Powrót do DESA.PL
401 of Liczba obiektów: 61
401
Loretta Lux (1969) | "Portret dziewczyny 1", 2000
Estymacja:
12,000 zł - 15,000 zł
Sprzedane
9,500 zł
Aukcja na żywo
Grażyna Kulczyk Collection. Powiększenie
Artysta
Loretta Lux (1969)
Wymiary
22 x 22 cm (w świetle passe-partout)
Kategoria
Opis
Ilfochrome/papier fotograficzny, 22 x 22 cm (w świetle passe-partout), sygnowany, datowany, numerowany i opisany na odworciu: 'Loretta Lux 2000 | Portrait of a Girl 1 | Ed. 6/20', na odwrociu nalepka Galerii Torch
ed. 6/20

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


Dziwne, wywołujące niepokój, może samotne, a może w pełni samowystarczalne w świecie, w którym nie istnieje nawet dorosły – młodzi bohaterowie fotografii Loretty Lux przywodzą na myśl określenia dalekie od tych, którymi zwykło się mówić i myśleć o dzieciach w naszym społeczeństwie. Odrealnione, surrealistyczne portrety kilku- i kilkunastolatków to znak rozpoznawczy niemieckiej artystki. Loretta Lux w sposób odważny i bezkompromisowy wprowadziła do swojej twórczości manipulację komputerową i redukcję obrazu fotograficznego, a efekty jej pracy wprowadziły nazwisko twórczyni do kanonu przedstawień dzieci w sztuce obok Diego Velázqueza i Francisca Goyi.

Dla Loretty, malarki z wykształcenia, fotografia to po prostu precyzyjniejsze i powodujące mniejszy bałagan w pracowni narzędzie do komponowania obrazów. Pracuje nad nimi jak nad płótnem malarskim i tworzy zaledwie kilka prac rocznie. Wywołuje je w technice pozytywowej Ilfachrome. Odbitki mają stosunkowo niewielkie rozmiary jak na świat fotografii współczesnej („Ofelia” jest jedną z największych dostępnych odbitek wyprodukowanych przez artystkę).
Prezentowany w katalogu „Portret dziewczyny I” to jedna z prac fotograficznych, które przyniosły autorce rozgłos na samym początku kariery. Minimalistyczne fotografie dzieci zostały wystawione po raz pierwszy w 2004 w Yossi Milo Gallery w Nowym Jorku i od razu przyniosły międzynarodowe uznanie zarówno artystce, jak i nie tak znanej jeszcze wtedy galerii. Podobno część prac została wyprzedana jeszcze przed otwarciem wystawy.

Loretta Lux w początkowych pracach redukowała tło do pustych przestrzeni, ścian lub pastelowego koloru. Artystka zawsze modeluje sylwetki, zmienia proporcje ciała i twarzy, wygładza skórę – znacznie ponad standardy przyjęte w fotografii dokumentalnej. Stroje i paleta barwna są starannie dobrane, gesty – zaplanowane. Spojrzenie bohaterów jest prawie puste, a jednak utkwione w jakimś, zagadkowym, nigdy nieznanym odbiorcy punkcie. Choć modelami są zazwyczaj dzieci znajomych artystki, pojawiające się w jej pracach wielokrotnie, nie są to portrety konkretnych osób, a byty powołane do życia aktem artystycznym, z innej, alternatywnej rzeczywistości, a może nawet z nieziemskich uniwersów. I choć efekt tych manipulacji wygląda jak część sennej (czy też koszmarnej) rzeczywistości – prace Loretty są komentarzem do naszego, jak najbardziej realnego świata. Artystka odnosi się do osamotnienia i alienacji, jakie zafundowaliśmy sobie i naszym podopiecznym w XX wieku. Redukcją tła odsyła nas do destrukcji środowiska naturalnego.

Bronzino, Velázquez, Goya, Runge to nazwiska malarzy, do których najczęściej odwołują się recenzenci prac Loretty. Sama artystka przyznaje się do inspiracji wiktoriańskimi portretami Julii Margaret Cameron i Lewisa Carrolla. A jednak język Loretty, wypracowany już 20 lat temu i odwołujący się do najlepszych malarskich tradycji, zdaje się zyskiwać na aktualności i coraz bardziej wchodzić w dialog z nowymi mediami i popkulturą. Twarze z fotografii przypominają postaci z gier komputerowych i wszechobecnych awatarów z wirtualnej rzeczywistości. Ich zmienione proporcje twarzy można by porównać do efektów osiąganych filtrami z Instagrama lub make-upem popularnym na azjatyckim YouTubie. Czyżbyśmy powoli wszyscy stawali się osamotnionymi dziećmi z pustym spojrzeniem z fotografii Loretty Lux?


Description:
"Portrait of a Girl 1", 2000
Ilfochrome print/photographic paper, 22 x 22 cm (dimensions in passe-partout window); signed, dated, numbered and described on the reverse: 'Loretta Lux 2000 | Portrait of a Girl 1 | Ed. 6/20', on the reverse a label of the Torch Gallery
ed. 6/20,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

Technika
Ilfochrome/papier fotograficzny
Sygnatura
sygnowany, datowany, numerowany i opisany na odworciu: 'Loretta Lux 2000 | Portrait of a Girl 1 | Ed. 6/20'
Proweniencja
Galeria Torch, Amsterdam
Wystawiany
„Tożsamość: fotografia w kolekcji Grażyny Kulczyk”, Art Stations,; Poznań 3.02-16.03.2011