35
Marek Oberländer (1922 - 1978) | Figura
Estymacja:
80,000 zł - 120,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Marek Oberländer (1922 - 1978)
Wymiary
121 x 78 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 121 x 78 cm, sygnowany na blejtramie: 'Oberländer'', na odwrociu papierowa nalepka z kolekcji Haliny Oberländer
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Marek Oberländer był jednym z najważniejszych twórców polskiej sceny artystycznej, który wywarł ogromny wpływ na jej powojenny kształt. Wraz z Janem Dziędziorą, Jackiem Sienickim i Janiną Jasińską zorganizował jedną z najważniejszych wystaw otwierających historię sztuki współczesnej w kraju: Ogólnopolską Wystawę Młodej Plastyki „Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi”, zwaną później Arsenałem. Ekspozycję otwarto w lipcu 1955 w Warszawie. Pokazane na niej prace przejawiały już odwilżowe tendencje. W dwa lata po śmierci Józefa Stalina artyści przeczuli nadchodzące zmiany. Oberländer urodził się na Kresach. Jako młody chłopiec stracił ojca, a podczas wojny resztę rodziny. Artysta został przymusowo wcielony do Armii Czerwonej, dla której walczył podczas drugiej wojny światowej. W wyniku walk doznał obrażeń, następnie został oskarżony o dezercję i skazany na przymusowe prace w kopalni. Tragiczne doświadczenia z okresu wczesnej młodości – czasu kształtowania się jako człowieka – wywarły ogromny wpływ na Oberländera i przyczyniły się do słabego stanu psychicznego oraz fizycznego mężczyzny. Sztuka miała być próbą samoocalenia. Tuż po wojnie Oberländer zaczął edukację na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Studiował pod kierunkiem wyjątkowych artystów – Marka Włodarskiego, Artura Nachta-Samborskiego oraz Aleksandra Rafałowskiego. Szkołę ukończył jako już 31-letni mężczyzna dyplomem w 1953.
Artystę kojarzy się dziś głównie z ikonicznymi już, ekspresjonistycznymi dziełami nawiązującymi do polskiej historii powojennej. W tym kontekście warto wspomnieć chociażby „Napiętnowanych” czy „Cebule”. Pierwsze zostało pokazane w Arsenale i wywołało wiele kontrowersji, co zaważyło na dalszym kierunku działalności artystycznej Oberländera. Dzięki dużemu zainteresowaniu dziełem otrzymał wówczas nagrodę specjalną tygodnika „Po prostu”, dla którego niedługo później utworzył Salon Wystawowy. Prace z tego okresu cechują między innymi „brutalny ascetyzm środków, uproszczony modelunek zdegradowanych, upodlonych postaci i zdegradowanych, brzydkich przedmiotów, oszczędność kolorystyczna. Świadomy, ostentacyjny, ‘barbarzyński’ antyestetyzm, zdeterminowany wyborem motywu, wymierzony jednocześnie w estetykę koloryzmu, podnosił siłę wyrazu kompozycji” (Małgorzata Kitowska- -Łysiak, profil artysty w portalu Culture.pl).
W 1963 malarz wyjechał do Francji. Wtedy też zaczął tworzyć charakterystyczne figury totemiczne, będące hybrydami ludzi, zwierząt i roślin. Niedawno prace z tej serii pokazano na wystawie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, połączonej z prezentacją dzieł Jana Lebensteina. Ekspozycja pt. „Marek Oberländer i Jan Lebenstein. Totemiczny znak figury ludzkiej” (1.09.2020-28.02.2021) pokazywała zależności pomiędzy dwoma z najważniejszych artystów polskiej sceny powojennej. Prezentowana praca przedstawia abstrakcyjny kształt, w którym można zobaczyć zoo- lub antropomorficzne formy. Zielono-szara forma jawi się jako fantastyczna, monstrualna figura o nieregularnej budowie ciała. Zbudowana wokół centralnej osi przypomina nieco dziwny kwiat lub kroczącego człowieka. Źródeł przedstawień tego typu organizatorzy wystawy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu doszukiwali się w sytuacji społecznej i politycznej XX wieku: „Rozwój dwudziestowiecznych systemów totalitarnych, skutkujący zmasowanym na niespotykaną dotąd skalę ludobójstwem, postawił przed artystami pytanie o stosowność ukazywania w sztuce wiarygodnego wizerunku człowieka. Artyści wobec niewyobrażalnego zła, dotkliwie nim doświadczeni, w podobnym czasie podjęli poprzez sztukę próbę konfrontacji z rozpaczą, samotnością, degradacją istoty człowieczeństwa. Jak wielu innych przedstawicieli tzw. nowej figuracji (Moore, Wróblewski, Kantor, Szapocznikow czy Abakanowicz), obaj artyści zastąpili ludzki kształt swoistym znakiem, totemem, symbolem – przedstawiając zdeformowaną postać ludzką-nieludzką i podkreślając fizyczną i moralną nędzę jej egzystencji” (opis wystawy w MNWr, dostęp: https://mnwr.pl/oberlander-i-lebenstein-totemiczny- -znak-figury-ludzkiej/).
W latach 1946-48 uczył się w Liceum Sztuk Plastycznych w Warszawie. Następnie w latach 1948-53 studiował w warszawskiej ASP. W 1955, wraz z Elżbietą Grabską, Janem Dziędziorą i Jackiem Sienickim był współorganizatorem Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki, która pod nazwą „Arsenału” weszła do legendy polskiej sztuki współczesnej. Jednym z symboli postawy i stylistyki „arsenałowej” stał się pokazany na tej wy-stawie obraz Oberländera Napiętnowani. W latach 1956-61 artysta kierował galerią działającą pod patrontem tygodników kulturalno-społecznych, kolejno: „Po Prostu”, „Nowej Kultury” i „Współczesności”. Wybór najlepszych prac ze swego dorobku artystycznego przekazał w 1977 Muzeum Narodowemu we Wrocławiu.
Description:
Figure
oil/canvas, 121 x 78 cm; signed on the stretcher: 'Oberländer', Halina Oberländer collection label on the reverse,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Marek Oberländer był jednym z najważniejszych twórców polskiej sceny artystycznej, który wywarł ogromny wpływ na jej powojenny kształt. Wraz z Janem Dziędziorą, Jackiem Sienickim i Janiną Jasińską zorganizował jedną z najważniejszych wystaw otwierających historię sztuki współczesnej w kraju: Ogólnopolską Wystawę Młodej Plastyki „Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi”, zwaną później Arsenałem. Ekspozycję otwarto w lipcu 1955 w Warszawie. Pokazane na niej prace przejawiały już odwilżowe tendencje. W dwa lata po śmierci Józefa Stalina artyści przeczuli nadchodzące zmiany. Oberländer urodził się na Kresach. Jako młody chłopiec stracił ojca, a podczas wojny resztę rodziny. Artysta został przymusowo wcielony do Armii Czerwonej, dla której walczył podczas drugiej wojny światowej. W wyniku walk doznał obrażeń, następnie został oskarżony o dezercję i skazany na przymusowe prace w kopalni. Tragiczne doświadczenia z okresu wczesnej młodości – czasu kształtowania się jako człowieka – wywarły ogromny wpływ na Oberländera i przyczyniły się do słabego stanu psychicznego oraz fizycznego mężczyzny. Sztuka miała być próbą samoocalenia. Tuż po wojnie Oberländer zaczął edukację na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Studiował pod kierunkiem wyjątkowych artystów – Marka Włodarskiego, Artura Nachta-Samborskiego oraz Aleksandra Rafałowskiego. Szkołę ukończył jako już 31-letni mężczyzna dyplomem w 1953.
Artystę kojarzy się dziś głównie z ikonicznymi już, ekspresjonistycznymi dziełami nawiązującymi do polskiej historii powojennej. W tym kontekście warto wspomnieć chociażby „Napiętnowanych” czy „Cebule”. Pierwsze zostało pokazane w Arsenale i wywołało wiele kontrowersji, co zaważyło na dalszym kierunku działalności artystycznej Oberländera. Dzięki dużemu zainteresowaniu dziełem otrzymał wówczas nagrodę specjalną tygodnika „Po prostu”, dla którego niedługo później utworzył Salon Wystawowy. Prace z tego okresu cechują między innymi „brutalny ascetyzm środków, uproszczony modelunek zdegradowanych, upodlonych postaci i zdegradowanych, brzydkich przedmiotów, oszczędność kolorystyczna. Świadomy, ostentacyjny, ‘barbarzyński’ antyestetyzm, zdeterminowany wyborem motywu, wymierzony jednocześnie w estetykę koloryzmu, podnosił siłę wyrazu kompozycji” (Małgorzata Kitowska- -Łysiak, profil artysty w portalu Culture.pl).
W 1963 malarz wyjechał do Francji. Wtedy też zaczął tworzyć charakterystyczne figury totemiczne, będące hybrydami ludzi, zwierząt i roślin. Niedawno prace z tej serii pokazano na wystawie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, połączonej z prezentacją dzieł Jana Lebensteina. Ekspozycja pt. „Marek Oberländer i Jan Lebenstein. Totemiczny znak figury ludzkiej” (1.09.2020-28.02.2021) pokazywała zależności pomiędzy dwoma z najważniejszych artystów polskiej sceny powojennej. Prezentowana praca przedstawia abstrakcyjny kształt, w którym można zobaczyć zoo- lub antropomorficzne formy. Zielono-szara forma jawi się jako fantastyczna, monstrualna figura o nieregularnej budowie ciała. Zbudowana wokół centralnej osi przypomina nieco dziwny kwiat lub kroczącego człowieka. Źródeł przedstawień tego typu organizatorzy wystawy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu doszukiwali się w sytuacji społecznej i politycznej XX wieku: „Rozwój dwudziestowiecznych systemów totalitarnych, skutkujący zmasowanym na niespotykaną dotąd skalę ludobójstwem, postawił przed artystami pytanie o stosowność ukazywania w sztuce wiarygodnego wizerunku człowieka. Artyści wobec niewyobrażalnego zła, dotkliwie nim doświadczeni, w podobnym czasie podjęli poprzez sztukę próbę konfrontacji z rozpaczą, samotnością, degradacją istoty człowieczeństwa. Jak wielu innych przedstawicieli tzw. nowej figuracji (Moore, Wróblewski, Kantor, Szapocznikow czy Abakanowicz), obaj artyści zastąpili ludzki kształt swoistym znakiem, totemem, symbolem – przedstawiając zdeformowaną postać ludzką-nieludzką i podkreślając fizyczną i moralną nędzę jej egzystencji” (opis wystawy w MNWr, dostęp: https://mnwr.pl/oberlander-i-lebenstein-totemiczny- -znak-figury-ludzkiej/).
W latach 1946-48 uczył się w Liceum Sztuk Plastycznych w Warszawie. Następnie w latach 1948-53 studiował w warszawskiej ASP. W 1955, wraz z Elżbietą Grabską, Janem Dziędziorą i Jackiem Sienickim był współorganizatorem Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki, która pod nazwą „Arsenału” weszła do legendy polskiej sztuki współczesnej. Jednym z symboli postawy i stylistyki „arsenałowej” stał się pokazany na tej wy-stawie obraz Oberländera Napiętnowani. W latach 1956-61 artysta kierował galerią działającą pod patrontem tygodników kulturalno-społecznych, kolejno: „Po Prostu”, „Nowej Kultury” i „Współczesności”. Wybór najlepszych prac ze swego dorobku artystycznego przekazał w 1977 Muzeum Narodowemu we Wrocławiu.
Description:
Figure
oil/canvas, 121 x 78 cm; signed on the stretcher: 'Oberländer', Halina Oberländer collection label on the reverse,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany na blejtramie: 'Oberländer''
Proweniencja
kolekcja Haliny Oberländer; kolekcja prywatna, Polska