Powrót do DESA.PL
3 of Liczba obiektów: 86
3
Jacek Malczewski | Portret Franciszki Stempskiej, 1911
Estymacja:
100,000 zł - 150,000 zł
Sprzedane
95,000 zł
Aukcja na żywo
Art Outlet. Sztuka Dawna
Wymiary
72 x 50 cm
Opis
olej/tektura, 72 x 50 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'J Malczewski 1911',

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.


Jacek Malczewski to wybitny portrecista. Potrafił doskonale oddać wygląd, charakter oraz wewnętrzny świat przedstawianych osób – przede wszystkim mężczyzn, bo z rzadka tylko portretował kobiety. Malował zarówno rodzinę jak też przyjaciół i – dla zarobku – ludzi, którzy zamówili u niego portret. Być namalowanym przez niego było swoistą nobilitacją. Wśród ludzi, których podobizny uwiecznił znajdowało się wielu wybitnych ludzi tamtych czasów – malarzy, poetów, pisarzy czy ludzi nauki. Wśród sportretowanych osobistości znaleźli się, pośród wielu innych: Henryk Sienkiewicz, Adolf Dygasiński, Adam Asnyk, Stanisław Witkiewicz, Wojciech Kossak, Leon Wyczółkowski, Jan Stanisławski, Julian Fałat, Teodor Axentowicz, Konstanty Laszczka, Jan Kasprowicz, Władysław Reymont, Feliks Manggha-Jasieński, Edward Raczyński z Rogalina, Irena Solska i Helena Sulima. Przez kilka dekad, w których zamknęła się twórcza aktywność Malczewskiego zmieniał się sposób przedstawiania ludzkiej postaci. Te zmiany można określić krótko jako odchodzenie od rodzajowości ku portretom „wizyjnym”. Atrybuty (wskazujące np. na zawód portretowanego) stawały się w jego malarstwie portretowym niejednoznaczne, zaś życzenia i wyobrażenia klienta – będące siłą napędową tego gatunku malarskiego musiały ustąpić despotycznej nieraz wizji malarza. Gdy mowa o zmianach zachodzących w malarstwie Malczewskiego warto zaznaczyć, że nigdy nie miały one charakteru definitywnego. Stare mieszało się zawsze z nowym i artysta nawracał nieraz do porzuconych dawno temu sposobów obrazowania.

Prezentowany portret pozostawał w rękach jednej rodziny przez ponad sto lat. Wizerunek Franciszki Stempskiej wpisuje się w korowód licznych portretów arystokracji, inteligencji i mieszczaństwa głównie galicyjskiego. W 1911 roku powstały m.in. obrazy przedstawiające Adama Ładę-Cybulskiego, hrabiego Antoniego Wodzickiego czy też Jarosława Odrowąża-Pieniążka. Swoją modelkę
Malczewski sytuował na tle zielonej kurtyny ogrodu, ujmując ja w popiersiu. Malczewski precyzyjnie opracował twarz portretowanej oraz kołnierzyk białej
koszuli. Resztę pozostawił w formie niby niedbałego, lecz śmiałego szkicu. Szczególnie partia kapelusza z kwiatami nosi znamiona malarskiej brawury. Typowe dla Malczewskiego biele zostały tutaj zestawione z chłodną zielenią. Modelka, zapewne dosyć wiernie przez malarza przedstawiona, zyskała uniwersalny rys. Drobiazgowe opracowanie oczu i nieznaczne wygięcie ust charakterystyczne jest dla jego malarstwa, a podobne redakcje znamy z równocześnie powstających portretów (czy kryptoportetów) Marii Balowej.

Kulisy niełatwego nieraz zadania jakim było zamówienie u artysty portretu opisał pierwszy jego biograf a zarazem przyjaciel, Adam Heydel: „Od dawna szło ku temu, a teraz stosunki towarzyskie tembardziej sprawiają, że Malczewski stał się ulubionym malarzem – zwłaszcza portrecistą – arystokracji. Najmniej się zresztą nadaje na nadwornego malarza. Nie ma salonowej układności i przysłużności, ani w jego sztuce, ani w charakterze. (…) Do pracowni Malczewskiego dobija się któryś z krążących koło niego pośredników. Jacek jest przy pracy – nie znosi, by mu przeszkadzano – nie pozwala służącemu otworzyć. Pośrednik puka powtórnie: «proszę powiedzieć panu Malczewskiemu, że tu jest hrabina X» – «wyrzuć go za drzwi» – mówi Malczewski lokajowi – «pani hrabina chce zamówić portret» – woła przez uchylone drzwi, zrozpaczony pośrednik – «Niech idzie do Krzesza – krzyczy Malczewski – za trzysta tysięcy nie będę tej gęby malował!» (Adam Heydel, Jacek Malczewski, Człowiek i artysta, Kraków 1933, s. 153-4).



W latach 1872-75 i 1877-79 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, m.in. u Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki oraz w latach 1876-77 u Henri Ernesta Lehmana w Szkole Sztuk Pięknych w Paryżu. Na formację artysty wpłynęły liczne podróże do Paryża, Monachium, Wiednia, Włoch, Grecji czy Turcji. Istotnym źródłem inspiracji Malczewskiego był rodzimy folklor, polska literatura i historia, także tradycja biblijna i mitologiczna. Stale podejmował wątki patriotyczne i mesjanistyczne, egzystencjalne, autobiograficzne oraz dotyczące dylematów artystycznego tworzenia. Uznawany za najwybitniejszego przedstawiciela malarstwa polskiego symbolizmu wsławił się też jako wybitny pedagog. Wykładał malarstwo w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (1896-1900 i 1910-1921), a w okresie 1912-1914 pełnił funkcję jej rektora. W 1897 roku został członkiem-założycielem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Twórczość Malczewskiego był wielokrotnie prezentowana poza granicami kraju, doceniana i nagradzana, m.in medalami na międzynarodowych wystawach w Monachium (1892), Berlinie (1891) i Paryżu (1900).

Description:
Portrait of Franciszka Stempska, 1911
oil/paperboard, 72 x 50 cm; signed and dated lower right: 'J Malczewski 1911',

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.

Technika
olej/tektura
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'J Malczewski 1911'
Proweniencja
kolekcja spadkobierców sportretowanej, Kraków