33
Zbylut Grzywacz | "Dziewczyny Torstena Renqvista", 1998
Estymacja:
100,000 zł - 150,000 zł
Sprzedane
110,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Zbylut Grzywacz (1939 - 2004)
Wymiary
110 x 170 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 110 x 170 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'Zbylut 98', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Zbylut GRZYWACZ | "DZIEWCZYNY TORSTENA RENQVISTA | 1998 | 110 x 170 cm'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
„Bardzo lubię rozmawiać z malarzami. Rozmawiać z dawnymi malarzami. Rozmawiać z dawnymi malarzami poprzez ich obrazy. Rozmawiać obrazami. Wiele moich obrazów w ten sposób powstało. Z Caravaggiem rozmawiałem, malując dwie wersje ‘Opuszczonej’. Inna powstała z rozmowy z Grünewaldem. ‘Anioł marnotrawny’ to była moja rozmowa z Rembrandtem, a ‘Piety’ – z Mistrzem z Avignonu. Z Andrzejem Wróblewskim rozmawiałem o kolejkach po wszystko i nic, a z Hansem Baldungiem Grienem, malując największą z moich kolejek – ‘S i e b e n [Siedem] okresów z życia kobiety’. Właściwie to z Hansem rozmawiałem o kobietach. Nie zawsze były to rozmowy śmiertelnie poważne; z Goyą na przykład, malując ‘Corridy’, żartowałem na temat wołowiny na kartki, a mój ‘Szał’ był niesmacznym rechotem na temat smakowitego Podkowińskiego”.
Zbylut Grzywacz, katalog wystawy, Wobec Matejki, Muzeum Narodowe w Krakowie, 1994
„Zbylut Grzywacz był erudytą, ale swoją erudycję nosił lekko. Do wymienionych można by dodać kolejne nazwiska mistrzów, których dzieła malarz interpretował, bądź które posłużyły mu za źródło inspiracji: El Greco, Tintoretto, Rodin, Degas, Manet, Schiele czy Grosz, a także szwedzki malarz i rzeźbiarz, osobiście przyjaciel, Torsten Renqvist (1924-2007).
Z autorem grupy rzeźbiarskiej ‘Dziewczyny Lautreca’ (1985, osika, 230 × 251 × 150 cm) Zbylut Grzywacz wraca do rozmowy o kobietach, malując jedno z największych swoich płócien, równocześnie z późnymi, interwencyjnymi cyklami, jak „9 obrazów” a szczególnie ‘Przyjdź precz’. Obraz ‘Dziewczyny Torstena Renqvista’ podejmuje za pierwowzorem temat losu kobiet ‘najstarszego zawodu świata’, motyw obecny w sztuce krytycznego realizmu i naturalizmu, w twórczości Toulouse-Lautreca i wczesnego Picassa. Słynne dzieło tego ostatniego ‘Panny z Awinionu’ (1907, MoMa, NY) przedstawia nagie prostytutki, a nazwa obrazu odnosi się do ulicy Avinyó w Barcelonie, przy której znajdował się dom publiczny. Pierwotny, długo używany przez samego autora tytuł obrazu to ‘Awinioński burdel’, a szkice do obrazu ujawniają pomiędzy aktami kobiet postaci mężczyzn – klientów.
Punktem wyjścia do pracy nad dziełem, zarówno dla Renqvista, jak i Grzywacza, stała się konkretna fotografia z paryskiego burdelu, odwiedzanego przez Toulouse-Lautreca, z dziewczętami, z którymi się przyjaźnił. Fotografia ta często pojawia się w publikacjach o francuskim artyście, towarzysząc malowanym przez niego w domu publicznym portretom dziewcząt. Można tę fotografię odbierać jako realistyczny, a jednocześnie przyjazny wizerunek, a można też postrzegać ją jako groteskowy portret rodzinny z układem postaci podyktowanym mieszczańską tradycją francuską – niczym zniekształcone lustrzane odbicie wizerunku francuskiej rodziny, którą naśladują. Trzy ubrane postaci kobiece po lewej i trzy rozebrane po prawej stoją po przeciwnych stronach środkowej osi: z jednej strony ‘widzialna’ grupa w społeczeństwie patriarchalnym, z drugiej ‘niewidzialna’, rządzona przez matriarchat podporządkowany regułom i normom określającym miejsce nagości w społeczeństwie.
Ten atrakcyjny malarsko obraz wciela charakterystyczną dla Zbyluta Grzywacza strategię artystyczną, którą wyraża słynne, wielokrotnie przez niego cytowanie zdanie Andre Malraux: ‘La premiere matiere de l’artiste ne jamais la vie, c’est toujours une autre oeuvre d’art.’ (Pierwszym tworzywem artysty nigdy nie jest życie, ale zawsze inne dzieło sztuki).
Krzysztof Jegliński pisał w 2011, z okazji wystawy Renqvista w sztokholmskiej Galerii Andersson-Sandström: ‘Torsten Renqvist reprezentował Szwecję na Biennale w Wenecji, pokazywał swoją twórczość w najważniejszych galeriach i muzeach w Szwecji, w Europie i na świecie. Wielokrotnie nagradzany, powszechnie znany i ceniony grafik, znakomity malarz, nagle przestał malować i zajął się rzeźbą. Pod koniec lat 60. zeszłego stulecia, kiedy artyści szwedzcy masowo ruszyli na podbój świata – do Paryża, a odważniejsi do Nowego Jorku – Torsten Renqvist pojechał z wystawą grafiki i malarstwa do Krakowa. Było to wydarzenie bez precedensu – akt solidarności z polskimi artystami, z polską sztuką i z marzeniami Polaków o wolności. Drugiego marca 1966 artysta napisał: ‘Nie znam jeszcze Polski, teraz, po jednym miesiącu. Mam jednak w nozdrzach zapach. I jeszcze obrazy. Jest to przedziwne, ile wrażeń można nazbierać przez zaledwie kilka tygodni. Hasiora w Sztokholmie nie było. Spotkać go tak, jak z Leszkiem [Sobockim] i Włodkiem [Kamińskim] go spotkaliśmy, późnym wieczorem w Zakopanem, było przeżyciem, którego nikt nigdy nie doświadczył. Ta wizyta zmieniła moje życie’. Do Polski pojechał, będąc malarzem, w Polsce stał się rzeźbiarzem” (Aspiracje nr 64-11, s. 70).
W 1963 skończył krakowską ASP w pracowni E. Krchy. Od 1972 pracował na ASP, a w 1991 został jej profesorem. W 1966 założył wspólnie z M. Bieniaszem, J. Waltosiem i L. Sobockim grupę "Wprost". Jego wczesna twórczość pozostawała pod wpływem F. Bacona z charakterystycznymi deformacjami i przerysowaniami. Później stosował bardziej realistyczne środki wyrazu. Na początku lat 80 - tych stworzył cykl "Rekolekcje wiśnickie" i "Wiosna 1982", w których odwoływał się do stanu wojennego, przedstawiając martwe natury z kawałkami chleba i łańcuchami. Później wrócił do tematyki aktu kobiecego, malując ciała napiętnowane bliznami, szramami. Od 1989 malował akty, ale już w konwencji afirmacji życia i piękna. Wraz z żoną Marią prowadził Galerię Osobliwości Este w Krakowie.
Description:
"Torsten Renqvist's Girls", 1998
oil/canvas, 110 x 170 cm; signed and dated lower right: 'Zbylut 98', signed, dated and described on the reverse: 'Zbylut GRZYWACZ | "DZIEWCZYNY TORSTENA RENQVISTA | 1998 | 110 x 170 cm'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
„Bardzo lubię rozmawiać z malarzami. Rozmawiać z dawnymi malarzami. Rozmawiać z dawnymi malarzami poprzez ich obrazy. Rozmawiać obrazami. Wiele moich obrazów w ten sposób powstało. Z Caravaggiem rozmawiałem, malując dwie wersje ‘Opuszczonej’. Inna powstała z rozmowy z Grünewaldem. ‘Anioł marnotrawny’ to była moja rozmowa z Rembrandtem, a ‘Piety’ – z Mistrzem z Avignonu. Z Andrzejem Wróblewskim rozmawiałem o kolejkach po wszystko i nic, a z Hansem Baldungiem Grienem, malując największą z moich kolejek – ‘S i e b e n [Siedem] okresów z życia kobiety’. Właściwie to z Hansem rozmawiałem o kobietach. Nie zawsze były to rozmowy śmiertelnie poważne; z Goyą na przykład, malując ‘Corridy’, żartowałem na temat wołowiny na kartki, a mój ‘Szał’ był niesmacznym rechotem na temat smakowitego Podkowińskiego”.
Zbylut Grzywacz, katalog wystawy, Wobec Matejki, Muzeum Narodowe w Krakowie, 1994
„Zbylut Grzywacz był erudytą, ale swoją erudycję nosił lekko. Do wymienionych można by dodać kolejne nazwiska mistrzów, których dzieła malarz interpretował, bądź które posłużyły mu za źródło inspiracji: El Greco, Tintoretto, Rodin, Degas, Manet, Schiele czy Grosz, a także szwedzki malarz i rzeźbiarz, osobiście przyjaciel, Torsten Renqvist (1924-2007).
Z autorem grupy rzeźbiarskiej ‘Dziewczyny Lautreca’ (1985, osika, 230 × 251 × 150 cm) Zbylut Grzywacz wraca do rozmowy o kobietach, malując jedno z największych swoich płócien, równocześnie z późnymi, interwencyjnymi cyklami, jak „9 obrazów” a szczególnie ‘Przyjdź precz’. Obraz ‘Dziewczyny Torstena Renqvista’ podejmuje za pierwowzorem temat losu kobiet ‘najstarszego zawodu świata’, motyw obecny w sztuce krytycznego realizmu i naturalizmu, w twórczości Toulouse-Lautreca i wczesnego Picassa. Słynne dzieło tego ostatniego ‘Panny z Awinionu’ (1907, MoMa, NY) przedstawia nagie prostytutki, a nazwa obrazu odnosi się do ulicy Avinyó w Barcelonie, przy której znajdował się dom publiczny. Pierwotny, długo używany przez samego autora tytuł obrazu to ‘Awinioński burdel’, a szkice do obrazu ujawniają pomiędzy aktami kobiet postaci mężczyzn – klientów.
Punktem wyjścia do pracy nad dziełem, zarówno dla Renqvista, jak i Grzywacza, stała się konkretna fotografia z paryskiego burdelu, odwiedzanego przez Toulouse-Lautreca, z dziewczętami, z którymi się przyjaźnił. Fotografia ta często pojawia się w publikacjach o francuskim artyście, towarzysząc malowanym przez niego w domu publicznym portretom dziewcząt. Można tę fotografię odbierać jako realistyczny, a jednocześnie przyjazny wizerunek, a można też postrzegać ją jako groteskowy portret rodzinny z układem postaci podyktowanym mieszczańską tradycją francuską – niczym zniekształcone lustrzane odbicie wizerunku francuskiej rodziny, którą naśladują. Trzy ubrane postaci kobiece po lewej i trzy rozebrane po prawej stoją po przeciwnych stronach środkowej osi: z jednej strony ‘widzialna’ grupa w społeczeństwie patriarchalnym, z drugiej ‘niewidzialna’, rządzona przez matriarchat podporządkowany regułom i normom określającym miejsce nagości w społeczeństwie.
Ten atrakcyjny malarsko obraz wciela charakterystyczną dla Zbyluta Grzywacza strategię artystyczną, którą wyraża słynne, wielokrotnie przez niego cytowanie zdanie Andre Malraux: ‘La premiere matiere de l’artiste ne jamais la vie, c’est toujours une autre oeuvre d’art.’ (Pierwszym tworzywem artysty nigdy nie jest życie, ale zawsze inne dzieło sztuki).
Krzysztof Jegliński pisał w 2011, z okazji wystawy Renqvista w sztokholmskiej Galerii Andersson-Sandström: ‘Torsten Renqvist reprezentował Szwecję na Biennale w Wenecji, pokazywał swoją twórczość w najważniejszych galeriach i muzeach w Szwecji, w Europie i na świecie. Wielokrotnie nagradzany, powszechnie znany i ceniony grafik, znakomity malarz, nagle przestał malować i zajął się rzeźbą. Pod koniec lat 60. zeszłego stulecia, kiedy artyści szwedzcy masowo ruszyli na podbój świata – do Paryża, a odważniejsi do Nowego Jorku – Torsten Renqvist pojechał z wystawą grafiki i malarstwa do Krakowa. Było to wydarzenie bez precedensu – akt solidarności z polskimi artystami, z polską sztuką i z marzeniami Polaków o wolności. Drugiego marca 1966 artysta napisał: ‘Nie znam jeszcze Polski, teraz, po jednym miesiącu. Mam jednak w nozdrzach zapach. I jeszcze obrazy. Jest to przedziwne, ile wrażeń można nazbierać przez zaledwie kilka tygodni. Hasiora w Sztokholmie nie było. Spotkać go tak, jak z Leszkiem [Sobockim] i Włodkiem [Kamińskim] go spotkaliśmy, późnym wieczorem w Zakopanem, było przeżyciem, którego nikt nigdy nie doświadczył. Ta wizyta zmieniła moje życie’. Do Polski pojechał, będąc malarzem, w Polsce stał się rzeźbiarzem” (Aspiracje nr 64-11, s. 70).
W 1963 skończył krakowską ASP w pracowni E. Krchy. Od 1972 pracował na ASP, a w 1991 został jej profesorem. W 1966 założył wspólnie z M. Bieniaszem, J. Waltosiem i L. Sobockim grupę "Wprost". Jego wczesna twórczość pozostawała pod wpływem F. Bacona z charakterystycznymi deformacjami i przerysowaniami. Później stosował bardziej realistyczne środki wyrazu. Na początku lat 80 - tych stworzył cykl "Rekolekcje wiśnickie" i "Wiosna 1982", w których odwoływał się do stanu wojennego, przedstawiając martwe natury z kawałkami chleba i łańcuchami. Później wrócił do tematyki aktu kobiecego, malując ciała napiętnowane bliznami, szramami. Od 1989 malował akty, ale już w konwencji afirmacji życia i piękna. Wraz z żoną Marią prowadził Galerię Osobliwości Este w Krakowie.
Description:
"Torsten Renqvist's Girls", 1998
oil/canvas, 110 x 170 cm; signed and dated lower right: 'Zbylut 98', signed, dated and described on the reverse: 'Zbylut GRZYWACZ | "DZIEWCZYNY TORSTENA RENQVISTA | 1998 | 110 x 170 cm'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'Zbylut 98'
Literatura
Zbylut Grzywacz. Obrazy i rysunki 1958-2001, folder wystawy w Galerii Sztuki Wirydarz, Lublin, 2001; Zbylut Grzywacz 1939-2004, katalog wystawy, [red.] Joanna Boniecka, Jacek Waltoś, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2008, poz. kat. 402, ss. 256 (il.), 355; Sceny Zbyluta Grzywacza. Obrazy i rysunki, katalog wystawy, [red.] Joanna Boniecka, Płocka Galeria Sztuki, 2014
Wystawiany
Zbylut Grzywacz. Malarstwo, Galeria na Kozińcu, Zakopane, luty 2000; Wystawa malarstwa Zbyluta Grzywacza. Obrazy z lat 1957-2000, „Galeria Zbyluta”, Kraków, czerwiec 2000 - lipiec 2005; Zbylut Grzywacz. Obrazy i rysunki, Galeria Sztuki Współczesnej „Format”, Kraków, grudzień 2000; Zbylut Grzywacz. Obrazy i rysunki 1958-2001, Wirydarz Galeria Sztuki, Lublin, kwiecień - maj 2001; Zbylut Grzywacz 1939-2004, pierwsza pośmiertna retrospektywa, Muzeum Narodowe w Krakowie, marzec - czerwiec 2009; Miejska Galeria Sztuki w Łodzi, Ośrodek Propagandy Sztuki, czerwiec - sierpień 2009; Sceny Zbyluta Grzywacza. Obrazy i rysunki, Płocka Galeria Sztuki, wrzesień - październik 2014