Powrót do DESA.PL
26 of Liczba obiektów: 61
26
Edward Dwurnik / Wilhelm Sasnal | "Kibole" ("Mościce"), 2000/2009
Estymacja:
130,000 zł - 150,000 zł
Sprzedane
160,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989
Lokalizacja
olej, akryl/płótno
Wymiary
210 x 175 cm
Opis
olej, akryl/płótno, 210 x 175 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: '2009 | E. DWURNIK (W. SASNAL | "MOŚCICE") | >>KIBOLE<< | NR: XXIII-375-4136',

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


„Kiedy zetknąłem się z Wilhelmem Sasnalem, trochę mu zazdrościłem wizji, umiejętności, że maluje tak a nie inaczej. Taki był młody, przyjeżdżał do Warszawy z plecaczkiem i z obrazami i sprzedawał je tu, a ja kupowałem je od niego. A potem zamalowywałem. Pamiętasz, na jego wystawie w Zachęcie w 2007 roku, gdzie zresztą było wiele złych obrazów – ta wystawa przytrafiła się mu za wcześnie, kiedy jeszcze nie miał zaplecza – znalazł się jeden przepiękny obraz zatytułowany ‘Las’”.

EDWARD DWURNIK


Prezentowana praca jest połączeniem obrazów dwóch autorów – Edwarda Dwurnika i Wilhelma Sasnala. Dwurnik zdjął z blejtramu płótno młodszego malarza i przykleił je w prawym górnym rogu kolejnego płótna. U dołu zaś namalował tytułowych kiboli. Jak powiedział w jednym z wywiadów: „Kupiłem jego [Sasnala] obraz z kawałkiem stadionu, fragmentem dachu ze światłami. To chyba był stadion w Mościcach, dzielnicy Tarnowa. Dorysowałem mu kiboli. Sasnal nie wiedział, że w niego zaingerowałem”. Co ciekawe, do faktu zakupu jego obrazu (tuż po studiach) przez tak znanego artystę odniósł się sam autor „Mościc” na antenie RMF Classic w maju 2017: „To było coś niesamowitego, myślałem wtedy: Jezus, ten facet kupuje ode mnie obrazy! Wielka nobilitacja”. Wilhelm Sasnal raczej nie wiedział, że jego obraz stał się trybikiem w machinie produkcji obrazów Dwurnika. Prezentowany obraz należy do licznej grupy. Należy do grupy obrazów powstałych poprzez przemalowywanie przez Dwurnika płócien innych artystów. Służą one, jak twierdzi, jako gotowe podłoże do pracy. Lista dzieł zamalowanych przez Dwurnika jest niezwykle długa, a wśród ich twórców znaleźli się Andrzej Wróblewski, Łukasz Korolkiewicz, Rafał Bujnowski, Marcin Maciejowski, Przemysław Matecki. W przypadku zaprezentowanej pracy Edward Dwurnik posłużył się obrazem Wilhelma Sasnala – malarza, rysownika, filmowca i twórcy komiksów, współzałożyciela nieistniejącej już Grupy Ładnie. Zalicza się go do czołowych artystów jego pokolenia. Operuje na swoich płótnach syntetycznym skrótem, zredukowanymi, prostymi znakami graficznymi. Tworzy sceny pozbawione kontekstu, które sprawiają wrażenie stopklatek z filmu. Autora inspirują pojedyncze detale lub elementy, stara się bazować na fragmentach rzeczywistości. W podobnej atmosferze została utrzymana praca, która posłużyła Edwardowi Dwurnikowi jako, jak określa, „podmalówka”. Młody twórca przedstawił fragment stadionu w Tarnowie. To minimalistyczna scena ze stadionowymi lampami na niebieskim tle, umieszczonymi u dołu płótna. Malarz niejako rozbudował obraz: dodał widok blokowisk oraz promienie padania światła lamp. Głównym nowo dodanym elementem jest grupa postaci o skrótowo przedstawionych sylwetkach i twarzach, sprawiająca wrażenie groźnie wyglądającego tłumu kibiców piłkarskich. Powyżej artysta umieścił postać świętego z aureolą, spoglądającego na scenę z górnego lewego rogu. Dlaczego twórca zajmuje się przemalowywaniem cudzych dzieł? Jak tłumaczy Joanna Ryszczyk w gazecie Newsweek z 2010 na przykładzie przedstawionej pracy, „Zdaniem Dwurnika na rynku jest bardzo dużo złych obrazów, które kupuje, przerabia i sprzedaje jako własne. Podobno tak potraktował płótno Wilhelma Sasnala ‚Mościce’, przedstawiające stadion na tle błękitu nieba i dwa słupy oświetleniowe. Dwurnik zostawił niebo, doświetlił stadion – czyli domalował więcej lamp – a przede wszystkim dorobił kiboli. Zmienił tytuł na ‚Kibole’ i sprzedał” ([cyt. za:] http://www.newsweek.pl/ kultura/wiadomosci-kulturalne/ edward-dwurnik--matejko-polski-wspolczesnej, 68933,1,1.html).

Description:
"Football Hooligans" ("Moscice"), 2000/2009
oil, acrylic/canvas, 210 x 175 cm; signed, dated and described on the reverse: '2009 | E. DWURNIK (W. SASNAL | "MOSCICE") | >>KIBOLE<< | NR: XXIII-375-4136', ,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

Stan zachowania
210 x 175 cm
Technika
olej, akryl/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: '2009 | E. DWURNIK (W. SASNAL | "MOŚCICE") | >>KIBOLE<< | NR: XXIII-375-4136'
Proweniencja
zakup od artysty; kolekcja prywatna, Warszawa