8
Edward Dwurnik | "Zabity robol" z cyklu "Robotnicy", 1984
Estymacja:
60,000 zł - 90,000 zł
Sprzedane
100,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Dzikość i Ekspresja
Artysta
Edward Dwurnik (1943 - 2018)
Wymiary
150 x 230 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 150 x 230 cm, sygnowany, datowany i opisany p.d.: 'ZABITY ROBOL | CYKL: ROBOTNICY | 45-901 | 1984 | E. DWURNIK', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: '1984 | E.DWURNIK | XVI - 45 901'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Cykl „Robotnicy” Dwurnik rozpoczął w 1975. Początkowo w ramach serii powstawały wyłącznie dzieła na papierze (rysunki, kserografie, litografie, kolaże), z biegiem lat malarz włączył do niego także obrazy olejne. Ostatnie prace w ramach „Robotników” powstały w 1991, a cały cykl, zgodnie ze spisem autora, liczy ich 260. Wpisują się one w charakterystyczny dla artysty, często posługujący się zjadliwą satyrą sposób przedstawiania otaczającej rzeczywistości, której Dwurnik był krytycznym obserwatorem. Seria „Robotnicy” jest swoistym dokumentem, ale jednocześnie osobistym zapisem okresu dziejowego, którego głównymi bohaterami są ludzie pracy, obcesowo nazywani wówczas „robolami”. Portretowane postaci ukazane są przez Dwurnika za pomocą bardzo ekspresyjnych środków wyrazu na tle peerelowskich realiów, z uwzględnieniem kontekstu wydarzeń i przemian społeczno-politycznych. W filmie „Artysta obłędny” Edward Dwurnik mówił: „W 1980 i 1981 robiłem bardzo dużo kolaży i rysunków, słuchając telewizji i Radia Wolnej Europy, gdzie były relacje ze strajków w Gdańsku i postanowiłem zająć jakieś stanowisko wobec tych wydarzeń. Wtedy zacząłem malować taki dosyć szeroki i brzydki cykl ‘Robotników’. Bo to są okropne obrazy, które, jak powiedział kiedyś Czapski, są malowane smołą i atramentem”. Płótna z tego okresu, uważanego za jeden z najistotniejszych w dorobku artysty, cechuje niezwykła ekspresja i ponury nastrój. Dwurnik, posługujący się zazwyczaj żywą, szeroką paletą barwną w „Robotnikach” ogranicza ją do minimum. Dominują ciemne, brudne, zgaszone barwy potęgujące nastrój beznadziei i odwołujące się do wszechobecnej szarzyzny okresu PRL-u. Charakterystyczna dla „Robotników” jest także ekspresyjna kreska, postaci są niedopracowane, naszkicowane pospiesznie, wręcz niechlujnie, artysta celowo uwypukla brzydotę i bylejakość.
W „Robotnikach” malarz ukazuje życie klasy robotniczej zabarwione groteską i dramatem. Ze szczególnym dramatyzmem obcujemy w przypadku pracy „Getto ‘43”. Artysta sięga w niej do wydarzeń z drugiej wojny światowej i odwołuje się do powstania w warszawskim getcie. Zamiast stosowania kronikarskich zapisów, Dwurnik zabiera widza w metaforyczną przestrzeń przypominającą schizofreniczną wizję piekła lub senny koszmar. Widzimy wyłaniające się z mroku udręczone dusze prowadzone przed demoniczną postać o przeszywającym spojrzeniu. Historyczne wydarzenie staje się tu pretekstem do próby dotarcia do sedna cierpienia i szaleństwa popychającego ludzi do okrucieństwa. Druga z prac w ofercie odwołuje się do epizodu z czasów współczesnych artyście, być może Dwurnik sięga tu pamięcią do krwawej pacyfikacji strajków w Stoczni Gdańskiej w grudniu 1970, kiedy śmierć poniosło 45 robotników. W przeciwieństwie do twarzy z „Getta ‘43” sportretowane postaci nie uzewnętrzniają żadnych emocji, pozostają niewzruszone, jakby śmierć „robola” nie wywierała na nich żadnego wrażenia. Sam tytułowy martwy robotnik jest ledwie czarnym konturem, pozbawionym indywidualnych cech, nie pierwszym i nie ostatnim, który oddał życie „dla sprawy”. Czy na twarzach mężczyzn faktycznie odmalowuje się zobojętnienie? A może cicha rezygnacja w obliczu bezradności? Prace z tego okresu zaliczane są do najważniejszych dzieł Edwarda Dwurnika i w dojmujący sposób pokazują rzeczywistość minionych czasów. Mimo że artysta nigdy szczególnie nie angażował się politycznie, w jego pracach widać zdolność wnikliwej obserwacji i społeczną wrażliwość, którą przenosił na płótna, często posługując się dużą dozą ironii. Jego dzieła z różnych cykli składają się na charakterystyczny obraz Polski i Polaków, tak szkaradny i rozczulająco swojski, że być może zrozumiały jedynie dla nas. Jak mawiał Dwurnik: „Ja bardzo kocham Polaków, nawet to chamowo klasyczne jest dla mnie urokliwe, bo to napędza moją twórczość”.
Studiował na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom zdobył w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa w 1970 roku. W 1966 roku stworzył najliczniejszy cykl jakim był "Podróże Autostopem". W latach 80. malarstwo Dwurnika stało się ekspresyjne i dramatyczne. W latach 90. tworzył kontynuację "Podróży Autostopem" czyli "Błękitne miasta", "Diagonalne", "Błękitne" i "Wyliczanka". W 1981 roku otrzymał nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida, w 1983 Nagrodę Kulturalną Solidarności oraz nagrodę Coutts and Co International Private Banking w Zurychu. Brał udział w Documenta 7 w Kassel w 1982, Nouvelle Biennale de Paris w 1985 i w XIX Biennale Sztuki w Sao Paulo w 1987.
Description:
"Killed worker" from the cycle "Workers", 1984
oil/canvas, 150 x 230 cm; signed, dated and described on the reverse: 'ZABITY ROBOL | CYKL: ROBOTNICY | 45-901 | 1984 | E. DWURNIK', signed, described and dated on the reverse: '1984 | E.DWURNIK | XVI - 45 901'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Cykl „Robotnicy” Dwurnik rozpoczął w 1975. Początkowo w ramach serii powstawały wyłącznie dzieła na papierze (rysunki, kserografie, litografie, kolaże), z biegiem lat malarz włączył do niego także obrazy olejne. Ostatnie prace w ramach „Robotników” powstały w 1991, a cały cykl, zgodnie ze spisem autora, liczy ich 260. Wpisują się one w charakterystyczny dla artysty, często posługujący się zjadliwą satyrą sposób przedstawiania otaczającej rzeczywistości, której Dwurnik był krytycznym obserwatorem. Seria „Robotnicy” jest swoistym dokumentem, ale jednocześnie osobistym zapisem okresu dziejowego, którego głównymi bohaterami są ludzie pracy, obcesowo nazywani wówczas „robolami”. Portretowane postaci ukazane są przez Dwurnika za pomocą bardzo ekspresyjnych środków wyrazu na tle peerelowskich realiów, z uwzględnieniem kontekstu wydarzeń i przemian społeczno-politycznych. W filmie „Artysta obłędny” Edward Dwurnik mówił: „W 1980 i 1981 robiłem bardzo dużo kolaży i rysunków, słuchając telewizji i Radia Wolnej Europy, gdzie były relacje ze strajków w Gdańsku i postanowiłem zająć jakieś stanowisko wobec tych wydarzeń. Wtedy zacząłem malować taki dosyć szeroki i brzydki cykl ‘Robotników’. Bo to są okropne obrazy, które, jak powiedział kiedyś Czapski, są malowane smołą i atramentem”. Płótna z tego okresu, uważanego za jeden z najistotniejszych w dorobku artysty, cechuje niezwykła ekspresja i ponury nastrój. Dwurnik, posługujący się zazwyczaj żywą, szeroką paletą barwną w „Robotnikach” ogranicza ją do minimum. Dominują ciemne, brudne, zgaszone barwy potęgujące nastrój beznadziei i odwołujące się do wszechobecnej szarzyzny okresu PRL-u. Charakterystyczna dla „Robotników” jest także ekspresyjna kreska, postaci są niedopracowane, naszkicowane pospiesznie, wręcz niechlujnie, artysta celowo uwypukla brzydotę i bylejakość.
W „Robotnikach” malarz ukazuje życie klasy robotniczej zabarwione groteską i dramatem. Ze szczególnym dramatyzmem obcujemy w przypadku pracy „Getto ‘43”. Artysta sięga w niej do wydarzeń z drugiej wojny światowej i odwołuje się do powstania w warszawskim getcie. Zamiast stosowania kronikarskich zapisów, Dwurnik zabiera widza w metaforyczną przestrzeń przypominającą schizofreniczną wizję piekła lub senny koszmar. Widzimy wyłaniające się z mroku udręczone dusze prowadzone przed demoniczną postać o przeszywającym spojrzeniu. Historyczne wydarzenie staje się tu pretekstem do próby dotarcia do sedna cierpienia i szaleństwa popychającego ludzi do okrucieństwa. Druga z prac w ofercie odwołuje się do epizodu z czasów współczesnych artyście, być może Dwurnik sięga tu pamięcią do krwawej pacyfikacji strajków w Stoczni Gdańskiej w grudniu 1970, kiedy śmierć poniosło 45 robotników. W przeciwieństwie do twarzy z „Getta ‘43” sportretowane postaci nie uzewnętrzniają żadnych emocji, pozostają niewzruszone, jakby śmierć „robola” nie wywierała na nich żadnego wrażenia. Sam tytułowy martwy robotnik jest ledwie czarnym konturem, pozbawionym indywidualnych cech, nie pierwszym i nie ostatnim, który oddał życie „dla sprawy”. Czy na twarzach mężczyzn faktycznie odmalowuje się zobojętnienie? A może cicha rezygnacja w obliczu bezradności? Prace z tego okresu zaliczane są do najważniejszych dzieł Edwarda Dwurnika i w dojmujący sposób pokazują rzeczywistość minionych czasów. Mimo że artysta nigdy szczególnie nie angażował się politycznie, w jego pracach widać zdolność wnikliwej obserwacji i społeczną wrażliwość, którą przenosił na płótna, często posługując się dużą dozą ironii. Jego dzieła z różnych cykli składają się na charakterystyczny obraz Polski i Polaków, tak szkaradny i rozczulająco swojski, że być może zrozumiały jedynie dla nas. Jak mawiał Dwurnik: „Ja bardzo kocham Polaków, nawet to chamowo klasyczne jest dla mnie urokliwe, bo to napędza moją twórczość”.
Studiował na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom zdobył w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa w 1970 roku. W 1966 roku stworzył najliczniejszy cykl jakim był "Podróże Autostopem". W latach 80. malarstwo Dwurnika stało się ekspresyjne i dramatyczne. W latach 90. tworzył kontynuację "Podróży Autostopem" czyli "Błękitne miasta", "Diagonalne", "Błękitne" i "Wyliczanka". W 1981 roku otrzymał nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida, w 1983 Nagrodę Kulturalną Solidarności oraz nagrodę Coutts and Co International Private Banking w Zurychu. Brał udział w Documenta 7 w Kassel w 1982, Nouvelle Biennale de Paris w 1985 i w XIX Biennale Sztuki w Sao Paulo w 1987.
Description:
"Killed worker" from the cycle "Workers", 1984
oil/canvas, 150 x 230 cm; signed, dated and described on the reverse: 'ZABITY ROBOL | CYKL: ROBOTNICY | 45-901 | 1984 | E. DWURNIK', signed, described and dated on the reverse: '1984 | E.DWURNIK | XVI - 45 901'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany p.d.: 'ZABITY ROBOL | CYKL: ROBOTNICY | 45-901 | 1984 | E. DWURNIK'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Niemcy
Literatura
Dwurnik. Spis prac malarskich, (red.) Pola Dwurnik, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2001, wydane jako dodatek do katalogu wystawy „Edward Dwurnik. Malarstwo. Próba retrospektywy", (8.09-7.10.2001), Cykl XVI „Robotnicy” (1975-1991), poz. 45, nr 901, s. nlb.