9
Jacek Malczewski | Zatruta studnia, 1906
Estymacja:
800,000 zł - 1,200,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie
Artysta
Jacek Malczewski (1854 - 1929)
Wymiary
40,5 x 32,5 cm
Kategoria
Opis
olej/tektura, 40,5 x 32,5 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'JMalczewski 1906', na odwrociu stempel firmy Lefranc oraz numer odnoszący się do rozmiaru podobrazia: '9', numer inwentarzowy ołówkiem: '10' oraz papierowa nalepka inwentarzowa kolekcji; na odwrociu ramy nalepka depozytowa Muzeum Narodowego w Warszawie
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
„I odtąd, synowie nieszczęsnej Ojczyzny,
Od dziecka z tej studni pijemy trucizny”.
Lucjan Rydel, „Zatruta studnia”, 1907
Zarzucony na plecy stojącego przy studni mężczyzny sybiracki szynel nie pozostawia wątpliwości, że scena jest komentarzem do polskiej rzeczywistości początku XX wieku. Podobne sygnały odnajdziemy zresztą na pozostałych płótnach Malczewskiego podejmujących temat zatrutej studni (np. w cyklu w Rogalinie z 1906). Jako rekwizyty artysta często wykorzystywał bowiem więzienne kajdany, a w tle swoich kompozycji umieszczał sylwetkę krakowskiego Kopca Kościuszki. Na czym jednak polega związek zatrutych studni z Polską?
Malczewski nigdy nie przedstawił egzegezy serii tych obrazów, ale ograniczył się do jednej tylko wskazówki: tytułu, który został zbudowany w formie przestrogi: Zatruta studnia. Nie protestował jednak, kiedy w 1907 Lucjan Rydel przedstawił swój wierszowany komentarz cyklu rogalińskiego. Poeta przekonywał w nim, że obrazy nie mają charakteru wyłącznie egzystencjalnego, tj. nie przedstawiają po prostu pielgrzyma przybywającego do studni z nadzieją ugaszenia pragnienia i znajdującego tam truciznę, ale mają wymiar polityczny. Zdaniem Rydla, kluczem do obrazów Malczewskiego jest bowiem fatum martyrologiczne, a zatruta woda stanowi metaforę dziejowego fatalizmu i sytuacji pokolenia popowstaniowego. To pokolenie karmiono bowiem przez lata sceptycyzmem wobec szans na odzyskanie przez Polskę niepodległości, czy – jak ujmuje to poeta – przez lata pojono je skażoną wodą, która zatruwała ich organizm, gasiła heroizm, wpajała mu chorobę, marazm i bezczynność. Za zatrucie studni miała być odpowiedzialna Chimera („Zła Upiorzyca”), niesymbolizująca bynajmniej rozbiorców Rzeczpospolitej, ale demona historii. W tym ujęciu Zatruta studnia była uważana za centralną figurę polskiej historii. Powstania niepodległościowe miały być z kolei próbą odwrócenia fatum („Myśleli ojcowie, że krew i cierpienie / Uzdrowi zdrój wody zatrutej / Szło całe rycerskie na śmierć́ pokolenie, / Na boje, w kajdany, pod knuty”), ale próbą z gruntu nieskuteczną. Dawni powstańcy po powrocie z wygnania zaczynali bowiem na powrót pić zatrutą wodę i popadać w marazm. Moc trucizny była ogromna, a ona sama krążyła nawet w żyłach dziewcząt strzegących wodozbioru. Ich rozmaite wcielenia na obrazach Malczewskiego (od niewinnych nastolatek, przez Ellenai, po dojrzałe krakowskie matrony) nie są więc symbolem nadziei czy alegorią Polonii, ale częścią „zatrutego systemu”.
Jakkolwiek nie ustosunkujemy się do wykładni Rydla czy przyjmiemy ją za wyraz intencji samego Malczewskiego, czy tylko jako poetycką interpretację, wydaje się, że w sposób niezwykle sugestywny wydobywa ona wewnętrzne napięcia różnych kompozycji z omawianego cyklu. Doskonale te napięcia widać zresztą na prezentowanym obrazie. Kobieta, która siedzi na brzegu studni, nosi bowiem czarną, potarganą na ramionach suknię, co sugerować może żałobę (w domyśle: żałobę po klęsce powstania 1863) i zbezczeszczenie. Równocześnie jednak jej suknia jest lekko uniesiona, a łydka obnażona, co nadaje postaci delikatny walor erotyczny (pamiętajmy, że obraz powstał w 1906 i adresowany był do krakowskiej publiczności uważającej za nieobyczajne zachowania, które dziś uchodzą całkiem na sucho). Tę niepokojącą dwuznaczność komplikuje fakt, że kobieta wydaje się podobna do Marii Balowej, wieloletniej kochanki i muzy artysty (warto też zapytać, czy schodki w tle tej sceny nie odsyłają nas do przydomowego ogrodu Malczewskich). Czyżbyśmy mieli tu do czynienia z palimpsestem, w którym nakładają się na siebie umęczona Polska i kobieta demoniczna, ofiara i trucicielka jednocześnie?
Żałobna suknia demonicznej strażniczki odsyła nas do jeszcze jednego, bardziej filozoficznego niż politycznego problemu obrazu. Skojarzenie ze sobą śmierci i źródła wody odwraca bowiem potoczny, poetycki sens tego ostatniego. Malczewski z czerpanej ze studni wody nie czyni bowiem źródła życia. Wręcz przeciwnie: studnia jest punktem, w którym przepojony złem i śmiercią świat podziemny łączy się ze światem żywych. Picie studziennej wody zamiast dać orzeźwienie, zaszczepia w nas śmierć.
W latach 1872-75 i 1877-79 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, m.in. u Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki oraz w latach 1876-77 u Henri Ernesta Lehmana w Szkole Sztuk Pięknych w Paryżu. Na formację artysty wpłynęły liczne podróże do Paryża, Monachium, Wiednia, Włoch, Grecji czy Turcji. Istotnym źródłem inspiracji Malczewskiego był rodzimy folklor, polska literatura i historia, także tradycja biblijna i mitologiczna. Stale podejmował wątki patriotyczne i mesjanistyczne, egzystencjalne, autobiograficzne oraz dotyczące dylematów artystycznego tworzenia. Uznawany za najwybitniejszego przedstawiciela malarstwa polskiego symbolizmu wsławił się też jako wybitny pedagog. Wykładał malarstwo w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (1896-1900 i 1910-1921), a w okresie 1912-1914 pełnił funkcję jej rektora. W 1897 roku został członkiem-założycielem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Twórczość Malczewskiego był wielokrotnie prezentowana poza granicami kraju, doceniana i nagradzana, m.in medalami na międzynarodowych wystawach w Monachium (1892), Berlinie (1891) i Paryżu (1900).
Description:
Poisoned Well, 1906
oil/paperboard, 40.5 x 32.5 cm; signed and dated lower right: 'JMalczewski 1906', on the reverse stamp of Lefranc company and number related to painting's support: '9', inventory number in pencil: '10' and paper label of a collection; on the frame's backside a deposit label of National Museum in Warsaw,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
„I odtąd, synowie nieszczęsnej Ojczyzny,
Od dziecka z tej studni pijemy trucizny”.
Lucjan Rydel, „Zatruta studnia”, 1907
Zarzucony na plecy stojącego przy studni mężczyzny sybiracki szynel nie pozostawia wątpliwości, że scena jest komentarzem do polskiej rzeczywistości początku XX wieku. Podobne sygnały odnajdziemy zresztą na pozostałych płótnach Malczewskiego podejmujących temat zatrutej studni (np. w cyklu w Rogalinie z 1906). Jako rekwizyty artysta często wykorzystywał bowiem więzienne kajdany, a w tle swoich kompozycji umieszczał sylwetkę krakowskiego Kopca Kościuszki. Na czym jednak polega związek zatrutych studni z Polską?
Malczewski nigdy nie przedstawił egzegezy serii tych obrazów, ale ograniczył się do jednej tylko wskazówki: tytułu, który został zbudowany w formie przestrogi: Zatruta studnia. Nie protestował jednak, kiedy w 1907 Lucjan Rydel przedstawił swój wierszowany komentarz cyklu rogalińskiego. Poeta przekonywał w nim, że obrazy nie mają charakteru wyłącznie egzystencjalnego, tj. nie przedstawiają po prostu pielgrzyma przybywającego do studni z nadzieją ugaszenia pragnienia i znajdującego tam truciznę, ale mają wymiar polityczny. Zdaniem Rydla, kluczem do obrazów Malczewskiego jest bowiem fatum martyrologiczne, a zatruta woda stanowi metaforę dziejowego fatalizmu i sytuacji pokolenia popowstaniowego. To pokolenie karmiono bowiem przez lata sceptycyzmem wobec szans na odzyskanie przez Polskę niepodległości, czy – jak ujmuje to poeta – przez lata pojono je skażoną wodą, która zatruwała ich organizm, gasiła heroizm, wpajała mu chorobę, marazm i bezczynność. Za zatrucie studni miała być odpowiedzialna Chimera („Zła Upiorzyca”), niesymbolizująca bynajmniej rozbiorców Rzeczpospolitej, ale demona historii. W tym ujęciu Zatruta studnia była uważana za centralną figurę polskiej historii. Powstania niepodległościowe miały być z kolei próbą odwrócenia fatum („Myśleli ojcowie, że krew i cierpienie / Uzdrowi zdrój wody zatrutej / Szło całe rycerskie na śmierć́ pokolenie, / Na boje, w kajdany, pod knuty”), ale próbą z gruntu nieskuteczną. Dawni powstańcy po powrocie z wygnania zaczynali bowiem na powrót pić zatrutą wodę i popadać w marazm. Moc trucizny była ogromna, a ona sama krążyła nawet w żyłach dziewcząt strzegących wodozbioru. Ich rozmaite wcielenia na obrazach Malczewskiego (od niewinnych nastolatek, przez Ellenai, po dojrzałe krakowskie matrony) nie są więc symbolem nadziei czy alegorią Polonii, ale częścią „zatrutego systemu”.
Jakkolwiek nie ustosunkujemy się do wykładni Rydla czy przyjmiemy ją za wyraz intencji samego Malczewskiego, czy tylko jako poetycką interpretację, wydaje się, że w sposób niezwykle sugestywny wydobywa ona wewnętrzne napięcia różnych kompozycji z omawianego cyklu. Doskonale te napięcia widać zresztą na prezentowanym obrazie. Kobieta, która siedzi na brzegu studni, nosi bowiem czarną, potarganą na ramionach suknię, co sugerować może żałobę (w domyśle: żałobę po klęsce powstania 1863) i zbezczeszczenie. Równocześnie jednak jej suknia jest lekko uniesiona, a łydka obnażona, co nadaje postaci delikatny walor erotyczny (pamiętajmy, że obraz powstał w 1906 i adresowany był do krakowskiej publiczności uważającej za nieobyczajne zachowania, które dziś uchodzą całkiem na sucho). Tę niepokojącą dwuznaczność komplikuje fakt, że kobieta wydaje się podobna do Marii Balowej, wieloletniej kochanki i muzy artysty (warto też zapytać, czy schodki w tle tej sceny nie odsyłają nas do przydomowego ogrodu Malczewskich). Czyżbyśmy mieli tu do czynienia z palimpsestem, w którym nakładają się na siebie umęczona Polska i kobieta demoniczna, ofiara i trucicielka jednocześnie?
Żałobna suknia demonicznej strażniczki odsyła nas do jeszcze jednego, bardziej filozoficznego niż politycznego problemu obrazu. Skojarzenie ze sobą śmierci i źródła wody odwraca bowiem potoczny, poetycki sens tego ostatniego. Malczewski z czerpanej ze studni wody nie czyni bowiem źródła życia. Wręcz przeciwnie: studnia jest punktem, w którym przepojony złem i śmiercią świat podziemny łączy się ze światem żywych. Picie studziennej wody zamiast dać orzeźwienie, zaszczepia w nas śmierć.
W latach 1872-75 i 1877-79 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, m.in. u Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki oraz w latach 1876-77 u Henri Ernesta Lehmana w Szkole Sztuk Pięknych w Paryżu. Na formację artysty wpłynęły liczne podróże do Paryża, Monachium, Wiednia, Włoch, Grecji czy Turcji. Istotnym źródłem inspiracji Malczewskiego był rodzimy folklor, polska literatura i historia, także tradycja biblijna i mitologiczna. Stale podejmował wątki patriotyczne i mesjanistyczne, egzystencjalne, autobiograficzne oraz dotyczące dylematów artystycznego tworzenia. Uznawany za najwybitniejszego przedstawiciela malarstwa polskiego symbolizmu wsławił się też jako wybitny pedagog. Wykładał malarstwo w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (1896-1900 i 1910-1921), a w okresie 1912-1914 pełnił funkcję jej rektora. W 1897 roku został członkiem-założycielem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Twórczość Malczewskiego był wielokrotnie prezentowana poza granicami kraju, doceniana i nagradzana, m.in medalami na międzynarodowych wystawach w Monachium (1892), Berlinie (1891) i Paryżu (1900).
Description:
Poisoned Well, 1906
oil/paperboard, 40.5 x 32.5 cm; signed and dated lower right: 'JMalczewski 1906', on the reverse stamp of Lefranc company and number related to painting's support: '9', inventory number in pencil: '10' and paper label of a collection; on the frame's backside a deposit label of National Museum in Warsaw,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Technika
olej/tektura
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'JMalczewski 1906'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska