Powrót do DESA.PL
50 of Liczba obiektów: 64
50
Stanisław Czajkowski | Drewniany kościół w Komorowicach, 1932
Estymacja:
30,000 zł - 40,000 zł
Sprzedane
30,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie • Sesja I
Wymiary
95 x 76 cm
Opis
olej/płótno, 95 x 76 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'ST. CZAJKOWSKI 1932', opisany ołówkiem na krośnie malarskim: 'Komorowice', '17' oraz numerem katalogowym z wystawy pośmiertnej: '362'

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


„Pejzaż jest duszą ziemi, na której człowiek się rodzi i umiera i którą poniekąd stwarza. Dusza ta jest bogata, jak bywa bogata odmiana pogody przez cały rok i od rana do wieczora przez dzień cały. Pejzaż króluje w każdej sztuce: w malarstwie, literaturze i muzyce” (cyt. za: Stanisław Czajkowski, 1878-1954, katalog wystawy pośmiertnej, red. Barbara Mitschein, CBWA Zachęta w Warszawie, Warszawa 1980, s. 2). Tak pisał w czerwcu 1954, w liście do swoich studentów tuż przed wyjazdem na plener malarski do Sandomierza siedemdziesięciosześcioletni artysta. Choć jest to dojrzałego malarza u kresu życia, to znakomicie odzwierciedla wartości, którym hołdował już od początku swojej kariery. Pejzaż zawsze był dla Czajkowskiego odzwierciedleniem ludzkiej duszy. Był odbiciem zawartych w niej idei, żądzy i płomiennych namiętności. Był także, co chyba najważniejsze, obrazem wnętrza samego twórcy. Działo się to na początku XX wieku, gdy pejzaż wyrażał w swojej strukturze sedno symbolistycznych wartości epoki. Artysta kultywował tę wzniosłą tradycję w dwudziestoleciu międzywojennym i jeszcze później, nawet po wojnie, nie ulegając zmieniającym się trendom i modom.

W słowach Czajkowskiego ujawnia się silna więź z ojczystą ziemią i rdzennym krajobrazem. To unikalne połączenie z lokalną przestrzenią wynikało zapewne ze znajomości artysty z Janem Stanisławskim. To ten mistrz młodopolskiego pejzażu zaszczepił w swoich studentach miłość do tego gatunku malarskiego. Wyprowadzał ich z murów krakowskiej Akademii na plenery, podczas których zwykł często mawiać „malujcie, panowie, polską wieś, bo może za kilka lat jej nie będzie”. W twórczości Czajkowskiego pejzaż odgrywa niewątpliwie dominującą rolę. Wielokrotnie w jego strukturze pojawia się architektura – niemy świadek obecności człowieka. Sama sylwetka ludzka w dużej mierze zostaje sprowadzona do stosunkowo drobnego sztafażu, zauważalnego, lecz w żadnym wypadku nie wiodącego. Natura jest w kompozycjach artysty wszechwładną królową, uzurpatorką roszczącą sobie prawo do zawłaszczenia większej części przedstawienia.
Stanisław Czajkowski studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, którą ukończył w 1902 roku. Wówczas, jako młody twórca przyjęty został do Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Naukę kontynuował w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, gdzie mieszkał jego brat Józef, także malarz oraz wielka i niespełniona miłość Olgi Boznańskiej. Przebywając w Paryżu uczęszczał do Académie Julian. Odbył wiele podróży artystycznych po Europie. Odwiedzał też różne regiony Polski czego świadectwem są pejzaże z Kazimierza Dolnego nad Wisłą, Woli Radziszowskiej, Wileńszczyzny czy Podhala. Przyjaźnił się z najwybitniejszymi postaciami świata artystycznego, zarówno Krakowa, jak i Paryża. Był uczestnikiem słynnego wesela Lucjana Rydla, opisanego przez Stanisława Wyspiańskiego w dramacie "Wesele". Tadeusz Boy-Żeleński utożsamiał go z postacią Nosa. Artysta wyszedł ze szkoły Jana Stanisławskiego, który zaszczepił w nim zamiłowanie do pejzażu ojczystego. Czajkowski stał się w pewnym stopniu kontynuatorem ideologicznej spuścizny swojego mistrza. Posługiwał się intensywną kolorystyką i zamaszystymi pociągnięciami pędzla. Tworzył nastrojowe widoki, w których utrwalał malownicze zakątki Polski i nie tylko. Na przełomie roku 1980 i 1981 w murach warszawskiej Zachęty odbyła się wystawa pośmiertna prac artysty.

Description:
Wooden church in Komorowice, 1932
oil/canvas, 95 x 76 cm; signed and dated lower right: 'ST. CZAJKOWSKI 1932', described with a pencil on the stretcher: 'Komorowice', '17' and catalogue number from posthumous exhibition: '362',

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'ST. CZAJKOWSKI 1932'
Proweniencja
spuścizna po artyście; kolekcja Anny Laudańskiej-Czajkowskiej i Ireny Kościałkowskiej; kolekcja prywatna, Polska
Literatura
Stanisław Czajkowski 1878-1954, katalog wystawy pośmiertnej artysty, Centralne Biuro Wystaw Artystycznych Zachęta w Warszawie, Warszawa 1980, nr kat. 362 (il.) (opisany błędnie jako "Kościół w Rudawie")
Wystawiany
Stanisław Czajkowski 1878-1954. Wystawa Pośmiertna Artysty, Centralne Biuro Wystaw Artystycznych Zachęta, Warszawa, grudzień 1980 - styczeń 1981