25
Mieczysław Tadeusz Janikowski | Kompozycja, 1959
Estymacja:
50,000 zł - 70,000 zł
Sprzedane
40,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Wymiary
81 x 64 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 81 x 64 cm, sygnowany na odwrociu: 'M. T. Janikowski', na odwrociu dwie nalepki z inwentarza rodziny artysty z numerem 34, nalepka wystawowa z Muzeum Narodowego w Warszawie oraz nalepka transportowa
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Sztuka Mieczysława Janikowskiego to w znaczącym stopniu pochodna jego burzliwego życiorysu. Janikowski część swojego życia związał z wojskiem i to właśnie kariera wojskowa niejako warunkowała charakter jego pracy twórczej. Od 15 sierpnia 1932 do 30 czerwca 1933 odbył ochotniczą służbę wojskową w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Następnie praktykował w 3. Pułku Ułanów Śląskich w Tarnowskich Górach. 1 stycznia 1936 został mianowany na stopień podporucznika i trafił do korpusu oficerów rezerwy kawalerii. Po zwolnieniu do rezerwy podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, jednak już rok później zdecydował się podjąć naukę na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych im Jana Matejki, którą ukończył w 1939. Do tego momentu Janikowski poruszał się głównie dobrze przetartymi artystycznymi szlakami, które wyznaczali mu jego profesorowie, a wśród nich przede wszystkim Jarocki, Sichulski i Filipkiewicz.
W momencie wybuchu wojny Janikowski trafił do 22. Pułku Ułanów Podkarpackich, w której szeregach walczył do 1 października. Jego szlak bojowy jednak się nie skończył. Po kapitulacji przedostał się na Węgry, a stamtąd ruszył dalej na zachód, by wstąpić w szeregi 1 Dywizji Pancernej, biorąc udział w wyzwalaniu Francji, Belgii i Holandii.
Wskutek walk Janikowski został ranny, a leczenie podjął w Szkocji, gdzie znalazł nie tylko azyl, ale też inspirację artystyczną. Ukończył College of Art w Edynburgu, co miało kluczowy wpływ na charakter jego późniejszej twórczości w duchu akademickiego realizmu, który uzupełniał jego wcześniejsze zdobycze na polu krakowskiego koloryzmu. Otrzymane w tym czasie stypendium, pozwoliło mu w 1947 wyjechać do Paryża oraz Londynu. Zachwycony atmosferą stolicy Francji zdecydował się osiąść tam w 1952. Od tego momentu swoją uwagę poświęcił pracom nad własnym niepowtarzalnym stylem artystycznym, który nie wykrystalizowałby się, gdyby nie szlak bojowy, który przebył i powstała w wyniku konsekwencji udziału w walkach możliwość wyjazdu ze Szkocji do Paryża. Choć życie polskich weteranów na Wyspach Brytyjskich często nie było usłane różami, to jednak do polskich wojskowych potrafiło uśmiechnąć się szczęście.
W tym czasie uprawiał równolegle malarstwo figuratywne, tworząc pejzaże inspirowane widokami Prowansji, a także kompozycje utrzymane w duchu informelu. Moment przejścia z malarstwa, jak sam to określił, o charakterze abstrakcji impresjonistycznej do abstrakcji geometrycznej jest uważany za punkt zwrotny w jego karierze. Począwszy od końca lat 50. Janikowski tworzył głównie geometryczne abstrakcje, które z biegiem czasu ulegały coraz większej dekonstrukcji, a prezentowana praca pochodzi właśnie z tego kluczowego dla całej twórczości Janikowskiego momentu.
W tym czasie na płótnach Janikowskiego zaczynają zapełniać figury geometryczne, przede wszystkim koła, elipsy i trójkąty co zabawnie skomentował Czapski: „Janikowski nieskończenie przesuwa swe trójkąty i wciąż jeszcze i jeszcze upraszcza swe płótna (…)” Józef Czapski, Nagroda plastyczna „Kultury”, „Kultura” Paryż 1960, nr 6/152, s. 119. Jego wcześniejsze prace geometryczne najczęściej utrzymane są w ciemnej tonacji i ciepłych zestawieniach barwnych, z czasem jednak stają się one coraz bardziej ascetyczne i jednocześnie wysmakowane kolorystycznie, a artysta angażuje w układ kompozycyjny tylko dwie figury geometryczne.
Redukcja na rzecz klarowności wyrazu świadczy o pełnej dojrzałości stylu artysty, co zresztą potwierdzają słowa artysty, które przytoczone zostały na łamach londyńskiego „Życiu” z dnia 21 października 1956: „Osobiście (…) nie wychodzę (…) w swoim malarstwie niefiguratywnym z natury. (…) Jestem, jak Pan widzi, zwolennikiem (…) kierunku, nazwanego też geometrycznym. Taszyzm (…) nie uznaje w ogóle kształtów, lecz tylko rozlane barwne plamy. W tym kierunku jest wiele przypadkowości i nieodpowiedzialności. (…) Dla mnie niezrównanym mistrzem plastycznej strony jest Węgier, osiadły w Paryżu, Vasarely. Niestety gardzi on treścią, a więc wszystkim tym, co jest w obrazie nienazwanym jego nurtem i wewnętrznym znaczeniem. Poza tym Manessier, witrażysta, uchodzący za malarza religijnego, oraz Bissière. (…) Sztuka, której się poświęciłem, nie ściele życia różami. Będę żył nadal, jak żyję: dla mojej sztuki. Wierzę w jej przyszłość. O chleb się nie martwię, przeżyłem już wiele (…). A farby? Maluję cienko i ekonomicznie. Nie na darmo studiowałem w Edynburgu wśród Szkotów.” J. B. Rozmowa z Mieczysławem Janikowskim, „Życie” (Londyn) 21.10.1956, nr 43, s 11.
Progresja w kierunku abstrakcji geometrycznej przyniosła Janikowskiemu spore uznanie, co zaowocowało zaproszeniem do udziału w szeregu wystaw zbiorowych. W 1955 po raz pierwszy wziął udział w Salon des réalités nouvelles, natomiast rok później Janikowski mógł już zaprezentować swoje prace na dwóch wystawach solowych: w galerie Colette Allendy w Paryżu i w Gallery New Vision w Londynie. Artysta niezwykle rzadko wystawiał swe prace i tylko w miejscach, które naprawdę cenił.
Przez ponad 20 lat kompozycje Janikowskiego przebyły długą drogę od akademickiego realizmu, przez krakowski koloryzm, następnie francuski informel aż do neokonstruktywistycznej geometryzacji. Cały ten czas artysta koncentrował się na stopniowym upraszczaniu i redukowaniu elementów kompozycji, zmierzając do coraz większej ascezy. Żył dla sztuki i był jej całkowicie oddany, a wyrazem tego całkowitego poświęcenia i niejako jego ilustracją są zredukowane geometryczne kompozycje artysty.
Studiował w krakowskiej ASP pod kierunkiem prof. W. Jarockiego, K. Sichulskiego i S. Filipkiewicza. W czasie II wojny światowej żołnierz 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka. Po wojnie studiował w College of Art w Edynburgu. Osiadł w Paryżu. Począwszy od lat 40 tworzył geometryczne abstrakcje, które z biegiem czasu ulegały coraz większemu uproszczeniu. Żył dla sztuki i był jej całkowicie oddany. Jego twórczość przypomniano wystawą monograficzną w Muzeum Narodowym w Warszawie w 2004 roku. Uprawiał równolegle malarstwo figuratywne, tworząc pejzaże, zwłaszcza prowansalskie oraz dzieła typu informel. Prace artysty znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, Warszawie, Gdańsku i Poznaniu, Muzeum Sztuki w Łodzi.
Description:
Composition, 1959
oil/canvas, 81 x 64 cm; signed on the reverse: 'M. T. Janikowski', on the reverse two stickers from the artist's family inventory with the number 34, an exhibition sticker from the National Museum in Warsaw and a transport sticker
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Sztuka Mieczysława Janikowskiego to w znaczącym stopniu pochodna jego burzliwego życiorysu. Janikowski część swojego życia związał z wojskiem i to właśnie kariera wojskowa niejako warunkowała charakter jego pracy twórczej. Od 15 sierpnia 1932 do 30 czerwca 1933 odbył ochotniczą służbę wojskową w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Następnie praktykował w 3. Pułku Ułanów Śląskich w Tarnowskich Górach. 1 stycznia 1936 został mianowany na stopień podporucznika i trafił do korpusu oficerów rezerwy kawalerii. Po zwolnieniu do rezerwy podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, jednak już rok później zdecydował się podjąć naukę na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych im Jana Matejki, którą ukończył w 1939. Do tego momentu Janikowski poruszał się głównie dobrze przetartymi artystycznymi szlakami, które wyznaczali mu jego profesorowie, a wśród nich przede wszystkim Jarocki, Sichulski i Filipkiewicz.
W momencie wybuchu wojny Janikowski trafił do 22. Pułku Ułanów Podkarpackich, w której szeregach walczył do 1 października. Jego szlak bojowy jednak się nie skończył. Po kapitulacji przedostał się na Węgry, a stamtąd ruszył dalej na zachód, by wstąpić w szeregi 1 Dywizji Pancernej, biorąc udział w wyzwalaniu Francji, Belgii i Holandii.
Wskutek walk Janikowski został ranny, a leczenie podjął w Szkocji, gdzie znalazł nie tylko azyl, ale też inspirację artystyczną. Ukończył College of Art w Edynburgu, co miało kluczowy wpływ na charakter jego późniejszej twórczości w duchu akademickiego realizmu, który uzupełniał jego wcześniejsze zdobycze na polu krakowskiego koloryzmu. Otrzymane w tym czasie stypendium, pozwoliło mu w 1947 wyjechać do Paryża oraz Londynu. Zachwycony atmosferą stolicy Francji zdecydował się osiąść tam w 1952. Od tego momentu swoją uwagę poświęcił pracom nad własnym niepowtarzalnym stylem artystycznym, który nie wykrystalizowałby się, gdyby nie szlak bojowy, który przebył i powstała w wyniku konsekwencji udziału w walkach możliwość wyjazdu ze Szkocji do Paryża. Choć życie polskich weteranów na Wyspach Brytyjskich często nie było usłane różami, to jednak do polskich wojskowych potrafiło uśmiechnąć się szczęście.
W tym czasie uprawiał równolegle malarstwo figuratywne, tworząc pejzaże inspirowane widokami Prowansji, a także kompozycje utrzymane w duchu informelu. Moment przejścia z malarstwa, jak sam to określił, o charakterze abstrakcji impresjonistycznej do abstrakcji geometrycznej jest uważany za punkt zwrotny w jego karierze. Począwszy od końca lat 50. Janikowski tworzył głównie geometryczne abstrakcje, które z biegiem czasu ulegały coraz większej dekonstrukcji, a prezentowana praca pochodzi właśnie z tego kluczowego dla całej twórczości Janikowskiego momentu.
W tym czasie na płótnach Janikowskiego zaczynają zapełniać figury geometryczne, przede wszystkim koła, elipsy i trójkąty co zabawnie skomentował Czapski: „Janikowski nieskończenie przesuwa swe trójkąty i wciąż jeszcze i jeszcze upraszcza swe płótna (…)” Józef Czapski, Nagroda plastyczna „Kultury”, „Kultura” Paryż 1960, nr 6/152, s. 119. Jego wcześniejsze prace geometryczne najczęściej utrzymane są w ciemnej tonacji i ciepłych zestawieniach barwnych, z czasem jednak stają się one coraz bardziej ascetyczne i jednocześnie wysmakowane kolorystycznie, a artysta angażuje w układ kompozycyjny tylko dwie figury geometryczne.
Redukcja na rzecz klarowności wyrazu świadczy o pełnej dojrzałości stylu artysty, co zresztą potwierdzają słowa artysty, które przytoczone zostały na łamach londyńskiego „Życiu” z dnia 21 października 1956: „Osobiście (…) nie wychodzę (…) w swoim malarstwie niefiguratywnym z natury. (…) Jestem, jak Pan widzi, zwolennikiem (…) kierunku, nazwanego też geometrycznym. Taszyzm (…) nie uznaje w ogóle kształtów, lecz tylko rozlane barwne plamy. W tym kierunku jest wiele przypadkowości i nieodpowiedzialności. (…) Dla mnie niezrównanym mistrzem plastycznej strony jest Węgier, osiadły w Paryżu, Vasarely. Niestety gardzi on treścią, a więc wszystkim tym, co jest w obrazie nienazwanym jego nurtem i wewnętrznym znaczeniem. Poza tym Manessier, witrażysta, uchodzący za malarza religijnego, oraz Bissière. (…) Sztuka, której się poświęciłem, nie ściele życia różami. Będę żył nadal, jak żyję: dla mojej sztuki. Wierzę w jej przyszłość. O chleb się nie martwię, przeżyłem już wiele (…). A farby? Maluję cienko i ekonomicznie. Nie na darmo studiowałem w Edynburgu wśród Szkotów.” J. B. Rozmowa z Mieczysławem Janikowskim, „Życie” (Londyn) 21.10.1956, nr 43, s 11.
Progresja w kierunku abstrakcji geometrycznej przyniosła Janikowskiemu spore uznanie, co zaowocowało zaproszeniem do udziału w szeregu wystaw zbiorowych. W 1955 po raz pierwszy wziął udział w Salon des réalités nouvelles, natomiast rok później Janikowski mógł już zaprezentować swoje prace na dwóch wystawach solowych: w galerie Colette Allendy w Paryżu i w Gallery New Vision w Londynie. Artysta niezwykle rzadko wystawiał swe prace i tylko w miejscach, które naprawdę cenił.
Przez ponad 20 lat kompozycje Janikowskiego przebyły długą drogę od akademickiego realizmu, przez krakowski koloryzm, następnie francuski informel aż do neokonstruktywistycznej geometryzacji. Cały ten czas artysta koncentrował się na stopniowym upraszczaniu i redukowaniu elementów kompozycji, zmierzając do coraz większej ascezy. Żył dla sztuki i był jej całkowicie oddany, a wyrazem tego całkowitego poświęcenia i niejako jego ilustracją są zredukowane geometryczne kompozycje artysty.
Studiował w krakowskiej ASP pod kierunkiem prof. W. Jarockiego, K. Sichulskiego i S. Filipkiewicza. W czasie II wojny światowej żołnierz 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka. Po wojnie studiował w College of Art w Edynburgu. Osiadł w Paryżu. Począwszy od lat 40 tworzył geometryczne abstrakcje, które z biegiem czasu ulegały coraz większemu uproszczeniu. Żył dla sztuki i był jej całkowicie oddany. Jego twórczość przypomniano wystawą monograficzną w Muzeum Narodowym w Warszawie w 2004 roku. Uprawiał równolegle malarstwo figuratywne, tworząc pejzaże, zwłaszcza prowansalskie oraz dzieła typu informel. Prace artysty znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, Warszawie, Gdańsku i Poznaniu, Muzeum Sztuki w Łodzi.
Description:
Composition, 1959
oil/canvas, 81 x 64 cm; signed on the reverse: 'M. T. Janikowski', on the reverse two stickers from the artist's family inventory with the number 34, an exhibition sticker from the National Museum in Warsaw and a transport sticker
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany na odwrociu: 'M. T. Janikowski'
Proweniencja
kolekcja rodziny artysty, Paryż (?); kolekcja prywatna, Polska
Literatura
Mieczysław Tadeusz Janikowski. Wystawa monograficzna, katalog wystawy, CBWA Warszawa, TPSP Kraków, Kraków 1987, poz. kat. 261, s. 43.; Mieczysław T. Janikowski. Medytacje euklidesowe, Poznań 2021, s. 174 (il.)
Wystawiany
Mieczysław Tadeusz Janikowski. 1912-1968. Wystawa monograficzna, TPSP Kraków, 1986; BWA Bydgoszcz, 1987; BWA Poznań, 1987; CBWA Warszawa, 1987; „Mieczysław T. Janikowski: w stronę abstrakcji”, Muzeum Narodowe w Warszawie, październik - listopad 2004; „Mieczysław T. Janikowski. Medytacje euklidesowe”, Galeria Piekary, Poznań, 21.05-30.07.2021