26
Barbara Falender (1947) | "Zmrok II", 1981-1986
Estymacja:
50,000 zł - 80,000 zł
Sprzedane
70,000 zł
Aukcja na żywo
Rzeźba i Formy Przestrzenne
Artysta
Barbara Falender (1947)
Wymiary
62 x 43 x 26 cm
Kategoria
Opis
brąz, granit, 62 x 43 x 26 cm, sygnowany u dołu: 'FALENDER',
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Zaprezentowana praca „Zmrok II” łączy dwa ważne motywy w twórczości Barbary Falender, które na pozór wydają się paradoksalne – fascynację cielesnością oraz zainteresowanie formami geometrycznymi. To zestawienie jest oznaką ewolucji, jaką przeszła artystka. Jej debiut w postaci „Poduszek erotycznych”, w ramach których artystka przedstawia sceny intymnych zbliżeń, zszokował publiczność wczesnych lat 70. Barbara Falender zafascynowana pięknem ludzkiego ciała, również w ujęciu klasycznym, niedługo potem staje się świadkiem jego zniszczenia w formie śmierci. Wstrząśnięta odejściem bliskich osób rozpoczęła eksperymenty ze sztuką abstrakcyjną, uznając, że „coś, co się kończy, nie da wyrazić się przez ciało. Śmierć to metafizyka” (Małgorzata Jurkiewicz [red.], Barbara Falender: rzeźba, Orońsko 2007, s. 28). Ten okres twórczości artystki otwierają sarkofagi. Są to wertykalne formy zmagające się z tematem przemijania, często związane z bliskimi artystce osobami. Myślenie o ciele w kategoriach prokreacji i radości cielesnością ustępuje refleksji nad jego nietrwałością.
„Zmrok II” w swojej formie przypomina ukończone w tym samym roku „Przemijanie” – zaprojektowany przez Barbarę Falender nagrobek dla mamy bliskiej przyjaciółki, Zosi Kruszonej. Obydwie te prace pozostają w orientacji wertykalnej, wyraźnie odcinając je od twórczości
o charakterze erotycznym, którą Barbara Falender wyraża w liniach horyzontalnych, nawiązując do łózka, prześcieradeł i poduszek. Ta relacja jest też odzwierciedlona w samym procesie rzeźbiarskim. Jak wspomina artystka: „Kucie w pionie jest najtrudniejszą z umiejętności. W tej pozycji kamień odrzuca, odpycha. Natomiast gdy go położysz, jest jak kobieta – poddaje się, zaczyna pracować razem z tobą, przyjmuje cię” (Barbara Falender: rzeźba, red. Małgorzata Jurkiewicz, Orońsko 2007, s. 14).
Fizyczny wymiar jej prac nie odwołuje się jedynie do cielesności, ale też materiałów i samego procesu rzeźbiarskiego. W 1973 Barbara Falender otrzymała stypendium od rządu włoskiego, umożliwiając jej przyjazd do Carrary i dalsze kształcenie. Wspominając ten okres w wywiadzie z Lidią Pańkow, artystka podkreśla: „Artyści mają pieniądze i płacą za pracę kamieniarzom. Ja byłam zza żelaznej kurtyny i musiałam rzeźbić sama. Nadstawiałam uszu, żeby usłyszeć szept kamieniarza, który mi dawał wskazówki tak, żeby właściciel się nie dowiedział. Wszystkiego musiałam się nauczyć, poznać materiał i narzędzia” (Lidia Pańkow, Zawsze u podstaw. Rozmowa z Barbarą Falender, „Szum”, magazynszum.pl/ zawsze-u-podstaw-rozmowa-z-barbara-falender, dostęp: 16.09.2022). Poznawanie i nauka przez dotyk stanowią największą siłę rzeźbiarki. Podróże Barbary Falender wiązały się z eksplorowaniem nowych
rodzajów kamienia jak granit w Mauretanii czy piaskowiec Pietra Serena w Toskanii. Nie był to jedyny materiał, z którym pracowała rzeźbiarka, a oprócz klasycznych opcji, takich jak kamień czy brąz, Barbara Falender prowadziła badania nad zastosowaniem w rzeźbie tworzyw sztucznych – epoksydu. W późniejszej twórczości do tego grona dołącza również porcelana, idealna do zestawiania jej z cięższym granitem w roli kontrastu. Dokonując mariażu rożnych materiałów w ramach jednej kompozycji, rzeźbiarka przedstawia swój warsztat oraz wyodrębnia formy ludzkie, zmieniając brąz czy porcelanę w ciało.
W twórczości Barbary Falender widać wielką miłość do rzeźby oraz manualnego poznawania świata. Tak buduje też tajemnicę śmierci w „Zmroku II” i pokrewnych sarkofagach. Abstrakcyjna forma pochłaniająca ciało odcina je od możliwości bycia dotkniętym, a więc poznanym. Blok granitu to zasłona, która przenosi fizyczne ciało w wymiar metafizyczny.
Uprawia rzeźbę, rysunek i fotografię. Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1966-1970), na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Jerzego Jarnuszkiewicza, uzyskując dyplom w 1972 roku. Artystka pracuje w kamieniu, brązie, epoksydzie oraz w porcelanie. W 1976 roku otrzymała stypendium rządu włoskiego za realizację rzeźb w marmurze, w Carrarze. Zdobyła I nagrodę na Salonie Zimowym w Radomiu w 1980 roku i nagrodę na III Sympozjum Rzeźby Fanano, w 1985 roku. Uczestniczyła w wielu międzynarodowych sympozjach rzeźbiarskich m.in.: w Villany (1979); w Digne les Bains (1991), w Guilin Yuzi Paradise, Chiny (2000). Realizowała scenografię i kostiumy do sztuk: Dla Fedry Per Olafa Enquista, TV Telewizji oraz Yourcenar, Teatr Rozrywki, Chorzów (1997).
Description:
"Twilight II", 1981-1986
bronze, granite, 62 x 43 x 26 cm; signed on the bottom: 'FALENDER',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Zaprezentowana praca „Zmrok II” łączy dwa ważne motywy w twórczości Barbary Falender, które na pozór wydają się paradoksalne – fascynację cielesnością oraz zainteresowanie formami geometrycznymi. To zestawienie jest oznaką ewolucji, jaką przeszła artystka. Jej debiut w postaci „Poduszek erotycznych”, w ramach których artystka przedstawia sceny intymnych zbliżeń, zszokował publiczność wczesnych lat 70. Barbara Falender zafascynowana pięknem ludzkiego ciała, również w ujęciu klasycznym, niedługo potem staje się świadkiem jego zniszczenia w formie śmierci. Wstrząśnięta odejściem bliskich osób rozpoczęła eksperymenty ze sztuką abstrakcyjną, uznając, że „coś, co się kończy, nie da wyrazić się przez ciało. Śmierć to metafizyka” (Małgorzata Jurkiewicz [red.], Barbara Falender: rzeźba, Orońsko 2007, s. 28). Ten okres twórczości artystki otwierają sarkofagi. Są to wertykalne formy zmagające się z tematem przemijania, często związane z bliskimi artystce osobami. Myślenie o ciele w kategoriach prokreacji i radości cielesnością ustępuje refleksji nad jego nietrwałością.
„Zmrok II” w swojej formie przypomina ukończone w tym samym roku „Przemijanie” – zaprojektowany przez Barbarę Falender nagrobek dla mamy bliskiej przyjaciółki, Zosi Kruszonej. Obydwie te prace pozostają w orientacji wertykalnej, wyraźnie odcinając je od twórczości
o charakterze erotycznym, którą Barbara Falender wyraża w liniach horyzontalnych, nawiązując do łózka, prześcieradeł i poduszek. Ta relacja jest też odzwierciedlona w samym procesie rzeźbiarskim. Jak wspomina artystka: „Kucie w pionie jest najtrudniejszą z umiejętności. W tej pozycji kamień odrzuca, odpycha. Natomiast gdy go położysz, jest jak kobieta – poddaje się, zaczyna pracować razem z tobą, przyjmuje cię” (Barbara Falender: rzeźba, red. Małgorzata Jurkiewicz, Orońsko 2007, s. 14).
Fizyczny wymiar jej prac nie odwołuje się jedynie do cielesności, ale też materiałów i samego procesu rzeźbiarskiego. W 1973 Barbara Falender otrzymała stypendium od rządu włoskiego, umożliwiając jej przyjazd do Carrary i dalsze kształcenie. Wspominając ten okres w wywiadzie z Lidią Pańkow, artystka podkreśla: „Artyści mają pieniądze i płacą za pracę kamieniarzom. Ja byłam zza żelaznej kurtyny i musiałam rzeźbić sama. Nadstawiałam uszu, żeby usłyszeć szept kamieniarza, który mi dawał wskazówki tak, żeby właściciel się nie dowiedział. Wszystkiego musiałam się nauczyć, poznać materiał i narzędzia” (Lidia Pańkow, Zawsze u podstaw. Rozmowa z Barbarą Falender, „Szum”, magazynszum.pl/ zawsze-u-podstaw-rozmowa-z-barbara-falender, dostęp: 16.09.2022). Poznawanie i nauka przez dotyk stanowią największą siłę rzeźbiarki. Podróże Barbary Falender wiązały się z eksplorowaniem nowych
rodzajów kamienia jak granit w Mauretanii czy piaskowiec Pietra Serena w Toskanii. Nie był to jedyny materiał, z którym pracowała rzeźbiarka, a oprócz klasycznych opcji, takich jak kamień czy brąz, Barbara Falender prowadziła badania nad zastosowaniem w rzeźbie tworzyw sztucznych – epoksydu. W późniejszej twórczości do tego grona dołącza również porcelana, idealna do zestawiania jej z cięższym granitem w roli kontrastu. Dokonując mariażu rożnych materiałów w ramach jednej kompozycji, rzeźbiarka przedstawia swój warsztat oraz wyodrębnia formy ludzkie, zmieniając brąz czy porcelanę w ciało.
W twórczości Barbary Falender widać wielką miłość do rzeźby oraz manualnego poznawania świata. Tak buduje też tajemnicę śmierci w „Zmroku II” i pokrewnych sarkofagach. Abstrakcyjna forma pochłaniająca ciało odcina je od możliwości bycia dotkniętym, a więc poznanym. Blok granitu to zasłona, która przenosi fizyczne ciało w wymiar metafizyczny.
Uprawia rzeźbę, rysunek i fotografię. Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1966-1970), na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Jerzego Jarnuszkiewicza, uzyskując dyplom w 1972 roku. Artystka pracuje w kamieniu, brązie, epoksydzie oraz w porcelanie. W 1976 roku otrzymała stypendium rządu włoskiego za realizację rzeźb w marmurze, w Carrarze. Zdobyła I nagrodę na Salonie Zimowym w Radomiu w 1980 roku i nagrodę na III Sympozjum Rzeźby Fanano, w 1985 roku. Uczestniczyła w wielu międzynarodowych sympozjach rzeźbiarskich m.in.: w Villany (1979); w Digne les Bains (1991), w Guilin Yuzi Paradise, Chiny (2000). Realizowała scenografię i kostiumy do sztuk: Dla Fedry Per Olafa Enquista, TV Telewizji oraz Yourcenar, Teatr Rozrywki, Chorzów (1997).
Description:
"Twilight II", 1981-1986
bronze, granite, 62 x 43 x 26 cm; signed on the bottom: 'FALENDER',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
brąz, granit
Sygnatura
sygnowany u dołu: 'FALENDER'
Literatura
Barbara Falender,, Centrum Sztuki Studio, red. Maja Płażewska, Warszawa 1987, s. nlb ; Barbara Falender: rzeźba, katalog wystawy, red. Małgorzata Jurkiewicz, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku,; Orońsko 2007, s. 62-63 (il.)
Wystawiany
Barbara Falender, Centrum Sztuki STUDIO, Warszawa 1987; „Barbara Falender. Rzeźba”, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, 10.11.2007-31.1.2008