22
Julian Stańczak | "Deserted", 1971
Estymacja:
160,000 zł - 250,000 zł
Sprzedane
150,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Julian Stańczak (1928 - 2017)
Wymiary
91 x 91 cm
Kategoria
Opis
akryl/płótno, 91 x 91 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'JULIAN STANCZAK "DESERTED" 1971', na odwrociu nalepka transportowa oraz nalepka z Moeller Fine Art w Nowym Jorku
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Prezentowana praca autorstwa Juliana Stańczaka pochodzi z wczesnych lat 70., kiedy w swoich kompozycjach skupiał się głównie na wyeksponowaniu zjawiska, które przez całe życie badał: światła emitowanego przez barwy. Wzajemne przenikanie i przesłanianie się płaszczyzn ujawnia zaskakującą klarowność, jednocześnie w oku widza zyskuje dynamiczne walory – półprzezroczyste ekrany pozostają w ciągłym ruchu, rozsuwają się i zsuwają, wtapiając w tło po to, by za chwilę znów pojawić się na pierwszym planie. Linia jest tu doprowadzona do maestrii, a rytmiczna powtarzalność geometrycznych wzorów nieustannie angażuje uwagę widza.
Julian Stańczak to twórca należący do wybitnego grona eksperymentatorów, których działania wytyczyły nowe drogi rozwoju sztuki optycznej. Do końca życia pozostał wierny modernizmowi, aspirując w swoim malarstwie do oddania piękna porządku natury i kosmosu. W wywiadzie przeprowadzonym przez Julię Karabenick tak charakteryzował swoją twórczą praktykę, zainteresowania i przyświecające mu cele: „Interesuje mnie blask kolorów, w momencie gdy wchodzą ze sobą w interakcję, mieszają i to, w jaki sposób się przenikają. Jest wiele czynników, które muszę wziąć pod uwagę, aby osiągnąć scalenie, do którego dążę. Na przykład muszę zapytać: ‘Ile składników potrzebuję?’, ‘Ile fal o odmiennej długości muszę użyć?’, ‘Jakie powinny być ich względne proporcje?’, ‘Czy jestem w stanie kontrolować blask pojedynczego koloru w kierunku pożądanego doświadczenia?’. Zatem, niezależnie od tego, czy mam do czynienia z pojedynczymi modułami i ich multiplikacją na siatce, czy też posługuję się zabiegiem powtarzania linii prostych lub krzywych, cel jest ten sam – interaktywna synteza. W trakcie tej konsolidacji wiele części łączy się w jednym działaniu. Oczywiście każdy interaktywny proces wiąże się ze zmianą – elementy wizualne tracą swoją indywidualność na rzecz całości. Nasze oczy podejmują wciąż nieograniczoną ilość czynności, próbuję znaleźć sposób na zaprowadzenie porządku w tym istnym tsunami reakcji. (…) Wydaje się, że wszystko, co posiada porządek, można poddać kontroli. Geometria, podstawowe długości fal kolorów, pierwotne działanie linii i krawędzi odgrywają ważną rolę w tym porządkowaniu. Kompozycje artystów z różnych środowisk i czasów wykorzystywały geometrię do wywołania wrażenia wizualnego ładu, porządku wzmocnionego dążeniem do uproszczenia odbioru. (…) Każdy referencyjny aspekt kształtów lub linii jest dla mnie całkowicie drugorzędny. Nie maluję ich dla tego rodzaju informacji. Interesuje mnie raczej to, jak się czuję i odpowiadam na te kształty i granice jako jednostka wrażliwa na wizualne aspekty rzeczywistości. Jeśli ich kolejność jest jasna, daje jasną odpowiedź. Linie i krawędzie mogą tworzyć kształty z zadziwiającą prostotą. Z kolei w malarstwie Color Field i minimalizmie łączenie w grupy mniejszej ilości elementów daje efekt osobliwej ekspresji. Kluczem do sukcesu jest według mnie być tak ekonomicznym, jak to tylko możliwe, operować minimalizmem z najwyższą przejrzystością. Problematyczna jest umiejętność bycia selektywnym – ile wystarczy? Co znaczy zbyt wiele? Kiedy podziały i elementy zlewają się w homogeniczne doświadczenie? Oto pytania! Jak wiemy, natura ukryła głęboko swój porządek, który pod mikroskopem ujawnia matematyczny i geometryczny charakter. W procesie zmiany – transformacji, permutacji – natura wytwarza nowe formy fizyczne. Ja staram się stopić geometrię i sprawić, by śpiewała. Uwielbiam porządek tkwiący we wszystkich naukach i podziwiam pod tym względem ludzkie możliwości, ale to nie jest dla mnie sztuka. (…) sztuka powinna przede wszystkim odzwierciedlać ludzkiego ducha i zdolność reagowania na rzeczywistość. Chcę dotknąć prawdy. Weźmy Malewicza i jego suprematyzm. Dlaczego namalował czarny kwadrat i powiesił go w rogu pokoju? Zastanówmy się nad tym. Wziął zrównoważone siły pionowe i poziome, które definiują miarę pola – to jest monumentalne, bo odnosi się do całokształtu świata. Umieszczając kwadrat w rogu z jego przekątnymi, zmusza poziomy i piony do zatrzymania. Ale one nie są martwe, wcale nie są martwe! Są w chwilowym spoczynku, poruszają się, jednocześnie stojąc w miejscu. Albo weźmy Mondriana. Powiedziałby, że pion i poziom – nie krzywa, ani organiczny ruch, ale te dwie najwyższe energie w górę i w dół – zderzają się ze sobą, tworząc niezliczone warianty naszych życiowych doświadczeń” (źródło: https://geoform.net/interviews/an-interview-with-artist-julian-stanczak).
Polski malarz zamieszkały na stałe w Stanach Zjednoczonych, jeden z pionierów op-artu. W 1940 został wraz z całą rodziną aresztowany przez Sowietów i wywieziony na Syberię. Wskutek ciężkiej pracy i choroby utracił władzę w prawej ręce. Uciekł z rodziną ze Związku Radzieckiego do Afryki, gdzie zamieszkał w obozie dla uchodźców z Polski. Młodość spędził w Ugandzie gdzie pobierał pierwsze lekcje rysunku lewą ręką. Pierwszą wystawę swojej twórczości miał w Nairobi (Kenia). W 1949 wyemigrował z rodziną do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczął studia na politechnice w Londynie a w 1950 przeniósł się do USA. Rozpoczął tam studia w Cleveland Art Institute, które ukończył w 1954. Następnie studiował w Yale, gdzie uzyskał tytuł Master of Art Sciences. W 1964 został profesorem malarstwa w Cleveland Art Institute w Cleveland w Ohio.
Description:
"Deserted", 1971
acrylic/canvas, 91 x 91 cm; signed, dated and described on the reverse: 'JULIAN STANCZAK "DESERTED" 1971', on the reverse a transport sticker and a sticker from Moeller Fine Art in New York
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Prezentowana praca autorstwa Juliana Stańczaka pochodzi z wczesnych lat 70., kiedy w swoich kompozycjach skupiał się głównie na wyeksponowaniu zjawiska, które przez całe życie badał: światła emitowanego przez barwy. Wzajemne przenikanie i przesłanianie się płaszczyzn ujawnia zaskakującą klarowność, jednocześnie w oku widza zyskuje dynamiczne walory – półprzezroczyste ekrany pozostają w ciągłym ruchu, rozsuwają się i zsuwają, wtapiając w tło po to, by za chwilę znów pojawić się na pierwszym planie. Linia jest tu doprowadzona do maestrii, a rytmiczna powtarzalność geometrycznych wzorów nieustannie angażuje uwagę widza.
Julian Stańczak to twórca należący do wybitnego grona eksperymentatorów, których działania wytyczyły nowe drogi rozwoju sztuki optycznej. Do końca życia pozostał wierny modernizmowi, aspirując w swoim malarstwie do oddania piękna porządku natury i kosmosu. W wywiadzie przeprowadzonym przez Julię Karabenick tak charakteryzował swoją twórczą praktykę, zainteresowania i przyświecające mu cele: „Interesuje mnie blask kolorów, w momencie gdy wchodzą ze sobą w interakcję, mieszają i to, w jaki sposób się przenikają. Jest wiele czynników, które muszę wziąć pod uwagę, aby osiągnąć scalenie, do którego dążę. Na przykład muszę zapytać: ‘Ile składników potrzebuję?’, ‘Ile fal o odmiennej długości muszę użyć?’, ‘Jakie powinny być ich względne proporcje?’, ‘Czy jestem w stanie kontrolować blask pojedynczego koloru w kierunku pożądanego doświadczenia?’. Zatem, niezależnie od tego, czy mam do czynienia z pojedynczymi modułami i ich multiplikacją na siatce, czy też posługuję się zabiegiem powtarzania linii prostych lub krzywych, cel jest ten sam – interaktywna synteza. W trakcie tej konsolidacji wiele części łączy się w jednym działaniu. Oczywiście każdy interaktywny proces wiąże się ze zmianą – elementy wizualne tracą swoją indywidualność na rzecz całości. Nasze oczy podejmują wciąż nieograniczoną ilość czynności, próbuję znaleźć sposób na zaprowadzenie porządku w tym istnym tsunami reakcji. (…) Wydaje się, że wszystko, co posiada porządek, można poddać kontroli. Geometria, podstawowe długości fal kolorów, pierwotne działanie linii i krawędzi odgrywają ważną rolę w tym porządkowaniu. Kompozycje artystów z różnych środowisk i czasów wykorzystywały geometrię do wywołania wrażenia wizualnego ładu, porządku wzmocnionego dążeniem do uproszczenia odbioru. (…) Każdy referencyjny aspekt kształtów lub linii jest dla mnie całkowicie drugorzędny. Nie maluję ich dla tego rodzaju informacji. Interesuje mnie raczej to, jak się czuję i odpowiadam na te kształty i granice jako jednostka wrażliwa na wizualne aspekty rzeczywistości. Jeśli ich kolejność jest jasna, daje jasną odpowiedź. Linie i krawędzie mogą tworzyć kształty z zadziwiającą prostotą. Z kolei w malarstwie Color Field i minimalizmie łączenie w grupy mniejszej ilości elementów daje efekt osobliwej ekspresji. Kluczem do sukcesu jest według mnie być tak ekonomicznym, jak to tylko możliwe, operować minimalizmem z najwyższą przejrzystością. Problematyczna jest umiejętność bycia selektywnym – ile wystarczy? Co znaczy zbyt wiele? Kiedy podziały i elementy zlewają się w homogeniczne doświadczenie? Oto pytania! Jak wiemy, natura ukryła głęboko swój porządek, który pod mikroskopem ujawnia matematyczny i geometryczny charakter. W procesie zmiany – transformacji, permutacji – natura wytwarza nowe formy fizyczne. Ja staram się stopić geometrię i sprawić, by śpiewała. Uwielbiam porządek tkwiący we wszystkich naukach i podziwiam pod tym względem ludzkie możliwości, ale to nie jest dla mnie sztuka. (…) sztuka powinna przede wszystkim odzwierciedlać ludzkiego ducha i zdolność reagowania na rzeczywistość. Chcę dotknąć prawdy. Weźmy Malewicza i jego suprematyzm. Dlaczego namalował czarny kwadrat i powiesił go w rogu pokoju? Zastanówmy się nad tym. Wziął zrównoważone siły pionowe i poziome, które definiują miarę pola – to jest monumentalne, bo odnosi się do całokształtu świata. Umieszczając kwadrat w rogu z jego przekątnymi, zmusza poziomy i piony do zatrzymania. Ale one nie są martwe, wcale nie są martwe! Są w chwilowym spoczynku, poruszają się, jednocześnie stojąc w miejscu. Albo weźmy Mondriana. Powiedziałby, że pion i poziom – nie krzywa, ani organiczny ruch, ale te dwie najwyższe energie w górę i w dół – zderzają się ze sobą, tworząc niezliczone warianty naszych życiowych doświadczeń” (źródło: https://geoform.net/interviews/an-interview-with-artist-julian-stanczak).
Polski malarz zamieszkały na stałe w Stanach Zjednoczonych, jeden z pionierów op-artu. W 1940 został wraz z całą rodziną aresztowany przez Sowietów i wywieziony na Syberię. Wskutek ciężkiej pracy i choroby utracił władzę w prawej ręce. Uciekł z rodziną ze Związku Radzieckiego do Afryki, gdzie zamieszkał w obozie dla uchodźców z Polski. Młodość spędził w Ugandzie gdzie pobierał pierwsze lekcje rysunku lewą ręką. Pierwszą wystawę swojej twórczości miał w Nairobi (Kenia). W 1949 wyemigrował z rodziną do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczął studia na politechnice w Londynie a w 1950 przeniósł się do USA. Rozpoczął tam studia w Cleveland Art Institute, które ukończył w 1954. Następnie studiował w Yale, gdzie uzyskał tytuł Master of Art Sciences. W 1964 został profesorem malarstwa w Cleveland Art Institute w Cleveland w Ohio.
Description:
"Deserted", 1971
acrylic/canvas, 91 x 91 cm; signed, dated and described on the reverse: 'JULIAN STANCZAK "DESERTED" 1971', on the reverse a transport sticker and a sticker from Moeller Fine Art in New York
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
akryl/płótno
Sygnatura
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'JULIAN STANCZAK "DESERTED" 1971'
Proweniencja
Makler Gallery, Philadelphia; Dr. Arthur J. Weiss, Philadelphia (zakup około 1975); Moeller Fine Art Ltd., Nowy Jork; kolekcja prywatna, Nowy Jork; dom aukcyjny Phillips, Nowy Jork; kolekcja prywatna, Polska