4
Jakub Julian Ziółkowski | "Caligula", 2010
Estymacja:
250,000 zł - 350,000 zł
Sprzedane
240,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989
Artysta
Jakub Julian Ziółkowski (1980)
Wymiary
160 x 134 x 4,5 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 160 x 134 x 4,5 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'JAKUB JULIAN ZIÓŁKOWSKI | "CALIGULA" | 160x134 cm | IV 2010 [monogram autorski]', na odwrociu wskazówka montażowa
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Jakub Julian Ziółkowski operuje wyjątkową estetyką, przeciwstawną do tej, którą reprezentują jego nauczyciele z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Niewątpliwie jest malarzem eksperymentującym, który w sposób zdecydowany podejmuje polemikę z anachronizmami malarstwa, szuka nowej formy i ewoluuje, podobnie jak kształty z jego prac. Głównym sposobem jego wypowiedzi pozostaje malarstwo, ale pod wpływem licznych podróży i zgłębiania meandrów kulturowych podejmuje się pracy w ceramice, autorskich form rzeźbiarskich, rysunku czy instalacji. Fantasmagoryczny, niezwykle eklektyczny świat Jakuba Juliana Ziółkowskiego ukazuje dynamikę ciągłej przemiany, pojawiającej się nie tylko w tradycjach ludowych, pierwotnych wierzeniach, ale także w neoszamańskich praktykach. O swoich inspiracjach artysta mówi następująco:
„Jest to pomieszanie skojarzeń z improwizacją, wszystko to wygląda jak wywoływanie ducha z płótna, a myśli biegają zapewne bardzo kolorowymi torami. Nie korzystam ze zdjęć, nie maluję z natury. W takich przypadkach mówi się banalnie: ‚malowanie z głowy’, ja jeszcze dodam, że malowanie jest jej wentylacją”.
JAKUB JULIAN ZIÓŁKOWSKI
W jego pracach odnaleźć można echo surrealizmu, abstrakcji czy konstruktywizmu, niektóre prace przypominają estetykę komiksu. Na bazie tej wiedzy o stylach i kierunkach artysta stworzył własny arsenał motywów, postaci czy przestrzeni do których często się odwołuje dokonując autokomentarza. Wydaje się jakby fantazja artysty była niezmordowana i rzeczywiście ogromną przyjemność sprawia prześledzenie pojawiających się w rozmaitych pracach motywów. Źródłem tej wiedzy są szkicowniki Ziółkowskiego, które powstawały w latach 2005-2012 i wydane w postaci pracy „Insomnia”. Zostały one podzielone według ośmiu tematów, które podejmował artysta i są to m.in. zeszyty pod hasłami: matka, ludzie czy części ciała, które mogłyby stanowić szkic do prezentowanego obrazu „Caligula”. Artysta nie bez przyczyny nadał całości tytuł „Insomnia” czyli bezsenność, ponieważ, jak sam pisze, większość rysunków powstawała podczas długich, bezsennych nocy. Ziółkowski w tekście towarzyszącym pracy opowiada historię, gdy jako dziewiętnastoletni chłopak dostał pokaźną ilość starego, pożółkłego papieru. Wystarczył mu on na następne 10 lat szkicowania. Zapełniane rysunkami kartki, układane w stosy w pracowni artysty stały się widzialnym znakiem tworzenia. Odmierzały czas. Prezentowany obraz to praca znacznie większych rozmiarów. Płótno nawet w najmniejszym fragmencie wypełniają formy przypominające ludzkie ciała. Stłoczone, przelewające się i zdeformowane kształty, w kontekście tytułu pracy, stają się ilustracją szaleństwa. Szaleństwa nie tylko przywołanej postaci Kaliguli – cesarza rzymskiego, który zasłyną z okrucieństwa, terroru i nieustannych orgii, ale także rozumianego szerzej, jako wyjście poza przeciętne normy czy stanu psychicznego, gdy człowiek nie panuje nad sobą. Ten kontekst jest szczególnie ważny dla Ziółkowskiego, który w wielu zrealizowanych pracach podejmował wątek utraty kontroli, odmiennych stanów świadomości czy ekstazy. Oprócz fragmentów ciał na obrazie widoczne są atrybuty cesarskie – złote monety czy wieniec laurowy które szczelnie wypełniają powierzchnię pracy, tworząc charakterystyczny dla Ziółkowskiego horror vacui. Płynność elementów anatomicznych jest tożsama z mistycznymi aspektami płynnej rzeczywistości, gdzie byty wymykają się jednoznacznej definicji. Ziółkowski to wierny dokumentalista ludzkiego szaleństwa i nadmiaru tłumionych emocji, instynktów czy pragnień erotycznych. Posiada szerokie spojrzenie, które wyraża w rozmaitych technikach. Zaczyna od genezy wszechświata, a kończy na detalach związanych z jego postępującym wynaturzeniem i rychłą degrengoladą. Tworzone przez niego wizje odsyłają widzów raczej do rewirów marzeń, snów, pragnień, podświadomych lęków, niepokojów. Rzymski pisarz Swetoniusz opisywał wygląd tytułowej postaci Kaliguli obrazu Ziółkowskiego następująco: „Twarzy z natury odrażającej i szpetnej naumyślnie jeszcze dzikszy nadawał wyraz, układając przed zwierciadłem we wszystkie grymasy budzące grozę i obawy. (…) Brak równowagi umysłowej sam odczuwał i często zamyślał oddalać się w ustronne miejsce, aby leczyć schorzały mózg” (Swetoniusz, Żywoty Cezarów, cyt. za M. Grant, Dwunastu cezarów, Warszawa 1992, s. 104). Ciało z obrazu Ziółkowskiego zdaje się być namalowane właśnie w tych wszystkich szpetnych grymasach, które na co dzień ukrywamy prostując się i gładząc wszelkie zmarszczki i wałeczki. Przekrwione oczy, zaciśnięte, drapieżne zęby, powyginane kończyny, zwisające, ciężkie piersi oraz mocno eksponowane narządy płciowe to stałe motywy jego malarstwa. Artysta nie pozostawia złudzeń – nawet jeżeli chwilowo nam się to uda, jesteśmy jedynie materią, która podlega prawom fizyki i prędzej czy później wymknie się spod kontroli.
Description:
"Caligula", 2010
oil/canvas, 160 x 134 x 4.5 cm; sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'JAKUB JULIAN ZIOLKOWSKI | "CALIGULA" | 160x134 cm | IV 2010 [monogram autorski]', na odwrociu wskazowka montazowa
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
ID
113604
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Jakub Julian Ziółkowski operuje wyjątkową estetyką, przeciwstawną do tej, którą reprezentują jego nauczyciele z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Niewątpliwie jest malarzem eksperymentującym, który w sposób zdecydowany podejmuje polemikę z anachronizmami malarstwa, szuka nowej formy i ewoluuje, podobnie jak kształty z jego prac. Głównym sposobem jego wypowiedzi pozostaje malarstwo, ale pod wpływem licznych podróży i zgłębiania meandrów kulturowych podejmuje się pracy w ceramice, autorskich form rzeźbiarskich, rysunku czy instalacji. Fantasmagoryczny, niezwykle eklektyczny świat Jakuba Juliana Ziółkowskiego ukazuje dynamikę ciągłej przemiany, pojawiającej się nie tylko w tradycjach ludowych, pierwotnych wierzeniach, ale także w neoszamańskich praktykach. O swoich inspiracjach artysta mówi następująco:
„Jest to pomieszanie skojarzeń z improwizacją, wszystko to wygląda jak wywoływanie ducha z płótna, a myśli biegają zapewne bardzo kolorowymi torami. Nie korzystam ze zdjęć, nie maluję z natury. W takich przypadkach mówi się banalnie: ‚malowanie z głowy’, ja jeszcze dodam, że malowanie jest jej wentylacją”.
JAKUB JULIAN ZIÓŁKOWSKI
W jego pracach odnaleźć można echo surrealizmu, abstrakcji czy konstruktywizmu, niektóre prace przypominają estetykę komiksu. Na bazie tej wiedzy o stylach i kierunkach artysta stworzył własny arsenał motywów, postaci czy przestrzeni do których często się odwołuje dokonując autokomentarza. Wydaje się jakby fantazja artysty była niezmordowana i rzeczywiście ogromną przyjemność sprawia prześledzenie pojawiających się w rozmaitych pracach motywów. Źródłem tej wiedzy są szkicowniki Ziółkowskiego, które powstawały w latach 2005-2012 i wydane w postaci pracy „Insomnia”. Zostały one podzielone według ośmiu tematów, które podejmował artysta i są to m.in. zeszyty pod hasłami: matka, ludzie czy części ciała, które mogłyby stanowić szkic do prezentowanego obrazu „Caligula”. Artysta nie bez przyczyny nadał całości tytuł „Insomnia” czyli bezsenność, ponieważ, jak sam pisze, większość rysunków powstawała podczas długich, bezsennych nocy. Ziółkowski w tekście towarzyszącym pracy opowiada historię, gdy jako dziewiętnastoletni chłopak dostał pokaźną ilość starego, pożółkłego papieru. Wystarczył mu on na następne 10 lat szkicowania. Zapełniane rysunkami kartki, układane w stosy w pracowni artysty stały się widzialnym znakiem tworzenia. Odmierzały czas. Prezentowany obraz to praca znacznie większych rozmiarów. Płótno nawet w najmniejszym fragmencie wypełniają formy przypominające ludzkie ciała. Stłoczone, przelewające się i zdeformowane kształty, w kontekście tytułu pracy, stają się ilustracją szaleństwa. Szaleństwa nie tylko przywołanej postaci Kaliguli – cesarza rzymskiego, który zasłyną z okrucieństwa, terroru i nieustannych orgii, ale także rozumianego szerzej, jako wyjście poza przeciętne normy czy stanu psychicznego, gdy człowiek nie panuje nad sobą. Ten kontekst jest szczególnie ważny dla Ziółkowskiego, który w wielu zrealizowanych pracach podejmował wątek utraty kontroli, odmiennych stanów świadomości czy ekstazy. Oprócz fragmentów ciał na obrazie widoczne są atrybuty cesarskie – złote monety czy wieniec laurowy które szczelnie wypełniają powierzchnię pracy, tworząc charakterystyczny dla Ziółkowskiego horror vacui. Płynność elementów anatomicznych jest tożsama z mistycznymi aspektami płynnej rzeczywistości, gdzie byty wymykają się jednoznacznej definicji. Ziółkowski to wierny dokumentalista ludzkiego szaleństwa i nadmiaru tłumionych emocji, instynktów czy pragnień erotycznych. Posiada szerokie spojrzenie, które wyraża w rozmaitych technikach. Zaczyna od genezy wszechświata, a kończy na detalach związanych z jego postępującym wynaturzeniem i rychłą degrengoladą. Tworzone przez niego wizje odsyłają widzów raczej do rewirów marzeń, snów, pragnień, podświadomych lęków, niepokojów. Rzymski pisarz Swetoniusz opisywał wygląd tytułowej postaci Kaliguli obrazu Ziółkowskiego następująco: „Twarzy z natury odrażającej i szpetnej naumyślnie jeszcze dzikszy nadawał wyraz, układając przed zwierciadłem we wszystkie grymasy budzące grozę i obawy. (…) Brak równowagi umysłowej sam odczuwał i często zamyślał oddalać się w ustronne miejsce, aby leczyć schorzały mózg” (Swetoniusz, Żywoty Cezarów, cyt. za M. Grant, Dwunastu cezarów, Warszawa 1992, s. 104). Ciało z obrazu Ziółkowskiego zdaje się być namalowane właśnie w tych wszystkich szpetnych grymasach, które na co dzień ukrywamy prostując się i gładząc wszelkie zmarszczki i wałeczki. Przekrwione oczy, zaciśnięte, drapieżne zęby, powyginane kończyny, zwisające, ciężkie piersi oraz mocno eksponowane narządy płciowe to stałe motywy jego malarstwa. Artysta nie pozostawia złudzeń – nawet jeżeli chwilowo nam się to uda, jesteśmy jedynie materią, która podlega prawom fizyki i prędzej czy później wymknie się spod kontroli.
Description:
"Caligula", 2010
oil/canvas, 160 x 134 x 4.5 cm; sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'JAKUB JULIAN ZIOLKOWSKI | "CALIGULA" | 160x134 cm | IV 2010 [monogram autorski]', na odwrociu wskazowka montazowa
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
ID
113604
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'JAKUB JULIAN ZIÓŁKOWSKI | "CALIGULA" | 160x134 cm | IV 2010 [monogram autorski]'
Proweniencja
Galeria Hauser&Wirth, Zurych, Szwajcaria; kolekcja prywatna, Warszawa
Wystawiany
Jakub Julian Ziółkowski. „Timothy Galoty & The Dead Brains”, Hauser&Wirth, Nowy Jork, 30.06-30.07.2010;