Powrót do DESA.PL
33 of Liczba obiektów: 56
33
Władysław Hasior | "Szczęście Pełne Blasku", 1985
Estymacja:
40,000 zł - 60,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Pop-art • Popkultura • Postmodernizm
Wymiary
87 x 67 cm
Opis
asamblaż, folia/drewno, płyta pilśniowa, papier, 87 x 67 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Hasior W. | 1985 | "Szczęście Pełne Blasku"'

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


ADAM I EWA

„Szczęście pełne blasku” Władysława Hasiora z 1985 było perłą monotematycznej kolekcji profesorskiego małżeństwa Marii i Ryszarda Radwiłłowiczów zapoczątkowanej w 1973. Zbiór sztuki tworzyła w dużej mierze kolekcja sztuki naiwnej, z przedstawieniami Adama i Ewy. W owym motywie Radwiłłowiczowie doszukiwali się archetypu pierwszych rodziców, źródła i prapoczątku życia. Również Hasior szukał w sztuce pierwotności i uniwersalnych wartości. Ujawnia się to choćby w częstym wykorzystywaniu przez artystę w swoich pracach czterech żywiołów oraz najdawniejszych materiałów takich jak drewno czy kamień, których symbolizm jest bliski wszystkim ludom i cywilizacjom. Hasior, określany artystą-pośrednikiem między sztuką wysoką a niską, w swojej twórczości czerpał chętnie ze sztuki ludowej, w której dostrzegał autentyczność, prawdę i czyste intencje. Nic więc dziwnego, że właściciele owej osobliwej kolekcji zapragnęli zamówić asamblaż u uznanego już Władysława Hasiora, który miał wówczas za sobą liczne wystawy indywidualne, nie tylko w Polsce, ale również za granicą. W roku powstania „Szczęścia pełnego blasku” w Muzeum Tatrzańskim otwarto Galerię Władysława Hasiora, natomiast w BWA w Gorzowie Wielkopolskim udostępniono stałą ekspozycję z jego pracami. Radwiłłowiczów zainspirowała prawdopodobnie praca „Raj III” z 1982 (obecnie w zbiorach Miejskiego Ośrodka Sztuki w Gorzowie Wielkopolskim), którą mogli oglądać na wystawie „Hasior i Kuskowski w Dawnej Synagodze Sądeckiej” w Nowym Sączu w 1983. Identyczne postacie pierwszych rodziców namalowane kredką w płaskiej plamie barwnej obwiedzionej grubą linią konturów i ukazane z takimi samymi gestami zostały powtórzone w „Szczęściu pełnym blasku” jedynie z drobną modyfikacją. W obydwu przypadkach ich dolne partie ciała są przysłonięte chmurami, Adam przyciska do piersi dwa bochenki chleba, zaś Ewa wyciąga prawą rękę z jabłkiem w jego kierunku. W pracy z kolekcji Radwiłłowiczów sylwetki postaci są bardziej zbliżone, nachodzą na siebie, przez co zakazany owoc nie jest widoczny. Symbol grzechu pierworodnego znajduje się natomiast u stóp Ewy tuż nad półmiskiem z pieczenią i brukselką. Zielone jabłko nie zostało jednak namalowane kredką tak jak postacie Adama i Ewy, lecz jakby wycięto je z gazety i doklejono do kompozycji, podobnie jak wykwintne danie poniżej. Czy zatem rzeczywiście jest ono symbolem nieposłuszeństwa pierwszych ludzi wobec Boga, czy może zwykłym elementem potrawy? A może artysta chciał wskazać, jak niepozorny może być grzech?

Warto zwrócić również uwagę na dobór środków zastosowanych przez artystę w asamblażu. Wycięte sylwetki Adama i Ewy oraz obfity półmisek z jedzeniem zostały przymocowane do podłoża wyklejonego zużytymi opakowaniami od masła i naklejkami główek aniołków Rafaela. Zza postaci wyłaniają się druty imitujące gałęzie drzewa, które są przyozdobione kolorowymi guzikami i drewnianymi, malowanymi ptaszkami. Cała, dość pstrokata, kompozycja składa się z różnych odpadków codzienności. Hasior operuje tu językiem kiczu, którym odsłania niedostatek i obraz biedy panujących w peerelowskiej Polsce. Zamiast pozłacanego tła stosuje pogniecione sreberka od masła, zamiast prawdziwego pożywienia – jedynie zdjęcie potrawy. Druciane, ogołocone gałęzie przystraja guzikami i ptaszkami. Jest to jedna z jego prac, w której „manifestuje się czułość dla nieporadnych oznak tęsknoty biednych ludzi do piękna” (H. Kirchner, „O Hasiorze – po latach” [w:] „Władysław Hasior: Europejski Rauschenberg?”, [red.] J. Chrobak, Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, 2014, s. 26). Mimo to, w przeciwieństwie do wielu innych ponurych i makabrycznych asamblaży Hasiora, kompozycja ta pełna kolorów tchnie pewną dziecięcą radością. Drewniane, malowane ptaszki zaczerpnięte ze sztuki ludowej pojawiają się często w innych pracach artysty i symbolizują z reguły radość i niewinność życia. Hanna Kirchner w cytowanej wyżej publikacji o inspiracji Hasiora sztuką ludową pisała w następujący sposób: „W dziele Hasiora przegląda się prowincja, kultura, estetyka ludowa i plebejska, odpustowa i jarmarczna, wraz z ludową religijnością i jej dewocjonaliami. Sięga on po tę strefę wyobrażeń z wielu powodów. Najpierw jest biograficzny, to jego krąg kulturowy, to podglebie duchowe tych, co „weszli do śródmieścia”, zaludnili, zaludniają miasta. Tu może liczyć na porozumienie z odbiorcą. Po wtóre sztuka ludowa wydaje mu się niewyczerpaną krynicą wyobraźni. Kiedy wymyślił dla Szczecina wielobarwną kompozycję przestrzenną – fantastyczne ptaki na bicyklach, paradoksalną, uziemioną ideę lotu, odwołał się do ludowych rzeźbiarzy, którzy hojnie barwią swoje drewniane ptaszki, rekompensując nam brak takiego ptactwa w naszym północnym kraju”. Praca „Szczęście pełne blasku” zdaje się właśnie rekompensować szarość i trud lat 80. w peerelowskiej Polsce.
Studiował na Wydziale Rzeźby warszawskiej ASP. W latach 1957-68 pracował jako nauczyciel w Szkole Kenara w Zakopanem. W latach 1970-71 pracował jako scenograf w Teatrze Polskim we Wrocławiu i pedagog tamtejszej PWSSP. Znany przede wszystkim jako twórca monumentalnych rzeźb i łączonych wraz z ich realizacją akcji efemerycznych - Słoneczny rydwan, Płomienne ptaki, Ogniste ptaki, Płonące sztandary. Równolegle ze "Sztandarami" i realizacjami monumentalnymi tworzył kameralne rzeźby. W latach 80. i 90. tworzył "Portrety" w technice assemblage'u i collage'u. Asamblaże tworzył od 1957 roku. Reprezentował Polskę na Biennale w Sao Paulo w 1965 i 1971 roku, Biennale w Wenecji w 1970 roku i wielu innych prestiżowych międzynarodowych wystawach.

Description:
"Happiness Full of Shine", 1985
assemblage, foil/wood, fiberboard, paper, 87 x 67 cm; signed, dated and described on the reverse: 'Hasior W. | 1985 | "Szczescie Pelne Blasku"'

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

Technika
asamblaż, folia/drewno, płyta pilśniowa, papier
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Hasior W. | 1985 | "Szczęście Pełne Blasku"'
Proweniencja
kolekcja Marii i Ryszarda Radwiłowiczów
Literatura
por. „Zmarł Władysław Hasior” w: „Gazeta Krakowska” 19 VII 1990, s. 1
Wystawiany
0