Powrót do DESA.PL
26 of Liczba obiektów: 59
26
Henryk Cześnik | "Zmotoryzowany oddział położniczy", 2020
Estymacja:
30,000 zł - 40,000 zł
Sprzedane
45,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Szkoła Sopocka - Nowa Szkoła Gdańska
Artysta
Henryk Cześnik (1951)
Wymiary
200 x 150 cm
Opis
ołówek, kolaż, olej/płótno, 200 x 150 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'H. Cześnik 20.',

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


Kompozycja Henryka Cześnika, prezentowana w niniejszym katalogu, stawia fragmentarycznie przedstawioną postać kobiety w centrum, powtarzając charakterystyczny dla tego artysty motyw zdeformowanej figury otoczonej sprzętem medycznym. Kontrast pomiędzy organicznym ciałem a mechanicznym pojazdem i aparaturą podtrzymującą życie podkreśla moment transgresji przedstawiony na kompozycji. Według Andrzeja Matyni, fascynacja Cześnika szpitalami i ich wyposażeniem wiąże się z postrzeganiem ich jako „theatrum mundi, gdzie objawia się to, co w człowieku najszlachetniejsze, ale również i to, co najpodlejsze. Jak w teatrze marionetek bohaterowie naprowadzani są przez Erosa i Tanatosa. Przemijanie, degradacja materii, a więc i ludzi w twórczości Cześnika jest wszechobecna” (https://zbrojowniasztuki. pl/pracownice-i-pracownicy/obecne-dydaktyczki-i-obecni-dydaktycy/henryk-czesnik,652, dostęp: 08.07.2021). W sztucznym środowisku wypełnionym sprzętem medycznym, pomimo nowoczesnej maszynerii podtrzymującej funkcje życiowe, konfrontacja z przemijaniem i śmiercią prowokują najgłębsze lęki.

Na obrazach Cześnika zdeformowane ciała są zamknięte w klaustrofobicznych szpitalach, karetkach czy autobusach – przestrzeniach uniwersalnych do tego stopnia, że wydają się istnieć poza przestrzenią i czasem. W tej liminalnej przestrzeni podejmowane są trudne zagadnienia metafizyczne. Jerzy Krechowicz pisze, że na obrazach Cześnika istnieje: „rozpadająca się, butwiejąca przestrzeń i wpasowany w nią bluźnierczy rejestr absurdu. Realna, dotykalna obecność zastygłej farby sprawia, że rozumie się go bardziej poprzez fizyczne cechy materii niż kontekst literacki”. Jerzy Krechowicz, „Czyste sumienie kameleona”, [w:] Henryk Cześnik. Cięcie Cześnika, „ARTEON”, kwiecień 2005
Charakterystyczny sposób komponowania teł u Cześnika wyjaśnił Bogusław Deptuła, mówiąc, że stanowią one „oprawę dla ludzkich historii. Nie są przesadnie staranne – pospieszne, można śmiało napisać: byle jakie, bo takie właśnie miały być, by nie odbierać znaczenia i siły jego historii” (Bogusław Deptuła, Niebezpieczne zabawy – Henryk Cześnik, Państwowa Galeria Sztuki, Sopot 2017, s. 13). Pomimo fizycznych aspektów przestrzeni na obrazach Cześnika, są one jedynie narzędziem do opowiadania historii.
Eugeniusz Markowski charakteryzuje styl Cześnika, mówiąc, że „mniej operuje dynamizmem i witalnością, a bardziej gra na tonach wyciszonych. Nawet lirycznych. Delikatna groteska i czujna dbałość o urodę materii malarskiej świadczy nie tylko o jego wrażliwości, ale także dojrzałości profesjonalnej. Cześnik jest chyba jednym z najciekawszych artystów swego pokolenia” (Bogusław Deptuła, Niebezpieczne zabawy – Henryk Cześnik, Państwowa Galeria Sztuki, Sopot 2017, s. 14). Cześnik używa, jak sam mówi, „dziecięcej, brzydkiej, nieudolnej dawnej kreski” (sopocianie.muzeumsopotu.pl/relacja/henryk-czesnik, dostęp: 08.07.2021), aby odkryć ukryte codzienne sceny. Artysta uważa, że życie jest „śmieszne, dziwne, nieobliczalne” (Ibid.), a przemijanie go nie przeraża. „U Cześnika to nie jest groźne memento mori, lecz konstatacja. Tak jest w naturze i nie ma co się dziwić, a tym bardziej przerażać” (https://zbrojowniasztuki.pl/pracownice-i-pracownicy/obecne-dydaktyczki-i-obecni-dydaktycy/henryk-czesnik,652, dostęp 08.07.2021).
Życie Henryka Cześnika, malarza oraz profesora gdańskiego ASP, jest nierozerwalnie związane z Sopotem. Dziadkowie artysty, wywodzący się z okolic dzisiejszej Gdyni, wyemigrowali do Sopotu na początku XX wieku, gdzie osiedliła się jego rodzina. Henryk Cześnik urodził się w 1951 w Miejskim Szpitalu Położniczym przy ul. Obrońców Westerplatte 3, na tej samej ulicy, gdzie dziś mieści się jego pracownia. Cześnik twierdzi, że od dziecka czuł się „wyłącznie malarzem”. Po ukończeniu I LO w Sopocie w 1972 rozpoczął studia malarskie w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Dyplom z malarstwa i grafiki obronił w 1977 w pracowni Kazimierza Ostrowskiego. W 2003 wrócił na ASP jako profesor, gdzie pracuje na Wydziale Malarstwa. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, scenografią, a także aranżacją wystaw.

Jest absolwentem gdańskiej PWSSP. Dyplom z malarstwa i grafiki otrzymał w 1977 w pracowni Kazimierza Ostrowskiego. Jest profesorem macierzystej uczelni. W początkowym okresie twórczości malował obrazy o tematyce sakralnej. Częstym motywem w jego pracach jest zdeformowana sylwetka ludzka. Wizerunki ludzi w obrazach artysty mają często wkomponowane oczy, wycięte z magazynów ilustrowanych.

Description:
"Motornized Maternity Ward", 2020
oil, pencil, collage/canvas, 200 x 150 cm; signed and dated lower right: 'H. Czesnik 20.',,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
ołówek, kolaż, olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'H. Cześnik 20.'
Proweniencja
zakup bezpośrednio od artysty; kolekcja instytucjonalna, Polska