10
Salvador Dalí | "Błędne ogniki są w mieście" z cyklu Baśni Andersena, 1966
Estymacja:
8,000 zł - 12,000 zł
Sprzedane
6,500 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Fantastyczna. Surrealizm i Realizm Magiczny
Artysta
Salvador Dalí (1904 - 1989)
Wymiary
50 x 40 cm (zadruk)
Kategoria
Opis
litografia barwna/papier japoński czerpany washi (dwie krawędzie rwane), 50 x 40 cm (zadruk), sygnowany ołówkiem p.d.: 'Dali' i numerowany l.d.:' 24/75', ed. 24/75
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Jedyne, co odróżnia mnie od wariata, to fakt, że nim nie jestem”. Salvador Dalí
Artysta słynął z ognistego temperamentu i perfekcjonizmu. Ponoć w 1939 wyskoczył przez okno nowojorskiego domu handlowego Bonwit Teller, protestując w ten sposób przeciw źle wykonanej dekoracji witryny, którą sam zaprojektował. Dzięki temu wydarzeniu nazwisko ekscentrycznego Hiszpana trafiło na łamy światowej prasy. Dalí triumfował, bo kochał skandale i bycie w centrum uwagi. Pewnego razu na konferencji w Londynie wystąpił w masce i stroju płetwonurka, aby tym samym dać wyraz swoim zainteresowaniom psychoanalizą. Nagle zrobił się siny, zaczęło mu brakować tlenu. Ludzie, zamiast go ratować, śmiali się, sądząc, że to starannie wyreżyserowany i odegrany performance… Trudno się im dziwić. Artysta słynął ze swej ekstrawagancji i bardzo nietypowych poczynań. Pod koniec lat 60. kupił na urodziny swej żonie Gali zamek w katalońskim Púbol. Mieszkała tam sama (lub z adoratorami), a on miał nową muzę – słynną transseksualną modelkę Amandę Lear, z którą łączyły go zażyłe stosunki. Ponoć nawet chciał się z nią ożenić! Choć stosunki Gali z Dalím znacząco się w tamtych czasach rozluźniły, to zakup zamku wzbudził sensację i podtrzymywał wizerunek niebywale zakochanego i oddanego męża. Dalí uwielbiał budować swój mit jeszcze za życia. Przykładowo podczas licznych podróży po Europie jego apartamenty hotelowe były okupowane przez tłumy pięknych kobiet i mężczyzn. Wielu proponowało mu usługi daleko wykraczające poza pozowanie. Nie korzystał z nich (niektórzy biografowie wręcz utrzymują, że nie był do tego zdolny). Bez względu na prawdę, stworzył mit wielkiego artysty i nienasyconego kochanka. Choć informacje o jego życiu prywatnym często ulegały zafałszowaniu, to trzeba przyznać, że Dalí to jeden z najbardziej wszechstronnych i płodnych artystów XX wieku oraz bez wątpienia najsłynniejszy surrealista. Choć zapamiętano go przede wszystkim ze względu na jego malarstwo, w ciągu swojej długiej kariery z powodzeniem zajmował się rzeźbą, grafiką, modą, reklamą, pisaniem, a nawet kręceniem wybitnych filmów we współpracy z Luisem Buñuelem i Alfredem Hitchcockiem. Dalí był znany zarówno ze swojej ekstrawaganckiej osobowości, jak i niezaprzeczalnej wirtuozerii technicznej. Jego twórczość nosi znamiona innych hiszpańskich artystów: Pabla Picassa i Joana Miró. W jego malarstwie widać także fascynację sztuką klasyczną i renesansową, wyraźnie widoczną w hiperrealistycznym stylu i symbolice religijnej jego późniejszej twórczości.
W przypadku niniejszej pracy prezentowanej na aukcji Dalí sięgnął po inną inspirację, a mianowicie baśnie Andersena. Dzieło jest iście surrealistyczne, a zarazem makabryczne w swej wymowie. Po drzwiach spływają strużki krwi, zaś w czeluściach nocy lewituje samotny parasol. Życie duńskiego pisarza było tak samo intrygujące jak hiszpańskiego malarza. Andersen słynął ze swej brzydoty. Pomimo sławy i rozpoznawalności zdobytych jeszcze za życia nigdy nie zdołał się ożenić (co w tamtych czasach było rzadkością). Jako obiekty uczuć wybierał kobiety niedostępne, był na przykład zakochany w szwedzkiej diwie operowej Jenny Lind, która odrzuciła jego zaloty. Być może to dlatego baśnie Andersena często kończą się wątkiem dotyczącym złamanego serca. Przykładowo Mała Syrenka, której nie udało się uwieść księcia, popełnia samobójstwo, rzucając się do oceanu i zamieniając w morską pianę. Choć Andersen wielokrotnie był zakochany, to nigdy się nie ożenił. Jako obiekty uczuć wybierał kobiety otoczone rojem adoratorów, był na przykład zakochany w szwedzkiej diwie operowej, Jenny Lind. Pociągali go również niedostępni mężczyźni. Przynajmniej jego pisarstwo spotkało się z ciepłym odbiorem, i to nie tylko w rodzimym kraju. W nowojorskim Central Parku można zobaczyć najsłynniejszy pomnik Andersena, autorstwa Georga Johna Lobera. Pomnik został ufundowany przez społeczność duńską i amerykańską. W letnie dni przy pomniku czytane są baśnie pisarza. W Kopenhadze na nadbrzeżu zaś można podziwiać pomnik Małej Syrenki. Jest to z pewnością najbardziej popularny symbol tego miasta. Całe szczęście, że wielki baśniopisarz porzucił karierę teatralną i chwycił za pióro. Jako 14-latek zachwycał pięknym, wysokim głosem, przyjęto go nawet do Royal Danish Theatre. Wkrótce jednak zaczął przechodzić mutację (i niczym Mała Syrenka) stracił swój piękny głos, więc przestał śpiewać. Kolega z zespołu powiedział mu, że uważa go bardziej za poetę niż za aktora. To dało Andersenowi do myślenia i zaczął pisać. Bez wątpienia była to dobra decyzja.
Hiszpański malarz, grafik, dekorator, ilustrator i teoretyk malarstwa. Był czołowym przedstawicielem surrealizmu. W latach 1921-1926 uczęszczał do Akademii San Fernando w Madrycie. W 1926r. wyjechał do Paryża, gzdie poznał m.in. P. Picassa i T. Tzarę. Związany był z G. Eluard, która była jego muzą. Przyjaźnił się z F. G. Lorca, L. Bunuel`em i Albertini. Kilka lat przebywał w Ameryce. Od 1982r. po śmierci swojej partnerki życiowej, wiódł życie w odosobnieniu. Dzięki indywidualnej metodzie twórczej (paranoicznokrytycznej) do swojej twórczości wprowadził atmosferę niezwykłości i fantastyki. Wprowadził wirtuozerską technikę graniczącą z iluzjonizmem.
Description:
"The Will-o'-the-Wisps are in the City" from Andersen's Fairy Tales series, 1966
coloured lithography/papier japonski czerpany washi (dwie krawedzie rwane), 50 x 40 cm (image); signed in pencil lower right: 'Dali' and numbered lower right: '24/75', ed. 24/75,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Jedyne, co odróżnia mnie od wariata, to fakt, że nim nie jestem”. Salvador Dalí
Artysta słynął z ognistego temperamentu i perfekcjonizmu. Ponoć w 1939 wyskoczył przez okno nowojorskiego domu handlowego Bonwit Teller, protestując w ten sposób przeciw źle wykonanej dekoracji witryny, którą sam zaprojektował. Dzięki temu wydarzeniu nazwisko ekscentrycznego Hiszpana trafiło na łamy światowej prasy. Dalí triumfował, bo kochał skandale i bycie w centrum uwagi. Pewnego razu na konferencji w Londynie wystąpił w masce i stroju płetwonurka, aby tym samym dać wyraz swoim zainteresowaniom psychoanalizą. Nagle zrobił się siny, zaczęło mu brakować tlenu. Ludzie, zamiast go ratować, śmiali się, sądząc, że to starannie wyreżyserowany i odegrany performance… Trudno się im dziwić. Artysta słynął ze swej ekstrawagancji i bardzo nietypowych poczynań. Pod koniec lat 60. kupił na urodziny swej żonie Gali zamek w katalońskim Púbol. Mieszkała tam sama (lub z adoratorami), a on miał nową muzę – słynną transseksualną modelkę Amandę Lear, z którą łączyły go zażyłe stosunki. Ponoć nawet chciał się z nią ożenić! Choć stosunki Gali z Dalím znacząco się w tamtych czasach rozluźniły, to zakup zamku wzbudził sensację i podtrzymywał wizerunek niebywale zakochanego i oddanego męża. Dalí uwielbiał budować swój mit jeszcze za życia. Przykładowo podczas licznych podróży po Europie jego apartamenty hotelowe były okupowane przez tłumy pięknych kobiet i mężczyzn. Wielu proponowało mu usługi daleko wykraczające poza pozowanie. Nie korzystał z nich (niektórzy biografowie wręcz utrzymują, że nie był do tego zdolny). Bez względu na prawdę, stworzył mit wielkiego artysty i nienasyconego kochanka. Choć informacje o jego życiu prywatnym często ulegały zafałszowaniu, to trzeba przyznać, że Dalí to jeden z najbardziej wszechstronnych i płodnych artystów XX wieku oraz bez wątpienia najsłynniejszy surrealista. Choć zapamiętano go przede wszystkim ze względu na jego malarstwo, w ciągu swojej długiej kariery z powodzeniem zajmował się rzeźbą, grafiką, modą, reklamą, pisaniem, a nawet kręceniem wybitnych filmów we współpracy z Luisem Buñuelem i Alfredem Hitchcockiem. Dalí był znany zarówno ze swojej ekstrawaganckiej osobowości, jak i niezaprzeczalnej wirtuozerii technicznej. Jego twórczość nosi znamiona innych hiszpańskich artystów: Pabla Picassa i Joana Miró. W jego malarstwie widać także fascynację sztuką klasyczną i renesansową, wyraźnie widoczną w hiperrealistycznym stylu i symbolice religijnej jego późniejszej twórczości.
W przypadku niniejszej pracy prezentowanej na aukcji Dalí sięgnął po inną inspirację, a mianowicie baśnie Andersena. Dzieło jest iście surrealistyczne, a zarazem makabryczne w swej wymowie. Po drzwiach spływają strużki krwi, zaś w czeluściach nocy lewituje samotny parasol. Życie duńskiego pisarza było tak samo intrygujące jak hiszpańskiego malarza. Andersen słynął ze swej brzydoty. Pomimo sławy i rozpoznawalności zdobytych jeszcze za życia nigdy nie zdołał się ożenić (co w tamtych czasach było rzadkością). Jako obiekty uczuć wybierał kobiety niedostępne, był na przykład zakochany w szwedzkiej diwie operowej Jenny Lind, która odrzuciła jego zaloty. Być może to dlatego baśnie Andersena często kończą się wątkiem dotyczącym złamanego serca. Przykładowo Mała Syrenka, której nie udało się uwieść księcia, popełnia samobójstwo, rzucając się do oceanu i zamieniając w morską pianę. Choć Andersen wielokrotnie był zakochany, to nigdy się nie ożenił. Jako obiekty uczuć wybierał kobiety otoczone rojem adoratorów, był na przykład zakochany w szwedzkiej diwie operowej, Jenny Lind. Pociągali go również niedostępni mężczyźni. Przynajmniej jego pisarstwo spotkało się z ciepłym odbiorem, i to nie tylko w rodzimym kraju. W nowojorskim Central Parku można zobaczyć najsłynniejszy pomnik Andersena, autorstwa Georga Johna Lobera. Pomnik został ufundowany przez społeczność duńską i amerykańską. W letnie dni przy pomniku czytane są baśnie pisarza. W Kopenhadze na nadbrzeżu zaś można podziwiać pomnik Małej Syrenki. Jest to z pewnością najbardziej popularny symbol tego miasta. Całe szczęście, że wielki baśniopisarz porzucił karierę teatralną i chwycił za pióro. Jako 14-latek zachwycał pięknym, wysokim głosem, przyjęto go nawet do Royal Danish Theatre. Wkrótce jednak zaczął przechodzić mutację (i niczym Mała Syrenka) stracił swój piękny głos, więc przestał śpiewać. Kolega z zespołu powiedział mu, że uważa go bardziej za poetę niż za aktora. To dało Andersenowi do myślenia i zaczął pisać. Bez wątpienia była to dobra decyzja.
Hiszpański malarz, grafik, dekorator, ilustrator i teoretyk malarstwa. Był czołowym przedstawicielem surrealizmu. W latach 1921-1926 uczęszczał do Akademii San Fernando w Madrycie. W 1926r. wyjechał do Paryża, gzdie poznał m.in. P. Picassa i T. Tzarę. Związany był z G. Eluard, która była jego muzą. Przyjaźnił się z F. G. Lorca, L. Bunuel`em i Albertini. Kilka lat przebywał w Ameryce. Od 1982r. po śmierci swojej partnerki życiowej, wiódł życie w odosobnieniu. Dzięki indywidualnej metodzie twórczej (paranoicznokrytycznej) do swojej twórczości wprowadził atmosferę niezwykłości i fantastyki. Wprowadził wirtuozerską technikę graniczącą z iluzjonizmem.
Description:
"The Will-o'-the-Wisps are in the City" from Andersen's Fairy Tales series, 1966
coloured lithography/papier japonski czerpany washi (dwie krawedzie rwane), 50 x 40 cm (image); signed in pencil lower right: 'Dali' and numbered lower right: '24/75', ed. 24/75,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
litografia barwna/papier japoński czerpany washi (dwie krawędzie rwane)
Sygnatura
sygnowany ołówkiem p.d.: 'Dali' i numerowany l.d.:' 24/75'
Literatura
Michel & Löpsinger: #1169