Powrót do DESA.PL
17 of Liczba obiektów: 59
17
Artur Nacht-Samborski | Martwa natura z misą owoców, lata 30. XX w.
Estymacja:
60,000 zł - 80,000 zł
Sprzedane
75,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Szkoła Sopocka - Nowa Szkoła Gdańska
Wymiary
37 x 31 cm
Opis
olej/płótno, 37 x 31 cm, sygnowany p.d.: 'Nacht',

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


„Chciałbym, aby zabrzmiało to możliwie osobiście: Artur Nacht-Samborski jest jednym z tych trzech czy czterech działających w Polsce artystów, bez których nie wyobrażam sobie malarstwa”. Jerzy Stajuda

Artur Nacht-Samborski w Sopocie spędził nieco ponad cztery lata od 1946 do 1949. Brał udział w tworzeniu podwalin organizacyjnych, pedagogicznych, a przede wszystkim merytorycznych i artystycznych późniejszej gdańskiej ASP, wkrótce jednej z najbardziej aktywnych uczelni artystycznych w powojennej Polsce. Przyjaciele Nachta-Samborskiego, jeszcze z czasów przedwojennych, jak Janusz Strzałecki, Juliusz Studnicki, Krystyna Łada-Studnicka, Jacek Żuławski, czy z lat nieco późniejszych, jak Józefa i Marian Wnukowie, Stanisław Teisseyre, z którymi zaprzyjaźnił się w czasie okupacji we Lwowie, stworzyli zżyty i niezwykle twórczy zespół. Artur Nacht-Samborski, jako najwybitniejszy, a przynajmniej najbardziej konsekwentny przedstawiciel nurtu koloryzmu w polskim malarstwie wywarł ogromny wpływ zarówno na artystyczną kondycję ówczesnej Szkoły Sopockiej, jak i na kierunek jej przyszłych dokonań.

Przez ostatni dekady malarstwo polskich kolorystów, których Artur Nacht-Samborski był wybitnym przedstawicielem, nie budziło żywego zainteresowania, zarówno w środowisku krytyki artystycznej, jak i historii sztuki. Malarstwo rodzimych kapistów lokowano poza głównym nurtem sztuki współczesnej, coraz częściej zwracając się w swych opracowaniach ku awangardzie, czy sztuce mocnej ekspresji. Jak pisał Jacek Sempoliński: „Malarstwo Samborskiego to już historia. Nie na tyle jednak, by można było je jasno określić, zobiektywizować. Na pewno jest wielkiego formatu, na pewno łączy w sobie najwyższą wrażliwość oka z głęboką kulturą, zmysłowe piękno z piękną myślą. Obrazy jego to zarówno spontaniczny ‘rzut’ doznania na płótno, jak i mądra konstrukcja – obie zaś cechy, zdynamizowane swym stałym przepleceniem wzajemnym, dają sztuce tej ciągłu ruch dążący, by osiągnięty utwór stał się wzorem. Wzorem obrazu, wzorem równowagi pomiędzy naturą i sztuką” (Jacek Sempoliński, Stefan Nacht-Samborski (1898-1974), „Biuletyn ZPAP” 1975, nr 1, s. 57). Nacht bowiem, jak nikt inny umiejętnie zamykał w kształt plastyczny liczne napięcia oraz intelektualne wibracje, zrodzone na styku sztuki oraz myśli. Z przynależną mu śmiałością, oryginalnością barwnych rozwiązań, ale też różnorodnością malarskiej tkanki tworzył w swoich obrazach klimat na wskroś osobliwy i niepowtarzalny.
Twórczość Nachta można określić mianem sztuki autonomicznej, wymykającej się wszelkim „izmom”, ukształtowanej przez dwie tradycje: niemieckiego ekspresjonizmu oraz polskiego koloryzmu. W efekcie stworzył konglomerat stylów, dzięki któremu na stałe wpisał się w karty historii sztuki powojennej. Twórczość artysty z trudem poddaje się zarówno generalnym klasyfikacjom, jak i drobiazgowym rozbiorom. Wynika to między innymi z bardzo wyrównanego, wysokiego poziomu każdego ze stworzonych przez niego dzieł, ale też z faktu, iż prace artysty rzadko były datowane, natomiast bardzo często przemalowywane. W całej swojej twórczości Nacht pozostał wierny zaledwie kilku tematom, traktując je jako rodzaj medium, służącym do malarskich rozstrzygnięć. Na tych pozornie prostych kwestiach artysta koncentrował niemal całą swoją uwagę. Redagował je w coraz to nowych ujęciach, kombinacjach przestrzennych i kolorystycznych. Odrzucał kapistowski kult pikturalizmu, cechujący zwłaszcza malarstwo Cybisa i Potworowskiego, nie rozmiłowywał się w tkance barwnej, a nawet do pewnego stopnia celebrował, jak pisała Joanna Pollakówna, „nieurodziwość” swojej sztuki.
Stałym, powielanym i rozwijanym na nowo motywem dla Nachta była martwa natura, gdzie dostojne przedstawienie roślinne współegzystuje z kruchą doniczką lub wazonem. Nie bez przyczyny artysta przewrotnie nazywany był przez krytyków „malarzem fikusów”. Prezentowana w niniejszym katalogu martwa natura to bardzo rzadki przykład pracy powstałej jeszcze przed wojną. To właśnie w latach 30. artysta tworzył obrazy będące niejako pierwowzorami wszystkich kolejnych malarskich kreacji, jak martwe natury z liśćmi, półpostacie ludzkie, czy budowane z skontrastowanych ze sobą plam barwnych pejzaże. Powstałe w tym okresie prace łatwo nazwać ekspresjonistycznymi, na co wskazują stosowane przez artystę plamy zintensyfikowanego koloru, przeciwstawianie sobie chłodnej z ciepłą tonacji, czy dosadne akceptowanie czerni. Prace powstałe po wojnie charakteryzują się mniejszym nasyceniem barw.
Sam Nacht dla wielu był uosobieniem geniusza, tytana pracy i jednocześnie – niezwykle charyzmatycznego profesora, którego życie w równym stopniu było naznaczone wielkim szczęściem, jak i przejmującym cierpieniem. W swojej twórczości pozostał wierny akademickim założeniom wypracowanym przez twórców Komitetu Paryskiego. Urodził się pod koniec XIX wieku w Krakowie, w średniozamożnej, żydowskiej rodzinie. Na Akademii Sztuk Pięknych studiował krótko, bo w latach 1918-21. Jego profesorami byli najważniejsi artyści Młodej Polski – Wojciech Weiss i Józef Mehoffer. Przerwał studia, by następne kilka lat (1921-24) spędzić w Berlinie i w Wiedniu, gdzie zetknął się z niemieckim ekspresjonizmem. Interesowała go twórczość Alexandra Archipenki, Marca Chagalla, Wassilego Kandinsky’ego i Paula Klee. W 1924 roku powrócił do Krakowa i wznowił przerwane studia – tym razem w pracowni Felicjana Szczęsnego Kowarskiego, a potem – Józefa Pankiewicza. Bardzo szybko przyłączył się do grupy studentów zafascynowanych francuską awangardą i postanowił wraz z nimi wyjechać do Paryża. W 1929 uzyskał nagrodę w konkursie dla malarzy polskich mieszkających w Paryżu. Stamtąd pięć lat później wyruszył w podróż artystyczną do Hiszpanii i na Baleary. Do rodzinnego Krakowa wrócił dopiero w 1939 roku, osiem lat później niż inni kapiści. Po wybuchu wojny uciekł z całą rodziną do Lwowa. Przyjaciele uratowali go z tamtejszego getta i dzięki pomocy Janiny i Jana Strzałeckich oraz Marii Jarochowskiej udało mu się uciec do Warszawy. W 1942 roku uzyskał fałszywą tożsamość i świadectwo chrztu – z Artura Nachta przeobraził się w Stefana Samborskiego. Po wojnie, po krótkim pobycie na Saskiej Kępie w Warszawie przeniósł się do Sopotu, gdzie objął stanowisko profesora malarstwa na powstającej właśnie Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych.
Studiował w krakowskiej ASP w latach 1918 - 21 pod kierunkiem J. Mehoffer i W. Weissa. Naukę malarstwa kontynuował w Berlinie i Wiedniu. W 1924 wyjechał z kapistami do Paryża, gdzie przebywał do 1939 W latach 1947 - 49 był profesorem w WSSP w Sopocie, a od 1949 do 1968 ASP w Warszawie. W początkowym okresie twórczości pozostawał pod wpływem ekspresjonizmu, nie był mu obojętny ruch formistyczny. Próbował połączyć w swych pracach twardość form geometrycznych z miękkością ludzkiego ciała czy kształtów roślinnych. W połowie lat dwudziestych istotną rolę w jego malarstwie zaczął odgrywać kolor traktowany z niezwykłym wyczuciem i zawsze harmonijnie zestrojony z przejrzystym układem kompozycyjnym. W poszukiwaniu właściwej miary dla sprzeczności, miary dla żywiołu życia i sztuki łączył artysta spontaniczny "rzut" doznania na płótno z logiką konstrukcji, najwyższą wrażliwość oka z głęboką kulturą, zmysłowe piękno z piękną myślą. Nacht niechętnie eksponował swe prace, wystawy indywidualnej nie miał nigdy. Dopiero w 1977 roku, na wielkiej pośmiertnej wystawie w warszawskim Muzeum Narodowym zaprezentowano kilkaset obrazów wybranych z ponad tysiąc obiektów liczącej pracownianej spuścizny artysty, ukazanej po raz pierwszy w sposób pełny i wszechstronny.

Description:
Still life with a bowl of fruit, lata 30. XX w.
oil/canvas, 37 x 31 cm; signed lower right: 'Nacht', ,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany p.d.: 'Nacht'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Szwajcaria; Hotel de Ventes de Geneve, 2012; Dobiaschofsky, 2016; kolekcja prywatna, Polska