72
Eugeniusz Markowski | "Spotkanie z koniem", 1974
Estymacja:
100,000 zł - 150,000 zł
Sprzedane
110,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Wymiary
90 x 116 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 90 x 116 cm, sygnowany wzdłuż prawej krawędzi: 'E. Markowski', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'E. Markowski | "SPOTKANIE Z KONIEM" | 1974' oraz na blejtramie: 'E. MARKOWSKI | SPOTKANIE Z KONIEM [nieczytelne]'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Spotkanie z koniem” z 1974 to reprezentatywny przykład twórczości Eugeniusza Markowskiego. Choć artysta nie należał do pokolenia twórców związanych z Nową Figuracją, bardzo często zaliczano go w ich poczet. Bohaterem prac malarza najczęściej jest człowiek poddany wielorakim presjom emocji i atawistycznych pragnień, postać zdeformowana, na poły śmieszna, na poły tragiczna. Innym motywem, konsekwentnie przewijającym się przez twórczość Markowskiego, była postać konia lub byka, nierzadko przeistoczona w centaura. Zwierzę o mocno zarysowanym, masywnym korpusie, niemal zawsze ujęte w ekspresyjnej pozie, w zamyśle artysty miało stanowić alter ego człowieka, być może nawet samego autora. Miało być symbolem witalnej siły, mieć moc pokonywania barier, a także pośredniczyć pomiędzy sferą nieba i ziemi.
Omawiana kompozycja prezentuje zmonumentalizowaną postać zwierzęcą, która dominuje nad marginalnie ujętym z prawej strony kompozycji człowiekiem. Pełne pasji i wigoru zwierzę zdaje się wręcz rozsadzać przestrzeń kompozycji. Demonstrując swoją siłę i przewagę nad człowiekiem, koń parska śmiechem w kierunku widza. Z prawej strony kompozycji możemy dostrzec klęczącą przed monstrum, groteskowo ujętą, a zarazem tragiczną ludzką postać, która jak to zwykle u Markowskiego poddana jest ciśnieniu rozmaitych emocji. Warto zwrócić uwagę na kolorystykę dzieła. Tak charakterystyczna dla artysty barwa czerwona, tu ledwie zaznaczona, została zastąpiona połaciami pastelowo niebieskiej farby. Jedynie postać człowieka otoczona jest symboliczną przestrzenią zaznaczoną pomarańczowo-czerwoną barwą. Dynamikę kompozycji potęguje swoboda, z jaką Markowski operował pędzlem, przywodząca na myśl malarstwo instynktowne i nieskrępowane. Uogólnionym rysunkiem artysta podkreśla impet przedstawionych na pierwszym planie postaci, jednocześnie rezygnując z dalszych planów.
Eugeniusz Markowski jest artystą o niezwykle ciekawej biografii, w której malarska pasja przeplata się z karierą dyplomaty i dziennikarza. Artysta ukończył malarstwo na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Tadeusza Pruszkowskiego. Tuż po uzyskaniu dyplomu w 1938 rozpoczął staż scenograficzny, który przerwał wybuch II wojny światowej. Niedługo później Markowski opuścił Polskę i udał się do Włoch, co zdecydowało o ekspresjonistycznym stylu artysty oraz upodobaniu do żywych, kontrastowo zestawionych barw. Podczas pobytu we Włoszech artysta związał się z ugrupowaniem Libra Associazione Arti Figurative (Wolny Związek Sztuk Przedstawiających), który o kilka lat wyprzedził legendarny już „Arsenał”, organizując już na początku lat 50. wystawy występujące przeciw faszyzmowi i terrorowi wojny. Twórczość, do której Markowski powrócił dopiero w 1955, miała silnie korespondować z powojenną sztuką włoską, gdzie obok sprzeciwu do własnej przeszłości niezwykle silnie rysowała się solidarność z heroizmem i cierpieniem walczących narodów. Również na rodzimym gruncie bunt przeciwko konformizmowi i brak zgody na istniejący status były niezwykle silne. Zdzisław Kępiński we wstępie do katalogu wystawy Markowskiego o sytuacji rodzimej sztuki po wojnie napisał następująco: „Jest jakiś szczególny tragizm w sytuacji polskiej sztuki owego czasu, kiedy uszy poezji i oczy malarstwa w tym kraju najciężej doświadczonym przez wojnę, najgłębiej poruszonym przez historię, zamykały się na krzyk rodzącego się czasu i na jego pierwsze kurczowe odruchy” (Zdzisław Kępiński we wstępie do katalogu wystawy „Eugeniusz Markowski. Malarstwo i rysunek”, Zachęta, marzec 1962).
Malarz, grafik, scenograf. W 1938 uzyskał dyplom warszawskiej ASP w pracowni prof. T. Pruszkowskiego. Przez wiele lat pracował jako dziennikarz i dyplomata, m.in. w Kanadzie i we Włoszech. Właśnie w Italii miał możliwość zapoznania się zarówno z twórczością klasyków renesansu jak i włoskich futurystów. Tam też związał się z grupą Libera Associazione Arti Figurative, z którą wielokrotnie wystawiał swoje prace. Do kraju powrócił w 1955. Od 1969 był pedagogiem w macierzystej uczelni. Należał do nurtu nowej figuracji. Bohaterem jego obrazów jest człowiek poddany ciśnieniu negatywnych emocji, zdeformowany człowiek - potworek, na poły śmieszny, na poły tragiczny. Bogata faktura obrazów a także ich groteskowy wyraz zbliżają jego sztukę do poetyki art brut i twórczości J. Dubuffeta. Pomimo tego obecne jest u Markowskiego dążenie do podskórnej harmonii, widoczne są odwołania do antyku i renesansu. W 1963 artysta brał udział w Biennale w Sao Paulo. Jest laureatem Nagrody Krytyki Artystycznej im. C. K. Norwida z 1984 oraz ustanowionej w Poznaniu Nagrody Kolekcjonerów im. dr L. Siudy z 1998.
Description:
"Meeting with a horse", 1974
oil/canvas, 90 x 116 cm; signed along the right edgei: 'E. Markowski', signed, dated and described on the reverse: 'E. Markowski | "SPOTKANIE Z KONIEM" | 1974' and on the stretcher: 'E. MARKOWSKI | SPOTKANIE Z KONIEM [nieczytelne]'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Spotkanie z koniem” z 1974 to reprezentatywny przykład twórczości Eugeniusza Markowskiego. Choć artysta nie należał do pokolenia twórców związanych z Nową Figuracją, bardzo często zaliczano go w ich poczet. Bohaterem prac malarza najczęściej jest człowiek poddany wielorakim presjom emocji i atawistycznych pragnień, postać zdeformowana, na poły śmieszna, na poły tragiczna. Innym motywem, konsekwentnie przewijającym się przez twórczość Markowskiego, była postać konia lub byka, nierzadko przeistoczona w centaura. Zwierzę o mocno zarysowanym, masywnym korpusie, niemal zawsze ujęte w ekspresyjnej pozie, w zamyśle artysty miało stanowić alter ego człowieka, być może nawet samego autora. Miało być symbolem witalnej siły, mieć moc pokonywania barier, a także pośredniczyć pomiędzy sferą nieba i ziemi.
Omawiana kompozycja prezentuje zmonumentalizowaną postać zwierzęcą, która dominuje nad marginalnie ujętym z prawej strony kompozycji człowiekiem. Pełne pasji i wigoru zwierzę zdaje się wręcz rozsadzać przestrzeń kompozycji. Demonstrując swoją siłę i przewagę nad człowiekiem, koń parska śmiechem w kierunku widza. Z prawej strony kompozycji możemy dostrzec klęczącą przed monstrum, groteskowo ujętą, a zarazem tragiczną ludzką postać, która jak to zwykle u Markowskiego poddana jest ciśnieniu rozmaitych emocji. Warto zwrócić uwagę na kolorystykę dzieła. Tak charakterystyczna dla artysty barwa czerwona, tu ledwie zaznaczona, została zastąpiona połaciami pastelowo niebieskiej farby. Jedynie postać człowieka otoczona jest symboliczną przestrzenią zaznaczoną pomarańczowo-czerwoną barwą. Dynamikę kompozycji potęguje swoboda, z jaką Markowski operował pędzlem, przywodząca na myśl malarstwo instynktowne i nieskrępowane. Uogólnionym rysunkiem artysta podkreśla impet przedstawionych na pierwszym planie postaci, jednocześnie rezygnując z dalszych planów.
Eugeniusz Markowski jest artystą o niezwykle ciekawej biografii, w której malarska pasja przeplata się z karierą dyplomaty i dziennikarza. Artysta ukończył malarstwo na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Tadeusza Pruszkowskiego. Tuż po uzyskaniu dyplomu w 1938 rozpoczął staż scenograficzny, który przerwał wybuch II wojny światowej. Niedługo później Markowski opuścił Polskę i udał się do Włoch, co zdecydowało o ekspresjonistycznym stylu artysty oraz upodobaniu do żywych, kontrastowo zestawionych barw. Podczas pobytu we Włoszech artysta związał się z ugrupowaniem Libra Associazione Arti Figurative (Wolny Związek Sztuk Przedstawiających), który o kilka lat wyprzedził legendarny już „Arsenał”, organizując już na początku lat 50. wystawy występujące przeciw faszyzmowi i terrorowi wojny. Twórczość, do której Markowski powrócił dopiero w 1955, miała silnie korespondować z powojenną sztuką włoską, gdzie obok sprzeciwu do własnej przeszłości niezwykle silnie rysowała się solidarność z heroizmem i cierpieniem walczących narodów. Również na rodzimym gruncie bunt przeciwko konformizmowi i brak zgody na istniejący status były niezwykle silne. Zdzisław Kępiński we wstępie do katalogu wystawy Markowskiego o sytuacji rodzimej sztuki po wojnie napisał następująco: „Jest jakiś szczególny tragizm w sytuacji polskiej sztuki owego czasu, kiedy uszy poezji i oczy malarstwa w tym kraju najciężej doświadczonym przez wojnę, najgłębiej poruszonym przez historię, zamykały się na krzyk rodzącego się czasu i na jego pierwsze kurczowe odruchy” (Zdzisław Kępiński we wstępie do katalogu wystawy „Eugeniusz Markowski. Malarstwo i rysunek”, Zachęta, marzec 1962).
Malarz, grafik, scenograf. W 1938 uzyskał dyplom warszawskiej ASP w pracowni prof. T. Pruszkowskiego. Przez wiele lat pracował jako dziennikarz i dyplomata, m.in. w Kanadzie i we Włoszech. Właśnie w Italii miał możliwość zapoznania się zarówno z twórczością klasyków renesansu jak i włoskich futurystów. Tam też związał się z grupą Libera Associazione Arti Figurative, z którą wielokrotnie wystawiał swoje prace. Do kraju powrócił w 1955. Od 1969 był pedagogiem w macierzystej uczelni. Należał do nurtu nowej figuracji. Bohaterem jego obrazów jest człowiek poddany ciśnieniu negatywnych emocji, zdeformowany człowiek - potworek, na poły śmieszny, na poły tragiczny. Bogata faktura obrazów a także ich groteskowy wyraz zbliżają jego sztukę do poetyki art brut i twórczości J. Dubuffeta. Pomimo tego obecne jest u Markowskiego dążenie do podskórnej harmonii, widoczne są odwołania do antyku i renesansu. W 1963 artysta brał udział w Biennale w Sao Paulo. Jest laureatem Nagrody Krytyki Artystycznej im. C. K. Norwida z 1984 oraz ustanowionej w Poznaniu Nagrody Kolekcjonerów im. dr L. Siudy z 1998.
Description:
"Meeting with a horse", 1974
oil/canvas, 90 x 116 cm; signed along the right edgei: 'E. Markowski', signed, dated and described on the reverse: 'E. Markowski | "SPOTKANIE Z KONIEM" | 1974' and on the stretcher: 'E. MARKOWSKI | SPOTKANIE Z KONIEM [nieczytelne]'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany wzdłuż prawej krawędzi: 'E. Markowski'
Proweniencja
kolekcja instytucjonalna, Polska
Literatura
Mariusz Rosiak, Teatr wyzwolonych żywiołow, „Artelier”, nr 1 (2) 1993, s. 6-10 (il.)