Powrót do DESA.PL
4 of Liczba obiektów: 61
4
Zdzisław Nitka | "Guten Morgen. Dzień dobry", 1989
Estymacja:
15,000 zł - 20,000 zł
Sprzedane
15,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Dzikość i Ekspresja
Artysta
Zdzisław Nitka (1962)
Wymiary
143 x 128 cm
Opis
olej/płótno, 143 x 128 cm, sygnowany i datowany l.d.: 'Z Nitka '89', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Z. Nitka | [pieczęć artysty] | "Guten Morgen. | Dzień dobry" '89'

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.


NEOEKSPRESYJNE NIEPOKOJE
W sztuce nie działa się w próżni, artyści wzajemnie się inspirują, zapatrują, czasem negują. Jedne artystyczne osobowości są mocniejsze, inne działają bardziej peryferyjnie. Niewątpliwie Zdzisław Nitka należy do tych pierwszych. Od czasu studiów w PWSSP we Wrocławiu wyróżniał się indywidualnym stylem, na który wpływ miał niewątpliwie niemiecki ekspresjonizm. Wielkie wrażenie zrobiła na artyście obejrzana w 1979 wystawa „Die Brücke” we wrocławskim Muzeum Narodowym, sposób malowania korespondował z niespokojną sytuacją społeczno-polityczną, w którą artysta czynnie się angażował. Malarstwo było bliskie życiu, komentowało je i pozwalało odreagować. Motywy w ówczesnym malarstwie Nitki zawierały się pomiędzy tematyką publicystyczną a abstrakcją, ostatecznie tę drugą wyparła figuracja. Młodzieńcze fascynacje niemieckimi artystami będą powracać w kolejnych pracach i przyjaźniach m.in. z Georgiem Baselitzem, który nawet dedykował Nitce jeden z obrazów. Inne postacie, które stanowiły dla Nitki punkt odniesienia, to Edward Munch czy Paul Klee. Do pierwszego odwołuje się prezentowana w niniejszym katalogu praca „Depresja Muncha”, gdzie pojawia się najbardziej rozpoznawalny motyw krzyczącej głowy, tym razem przetransformowany przez Nitkę. Mocne zestawienia barwne są wręcz transowe, a wbrew stereotypowym skojarzeniom depresja na obrazie Nitki ma kolor zielony. Wiele razy w jego pracach wracają motywy z ekspresjonistycznych prac Muncha, jednak artysta przetwarza je na własny sposób. Andrzej Saj pisał o tym następująco: „Obrazy tego nurtu cechuje pewien ład geometryczny w komponowaniu widoków, harmonijnie kładzione ciepłe barwy, świadomie dobrane motywy prezentują tu rodzaj dystansu do przedstawianych tematów – są więc to prace o swoiście ściszonej ekspresyjności, choć niepozbawione wewnętrznej dynamiki i mocnego wyrazu kolorystycznego” (Andrzej Saj, Neoekspresyjne trofea Zdzisława Nitki, „Format” nr 56, 2009, s. 16-17). Obrazy Zdzisława Nitki powstają szybko, ale są niezwykle precyzyjne. Zestawienia barw, kompozycja, mimo że kreślone pośpiesznie, są wynikiem długiego przygotowania, uważnych obserwacji, przetwarzania rzeczywistości. Wygląda tak, jakby dojrzałe wizje gwałtownie „wyskakiwały” na płótno. Prace są pełne znaków, symboli, humorystycznych komentarzy, absurdu i życia. W tym zawiera się ich ekspresja. Dzikie, ostre, kanciaste formy przywołują niemieckie inspiracje, a tym samym sytuują Nitkę w międzynarodowym gronie. Ostre zestawienia kolorystyczne, brutalność form, emocjonalne potraktowanie tematu były jedyną drogą do wyrażenia niepokojów związanych ze stanem wojennym i sytuacją w kraju. Jednocześnie w tych kompozycjach nie ginie człowiek, jako jednostka, ze wszystkimi jego dylematami, bólem istnienia i żalem. Postać ludzka na niektórych pracach zostaje dosłownie wydrapana w grubej warstwie farby, która staje się materią stworzenia. Podobnie, jak na obrazie „Kain”, gdzie poszczególne fragmenty anatomiczne zlewają się w jedną płaszczyznę płótna. Brutalnie potraktowana postać męska została nakreślona mocnymi, czarnymi krechami gęsto kładzionej farby. Trafnie działalność artystyczną Nitki podsumował wspomniany wcześniej Andrzej Saj, pisząc: „Twórczość Zdzisława Nitki celnie oddaje niepokoje i problemy estetyczne trudnych lat 80. (…) jest też ciągle wyrazem aktualnych, polskich obciążeń naszą historią, jej zaletami i przywarami. Artysta czerpie z tego siłę dla swej aktywności – mimo postmodernistycznego upodobania do cytatów, do fascynacji mistrzami ekspresji, mimo że z lubością nosi na swych ramionach ‘cudzych’ malarzy – stworzył swój własny, rozpoznawalny styl. To jego osobny trakt, w którym zbiegły się te wszystkie poplątane ścieżki, i którym teraz wyprawia się po kolejne trofea” (Andrzej Saj, Neoekspresyjne trofea Zdzisława Nitki, „Format” nr 56, 2009, s. 18).

Absolwent Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu oraz Liceum Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Dyplom uzyskał w pracowni prof. Józefa Hałasa, u którego przyjmuje stanowisko asystenta. W 1997 roku założył z Jolantą Nitką Muzeum Ekspresjonistów w ich własnym domu Obecnie pracownik ASP we Wrocławiu.

Description:
"Gutem morgen. Good morning", 1989
oil/canvas, 143 x 128 cm; signed and dated lower left: 'Z NITKA'89', signed, dated and described on the reverse: 'Z. Nitka | [pieczec artysty] | "Guten Morgen. | Dzien dobry" '89'

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany l.d.: 'Z Nitka '89'