69
Tadeusz Dominik | Kompozycja, połowa lat 90. XX w.
Estymacja:
40,000 zł - 60,000 zł
Sprzedane
45,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Tadeusz Dominik (1928 - 2014)
Wymiary
100 x 81 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 100 x 81 cm, sygnowany p.d.: 'Dominik'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
PRZYRODA STYMULUJĄCA ZMYSŁY
Tadeusz Dominik już we wczesnych obrazach wyzbył się anegdot i prowadzenia narracji. Prace artysty służą głównie przeżyciom malarskim, doświadczaniu oddziaływania barwnych płaszczyzn. Kompozycje Dominika to układy plam i linii, których geneza tkwi w widokach tworzonych przez naturę. Artysta jednak oddala się w swojej twórczości od sztuki przedstawiającej i lokuje na obrzeżach abstrakcji. Tadeusz Dominik nie był jednak przychylny określaniu go abstrakcjonistą. Podczas swojej pierwszej indywidualnej wystawy w warszawskiej Zachęcie w 1969 powiedział: „Czy jestem abstrakcjonistą? Nie wiem, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Uważam, że jest to rodzaj pewnej swobody, na którą w świecie zamkniętym konwenansami swojego czasu właśnie my, malarze, możemy sobie pozwolić. Po wystawie w Zachęcie byłem mile zaskoczony tym, że ludzie spoza kręgu artystycznego oglądający moje obrazy mówili mi, że jest to nareszcie abstrakcja, która jest zrozumiała”.
Dominik bardzo wcześnie wypracował zupełnie indywidualną formułę malarstwa, której pozostał wierny przez wiele lat, konsekwentnie doskonaląc język artystycznej wypowiedzi. Styl artysty pozostaje jednym z najbardziej charakterystycznych zjawisk w polskim malarstwie współczesnym. Dominik z czasów studiów na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych wyniósł doskonały warsztat malarski, kształtowany pod okiem wybitnego Jana Cybisa, uznawanego za jednego z mistrzów koloryzmu. Od Cybisa przejął szacunek do barw i przekonanie o bezcelowości mimetyzmu. Nie chciał jednak dokładnie odwzorowywać krajobrazów i zjawisk, wiedział bowiem, że jest to z gruntu skazane na porażkę, bo pozostaje zawsze dalekie od rzeczywistej, naturalnej perfekcji. Jego obrazy świadczą o ogromnym kunszcie i wybitnym zrozumieniu malarskiej materii. Odwaga i upór doprowadziły go z kolei do malarstwa z jednej strony niezwykle osobistego, z drugiej wielce uniwersalnego, otwierającego widzowi drogę do własnego przeżywania świata. Cybis o swoim uczniu powiedział: „Pozostaje zjawiskiem zaskakującym, jak szybko zdobył sympatię publiczności sztuką na pozór niezrozumiałą, a w istocie komunikatywną”. Zdanie to pozostaje aktualne do dziś, kiedy obrazy Dominika wciąż wzbudzają ten sam zachwyt.
Tadeusz Dominik nieprzerwanie deklarował swoje uwielbienie natury, a zachwyt nad nią przekładał bezpośrednio na twórczość już od najmłodszych lat. W swoich wypowiedziach podkreślał, że jej bogactwo i piękno ma życiodajny wpływ na sztukę, bez którego nie mógłby się obyć. Natura bez wątpienia była źródłem niekończących się inspiracji dla artysty. Dominik twierdził, że przyroda sama maluje fascynujące obrazy, które stanowią solidny fundament jego dzieł. Malował pejzaże, ogrody i roślinność, które przefiltrowywał przez swoją wrażliwość, a następnie transponował na podłoże malarskie. Chociaż od początku wybierał formy abstrakcyjne – koła, kropki i pasy – zarówno tytuły prac, jak i same kompozycje ujawniały wyraźny związek z szerokim wachlarzem pejzaży i martwych natur. Obrazy spod pędzla artysty stanowią ulotną impresję wykreowaną w jego wyobraźni pod wpływem otaczającego go świata. Całokształt twórczości Tadeusza Dominika można więc uznać za autorską próbę konsolidacji osiągnięć impresjonizmu i abstrakcjonizmu.
Artystyczne wizje Tadeusza Dominika funkcjonują jako przełożenia nieskończonej różnorodności i dobrodziejstw przyrody na jak najprostszy i bezpośredni przekaz, czyli świadectwo bezwarunkowej afirmacji świata wokół. Dominik nigdy nie aspirował do opinii artysty abstrakcyjnego, właśnie dlatego, że otaczające go życie uparcie wkradało się w jego plastyczną przestrzeń. Stąd też nigdy nie silił się na przeprowadzanie eksperymentów czysto formalnych. Z drugiej strony nie chciał też dokładnie odwzorowywać krajobrazów i zjawisk, wiedział bowiem, że jest to z gruntu skazane na porażkę, bo pozostaje zawsze dalekie od rzeczywistej, naturalnej perfekcji. Twórca pragnął przede wszystkim wyrazić prawdę o świecie, zgodnie ze swoimi odczuciami.
Malarz, grafik, zajmował się też tkaniną artystyczną, ceramiką, a także grafiką komputerową. W latach 1946-51 studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom uzyskał w 1953 roku w pracowni prof. Jana Cybisa. W 1951 roku rozpoczął pracę pedagogiczną na stołecznej uczelni i przeszedł przez wszystkie stopnie kariery akademickiej, od asystenta do profesora zwyczajnego (1988). Dwukrotnie był dziekanem Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP. Był laureatem m.in. nagrody im. Jana Cybisa (1973) i stypendystą Ford Foundation (1962). Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych oraz prywatnych w Polsce i na świecie.
Description:
Composition, polowa lat 90. XX w.
oil/canvas, 100 x 81 cm; signed lower right: 'Dominik'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
PRZYRODA STYMULUJĄCA ZMYSŁY
Tadeusz Dominik już we wczesnych obrazach wyzbył się anegdot i prowadzenia narracji. Prace artysty służą głównie przeżyciom malarskim, doświadczaniu oddziaływania barwnych płaszczyzn. Kompozycje Dominika to układy plam i linii, których geneza tkwi w widokach tworzonych przez naturę. Artysta jednak oddala się w swojej twórczości od sztuki przedstawiającej i lokuje na obrzeżach abstrakcji. Tadeusz Dominik nie był jednak przychylny określaniu go abstrakcjonistą. Podczas swojej pierwszej indywidualnej wystawy w warszawskiej Zachęcie w 1969 powiedział: „Czy jestem abstrakcjonistą? Nie wiem, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Uważam, że jest to rodzaj pewnej swobody, na którą w świecie zamkniętym konwenansami swojego czasu właśnie my, malarze, możemy sobie pozwolić. Po wystawie w Zachęcie byłem mile zaskoczony tym, że ludzie spoza kręgu artystycznego oglądający moje obrazy mówili mi, że jest to nareszcie abstrakcja, która jest zrozumiała”.
Dominik bardzo wcześnie wypracował zupełnie indywidualną formułę malarstwa, której pozostał wierny przez wiele lat, konsekwentnie doskonaląc język artystycznej wypowiedzi. Styl artysty pozostaje jednym z najbardziej charakterystycznych zjawisk w polskim malarstwie współczesnym. Dominik z czasów studiów na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych wyniósł doskonały warsztat malarski, kształtowany pod okiem wybitnego Jana Cybisa, uznawanego za jednego z mistrzów koloryzmu. Od Cybisa przejął szacunek do barw i przekonanie o bezcelowości mimetyzmu. Nie chciał jednak dokładnie odwzorowywać krajobrazów i zjawisk, wiedział bowiem, że jest to z gruntu skazane na porażkę, bo pozostaje zawsze dalekie od rzeczywistej, naturalnej perfekcji. Jego obrazy świadczą o ogromnym kunszcie i wybitnym zrozumieniu malarskiej materii. Odwaga i upór doprowadziły go z kolei do malarstwa z jednej strony niezwykle osobistego, z drugiej wielce uniwersalnego, otwierającego widzowi drogę do własnego przeżywania świata. Cybis o swoim uczniu powiedział: „Pozostaje zjawiskiem zaskakującym, jak szybko zdobył sympatię publiczności sztuką na pozór niezrozumiałą, a w istocie komunikatywną”. Zdanie to pozostaje aktualne do dziś, kiedy obrazy Dominika wciąż wzbudzają ten sam zachwyt.
Tadeusz Dominik nieprzerwanie deklarował swoje uwielbienie natury, a zachwyt nad nią przekładał bezpośrednio na twórczość już od najmłodszych lat. W swoich wypowiedziach podkreślał, że jej bogactwo i piękno ma życiodajny wpływ na sztukę, bez którego nie mógłby się obyć. Natura bez wątpienia była źródłem niekończących się inspiracji dla artysty. Dominik twierdził, że przyroda sama maluje fascynujące obrazy, które stanowią solidny fundament jego dzieł. Malował pejzaże, ogrody i roślinność, które przefiltrowywał przez swoją wrażliwość, a następnie transponował na podłoże malarskie. Chociaż od początku wybierał formy abstrakcyjne – koła, kropki i pasy – zarówno tytuły prac, jak i same kompozycje ujawniały wyraźny związek z szerokim wachlarzem pejzaży i martwych natur. Obrazy spod pędzla artysty stanowią ulotną impresję wykreowaną w jego wyobraźni pod wpływem otaczającego go świata. Całokształt twórczości Tadeusza Dominika można więc uznać za autorską próbę konsolidacji osiągnięć impresjonizmu i abstrakcjonizmu.
Artystyczne wizje Tadeusza Dominika funkcjonują jako przełożenia nieskończonej różnorodności i dobrodziejstw przyrody na jak najprostszy i bezpośredni przekaz, czyli świadectwo bezwarunkowej afirmacji świata wokół. Dominik nigdy nie aspirował do opinii artysty abstrakcyjnego, właśnie dlatego, że otaczające go życie uparcie wkradało się w jego plastyczną przestrzeń. Stąd też nigdy nie silił się na przeprowadzanie eksperymentów czysto formalnych. Z drugiej strony nie chciał też dokładnie odwzorowywać krajobrazów i zjawisk, wiedział bowiem, że jest to z gruntu skazane na porażkę, bo pozostaje zawsze dalekie od rzeczywistej, naturalnej perfekcji. Twórca pragnął przede wszystkim wyrazić prawdę o świecie, zgodnie ze swoimi odczuciami.
Malarz, grafik, zajmował się też tkaniną artystyczną, ceramiką, a także grafiką komputerową. W latach 1946-51 studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom uzyskał w 1953 roku w pracowni prof. Jana Cybisa. W 1951 roku rozpoczął pracę pedagogiczną na stołecznej uczelni i przeszedł przez wszystkie stopnie kariery akademickiej, od asystenta do profesora zwyczajnego (1988). Dwukrotnie był dziekanem Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP. Był laureatem m.in. nagrody im. Jana Cybisa (1973) i stypendystą Ford Foundation (1962). Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych oraz prywatnych w Polsce i na świecie.
Description:
Composition, polowa lat 90. XX w.
oil/canvas, 100 x 81 cm; signed lower right: 'Dominik'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany p.d.: 'Dominik'