46
Jerzy Rosołowicz | "Neutrony VI"
Estymacja:
70,000 zł - 90,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Jerzy Rosołowicz (1928 - 1982)
Wymiary
51 x 65,5 cm
Kategoria
Opis
olej/deska, 51 x 65,5 cm,
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Widz oglądający obraz, obok ewentualnych wzruszeń natury estetycznej, którymi go ten obraz obdarzy, najpełniej i jednocześnie zjednoczy się z autorem, odnalazłszy i uznawszy w jego dziele rezultat świadomego działania neutralnego, przez co sam uczestniczyć w działaniu tym będzie, co łącznie z jego codzienną pracą stanowić będzie działanie pełne”.
Jerzy Rosołowicz
W latach 1964-66 powstał pierwszy cykl prac Rosołowicza, który był wynikiem jego ówczesnych rozważań teoretycznych, noszący tytuł „Neutrony”. Do tej serii należy także prezentowany obraz „Nautrony VI”. Reliefy geometryczne, które pozostały znamienne dla całej twórczości Rosołowicza, operują koncentrycznymi, pionowymi i poziomymi podziałami na kwadratowe lub prostokątne pola wydobywane linearnymi smugami kolorów o tonacjach przechodzących od bieli poprzez wszystkie stopnie szarości do czerni, bądź będących rozjaśnieniem i pociemnieniem jednego tonu barwnego. „Neutrony” swoją kompozycją o widocznych podziałach światłocieniowych wspomaganych fakturalnymi, wyznaczającymi rytmy od- lub dośrodkowe świadczą o działaniach artysty coraz bardziej koncentrujących się na poruszeniu i przeobrażeniu samych form plastycznych, z czasem tracących na swej aluzji do organiczności natury.
Okres lat 60. był dla Jerzego Rosołowicza czasem formułowania zasadniczych kwestii i założeń artystycznych, które najpełniej wykładał we własnych tekstach teoretycznych: „Teoria funkcji formy” (1962), „O działaniu neutralnym” (1967), „Próba odpowiedzi na pytanie, co to jest świadome działanie neutralne” (1971). Przeświadczony o nieuchronnej katastrofie, w obliczu której stoi świat, dążył do stworzenia modelu pobudzającego „świadome działanie neutralne” oraz ułatwiający osiągnięcie dobra poprzez „neutralizowanie wartości ujemnych wartościami dodatnimi”. Idee te pozostają nieoczywistymi w odczytaniu ich przez pryzmat dzieł malarskich artysty. Jednakże można w nich dostrzec czytelne przełożenie „neutralnego działania” na geometryczne formy, które wywodził z ładu istniejącego w naturze (poszczególne elementy kompozycji przypominają budowę komórki widzianej pod mikroskopem lub krople rosy).
W 1964 Rosołowicz podczas II Pleneru Koszalińskiego w Osiekach po raz pierwszy zetknął się z szerszym gronem znanych twórców i teoretyków sztuki, m.in. z Julianem Przybosiem, Arturem Sandauerem, a także Henrykiem Stażewskim i Władysławem Strzemińskim, których działania były szczególnym polem zainteresowań artysty. Owe poszukiwania odnalazły pełne odzwierciedlenie w ukształtowaniu kodu sztuki abstrakcyjnej opartego na fizjologii widzenia. Wraz z postrzeganiem abstrakcji jako środka poszukiwania porządku i struktury procesów przyrodniczych Rosołowicz sfinalizował ostatnie „Obrazy” z serii „Olimpijskiej” i tym samym rozpoczął dwa nowe cykle zatytułowane „Układy Alfa” oraz „Neutrony”. Przy użyciu masy plastycznej stworzył złożone kompozycje z form przypominających widziane pod mikroskopem komórki lub atomy. Realizację własnych założeń neutralizowania napięć społecznych i przeciwieństw podejmował w utopijnych wizjach łączących sztukę z innymi dziedzinami nauki, takimi jak: cybernetyka, urbanistyka, architektura, nauki ścisłe, psychologia i socjologia.
Rosołowicz swoje obrazy powiązywał również z fenomenami natury, traktując je jako rezultat doskonałej, logicznej kreacji. Tym samym nadawał im funkcję absolutną, a także niezmienną i niezależną od człowieka. Jak zauważyła Sylwia Świstłocka-Karwot: „Relacje, jakie zachodzą między Rosołowiczem a naturą, można by porównać do stosunku wnikliwego, niezwykle pojętnego, ale i pokornego ucznia, poznającego zjawiska przyrody i prawidła nią rządzące, wobec mistrza. Prace tego autora nie wykorzystują natury w sposób instrumentalny, bo same się nią stają – jej elementem na tyle neutralnym, że nieingerującym w nią, a jednocześnie niepowtarzającym jej w sposób mimetyczny czy imitacyjny” (Sylwia Świsłocka-Karwot, Pięć twarzy Mony Lizy. Pięć wystaw, które odbyły się w Galerii Pod Moną Lizą we Wrocławiu, „Quart”, nr 1(47), 2018, s. 83).
Studiował w latach 1948-1953 na wrocławskiej PWSSP. Należał do czołowych twórców spod znaku konceptualizmu w Polsce. Po ukończeniu studiów malował metaforyczne obrazy inspirowane malarstwem Paula Klee i Joana Miró. Na przełomie 1957 i 1958 zaczął tworzyć obrazy zaliczane do jednych z ciekawszych przejawów malarstwa materii w Polsce. W drugiej połowie lat 60. wymyślił przyrząd do łapania rosy, oraz Neutrodrom, budowlę wysokości 100 m o kształcie odwróconego stożka, która miała służyć do zakłócania funkcjonowania ludzkich zmysłów: węchu, smaku, słuchu i równowagi. W tym samym czasie do swoich prac zaczął wprowadzać soczewki, najpierw wmontowywał je w obrazy, później umieszczał je w oprawie, budował z nich regularne kompozycje, w połączeniu z pryzmatami. W roku 1968 sformułował teorię funkcji formy.
Description:
"Neutrony VI"
oil/panel, 51 x 65.5 cm; , ,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Widz oglądający obraz, obok ewentualnych wzruszeń natury estetycznej, którymi go ten obraz obdarzy, najpełniej i jednocześnie zjednoczy się z autorem, odnalazłszy i uznawszy w jego dziele rezultat świadomego działania neutralnego, przez co sam uczestniczyć w działaniu tym będzie, co łącznie z jego codzienną pracą stanowić będzie działanie pełne”.
Jerzy Rosołowicz
W latach 1964-66 powstał pierwszy cykl prac Rosołowicza, który był wynikiem jego ówczesnych rozważań teoretycznych, noszący tytuł „Neutrony”. Do tej serii należy także prezentowany obraz „Nautrony VI”. Reliefy geometryczne, które pozostały znamienne dla całej twórczości Rosołowicza, operują koncentrycznymi, pionowymi i poziomymi podziałami na kwadratowe lub prostokątne pola wydobywane linearnymi smugami kolorów o tonacjach przechodzących od bieli poprzez wszystkie stopnie szarości do czerni, bądź będących rozjaśnieniem i pociemnieniem jednego tonu barwnego. „Neutrony” swoją kompozycją o widocznych podziałach światłocieniowych wspomaganych fakturalnymi, wyznaczającymi rytmy od- lub dośrodkowe świadczą o działaniach artysty coraz bardziej koncentrujących się na poruszeniu i przeobrażeniu samych form plastycznych, z czasem tracących na swej aluzji do organiczności natury.
Okres lat 60. był dla Jerzego Rosołowicza czasem formułowania zasadniczych kwestii i założeń artystycznych, które najpełniej wykładał we własnych tekstach teoretycznych: „Teoria funkcji formy” (1962), „O działaniu neutralnym” (1967), „Próba odpowiedzi na pytanie, co to jest świadome działanie neutralne” (1971). Przeświadczony o nieuchronnej katastrofie, w obliczu której stoi świat, dążył do stworzenia modelu pobudzającego „świadome działanie neutralne” oraz ułatwiający osiągnięcie dobra poprzez „neutralizowanie wartości ujemnych wartościami dodatnimi”. Idee te pozostają nieoczywistymi w odczytaniu ich przez pryzmat dzieł malarskich artysty. Jednakże można w nich dostrzec czytelne przełożenie „neutralnego działania” na geometryczne formy, które wywodził z ładu istniejącego w naturze (poszczególne elementy kompozycji przypominają budowę komórki widzianej pod mikroskopem lub krople rosy).
W 1964 Rosołowicz podczas II Pleneru Koszalińskiego w Osiekach po raz pierwszy zetknął się z szerszym gronem znanych twórców i teoretyków sztuki, m.in. z Julianem Przybosiem, Arturem Sandauerem, a także Henrykiem Stażewskim i Władysławem Strzemińskim, których działania były szczególnym polem zainteresowań artysty. Owe poszukiwania odnalazły pełne odzwierciedlenie w ukształtowaniu kodu sztuki abstrakcyjnej opartego na fizjologii widzenia. Wraz z postrzeganiem abstrakcji jako środka poszukiwania porządku i struktury procesów przyrodniczych Rosołowicz sfinalizował ostatnie „Obrazy” z serii „Olimpijskiej” i tym samym rozpoczął dwa nowe cykle zatytułowane „Układy Alfa” oraz „Neutrony”. Przy użyciu masy plastycznej stworzył złożone kompozycje z form przypominających widziane pod mikroskopem komórki lub atomy. Realizację własnych założeń neutralizowania napięć społecznych i przeciwieństw podejmował w utopijnych wizjach łączących sztukę z innymi dziedzinami nauki, takimi jak: cybernetyka, urbanistyka, architektura, nauki ścisłe, psychologia i socjologia.
Rosołowicz swoje obrazy powiązywał również z fenomenami natury, traktując je jako rezultat doskonałej, logicznej kreacji. Tym samym nadawał im funkcję absolutną, a także niezmienną i niezależną od człowieka. Jak zauważyła Sylwia Świstłocka-Karwot: „Relacje, jakie zachodzą między Rosołowiczem a naturą, można by porównać do stosunku wnikliwego, niezwykle pojętnego, ale i pokornego ucznia, poznającego zjawiska przyrody i prawidła nią rządzące, wobec mistrza. Prace tego autora nie wykorzystują natury w sposób instrumentalny, bo same się nią stają – jej elementem na tyle neutralnym, że nieingerującym w nią, a jednocześnie niepowtarzającym jej w sposób mimetyczny czy imitacyjny” (Sylwia Świsłocka-Karwot, Pięć twarzy Mony Lizy. Pięć wystaw, które odbyły się w Galerii Pod Moną Lizą we Wrocławiu, „Quart”, nr 1(47), 2018, s. 83).
Studiował w latach 1948-1953 na wrocławskiej PWSSP. Należał do czołowych twórców spod znaku konceptualizmu w Polsce. Po ukończeniu studiów malował metaforyczne obrazy inspirowane malarstwem Paula Klee i Joana Miró. Na przełomie 1957 i 1958 zaczął tworzyć obrazy zaliczane do jednych z ciekawszych przejawów malarstwa materii w Polsce. W drugiej połowie lat 60. wymyślił przyrząd do łapania rosy, oraz Neutrodrom, budowlę wysokości 100 m o kształcie odwróconego stożka, która miała służyć do zakłócania funkcjonowania ludzkich zmysłów: węchu, smaku, słuchu i równowagi. W tym samym czasie do swoich prac zaczął wprowadzać soczewki, najpierw wmontowywał je w obrazy, później umieszczał je w oprawie, budował z nich regularne kompozycje, w połączeniu z pryzmatami. W roku 1968 sformułował teorię funkcji formy.
Description:
"Neutrony VI"
oil/panel, 51 x 65.5 cm; , ,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/deska
Proweniencja
kolekcja Wojciecha Siemiona; kolekcja prywatna, Polska
Literatura
Jerzy Rosołowicz, katalog wystawy, Muzeum Śląskie, Wrocław 1965, poz. kat. 94, nlb.; Jerzy Rosołowicz. Malarstwo, Adolf Ryszka. Rzeźba, rysunek, katalog wystawy, Galeria Współczesna, Warszawa 1966, nlb.
Wystawiany
Jerzy Rosołowicz, Muzeum Śląskie, Katowice, grudzień 1965-styczeń 1966; Jerzy Rosołowicz. Malarstwo, Adolf Ryszka. Rzeźba, rysunek, Galeria Współczesna, Warszawa, 10.02-8.03.1966