A. Wierusz-Kowalski', on the stretcher: ‘Museum … | Golden Gate Park | San Fran…’ (based on the previous label) and the label of Agra-Art auction house

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Technika
olej/płótno (dublowane)
Sygnatura
sygnowany l.d.: 'A. Wierusz-Kowalski'
Proweniencja
kolekcja prywatna; niemiecki dom aukcyjny; kolekcja prywatna; dom aukcyjny Agra-Art, czerwiec 2000
Wystawiany
Wystawa Światowa w San Francisco, 1894