11
Edward Okuń | "Południe w Anticoli", 1917
Estymacja:
130,000 zł - 180,000 zł
Sprzedane
130,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie
Artysta
Edward Okuń (1872 - 1945)
Wymiary
47,5 x 62,5 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 47,5 x 62,5 cm, sygnowany i datowany l.d.: 'EOKUŃ. 1917.', na krośnie malarskim papierowa nalepka wystawowa Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie oraz ołówkowy opis: 'ANTICOLI CORRADO (Lipiec) 62 1/2 x 47'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Edward Okuń
W słońcu Południa
Pod koniec XIX stulecia w środowisku warszawskich modernistów rozwinął się kult Italii. Zainteresowanie pejzażem i przyrodą Półwyspu Apenińskiego tylko po części wynikało z wpływu malarzy starszej generacji. Jan Ciągliński pisał: „Mieszkając w Petersburgu [a Petersburg odznaczał tu pewnie każde inne miasto na Północy], tylko z rzadka ma się poczucie, że sztuka jest ważną i niezbędną rzeczą. We Włoszech zaś czuje się to od razu na każdym kroku” (Jan Ciągliński, „Jan Ciągliński. Zasady – życie – puścizna, [Warszawa] 1937, nr 199). Okuń, chociaż nigdy tego nie wyraził wprost, musiał myśleć podobnie.
Repertuar tematyczny malarstwa Okunia obejmował portrety, kompozycje symboliczne i pejzaże. Jego obrazy cechowała wyszukana dekoracyjność i bogata materia malarska. We wczesnej fazie twórczości zaczął posługiwać się giętką, secesyjną linią i bogatą gamą świetlistych, walorowo modulowanych barw. Po pobytach kolejno w Monachium, Paryżu i na Węgrzech, wraz z żoną w 1898 roku zamieszkał we Włoszech. Osiedlił się w Rzymie, okresowo przebywając również na Capri. Podczas pobytu we Włoszech, zajęty wcześniej tworzeniem symbolicznych scen i rysowanie winiet do „Chimery”, zaczął malować Italię – jej morze, słońce i pejzaż. We Włoszech przeżył z przerwami 23 lata. Kartkę z 1914 roku przesłaną Zenonowi Przesmyckiemu podpisał nawet: „pittore mezzo italiano” (malarz w połowie włoski). Pomimo długiej rozłąki z ojczyzną, regularnie nadsyłał swoje obrazy na warszawskie wystawy do Salonu Krywulta oraz Zachęty.
Wraz z pobytem we Włoszech, malarstwo symboliczne i figuralne, któremu był oddany we wczesnym etapie twórczości, powoli ustępowało na rzecz malarstwa pejzażowego. Pobyt w Italii był kluczowy dla ukształtowania się dojrzałej formy i stylistyki jego obrazów, a zarazem dla samego artysty. Podsumował to Antoni Gawiński, pisząc w „Wędrowcu”: „Jak zbawczo, jak kojąco działa ziemia włoska, jakim zdrowiem, jakim spokojem wypełnia nieraz uprzednio wyłamane talenty – dowodami są wystawy zbiorowe prac tych artystów, którzy szli szukać prawdy w tej ziemi poznania i cudu. Jak uspokoił się, wyszedł z pozy i odżył słodki, pogodny talent Okunia, widzieliśmy w zeszłym roku – przez jakie zmiany przeszedł rozmiłowany w realizmie Trzebiński […] Obaj skrajnie różniący się malarze dają nam wdzięcznej Italii przypomnienie nie tylko w motywach, ale w ujęciu ogólnym i charakterze swych prac. Okuń idealista syntetyk, łatwiej poczynał wchodzić w ‘styl’; pomogła mu w tym subtelna, delikatnie ujęta forma i ogromna, na każdym kroku ujawniająca się miłość” (Antoni Gawiński, Marian Trzebiński, „Wędrowiec”, 1903, półr. II, s. 764, cyt. za. Małgorzata Biernacka, „Literatura. Symbol. Natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego”, Warszawa 2004, s. 161).
„I dziś, Italio, w jakiej lśnisz ozdobie! Ogrodzie świata, w co Sztuka obfita Oraz Przyroda, to wszystko jest w tobie! Któż ci dorówna, choć jesteś jak w grobie?”.
George Gordon Byron, Child Harold’s Pilgrimage, Pieśń IV, tłum. Jan Kasprowicz, cyt. za Małgorzata Biernacka, „Literatura. Symbol. Natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego”, Warszawa 2004, s. 157
Pejzażowe motywy Okunia pochodziły najczęściej z okolic Rzymu, doliny rzeki Aniene, Capri, Costiere Amalfitana. Okuń „przechwycił” z południowego pejzażu wszystko co najlepsze: tonację światła i barw, mistrzowsko odtwarzając urok i piękno włoskiego nieba, morza i słońca. Charakterystyczne dla tamtych okolic widoki gór, skał stykających się z morzem były pod koniec XIX stulecia uważane za kwintesencję włoskiego pejzażu. Po pewnym czasie do ulubionych pejzażowych motywów artysty dołączyło małe miasteczko w Lacjum – Anticoli Corrado. Do Anticoli, miasteczka położonego 58 kilometrów od Rzymu artysta wraz z żoną podróżował co najmniej od 1900 roku. Średniowieczne miasteczko w górach Sabińskich, położone jest na szczycie wzgórza ponad doliną rzeki Aniene. Miejscowość w XIX wieku stała się popularnym miejscem plenerów, nie tylko włoskich artystów. W latach międzywojennych trafili tam m.in. Oskar Kokoschka oraz Jan Zamoyski.
Okuń malował Anticoli i jego okolice wielokrotnie. Do dnia dzisiejszego zachowało się jedynie kilka prac, między innymi „Autoportret z żoną” z 1900, „Biforium gotyckie” z tego samego roku, „Widok z okna” z 1905 czy „Rzeka Aniene” z 1917. Charakterystycznym motywem przedstawianym na obrazach Okunia z Anticoli były piętrzące się na wzgórzu domy, niezachowana do naszych czasów twierdza Torre di Corradi oraz kościół Santa Vittoria.
Jednymi z najbardziej znanych widoków z Anticoli są „Autoportret z żoną” oraz „Widok z okna”. W „Autoprtrecie z żoną” Okuń przedstawił się w renesansowym stroju, na tle piętrzących się na wzgórzu domów. W „Widoku z okna” ukazał zaś miasteczko widziane z jednego z domów stojących u szczytu Via Celestino Celestini. Fragment panoramy Anticoli został tu ujęty w podwójną „ramę” – partie ściany oraz otwartego okna. W efekcie widz zostaje „wciągnięty” do wnętrza obrazu. Tuż za oknem widać pokryte dachówkami dachy, ułożone w dwa prostopadłe rzędy. W szkle odbija się błękitne niebo z białymi chmurkami oraz niewyraźny zarys miasteczka i fragmenty odległych sylwet wzgórz. Okuń dokonał w obrazie deformacji przestrzeni wzorem sztuki japońskiej. Namalował jedynie niewielki wycinek krajobrazu, łącząc dwa ujęcia perspektywiczne – na miasteczko możemy patrzeć jednocześnie z góry i z dołu.
W południowych pejzażach Okunia dominowały zestawienia rozjaśnionych błękitów, różów, fioletów (jasnych, o liliowym odcieniu), w partiach murów – brązów z refleksami tych barw. Silnym akcentem była zieleń roślinności, w szerokiej gamie odcieni od szmaragdowej do oliwkowej. W takiej tonacji kolorystycznej utrzymane jest prezentowane w ofercie aukcyjnej płótno. Kolory są delikatne i stonowane, prześwietlone słońcem. Obraz należy do grupy pejzaży z Anticoli, w których artysta uwiecznił niepowtarzalny klimat włoskiego południa. Pejzaż z górami widoczny w oddali, widziany jest spoza usytuowanej na pierwszym planie kamiennej budowli porośniętej bujną roślinnością. W tym obrazie, podobnie jak w innych pejzażach włoskich, po mistrzowsku stworzył artysta iluzję głębi przestrzennej, wyjątkowo sugestywnie oddając luministyczne efekty światła ślizgającego się na kamiennych murach oraz porośniętych roślinnością wzgórzach. Perfekcyjnie odtworzył drżenie rozgrzanego powietrza, nasycając obraz wewnętrznym blaskiem. W kompozycji występują wszystkie charakterystyczne dla pejzaży włoskich elementy: majestatyczna natura pod postacią skalistych gór, fragment kamiennych domów Anticoli oraz prześwietlający kompozycję blask południowego słońca. Warto zaznaczyć, że w malarstwie artysty, zanurzona w słońcu włoska architektura, niekiedy nabierała symbolicznego wymiaru, tak jak mury Jerozolimy - w obrazie „Judasz” z 1901 czy we wspomnianym już „Autoportrecie z żoną”, gdzie poddana syntetyzującej geometryzacji zabudowa Anticoli odsyłała wyobraźnię widza do odległej przeszłości.
Artystyczną edukację rozpoczął w latach 1890 - 91 w warszawskiej Klasie Rysunkowej Wojciecha Gersona. W latach 1891-1893 kształcił się w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych w pracowniach I. Jabłońskiego, W. Łuszczkiewicza, F. Cynka i J. Unierzyskiego. W 1893 kontynuował naukę w Monachium, w prywatnych szkołach Stanisława Grocholskiego i Antona Ažbégo. W 1894 wyjechał do Paryża, gdzie studiował w Académie Julian w pracowniach B. Constanta, Collina oraz J. - P. Laurensa. W 1897 powrócił do Monachium, by doskonalić swe malarskie umiejętności w szkole S. Hollósy'ego. W 1898 osiadł we Włoszech, które stały się jego artystyczną ojczyzną na ponad dwadzieścia lat; mieszkał w Rzymie skąd wyjeżdżał do Anticoli Corrado, Sorrento, Amalfi i na Capri, odwiedzał Wenecję, Padwę, Rawennę, Florencję i Sienę. W latach 1901-1907 współpracował jako ilustrator z warszawskim czasopismem artystyczno-literackim "Chimera"; od 1906 zdobił rysunkami łamy monachijskiego pisma "Jugend". Od 1908 należał do ugrupowania "Odłam". W 1921 osiedlił się ponownie w Warszawie, skąd odbywał podróże do Włoch i na południe Europy. Od 1930 wykładał w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych im. W. Gersona. Ulubionymi tematami malarstwa Okunia były pejzaże - zwłaszcza z Włoch, portrety i kompozycje fantastyczne i alegoryczne.
Description:
"Midday in Anticoli", 1917
oil/canvas, 47.5 x 62.5 cm; signed and dated lower left: 'EOKUN. 1917.', on the stretcher a paper, exhibition label of The Society for the Encouragement of Fine Arts and a pencil description: 'ANTICOLI CORRADO (Lipiec) 62 1/2 x 47',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Edward Okuń
W słońcu Południa
Pod koniec XIX stulecia w środowisku warszawskich modernistów rozwinął się kult Italii. Zainteresowanie pejzażem i przyrodą Półwyspu Apenińskiego tylko po części wynikało z wpływu malarzy starszej generacji. Jan Ciągliński pisał: „Mieszkając w Petersburgu [a Petersburg odznaczał tu pewnie każde inne miasto na Północy], tylko z rzadka ma się poczucie, że sztuka jest ważną i niezbędną rzeczą. We Włoszech zaś czuje się to od razu na każdym kroku” (Jan Ciągliński, „Jan Ciągliński. Zasady – życie – puścizna, [Warszawa] 1937, nr 199). Okuń, chociaż nigdy tego nie wyraził wprost, musiał myśleć podobnie.
Repertuar tematyczny malarstwa Okunia obejmował portrety, kompozycje symboliczne i pejzaże. Jego obrazy cechowała wyszukana dekoracyjność i bogata materia malarska. We wczesnej fazie twórczości zaczął posługiwać się giętką, secesyjną linią i bogatą gamą świetlistych, walorowo modulowanych barw. Po pobytach kolejno w Monachium, Paryżu i na Węgrzech, wraz z żoną w 1898 roku zamieszkał we Włoszech. Osiedlił się w Rzymie, okresowo przebywając również na Capri. Podczas pobytu we Włoszech, zajęty wcześniej tworzeniem symbolicznych scen i rysowanie winiet do „Chimery”, zaczął malować Italię – jej morze, słońce i pejzaż. We Włoszech przeżył z przerwami 23 lata. Kartkę z 1914 roku przesłaną Zenonowi Przesmyckiemu podpisał nawet: „pittore mezzo italiano” (malarz w połowie włoski). Pomimo długiej rozłąki z ojczyzną, regularnie nadsyłał swoje obrazy na warszawskie wystawy do Salonu Krywulta oraz Zachęty.
Wraz z pobytem we Włoszech, malarstwo symboliczne i figuralne, któremu był oddany we wczesnym etapie twórczości, powoli ustępowało na rzecz malarstwa pejzażowego. Pobyt w Italii był kluczowy dla ukształtowania się dojrzałej formy i stylistyki jego obrazów, a zarazem dla samego artysty. Podsumował to Antoni Gawiński, pisząc w „Wędrowcu”: „Jak zbawczo, jak kojąco działa ziemia włoska, jakim zdrowiem, jakim spokojem wypełnia nieraz uprzednio wyłamane talenty – dowodami są wystawy zbiorowe prac tych artystów, którzy szli szukać prawdy w tej ziemi poznania i cudu. Jak uspokoił się, wyszedł z pozy i odżył słodki, pogodny talent Okunia, widzieliśmy w zeszłym roku – przez jakie zmiany przeszedł rozmiłowany w realizmie Trzebiński […] Obaj skrajnie różniący się malarze dają nam wdzięcznej Italii przypomnienie nie tylko w motywach, ale w ujęciu ogólnym i charakterze swych prac. Okuń idealista syntetyk, łatwiej poczynał wchodzić w ‘styl’; pomogła mu w tym subtelna, delikatnie ujęta forma i ogromna, na każdym kroku ujawniająca się miłość” (Antoni Gawiński, Marian Trzebiński, „Wędrowiec”, 1903, półr. II, s. 764, cyt. za. Małgorzata Biernacka, „Literatura. Symbol. Natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego”, Warszawa 2004, s. 161).
„I dziś, Italio, w jakiej lśnisz ozdobie! Ogrodzie świata, w co Sztuka obfita Oraz Przyroda, to wszystko jest w tobie! Któż ci dorówna, choć jesteś jak w grobie?”.
George Gordon Byron, Child Harold’s Pilgrimage, Pieśń IV, tłum. Jan Kasprowicz, cyt. za Małgorzata Biernacka, „Literatura. Symbol. Natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego”, Warszawa 2004, s. 157
Pejzażowe motywy Okunia pochodziły najczęściej z okolic Rzymu, doliny rzeki Aniene, Capri, Costiere Amalfitana. Okuń „przechwycił” z południowego pejzażu wszystko co najlepsze: tonację światła i barw, mistrzowsko odtwarzając urok i piękno włoskiego nieba, morza i słońca. Charakterystyczne dla tamtych okolic widoki gór, skał stykających się z morzem były pod koniec XIX stulecia uważane za kwintesencję włoskiego pejzażu. Po pewnym czasie do ulubionych pejzażowych motywów artysty dołączyło małe miasteczko w Lacjum – Anticoli Corrado. Do Anticoli, miasteczka położonego 58 kilometrów od Rzymu artysta wraz z żoną podróżował co najmniej od 1900 roku. Średniowieczne miasteczko w górach Sabińskich, położone jest na szczycie wzgórza ponad doliną rzeki Aniene. Miejscowość w XIX wieku stała się popularnym miejscem plenerów, nie tylko włoskich artystów. W latach międzywojennych trafili tam m.in. Oskar Kokoschka oraz Jan Zamoyski.
Okuń malował Anticoli i jego okolice wielokrotnie. Do dnia dzisiejszego zachowało się jedynie kilka prac, między innymi „Autoportret z żoną” z 1900, „Biforium gotyckie” z tego samego roku, „Widok z okna” z 1905 czy „Rzeka Aniene” z 1917. Charakterystycznym motywem przedstawianym na obrazach Okunia z Anticoli były piętrzące się na wzgórzu domy, niezachowana do naszych czasów twierdza Torre di Corradi oraz kościół Santa Vittoria.
Jednymi z najbardziej znanych widoków z Anticoli są „Autoportret z żoną” oraz „Widok z okna”. W „Autoprtrecie z żoną” Okuń przedstawił się w renesansowym stroju, na tle piętrzących się na wzgórzu domów. W „Widoku z okna” ukazał zaś miasteczko widziane z jednego z domów stojących u szczytu Via Celestino Celestini. Fragment panoramy Anticoli został tu ujęty w podwójną „ramę” – partie ściany oraz otwartego okna. W efekcie widz zostaje „wciągnięty” do wnętrza obrazu. Tuż za oknem widać pokryte dachówkami dachy, ułożone w dwa prostopadłe rzędy. W szkle odbija się błękitne niebo z białymi chmurkami oraz niewyraźny zarys miasteczka i fragmenty odległych sylwet wzgórz. Okuń dokonał w obrazie deformacji przestrzeni wzorem sztuki japońskiej. Namalował jedynie niewielki wycinek krajobrazu, łącząc dwa ujęcia perspektywiczne – na miasteczko możemy patrzeć jednocześnie z góry i z dołu.
W południowych pejzażach Okunia dominowały zestawienia rozjaśnionych błękitów, różów, fioletów (jasnych, o liliowym odcieniu), w partiach murów – brązów z refleksami tych barw. Silnym akcentem była zieleń roślinności, w szerokiej gamie odcieni od szmaragdowej do oliwkowej. W takiej tonacji kolorystycznej utrzymane jest prezentowane w ofercie aukcyjnej płótno. Kolory są delikatne i stonowane, prześwietlone słońcem. Obraz należy do grupy pejzaży z Anticoli, w których artysta uwiecznił niepowtarzalny klimat włoskiego południa. Pejzaż z górami widoczny w oddali, widziany jest spoza usytuowanej na pierwszym planie kamiennej budowli porośniętej bujną roślinnością. W tym obrazie, podobnie jak w innych pejzażach włoskich, po mistrzowsku stworzył artysta iluzję głębi przestrzennej, wyjątkowo sugestywnie oddając luministyczne efekty światła ślizgającego się na kamiennych murach oraz porośniętych roślinnością wzgórzach. Perfekcyjnie odtworzył drżenie rozgrzanego powietrza, nasycając obraz wewnętrznym blaskiem. W kompozycji występują wszystkie charakterystyczne dla pejzaży włoskich elementy: majestatyczna natura pod postacią skalistych gór, fragment kamiennych domów Anticoli oraz prześwietlający kompozycję blask południowego słońca. Warto zaznaczyć, że w malarstwie artysty, zanurzona w słońcu włoska architektura, niekiedy nabierała symbolicznego wymiaru, tak jak mury Jerozolimy - w obrazie „Judasz” z 1901 czy we wspomnianym już „Autoportrecie z żoną”, gdzie poddana syntetyzującej geometryzacji zabudowa Anticoli odsyłała wyobraźnię widza do odległej przeszłości.
Artystyczną edukację rozpoczął w latach 1890 - 91 w warszawskiej Klasie Rysunkowej Wojciecha Gersona. W latach 1891-1893 kształcił się w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych w pracowniach I. Jabłońskiego, W. Łuszczkiewicza, F. Cynka i J. Unierzyskiego. W 1893 kontynuował naukę w Monachium, w prywatnych szkołach Stanisława Grocholskiego i Antona Ažbégo. W 1894 wyjechał do Paryża, gdzie studiował w Académie Julian w pracowniach B. Constanta, Collina oraz J. - P. Laurensa. W 1897 powrócił do Monachium, by doskonalić swe malarskie umiejętności w szkole S. Hollósy'ego. W 1898 osiadł we Włoszech, które stały się jego artystyczną ojczyzną na ponad dwadzieścia lat; mieszkał w Rzymie skąd wyjeżdżał do Anticoli Corrado, Sorrento, Amalfi i na Capri, odwiedzał Wenecję, Padwę, Rawennę, Florencję i Sienę. W latach 1901-1907 współpracował jako ilustrator z warszawskim czasopismem artystyczno-literackim "Chimera"; od 1906 zdobił rysunkami łamy monachijskiego pisma "Jugend". Od 1908 należał do ugrupowania "Odłam". W 1921 osiedlił się ponownie w Warszawie, skąd odbywał podróże do Włoch i na południe Europy. Od 1930 wykładał w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych im. W. Gersona. Ulubionymi tematami malarstwa Okunia były pejzaże - zwłaszcza z Włoch, portrety i kompozycje fantastyczne i alegoryczne.
Description:
"Midday in Anticoli", 1917
oil/canvas, 47.5 x 62.5 cm; signed and dated lower left: 'EOKUN. 1917.', on the stretcher a paper, exhibition label of The Society for the Encouragement of Fine Arts and a pencil description: 'ANTICOLI CORRADO (Lipiec) 62 1/2 x 47',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany l.d.: 'EOKUŃ. 1917.'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska
Literatura
Małgorzata Biernacka, Literatura - symbol - natura. Twórczość Edwarda Okunia wobec Młodej Polski i symbolizmu europejskiego, Warszawa 2004, poz. II/384 (obrazy zaginione), s. 302; Sprawozdanie Komitetu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie za rok 1929, Warszawa 1930, s. nlb. (50); 50. Wystawa, katalog wystawy, Miejska Galeria Sztuki w Łodzi, Łódź 1929, poz. 14; Przewodnik nr. 40 po Wystawie Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Wystawa zbiorowa prac Edwarda Okunia, Warszawa 1929, nr kat. 80, s. 5
Wystawiany
50. Wystawa, Miejska Galeria Sztuki w Łodzi, kwiecień 1929; Wystawa zbiorowa prac Edwarda Okunia, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, styczeń 1929