19
Tadeusz Dominik | "Pejzaż", 1976
Estymacja:
25,000 zł - 35,000 zł
Sprzedane
19,000 zł
Aukcja na żywo
Polska Szkoła Tkaniny
Artysta
Tadeusz Dominik (1928 - 2014)
Wymiary
105 x 113 cm
Kategoria
Opis
wełna, len, 105 x 113 cm, sygnowany p.d.: 'Dominik', na odwrociu autorska naszywka z opisem pracy: 'DOMINIK 1976 | GOBELIN 105 x 113 | WEŁNA - LEN | "PEJZAŻ"'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
BOGACTWO PRZYRODY
Równocześnie z malarstwem, z którego najbardziej zasłynął Tadeusz Dominik, artysta realizował się w innych dziedzinach sztuki, w tym również w tkaninie. Renesans, jaki przeżywała w latach 60. i 70. XX wieku sztuka tkacka, był związany z odejściem artystów od stosowania tradycyjnych materiałów oraz technik ich wykonania na rzecz wielu eksperymentów formalnych. Liczne sukcesy polskich tkaczek i tkaczy na tym polu spowodowały nobilitację medium tkaniny i przyciągnęły uwagę artystów, którzy do tej pory funkcjonowali na tradycyjnym polu sztuki. Jednym z nich był Dominik, dla którego tkanina stanowiła kolejny, dodatkowy środek wypowiedzi. Jak pisał: „(…) nie szukam w niej czegoś innego niż w malarstwie. W tkaninie robiłem ten sam obraz co farbą olejną na płótnie, tylko próbowałem sił z inną materią”. W tkaniu Dominik znajdował ukojenie, twierdząc, że w przeciwieństwie do nerwowego charakteru malowania praca przy warsztacie tkackim go uspokajała. Warto zaznaczyć, artysta wykonywał prace własnoręcznie, uczestnicząc w każdym momencie ich powstawania.
Tadeusz Dominik nieustannie powtarzał, że jego twórczość jest owocem zachwytu nad naturą, trwającego od najmłodszych lat. W swoich wypowiedziach podkreślał jej bogactwo, piękno, doskonałość, a także jej życiodajny wpływ na sztukę. Twierdził, że przyroda sama maluje obrazy i nie potrafił wyobrazić sobie, by jego twórczość mogła się bez nich obejść. Chociaż od początku wybierał formy abstrakcyjne – koła, kropki i pasy – zarówno tytuły prac, jak i same kompozycje ujawniały wyraźny związek z szerokim wachlarzem pejzaży i martwych natur. Artystyczne wizje funkcjonują jako przełożenia nieskończonej różnorodności i dobrodziejstw przyrody na jak najprostszy i bezpośredni przekaz, czyli świadectwo bezwarunkowej afirmacji świata wokół. Dominik nigdy nie aspirował do opinii artysty abstrakcyjnego, właśnie dlatego, że otaczające go życie uparcie wkradało się w jego plastyczną przestrzeń. Stąd też nigdy nie silił się na przeprowadzanie eksperymentów czysto formalnych. Z drugiej strony, nie chciał też dokładnie odwzorowywać krajobrazów i zjawisk, wiedział bowiem, że jest to z gruntu skazane na porażkę, bo pozostaje zawsze dalekie od rzeczywistej, naturalnej perfekcji. Twórca pragnął przede wszystkim wyrazić prawdę o świecie, zgodnie ze swoimi odczuciami.
Co ciekawe, tkaniny Dominika odzwierciedlają przemiany zachodzące równolegle w jego twórczości malarskiej. Początkowo artysta tworzył obrazy o charakterze figuratywnym. Z czasem jego prace nabierały coraz więcej cech abstrakcyjnych. Poprzez stosowanie charakterystycznych barwnych plam Dominik dążył do swobody ekspresji, niepoddanej żadnym rygorystycznych wymogom. Tkaniny, podobnie jak jego obrazy, były wówczas silnie zgeometryzowane. Dynamiczny styl tego okresu uległ zmianie w latach 70. Na gobelinach z tego okresu możemy odnaleźć motywy zaczerpnięte z przyrody. Widać na nich pola, lasy, kwiaty, chmury, deszcz i słońce, czego przykładem jest prezentowana w katalogu tkanina.
Malarz, grafik, zajmował się też tkaniną artystyczną, ceramiką, a także grafiką komputerową. W latach 1946-51 studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom uzyskał w 1953 roku w pracowni prof. Jana Cybisa. W 1951 roku rozpoczął pracę pedagogiczną na stołecznej uczelni i przeszedł przez wszystkie stopnie kariery akademickiej, od asystenta do profesora zwyczajnego (1988). Dwukrotnie był dziekanem Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP. Był laureatem m.in. nagrody im. Jana Cybisa (1973) i stypendystą Ford Foundation (1962). Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych oraz prywatnych w Polsce i na świecie.
Description:
"Landscape", 1976
wool, len, 105 x 113 cm; signed lower right: 'Dominik', on the reverse an author's stripe with a description of the artwork: 'DOMINIK 1976 | GOBELIN 105 x 113 | WELNA - LEN | "PEJZAZ"'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
BOGACTWO PRZYRODY
Równocześnie z malarstwem, z którego najbardziej zasłynął Tadeusz Dominik, artysta realizował się w innych dziedzinach sztuki, w tym również w tkaninie. Renesans, jaki przeżywała w latach 60. i 70. XX wieku sztuka tkacka, był związany z odejściem artystów od stosowania tradycyjnych materiałów oraz technik ich wykonania na rzecz wielu eksperymentów formalnych. Liczne sukcesy polskich tkaczek i tkaczy na tym polu spowodowały nobilitację medium tkaniny i przyciągnęły uwagę artystów, którzy do tej pory funkcjonowali na tradycyjnym polu sztuki. Jednym z nich był Dominik, dla którego tkanina stanowiła kolejny, dodatkowy środek wypowiedzi. Jak pisał: „(…) nie szukam w niej czegoś innego niż w malarstwie. W tkaninie robiłem ten sam obraz co farbą olejną na płótnie, tylko próbowałem sił z inną materią”. W tkaniu Dominik znajdował ukojenie, twierdząc, że w przeciwieństwie do nerwowego charakteru malowania praca przy warsztacie tkackim go uspokajała. Warto zaznaczyć, artysta wykonywał prace własnoręcznie, uczestnicząc w każdym momencie ich powstawania.
Tadeusz Dominik nieustannie powtarzał, że jego twórczość jest owocem zachwytu nad naturą, trwającego od najmłodszych lat. W swoich wypowiedziach podkreślał jej bogactwo, piękno, doskonałość, a także jej życiodajny wpływ na sztukę. Twierdził, że przyroda sama maluje obrazy i nie potrafił wyobrazić sobie, by jego twórczość mogła się bez nich obejść. Chociaż od początku wybierał formy abstrakcyjne – koła, kropki i pasy – zarówno tytuły prac, jak i same kompozycje ujawniały wyraźny związek z szerokim wachlarzem pejzaży i martwych natur. Artystyczne wizje funkcjonują jako przełożenia nieskończonej różnorodności i dobrodziejstw przyrody na jak najprostszy i bezpośredni przekaz, czyli świadectwo bezwarunkowej afirmacji świata wokół. Dominik nigdy nie aspirował do opinii artysty abstrakcyjnego, właśnie dlatego, że otaczające go życie uparcie wkradało się w jego plastyczną przestrzeń. Stąd też nigdy nie silił się na przeprowadzanie eksperymentów czysto formalnych. Z drugiej strony, nie chciał też dokładnie odwzorowywać krajobrazów i zjawisk, wiedział bowiem, że jest to z gruntu skazane na porażkę, bo pozostaje zawsze dalekie od rzeczywistej, naturalnej perfekcji. Twórca pragnął przede wszystkim wyrazić prawdę o świecie, zgodnie ze swoimi odczuciami.
Co ciekawe, tkaniny Dominika odzwierciedlają przemiany zachodzące równolegle w jego twórczości malarskiej. Początkowo artysta tworzył obrazy o charakterze figuratywnym. Z czasem jego prace nabierały coraz więcej cech abstrakcyjnych. Poprzez stosowanie charakterystycznych barwnych plam Dominik dążył do swobody ekspresji, niepoddanej żadnym rygorystycznych wymogom. Tkaniny, podobnie jak jego obrazy, były wówczas silnie zgeometryzowane. Dynamiczny styl tego okresu uległ zmianie w latach 70. Na gobelinach z tego okresu możemy odnaleźć motywy zaczerpnięte z przyrody. Widać na nich pola, lasy, kwiaty, chmury, deszcz i słońce, czego przykładem jest prezentowana w katalogu tkanina.
Malarz, grafik, zajmował się też tkaniną artystyczną, ceramiką, a także grafiką komputerową. W latach 1946-51 studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom uzyskał w 1953 roku w pracowni prof. Jana Cybisa. W 1951 roku rozpoczął pracę pedagogiczną na stołecznej uczelni i przeszedł przez wszystkie stopnie kariery akademickiej, od asystenta do profesora zwyczajnego (1988). Dwukrotnie był dziekanem Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP. Był laureatem m.in. nagrody im. Jana Cybisa (1973) i stypendystą Ford Foundation (1962). Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych oraz prywatnych w Polsce i na świecie.
Description:
"Landscape", 1976
wool, len, 105 x 113 cm; signed lower right: 'Dominik', on the reverse an author's stripe with a description of the artwork: 'DOMINIK 1976 | GOBELIN 105 x 113 | WELNA - LEN | "PEJZAZ"'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
wełna, len
Sygnatura
sygnowany p.d.: 'Dominik'
Proweniencja
kolekcja instytucjonalna, Polska