36
Jadwiga Maziarska | Bez tytułu , 1980
Estymacja:
50,000 zł - 70,000 zł
Sprzedane
42,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Jadwiga Maziarska (1913 - 2003)
Wymiary
100 x 65 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 100 x 65 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Jadwiga | Maziarska | Kraków, 1980'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Jadwiga Maziarska na przestrzeni kilku dekad twórczej aktywności wielokrotnie zmieniała stylistykę, estetykę oraz ekspresję swoich prac. Próbując jednak scharakteryzować jej dorobek artystyczny w sposób całościowy, nie da się nie zauważyć zawartej w jej pracach fascynacji biomorfizmem materii. Przejawy wykorzystywania form biomorficznych są dostrzegalne najpierw w witalnej świetlistości kompozycji barwnych z przełomu lat 40. i 50., później w konstrukcji cielesnej matowości powierzchni pokrywanych woskiem (lata 60.), a wreszcie w latach 80., w „odkrywanych i konserwowanych śladach” ręki wycierającej umazany pędzel lub w „abstrakcji przestworzy” ludzkiej wyobraźni odciśniętych w farbie. Zainteresowanie w malarstwie tak rozumianą zmysłową materią, wyjaśniała Maziarska, spowodowało „szukanie powodów jej istnienia, co inspirowało do poszukiwania równie głęboko umieszczonych motywacji w sobie samej, a w następstwie – do autonomicznego działania. To wszystko niełatwo poddaje się analizie, i nie od razu ujawnia… Myślę, że los ludzki złączony jest z nieosiągalnymi krańcami kosmosu – z jego organizacją wiecznie krążących cząstek, skupiających się w różnych układach i w odmiennych jakościowo zbiorach – lecz nieraz aktywnych indywidualnie, poruszających się we własnych rytmach, wyzwalających energię, dynamizujących ruch innych struktur. Myślę też, że ta materialna różnorodność jest jednocześnie fragmentami myśli, rozsypanymi i ukrytymi w przestrzeni, a więc także i to, że każde zjawisko fizyczne zawiera w sobie jakieś inne – psychiczne. Można by powiedzieć to jeszcze inaczej: każdy przedmiot, wraz ze swym cieniem, obrazuje swą podwójność, pozostającą, z jednej strony w związkach z Bytem o ogólnym charakterze, a z drugiej ze swą własną zawartością” (Andrzej Turowski, Paraliżujące spotkanie, „Obieg”, 11.11.2009, https://archiwum-obieg.u-jazdowski. pl/teksty/14633, dostęp: 07.02.2023).
Prezentowana w katalogu praca została namalowana przez Jadwigę Maziarską w 1980. Uwaga artystki skierowała się wówczas ku refleksjom nad kolorem. Kompozycje z wcześniejszych lat były utrzymane raczej w monochromatycznej palecie barw. W latach 80. Maziarska zaczęła wprowadzać do swoich obrazów zdecydowanie więcej kolorów, które znakomicie ze sobą harmonizowała. Wynikało to bezpośrednio z jej fascynacji barwą jako środkiem organizowania kompozycji i budowania napięć pomiędzy poszczególnymi elementami. Krytycy zwrócili uwagę, że prace z lat 80. sprawiają wrażenie swobodniejszych i pogodniejszych. Małgorzata Kitowska-Łysiak pisała o nich: „Obrazy z ostatnich lat życia robią wrażenie bardziej elastycznych, jakby powstały z ruchliwych form, luźno, które swobodnie przesypują się po powierzchni płócien, kolorystyka jest delikatniejsza, a faktura skromniejsza, pozbawiona strukturalnych fajerwerków (…). Wydaje się, że w latach 80. owe ‘wewnętrzne reguły istnienia’, do których poznania Maziarska cały czas dążyła, stały się dla niej na tyle czytelne, że czuła się zwolniona z obowiązku dalszych upartych studiów” (Małgorzata Kitowska-Łysiak, profil artystki w serwisie Culture.pl).
Można stwierdzić, że artystka pewna już swego programu, konsekwentnie realizowanego przez kilka dekad, w końcu pozwoliła sobie dać wyraz radości tworzenia i wolności, którą tak skrupulatnie sobie wypracowała. Jadwiga Maziarska dążyła do kontroli nad niesforną materią, poddawaną przemyślanej obróbce. Zamiast gwałtownego rozlewania farby i nakładania materii zamaszystym gestem, w odniesieniu do swojej twórczości używała słowa „konstruowanie”. Wskazywało to na intelektualny i eksperymentalny aspekt działań z materią. Co więcej, poprzez odniesienia do tekstów kultury, czynność konstruowania wskazuje na pewien sprawczy i aktywny aspekt procesu powoływania dzieła sztuki do życia. Przywiązanie do precyzyjnego operowanie językiem świadczy o kultywowaniu konstruktywistycznej tradycji. Jednocześnie w pracach Maziarskiej można dostrzec wizualne powinowactwo ze światem organicznym, obserwowanym pod lupą czy mikroskopem. Owo podobieństwo artystka uzasadniała wewnętrzną potrzebą uchwycenia pewnych reguł rządzących istnieniem żywych organizmów. Nie miało to jednak charakteru naśladownictwa, lecz raczej poszukiwania coraz nowszych form, wykraczających ponad to, co nas otacza.
Przez rok studiowała prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W 1933 rozpoczęła studia artystyczne w Prywatnej Szkole Malarskiej Alfreda Terleckiego w Krakowie. Kontynuowała je w latach 1934-39 w krakowskiej ASP u Władysława Jarockiego, Stefana Filipkiewicza i Ignacego Pieńkowskiego. Od 1945 roku była członkiem Grupy Młodych Plastyków, a od 1957 - reaktywowanej wówczas Grupy Krakowskiej. Brała udział w trzech Wystawach Sztuki Nowoczesnej (Kraków 1948-49, Warszawa 1957 i 1959). Decydujące dla twórczości artystki miały okazać się problemy struktury dzieła sztuki. Najpierw eksperymentowała z nakładaniem na płótno grubych warstw pigmentu. W 1947 wykonała pierwszą aplikację - pracę z różnobarwnych fragmentów tkanin o nieregularnych kształtach. W kompozycjach strukturalnych nie skupiała się tylko na stronie formalnej i technologicznej, ale nadawała im też aluzyjne tytuły. Sugerowały one chęć połączenia się poprzez sztukę z uniwesum ludzkich wyobrażeń, przeczuć i tęsknot. Później pojawiła się ciekawa seria obrazów wykonanych techniką łączenia farby olejnej ze stearyną. Kompozycje stearynowe eksponowały nie tylko fakturę ale również rytm, który dynamizował ale i harmonizował powierzchnię płótna. W latach 70. zaprzestała ich tworzenia skupiając się na malowaniu bardziej zdecydowanych, jednolitych fakturowo i ograniczonych kolorystycznie (niekiedy tylko do czerni i bieli) kompozycji. Kolejną metamorfozę przeszła w latach 90., kiedy jej malarstwo opanowała dziecięca niemal radość zestawiania jaskrawych kolorów. W 1991 w krakowskiej galerii Krzysztofory miała miejsce jej retrospektywna wystawa monograficzna.
Description:
Untitled, 1980
oil/canvas, 100 x 65 cm; signed, dated and described on the reverse: 'Jadwiga | Maziarska | Krakow, 1980 r.'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Jadwiga Maziarska na przestrzeni kilku dekad twórczej aktywności wielokrotnie zmieniała stylistykę, estetykę oraz ekspresję swoich prac. Próbując jednak scharakteryzować jej dorobek artystyczny w sposób całościowy, nie da się nie zauważyć zawartej w jej pracach fascynacji biomorfizmem materii. Przejawy wykorzystywania form biomorficznych są dostrzegalne najpierw w witalnej świetlistości kompozycji barwnych z przełomu lat 40. i 50., później w konstrukcji cielesnej matowości powierzchni pokrywanych woskiem (lata 60.), a wreszcie w latach 80., w „odkrywanych i konserwowanych śladach” ręki wycierającej umazany pędzel lub w „abstrakcji przestworzy” ludzkiej wyobraźni odciśniętych w farbie. Zainteresowanie w malarstwie tak rozumianą zmysłową materią, wyjaśniała Maziarska, spowodowało „szukanie powodów jej istnienia, co inspirowało do poszukiwania równie głęboko umieszczonych motywacji w sobie samej, a w następstwie – do autonomicznego działania. To wszystko niełatwo poddaje się analizie, i nie od razu ujawnia… Myślę, że los ludzki złączony jest z nieosiągalnymi krańcami kosmosu – z jego organizacją wiecznie krążących cząstek, skupiających się w różnych układach i w odmiennych jakościowo zbiorach – lecz nieraz aktywnych indywidualnie, poruszających się we własnych rytmach, wyzwalających energię, dynamizujących ruch innych struktur. Myślę też, że ta materialna różnorodność jest jednocześnie fragmentami myśli, rozsypanymi i ukrytymi w przestrzeni, a więc także i to, że każde zjawisko fizyczne zawiera w sobie jakieś inne – psychiczne. Można by powiedzieć to jeszcze inaczej: każdy przedmiot, wraz ze swym cieniem, obrazuje swą podwójność, pozostającą, z jednej strony w związkach z Bytem o ogólnym charakterze, a z drugiej ze swą własną zawartością” (Andrzej Turowski, Paraliżujące spotkanie, „Obieg”, 11.11.2009, https://archiwum-obieg.u-jazdowski. pl/teksty/14633, dostęp: 07.02.2023).
Prezentowana w katalogu praca została namalowana przez Jadwigę Maziarską w 1980. Uwaga artystki skierowała się wówczas ku refleksjom nad kolorem. Kompozycje z wcześniejszych lat były utrzymane raczej w monochromatycznej palecie barw. W latach 80. Maziarska zaczęła wprowadzać do swoich obrazów zdecydowanie więcej kolorów, które znakomicie ze sobą harmonizowała. Wynikało to bezpośrednio z jej fascynacji barwą jako środkiem organizowania kompozycji i budowania napięć pomiędzy poszczególnymi elementami. Krytycy zwrócili uwagę, że prace z lat 80. sprawiają wrażenie swobodniejszych i pogodniejszych. Małgorzata Kitowska-Łysiak pisała o nich: „Obrazy z ostatnich lat życia robią wrażenie bardziej elastycznych, jakby powstały z ruchliwych form, luźno, które swobodnie przesypują się po powierzchni płócien, kolorystyka jest delikatniejsza, a faktura skromniejsza, pozbawiona strukturalnych fajerwerków (…). Wydaje się, że w latach 80. owe ‘wewnętrzne reguły istnienia’, do których poznania Maziarska cały czas dążyła, stały się dla niej na tyle czytelne, że czuła się zwolniona z obowiązku dalszych upartych studiów” (Małgorzata Kitowska-Łysiak, profil artystki w serwisie Culture.pl).
Można stwierdzić, że artystka pewna już swego programu, konsekwentnie realizowanego przez kilka dekad, w końcu pozwoliła sobie dać wyraz radości tworzenia i wolności, którą tak skrupulatnie sobie wypracowała. Jadwiga Maziarska dążyła do kontroli nad niesforną materią, poddawaną przemyślanej obróbce. Zamiast gwałtownego rozlewania farby i nakładania materii zamaszystym gestem, w odniesieniu do swojej twórczości używała słowa „konstruowanie”. Wskazywało to na intelektualny i eksperymentalny aspekt działań z materią. Co więcej, poprzez odniesienia do tekstów kultury, czynność konstruowania wskazuje na pewien sprawczy i aktywny aspekt procesu powoływania dzieła sztuki do życia. Przywiązanie do precyzyjnego operowanie językiem świadczy o kultywowaniu konstruktywistycznej tradycji. Jednocześnie w pracach Maziarskiej można dostrzec wizualne powinowactwo ze światem organicznym, obserwowanym pod lupą czy mikroskopem. Owo podobieństwo artystka uzasadniała wewnętrzną potrzebą uchwycenia pewnych reguł rządzących istnieniem żywych organizmów. Nie miało to jednak charakteru naśladownictwa, lecz raczej poszukiwania coraz nowszych form, wykraczających ponad to, co nas otacza.
Przez rok studiowała prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W 1933 rozpoczęła studia artystyczne w Prywatnej Szkole Malarskiej Alfreda Terleckiego w Krakowie. Kontynuowała je w latach 1934-39 w krakowskiej ASP u Władysława Jarockiego, Stefana Filipkiewicza i Ignacego Pieńkowskiego. Od 1945 roku była członkiem Grupy Młodych Plastyków, a od 1957 - reaktywowanej wówczas Grupy Krakowskiej. Brała udział w trzech Wystawach Sztuki Nowoczesnej (Kraków 1948-49, Warszawa 1957 i 1959). Decydujące dla twórczości artystki miały okazać się problemy struktury dzieła sztuki. Najpierw eksperymentowała z nakładaniem na płótno grubych warstw pigmentu. W 1947 wykonała pierwszą aplikację - pracę z różnobarwnych fragmentów tkanin o nieregularnych kształtach. W kompozycjach strukturalnych nie skupiała się tylko na stronie formalnej i technologicznej, ale nadawała im też aluzyjne tytuły. Sugerowały one chęć połączenia się poprzez sztukę z uniwesum ludzkich wyobrażeń, przeczuć i tęsknot. Później pojawiła się ciekawa seria obrazów wykonanych techniką łączenia farby olejnej ze stearyną. Kompozycje stearynowe eksponowały nie tylko fakturę ale również rytm, który dynamizował ale i harmonizował powierzchnię płótna. W latach 70. zaprzestała ich tworzenia skupiając się na malowaniu bardziej zdecydowanych, jednolitych fakturowo i ograniczonych kolorystycznie (niekiedy tylko do czerni i bieli) kompozycji. Kolejną metamorfozę przeszła w latach 90., kiedy jej malarstwo opanowała dziecięca niemal radość zestawiania jaskrawych kolorów. W 1991 w krakowskiej galerii Krzysztofory miała miejsce jej retrospektywna wystawa monograficzna.
Description:
Untitled, 1980
oil/canvas, 100 x 65 cm; signed, dated and described on the reverse: 'Jadwiga | Maziarska | Krakow, 1980 r.'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Jadwiga | Maziarska | Kraków, 1980'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska; kolekcja instytucjonalna, Polska