Powrót do DESA.PL
33 of Liczba obiektów: 73
33
Magdalena Abakanowicz | Bez tytułu z serii "Twarze nie będące portretami", 1983
Estymacja:
150,000 zł - 250,000 zł
Sprzedane
130,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Wymiary
73,5 x 54,3 cm
Opis
olej/płótno, 73,5 x 54,3 cm,

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


NIEDOSŁONOŚĆ PORTRETU

Twarze, torsy oraz maski to głównym motywy, które pojawiają się w pracach na papierze autorstwa Magdaleny Abakanowicz. Przedstawienia zdają się niekiedy enigmatyczne. Przy pierwszym spojrzeniu nie dają one prostych odpowiedzi, co przedstawiają. Wynika to z tego, że artystka posługiwała się syntetycznymi, umownymi kształtami, które zaledwie sugerowały przedstawiane formy. Często odbiorca próbuje odnaleźć odpowiedź na pytanie, co przedstawia dana realizacja. Abakanowicz – w celu osiągnięcia efektu lekkości kompozycji – posługiwała się metodą tuszu lawowanego. Lawowanie jest techniką cieniowania oraz nakładania warstw koloru, nieraz jednolitej barwy, jak w przypadku prezentowanej pracy, za pomocą pędzla, piórka, a także rapidografu. Opisana technika służy między innymi do wykonywania ciemnych partii, zabiegu nazywanego potoczne cieniowaniem plamą czy tworzenia i oddawania efektów światłocieniowych. Metodę tę stosuje się najczęściej w przypadku pejzaży, nieraz jej efekty można podziwiać na obrazach impresjonistycznych oraz dziełach, na których autorzy pragnęli oddać wrażenie głębi, gry światła czy zjawisk atmosferycznych, takich jak mgła czy deszcz. Za pomocą lawowania autorka stworzyła delikatną, lekko rozmytą, dynamiczną kompozycję. Rysunki Abakanowicz wywołują u odbiorcy duże emocje. Emanuje z nich niezwykła energia. Wzbudzają niemalże mistyczny respekt. Kuratorka jednej z wystaw, na której je prezentowano, dr Dorota Grubba-Thiede, pisała: „swoista nitkowość tworzy szereg metaforycznych rysunków i gwaszokolaży, wykonywanych przez artystkę na większą skalę od lat 70. XX wieku. Torsy są jakby sugestiami ukrzyżowania, a zarazem brzemienności. Wyraźna symetria wobec osi centralnej wydaje się łączyć je z tradycją ikony, a przebiegające przez wnętrze torsów światło zmienia obiekt w wizyjny, jakby z romantyzmu wywiedziony motyw mistycyzmu, majestatyczności Natury. Łunę światła przepuszcza artystka również przez rysunkowe sugestie głów ludzkich i zwierzęcych” (Dorota Grubba-Thiede, Magdalena Abakanowicz – Potnia Theron, katalog wystawy, Sopot 2012, s. 7).

Brutalność i dehumanizacja człowieka, jaką niosła ze sobą II Wojna Światowa, ukształtowały twórczość Magdaleny Abakanowicz. Jednym ze sposobów wyrażania przez artystkę tego przeszywającego odczłowieczenia stała się deformacja twarzy w serii form przestrzennych i rysunków. Na początku latach 80. Abakanowicz stworzyła obszerny cykl wielkoformatowych, monochromatycznych rysunków twarzy. Jego wymowny tytuł: „Twarze nie będące portretami” wprost odnosi się do wojennego doświadczenia odczłowieczenia. Pozbawienie przedstawianej twarzy osobowości i wyjątkowości jej właściciela sprowadza ją do rangi przedmiotu. Wszystkie rysunki stworzone na tej samej bazie posiadają równie wiele podobieństw, co różnic. Pomimo tytułowego braku portretowości nie są w stanie uciec od różnorodności swoich pierwowzorów, jedynie pogłębiając swój mroczny charakter. Zamknięte oczy i martwota przywodzą na myśl śmierć, która tężejąc na twarzach, unifikuje ich rysy. Niektóre twarze przedstawione są wprost, inne natomiast zakrawają już o abstrakcję, gubiąc swoje rysy w gąszczu obłych linii. Artystka, ukrywając cechy charakterystyczne portretowanego, zdaje się zastanawiać nad źródłem subiektywnego postrzegania innych ludzi i powodami wpisywania ich w predefiniowane kategorie społeczne. Wiele rysunków z cyklu „Twarzy nie będące portretami” wyziera z ciemnego tła, natomiast prezentowane na aukcji „Głowy” odmiennie, zaznaczają się ciemnym kształtem na czystej powierzchni papieru. Każdą z nich definiuję wyraźnie zaznaczona linia nosa, przebiegająca od podbródka aż po czoło. Drugą dominującą osią są natomiast zamknięte oczy, wyznaczone pierwotnie ciemną linią. Krzyżowy szkielet uzupełniają obłe zarysy oczodołów i mnogie, dynamicznie stawiane kreski formujące czaszkę, wypukłe czoło i zapadnięte policzki postaci. Na ich strukturę składa się plątanina kresek i roztarć, ciemnych pociągnięć węglem oraz jasnych śladów gumki.
Magdalena Abakanowicz studiowała w latach 1950-54 na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Uprawiała rzeźbę. Pierwsze prace, które przyniosły jej międzynarodową sławę to monumentalne, przestrzenne gobeliny o reliefowej fakturze Abakany. Rzeźby artystki wykonane są w wielu technikach i różnych materiałach: ceramika, drewno, brąz, plastik - zarówno figuratywne, jak i niefiguratywne. Wykonała i zrealizowała wiele projektów dla miejsc publicznych i muzeów. W latach 1965-90 wykładała w poznańskiej ASP. Jest autorką erudycyjnych esejów poświęconych sztuce, mitologii, religii. W roku 1965 otrzymała nagrodę Grand Prix na Biennale Sao Paulo. Przez krytykę światową zaliczana do ścisłej czołówki artystów XX wieku.

Description:
Untitled from the series "Faces which are not Portraits", 1983
oil/canvas, 73.5 x 54.3 cm; , ,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

Technika
olej/płótno
Proweniencja
kolekcja prywatna (zakup bezpośrednio od artystki); Art Basel, 2018; kolekcja prywatna, Polska; Desa Unicum, 2019; kolekcja prywatna, Polska