18
"Szkoła Zakopiańska" | Zbójnik, lata 20.-30. XX w.
Estymacja:
50,000 zł - 80,000 zł
Sprzedane
90,000 zł
Aukcja na żywo
Rzeźba i Formy Przestrzenne
Artysta
"Szkoła Zakopiańska"
Wymiary
66 x 29 x 11,7 cm
Kategoria
Opis
brzost (wiąz górski), 66 x 29 x 11,7 cm,
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Tradycja i nowoczesność
Rzeźba zakopiańska łączy w swojej strukturze nurt związany z poszukiwaniem stylu narodowego i własnej tożsamości regionalnej oraz pierwiastki awangardowych kierunków sztuki. Dochodzi tu zatem do osobliwego mariażu tradycji z innowacją, które na pozór odmienne i antagonistyczne, zespojone zostają ze sobą, tworząc spójną, harmonijną kompozycję. W ten właśnie sposób prozaiczna snycerka znana na Podhalu od wielu pokoleń połączyła się z zupełnie nowoczesnymi prądami, takimi jak chociażby kubizm. W prezentowanej w katalogu rzeźbie synteza i geometryzacja dostrzegalna w całej formie osiągnęła swoje apogeum w postaci zbójnika, którego nakrycie głowy, zwane kłobukiem, zostało sprowadzone do prostej bryły geometrycznej, jaką jest walec. Zabieg ten świadczy o niezwykle nowatorskim podejściu anonimowego twórcy do tworzonej przez siebie postaci, w której to praktycznie przekracza on już granicę przedmiotowości. Dopełnieniem nowatorskiego ujęcia skubizowanej postaci są dekoracyjne kłęby dymu o miękkich kształtach na odwrociu rzeźby. Dodatkowy dynamizm wprowadza do rzeźby sam materiał. Jego naturalna struktura widoczna na całej powierzchni znacząco wzbogaca nowoczesną formę dzieła.
Repertuar form rzeźbiarskich kreowanych przez artystów ze „Szkoły Zakopiańskiej” jest niezwykle szeroki i nierzadko iście zaskakujący. Twórcy wywodzący się z tego kręgu w okresie XX-lecia międzywojennego konkurowali ze sobą w murach zreformowanej wówczas Państwowej Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem. Efektem tych zmagań były silnie zindywidualizowane i nowatorskie projekty rzeźb, w których najwybitniejsi snycerze z Podhala dawali popis swojego talentu i manualnych umiejętności. Artyści za pomocą dłuta odtwarzali świat, w którym sfera realności przenikała się ze światem baśni. Źródłem inspiracji były dla nich ludowe podania i legendy, religia, a także życie codzienne. Dlatego właśnie pośród wielu powstałych w międzywojniu kompozycji odnajdujemy postaci góralek i górali, juhasów, gazdów i baców. Często pojawiają się figury Madonny z Dzieciątkiem. Artyści zakopiańscy sięgali jednak w swych przedstawieniach nie tylko do świata ludzi i choć jest to znacznie mniej reprezentatywna grupa, to odtwarzali również sylwetki zwierząt, eksplorując bacznie otaczający ich świat fauny.
Prezentowana sylwetka skaczącego przez ognisko zbójnika pokazuje tylko jak wzory znane z malarstwa czy grafiki przenikały także i do rzeźby. Śmiało można wysnuć tutaj analogię chociażby do rycin Władysława Skoczylasa czy innych malarzy zafascynowanych góralszczyzną. Sama postać górala odwołuje widza do zapierających dech w piersiach legend podhalańskich o Janosiku czy grasujących w lasach zbójnikach. Forma artystyczna jest tutaj tak samo fascynująca co te opowieści. Wijące się ku górze płomienie przeobrażają się w skłębione łuny dymu, który w tylnej partii pracy przyjmuje iście awangardowe kształty. Nie powstydziłby się ich zapewne żaden kubista czy futurysta tworzący w duchu stricte nowoczesnych kierunków w sztuce.
Description:
Highwayman, lata 20.-30. XX w.
brzost (wiaz gorski), 66 x 29 x 11.7 cm;
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Tradycja i nowoczesność
Rzeźba zakopiańska łączy w swojej strukturze nurt związany z poszukiwaniem stylu narodowego i własnej tożsamości regionalnej oraz pierwiastki awangardowych kierunków sztuki. Dochodzi tu zatem do osobliwego mariażu tradycji z innowacją, które na pozór odmienne i antagonistyczne, zespojone zostają ze sobą, tworząc spójną, harmonijną kompozycję. W ten właśnie sposób prozaiczna snycerka znana na Podhalu od wielu pokoleń połączyła się z zupełnie nowoczesnymi prądami, takimi jak chociażby kubizm. W prezentowanej w katalogu rzeźbie synteza i geometryzacja dostrzegalna w całej formie osiągnęła swoje apogeum w postaci zbójnika, którego nakrycie głowy, zwane kłobukiem, zostało sprowadzone do prostej bryły geometrycznej, jaką jest walec. Zabieg ten świadczy o niezwykle nowatorskim podejściu anonimowego twórcy do tworzonej przez siebie postaci, w której to praktycznie przekracza on już granicę przedmiotowości. Dopełnieniem nowatorskiego ujęcia skubizowanej postaci są dekoracyjne kłęby dymu o miękkich kształtach na odwrociu rzeźby. Dodatkowy dynamizm wprowadza do rzeźby sam materiał. Jego naturalna struktura widoczna na całej powierzchni znacząco wzbogaca nowoczesną formę dzieła.
Repertuar form rzeźbiarskich kreowanych przez artystów ze „Szkoły Zakopiańskiej” jest niezwykle szeroki i nierzadko iście zaskakujący. Twórcy wywodzący się z tego kręgu w okresie XX-lecia międzywojennego konkurowali ze sobą w murach zreformowanej wówczas Państwowej Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem. Efektem tych zmagań były silnie zindywidualizowane i nowatorskie projekty rzeźb, w których najwybitniejsi snycerze z Podhala dawali popis swojego talentu i manualnych umiejętności. Artyści za pomocą dłuta odtwarzali świat, w którym sfera realności przenikała się ze światem baśni. Źródłem inspiracji były dla nich ludowe podania i legendy, religia, a także życie codzienne. Dlatego właśnie pośród wielu powstałych w międzywojniu kompozycji odnajdujemy postaci góralek i górali, juhasów, gazdów i baców. Często pojawiają się figury Madonny z Dzieciątkiem. Artyści zakopiańscy sięgali jednak w swych przedstawieniach nie tylko do świata ludzi i choć jest to znacznie mniej reprezentatywna grupa, to odtwarzali również sylwetki zwierząt, eksplorując bacznie otaczający ich świat fauny.
Prezentowana sylwetka skaczącego przez ognisko zbójnika pokazuje tylko jak wzory znane z malarstwa czy grafiki przenikały także i do rzeźby. Śmiało można wysnuć tutaj analogię chociażby do rycin Władysława Skoczylasa czy innych malarzy zafascynowanych góralszczyzną. Sama postać górala odwołuje widza do zapierających dech w piersiach legend podhalańskich o Janosiku czy grasujących w lasach zbójnikach. Forma artystyczna jest tutaj tak samo fascynująca co te opowieści. Wijące się ku górze płomienie przeobrażają się w skłębione łuny dymu, który w tylnej partii pracy przyjmuje iście awangardowe kształty. Nie powstydziłby się ich zapewne żaden kubista czy futurysta tworzący w duchu stricte nowoczesnych kierunków w sztuce.
Description:
Highwayman, lata 20.-30. XX w.
brzost (wiaz gorski), 66 x 29 x 11.7 cm;
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Technika
brzost (wiąz górski)