37
Louis-François Marteau | Portret Apolonii Ustrzyckiej, 1760
Estymacja:
65,000 zł - 90,000 zł
Sprzedane
55,000 zł
Aukcja na żywo
Dawna Rzeczpospolita. Sztuka • Tradycja • Kultura
Wymiary
46 x 38 cm
Kategoria
Opis
pastel/papier, 46 x 38 cm,
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Polski malarz pochodzenia francuskiego, nadworny malarz królów polskich: Augusta III i Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ojcem Ludwika był stolarz ebenista zatrudniony w warsztatach królewskich w Wersalu, matką – Marie-Anne, córka malarza Charlesa Héraulta, siostra Marie-Cathérine, żony Louisa de Silvestre’a młodszego, nadwornego malarza saskiego. Nie jest znana dokładna data przyjazdu Ludwika Marteau do Polski. Według jednej z hipotez, został on polecony polskiemu królowi przez swojego nauczyciela, Maurice’a Quintina de la Toura. Prawdopodobnie przyczyniły się do tej decyzji także wpływy, jakie Louis de Silvestre miał na dworze polsko-saskim. W październiku 1752 roku. Marteau przebywał przez jakiś czas na dworze hetmana Jana Klemensa Branickiego w Białymstoku. W listopadzie artysta wyjechał do Warszawy, gdzie zamieszkał w stancji pałacu Branickiego przy ul. Podwale. W 1753 roku. Marteau namalował portrety hetmana i jego żony. Prawdopodobnie jeszcze za życia Augusta III Marteau uzyskał stanowisko nadwornego artysty. Jednak dopiero opieka, jaką roztoczył nad młodym artystą Stanisław August, pozwoliła mu na pełne rozwinięcie kariery. W latach 1768–1780 twórca mieszkał przy ul. Jezuickiej (w pobliżu Zamku Królewskiego), gdzie przyjmował wizyty króla. W 1792 przeniósł się do kamienicy przy ul. Świętokrzyskiej. W latach 1780–1783 Marteau udzielał lekcji malarstwa Annie Rajeckiej, późniejszej królewskiej stypendystce – pierwszej polskiej artystce, której prace zaprezentowano w paryskim Salonie[4]. Rajecka ceniła Marteau, utrzymywała też z nim kontakt także po swoim wyjeździe do Francji. Przekazała wysoką opinię o nim swojemu mężowi, Pierre-Marie Gault de Saint Germainowi, który uwzględnił osobę Marteau w przygotowywanym przez siebie opracowaniu dziejów malarstwa francuskiego, porównując go do Quentina de La Toura. Marteau miał w warszawskim środowisku duże powodzenie, był popularny, darzono go szacunkiem i sympatią. Jak podaje anegdota przytoczona przez Edwarda Rastawieckiego: „Nosił się zawsze po francusku, we fryzurze, w trzewikach, w krótkich spodenkach z pończochami białemi, nawet w zimie. Chodził często na obiad do Księcia Augusta Poniatowskiego Wojewody Ruskiego, do Pałacu na Krakowskim Przedmieściu dziś Potockich; a kiedy było błoto lub śnieg, że nigdy jechać nie chciał, przeto dwaj hajducy Księcia rozmiatali mu wtedy od mieszkania drogę do przejścia...”. Marteau notowany był w aktach królewskich jako „peintre du Roi” (od 1765 do 1795). Otrzymywał stałą pensję i dodatkowe wypłaty za pojedyncze prace. W projekcie akademii sztuk pięknych, który ostatecznie nie został zrealizowany, miał otrzymać stanowisko profesora malarstwa (z pensją roczną 300 dukatów]. Szczególnym wyróżnieniem dla Marteau było powierzenie mu pracy nad serią portretów przedstawiających gości słynnych królewskich „obiadów czwartkowych”. Po śmierci Stanisława Augusta Marteau objęła swoim mecenatem Izabela Lubomirska, córka księcia wojewody ruskiego. Artysta mieszkał wtedy na stancji w jej warszawskim pałacu, pobierając pensję w wysokości 3 dukatów miesięcznie.
Description:
Apolonia Ustrzycka, 1760
pastel/paper, 46 x 38 cm;,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Polski malarz pochodzenia francuskiego, nadworny malarz królów polskich: Augusta III i Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ojcem Ludwika był stolarz ebenista zatrudniony w warsztatach królewskich w Wersalu, matką – Marie-Anne, córka malarza Charlesa Héraulta, siostra Marie-Cathérine, żony Louisa de Silvestre’a młodszego, nadwornego malarza saskiego. Nie jest znana dokładna data przyjazdu Ludwika Marteau do Polski. Według jednej z hipotez, został on polecony polskiemu królowi przez swojego nauczyciela, Maurice’a Quintina de la Toura. Prawdopodobnie przyczyniły się do tej decyzji także wpływy, jakie Louis de Silvestre miał na dworze polsko-saskim. W październiku 1752 roku. Marteau przebywał przez jakiś czas na dworze hetmana Jana Klemensa Branickiego w Białymstoku. W listopadzie artysta wyjechał do Warszawy, gdzie zamieszkał w stancji pałacu Branickiego przy ul. Podwale. W 1753 roku. Marteau namalował portrety hetmana i jego żony. Prawdopodobnie jeszcze za życia Augusta III Marteau uzyskał stanowisko nadwornego artysty. Jednak dopiero opieka, jaką roztoczył nad młodym artystą Stanisław August, pozwoliła mu na pełne rozwinięcie kariery. W latach 1768–1780 twórca mieszkał przy ul. Jezuickiej (w pobliżu Zamku Królewskiego), gdzie przyjmował wizyty króla. W 1792 przeniósł się do kamienicy przy ul. Świętokrzyskiej. W latach 1780–1783 Marteau udzielał lekcji malarstwa Annie Rajeckiej, późniejszej królewskiej stypendystce – pierwszej polskiej artystce, której prace zaprezentowano w paryskim Salonie[4]. Rajecka ceniła Marteau, utrzymywała też z nim kontakt także po swoim wyjeździe do Francji. Przekazała wysoką opinię o nim swojemu mężowi, Pierre-Marie Gault de Saint Germainowi, który uwzględnił osobę Marteau w przygotowywanym przez siebie opracowaniu dziejów malarstwa francuskiego, porównując go do Quentina de La Toura. Marteau miał w warszawskim środowisku duże powodzenie, był popularny, darzono go szacunkiem i sympatią. Jak podaje anegdota przytoczona przez Edwarda Rastawieckiego: „Nosił się zawsze po francusku, we fryzurze, w trzewikach, w krótkich spodenkach z pończochami białemi, nawet w zimie. Chodził często na obiad do Księcia Augusta Poniatowskiego Wojewody Ruskiego, do Pałacu na Krakowskim Przedmieściu dziś Potockich; a kiedy było błoto lub śnieg, że nigdy jechać nie chciał, przeto dwaj hajducy Księcia rozmiatali mu wtedy od mieszkania drogę do przejścia...”. Marteau notowany był w aktach królewskich jako „peintre du Roi” (od 1765 do 1795). Otrzymywał stałą pensję i dodatkowe wypłaty za pojedyncze prace. W projekcie akademii sztuk pięknych, który ostatecznie nie został zrealizowany, miał otrzymać stanowisko profesora malarstwa (z pensją roczną 300 dukatów]. Szczególnym wyróżnieniem dla Marteau było powierzenie mu pracy nad serią portretów przedstawiających gości słynnych królewskich „obiadów czwartkowych”. Po śmierci Stanisława Augusta Marteau objęła swoim mecenatem Izabela Lubomirska, córka księcia wojewody ruskiego. Artysta mieszkał wtedy na stancji w jej warszawskim pałacu, pobierając pensję w wysokości 3 dukatów miesięcznie.
Description:
Apolonia Ustrzycka, 1760
pastel/paper, 46 x 38 cm;,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Stan zachowania
zacieki
Technika
pastel/papier
Literatura
strona pastellists.com, nr J.518.2075