Powrót do DESA.PL
35 of Liczba obiektów: 61
35
Władysław Hasior (1928 - 1999) | "Ostatni lot Ikara", 1980
Estymacja:
60,000 zł - 80,000 zł
Sprzedane
60,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Wymiary
61 x 73 cm
Opis
asamblaż/płyta pilśniowa, 61 x 73 cm,

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


SZTUKA ASAMBLAŻU

Władysław Hasior wyróżniał się nieograniczoną fantazją i niebywałą odwagą artystyczną. Zasłynął przede wszystkim jako twórca asamblaży, których istotą jest łączenie elementów pozornie do siebie nieprzystających, odrębnych, tworzących dziwaczne połączenia. Sam asamblaż jest techniką odrębną, niedającą się zaklasyfikować całkowicie jako rzeźba, nie jest też kolażem, chociaż dzieli z nim pewne cechy. Ponadto, chociaż artysta wykorzystywał w swoich kompozycjach proces malowania, z pewnością nie można jego twórczości uznać również za malarstwo w tradycyjnym sensie. Asamblaż jest zatem techniką pośrednią, występującą poza granicami tradycyjnych podziałów i kategorii, lokującą się gdzieś pomiędzy nimi. Wspomniane techniki oraz ich status wydają się metonimią całej twórczości i postawy Hasiora, artysty lokującego się między, czy też na granicy, pola artystycznego swoich czasów. Dlatego też, chociaż artysta czerpał w swojej sztuce motywy ze sztuki ludowej, z pewnością jego twórczość nie może zostać uznana za folklorystyczną w tradycyjnym sensie. Mimo że jego prace bywały interpretowane jako posiadające analogie z surrealizmem, również w tym przypadku nie można uznać ich za surrealistyczne w słownikowym sensie tego terminu. Sztuka Hasiora przekracza podziały stylistyczne i teoretyczne, pozostaje zjawiskiem szczególnym.
O dokonaniach Hasiora często pisze się jako o wyprzedzeniu światowych trendów, szczególnie w sztuce pop-artu, szeroko inspirującej się codziennością (Bożena Kowalska). Wydawałoby się jednak, że nowatorskie podejście Hasiora do materii narodziło się w oderwaniu od głównych trendów światowych i okraszone było lokalnym kolorytem. Artysta, wywodząc się ze szkoły Antoniego Kenara, początkowo tworzył rzeźby w duchu zakopiańskim. Pod koniec lat 50. zafascynowała go nowa technika, w której pracę kontynuował przez kolejne lata. Bożena Kowalska pisała o tym czasie: „Było w tym początkowo dużo z przewrotnej, trochę infantylnej zabawy, kiedy ze starych, zardzewiałych grzejników i drzwiczek do pieca, drutu, piór, skrawków futra i innych zużytych rekwizytów montował groteskowe postacie ‘Wdów’, ‘Czarowników’, ‘Papuasów’. Zapewne w jakimś nieuchwytnym momencie, jak w sakralnych widowiskach kultur archaicznych – pierwiastkom ludyzmu towarzyszyć zaczął element magii i powagi obrzędu. Śmietniskowy złom ‘objets trouvés’ – przedmiotów znalezionych: aluminiowych widelców i gipsowych baranków wielkanocnych – z czułością dziecka ożywiał Hasior w nową egzystencję, nobilitowaną artystycznie. Zbędne odrzuty powszedniości układały się w znaki i kształty, w zestawienia ewokujące doznania, ożywiające z nagła pamięć odległych faktów i przeżyć”(Bożena Kowalska, Polska awangarda malarska, Warszawa 1975, s. 90-91). Około 1960 twórca na dobre porzucił rzeźbę, skupiając się niemal wyłącznie na montażach swoich prac z różnych znalezionych przedmiotów. Główną materią stały się przeważnie zużyte, porzucone elementy, które dzięki ingerencji artysty zyskiwały nowy charakter. Łączone w nowe całości stawały się dziwacznymi rzeźbami, totemami o magicznym charakterze. Warto wspomnieć też, że zapędy zbieracze Hasiora były ogromne – w jego pracowni można było znaleźć niezliczoną ilość „odpadów codzienności”, z których wiele nie zostało nigdy wkomponowanych w prace. W atelier artysty panował jednak idealny porządek: wszystkie elementy były posegregowane w odpowiednie kategorie i znajdowały własne miejsce w przestrzeni.
Studiował na Wydziale Rzeźby warszawskiej ASP. W latach 1957-68 pracował jako nauczyciel w Szkole Kenara w Zakopanem. W latach 1970-71 pracował jako scenograf w Teatrze Polskim we Wrocławiu i pedagog tamtejszej PWSSP. Znany przede wszystkim jako twórca monumentalnych rzeźb i łączonych wraz z ich realizacją akcji efemerycznych - Słoneczny rydwan, Płomienne ptaki, Ogniste ptaki, Płonące sztandary. Równolegle ze "Sztandarami" i realizacjami monumentalnymi tworzył kameralne rzeźby. W latach 80. i 90. tworzył "Portrety" w technice assemblage'u i collage'u. Asamblaże tworzył od 1957 roku. Reprezentował Polskę na Biennale w Sao Paulo w 1965 i 1971 roku, Biennale w Wenecji w 1970 roku i wielu innych prestiżowych międzynarodowych wystawach.

Description:
"Ostatni lot Ikara", 1980
assemblage/fiberboard, 61 x 73 cm; , ,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.

Technika
asamblaż/płyta pilśniowa
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska; Rempex, 2019; kolekcja prywatna, Polska