142
Bronisław Kierzkowski (1924 - 1993) | "Kompozycja fakturowa nr 235", 1959
Estymacja:
180,000 zł - 250,000 zł
Sprzedane
180,000 zł
Aukcja na żywo
Grażyna Kulczyk Collection. Awangarda
Wymiary
140 x 70 cm
Kategoria
Opis
asamblaż/deska, 140 x 70 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'B.KIERZKOWSKI 59 R', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'BRONISŁAW | KIERZKOWSKI | KOMP. FAKTUROWA | NR 235/59'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
BIOLOGICZNE PODSTAWY MATERII W SZTUCE
Kompozycje fakturowe Bronisława Kierzkowskiego stały się najbardziej rozpoznawalną częścią jego twórczości. Dzieła z tej serii były eksponowane na wielu międzynarodowych wystawach, m.in. w Galerii Chalette przy okazji wystawy „15 Polish Painters” w Museum of Modern Art oraz na „The Art of Assemblage”, podczas której nazwisko Polaka znalazło się w towarzystwie między innymi Man Raya, Salvadora Dali czy Pabla Picassa. Udział w wystawie wyniósł nazwisko Kierzkowskiego do czołówki awangardowych artystów 2 połowy XX wieku.
Idea pracy z malarstwem fakturowym zrodziła się z inspiracji naturą: „Będąc już w Warszawie, dla zasilenia swojej kasy, zrobiłem panneau na wystawę ‘Darwin’. Aby znaleźć się w temacie, sporo przeczytałem i przejrzałem dostępny mi materiał. I tu doznałem olśnienia, dotarłem do biologicznych podstaw materii. Stąd wzięły się punkty, perforacje, komórki. To był materiał dosłownie i w przenośni. Jednym słowem przylgnęły do mnie właśnie te elementy, faktycznie elementy. A tak na marginesie, to będąc dzieckiem, fascynowały mnie parkany z metalowej siatki i krzewy, które oszronione były po prostu pięknie. W całym moim życiu były najpiękniejszym wspomnieniem, a cudem absolutnym było zachodzące słońce, duża pomarańczowa tarcza w błękitach. Jest to sprawa bardzo osobista, własne przeżycia, które gdzieś tam istnieją w naszej duszy. Innym dla mnie przeżyciem był wyjazd do Maroka w 1955
Spostrzegłem, że tamtejsza zieleń i plener nie mają nic wspólnego z Gauguinem, który malował tak barwnie Polinezję. Tam w Afryce, wszystko jest spalone, zieleń szara, cały krajobraz sprawia wrażenie przysypanego piaskiem. Ostre słońce wszystko zmienia w błyszczący metal” (Bronisław Kierzkowski cytowany we wstępie Doroty Czahorowskiej-Kierzkowskiej, [w:] Bronisław Kierzkowski, katalog wystawy w Galerii Renesans, Poznań 2001, s. nlb.). Opowiadając o przełomowej dla twórczości artysty wyprawie, wspominał: „Obudziło się wówczas we mnie jakieś atawistyczne zamiłowanie do materii, którą mogłem kształtować. A co najważniejsze, nie był to papier ani płótno. W ten sposób uzyskałem fakturę, której nie otrzymałbym w malarstwie olejnym. Sprawa techniczna i sam sposób pracy był dla mnie nowy i niemalże siedział we mnie. Wykorzystywałem światło naturalnej barwy czystej blachy i przede wszystkim rdzy, która w zestawieniu z bielą gipsu dawała niepowtarzalny efekt” (tamże).
Dzieła powstawały w dużej mierze ze znalezionych materiałów: Kierzkowski łączył na obrazach kawałki siatki, blach, prętów i gipsu. Plastyczność tego ostatniego przyczyniła się do rozbudowania tekstury kompozycji artysty, tak w tym przypadku bogatej. Kompozycje fakturowe wyróżniają się również bardzo stonowaną kolorystyką, którą malarz świadomie ograniczał, nie chcąc ingerować w proces odbioru dzieła przez widza podatnego na różne bodźce.
Studiował w latach 1946 – 47 w PWSSP w Łodzi pod kierunkiem Władysława Strzemińskiego. Kontynuował studia w Gdańsku, a następnie w ASP w Warszawie pod kierunkiem Eugeniusza Eibischa (1951 – 55). Dyplom uzyskał w 1956 roku. Uczył w niej w latach 1962 – 63, a następnie na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz na UMCS w Lublinie (1963 – 78). Od 1978 roku ponownie na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. W 1987 roku otrzymał tytuł profesora. Po okresie informel i eksperymentach z malarstwem materii, od ok. 1957 roku tworzył najbardziej dla niego charakterystyczne reliefy gipsowe. Prace artysty znajdują się w kolekcjach państwowych i prywatnych, polskich i światowych.
Description:
"Factural Composition no 235", 1959
assemblage/panel, 140 x 70 cm; signed and dated lower right: 'B.KIERZKOWSKI 59 R', signed, dated and described on the reverse: 'BRONISLAW | KIERZKOWSKI | KOMP. FAKTUROWA | NR 235/59 R.',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
BIOLOGICZNE PODSTAWY MATERII W SZTUCE
Kompozycje fakturowe Bronisława Kierzkowskiego stały się najbardziej rozpoznawalną częścią jego twórczości. Dzieła z tej serii były eksponowane na wielu międzynarodowych wystawach, m.in. w Galerii Chalette przy okazji wystawy „15 Polish Painters” w Museum of Modern Art oraz na „The Art of Assemblage”, podczas której nazwisko Polaka znalazło się w towarzystwie między innymi Man Raya, Salvadora Dali czy Pabla Picassa. Udział w wystawie wyniósł nazwisko Kierzkowskiego do czołówki awangardowych artystów 2 połowy XX wieku.
Idea pracy z malarstwem fakturowym zrodziła się z inspiracji naturą: „Będąc już w Warszawie, dla zasilenia swojej kasy, zrobiłem panneau na wystawę ‘Darwin’. Aby znaleźć się w temacie, sporo przeczytałem i przejrzałem dostępny mi materiał. I tu doznałem olśnienia, dotarłem do biologicznych podstaw materii. Stąd wzięły się punkty, perforacje, komórki. To był materiał dosłownie i w przenośni. Jednym słowem przylgnęły do mnie właśnie te elementy, faktycznie elementy. A tak na marginesie, to będąc dzieckiem, fascynowały mnie parkany z metalowej siatki i krzewy, które oszronione były po prostu pięknie. W całym moim życiu były najpiękniejszym wspomnieniem, a cudem absolutnym było zachodzące słońce, duża pomarańczowa tarcza w błękitach. Jest to sprawa bardzo osobista, własne przeżycia, które gdzieś tam istnieją w naszej duszy. Innym dla mnie przeżyciem był wyjazd do Maroka w 1955
Spostrzegłem, że tamtejsza zieleń i plener nie mają nic wspólnego z Gauguinem, który malował tak barwnie Polinezję. Tam w Afryce, wszystko jest spalone, zieleń szara, cały krajobraz sprawia wrażenie przysypanego piaskiem. Ostre słońce wszystko zmienia w błyszczący metal” (Bronisław Kierzkowski cytowany we wstępie Doroty Czahorowskiej-Kierzkowskiej, [w:] Bronisław Kierzkowski, katalog wystawy w Galerii Renesans, Poznań 2001, s. nlb.). Opowiadając o przełomowej dla twórczości artysty wyprawie, wspominał: „Obudziło się wówczas we mnie jakieś atawistyczne zamiłowanie do materii, którą mogłem kształtować. A co najważniejsze, nie był to papier ani płótno. W ten sposób uzyskałem fakturę, której nie otrzymałbym w malarstwie olejnym. Sprawa techniczna i sam sposób pracy był dla mnie nowy i niemalże siedział we mnie. Wykorzystywałem światło naturalnej barwy czystej blachy i przede wszystkim rdzy, która w zestawieniu z bielą gipsu dawała niepowtarzalny efekt” (tamże).
Dzieła powstawały w dużej mierze ze znalezionych materiałów: Kierzkowski łączył na obrazach kawałki siatki, blach, prętów i gipsu. Plastyczność tego ostatniego przyczyniła się do rozbudowania tekstury kompozycji artysty, tak w tym przypadku bogatej. Kompozycje fakturowe wyróżniają się również bardzo stonowaną kolorystyką, którą malarz świadomie ograniczał, nie chcąc ingerować w proces odbioru dzieła przez widza podatnego na różne bodźce.
Studiował w latach 1946 – 47 w PWSSP w Łodzi pod kierunkiem Władysława Strzemińskiego. Kontynuował studia w Gdańsku, a następnie w ASP w Warszawie pod kierunkiem Eugeniusza Eibischa (1951 – 55). Dyplom uzyskał w 1956 roku. Uczył w niej w latach 1962 – 63, a następnie na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz na UMCS w Lublinie (1963 – 78). Od 1978 roku ponownie na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. W 1987 roku otrzymał tytuł profesora. Po okresie informel i eksperymentach z malarstwem materii, od ok. 1957 roku tworzył najbardziej dla niego charakterystyczne reliefy gipsowe. Prace artysty znajdują się w kolekcjach państwowych i prywatnych, polskich i światowych.
Description:
"Factural Composition no 235", 1959
assemblage/panel, 140 x 70 cm; signed and dated lower right: 'B.KIERZKOWSKI 59 R', signed, dated and described on the reverse: 'BRONISLAW | KIERZKOWSKI | KOMP. FAKTUROWA | NR 235/59 R.',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
asamblaż/deska
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'B.KIERZKOWSKI 59 R'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska; Desa Unicum, 2015
Literatura
0
Wystawiany
0