Powrót do DESA.PL
7 of Liczba obiektów: 70
7
Magdalena Abakanowicz | Postać krocząca, 2008
Estymacja:
700,000 zł - 900,000 zł
Sprzedane
620,000 zł
Aukcja na żywo
Rzeźba i formy przestrzenne
Wymiary
201 x 85 x 68 cm
Kategoria
Opis
beton, 201 x 85 x 68 cm, sygnowany i datowany monogramem wiązanym: 'AM 08', unikat

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.


„W człowieku istnieje niepełna świadomość własnych kalectw – na tyle niepełna, że pozwala nam ona coś ciągle zdobywać i poszukiwać nowych spełnień. Niektóre z nich udowadniają obecność tkwiącego w nas instynktu samozagłady. Wynika to także z obserwacji zbiorowego działania czy choćby z tego, że nasza bogata wyobraźnia nie obejmuje skutków naszych wynalazków”. Magdalena Abakanowicz

Stale powracającym motywem w sztuce Magdaleny Abakanowicz była figura ludzka. Częstokroć zwielokrotniona, zastygła w hieratycznej pozie, stawała się elementem ogółu, tracąc swoją podmiotowość. Postacie Abakanowicz pozbawione twarzy nie mają bowiem tożsamości. W ich cyklach liczy się nade wszystko powtarzalność, identyczność czy bezosobowość. Pojedyncze realizacje, przedstawione w towarzystwie innych figur, niejako giną w tłumie, ale jednocześnie zajmują przypisane im miejsce. Jak pisał Ryszard Stanisławski we wstępie do katalogu wystawy artystki w Muzeum Sztuki w Łodzi w 1991: „Ogromna liczba, złomowisko, bierne oczekiwanie masy organizmów na los, szeregi, tyraliery, szlachtuz, kataklizmem powalone potężne drzewa… Są to pojęcia dramatyczne, jednak wyrażone przeze mnie w sposób zbyt jednoznaczny. Magdalena Abakanowicz, jak sądzę, nie kieruje się po prostu sugestią prawa wielkiej liczby przechodzących do niebytu organizmów ani natarczywością powtarzanego ludzkości ‘memento mori’. Między wyrażającą napięcie strukturą, w której organiczny wzrost interweniuje artystka – od pozostałości splotu, kłębu włosia, od odcisku czy nacinania nożem kuchennym, albo od przekroju słojów drzewa, aż po odlew brązowy torsu – a pojęciem mnogości, powtarzalnością, pozostaje w jej dziełach niezbywalny obszar prawa do indywidualizacji każdej suwerennej na swój sposób figury-skorupy, figury-muszli, pnia-niepowtarzanego mocarza. W tym obszarze działań autorki jest miejsce na czuły i niedający się nigdy odtworzyć po raz drugi – jak to sama mówiła – dotyk każdej formy, niespieszne wyrobienie miękkiego wklęśnięcia przez nacisk palców. Dzieje się tak, że każda postać czy szmaciany ‘embrion’ wydają się być zupełnie same, wybrane, dojrzewające w innym rytmie, w społeczności indywiduów wrażliwych, wydanych na własne niepowtarzalne doznanie” (Ryszard Stanisławski, Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź 1991, s. 1).
Nieraz prace artystki interpretuje się jako jej walkę o indywidualizm, hołd dla pojedynczego życia i rozpatruje w kontekście życiowych doświadczeń autorki. Postacie, zastygłe w bezruchu, pozbawione ekspresji, wieku czy płci, powstały w konkretnym historycznym momencie. Nie sposób nie analizować ich bez odniesienia do czasów, w których zostały stworzone. W twórczości Abakanowicz łatwo wyczuć wpływ reżimu socjalistycznego i stanu wojennego. Skorupy ludzkie – dosłownie, ponieważ od tyłu są wydrążone – stały się niejako symbolem opresji dowolnego rodzaju w zależności, gdzie akurat wystawia się te bezgłowe figury.
W 1985 Magdalena Abakanowicz zaczęła tworzyć wieloelementowe instalacje składające się na grupy kilku- lub kilkudziesięciu postaci. Kolejne zespoły rzeźb powstawały w formach przypominających odciski ciała człowieka – zawsze bez głowy, czasem bez rąk, w różny sposób deformowane. Były wykonywane z utwardzonego żywicą płótna z juty, co stanowiło kontynuację dokonań artystki w dziedzinie tkaniny. Widziane z przodu zbiorowiska postaci były gotowe do konfrontacji, z tyłu – najczęściej puste, wydrążone, słabe. Pierwszy „Tłum” został wystawiony w 1988 w Muzeum Műcsarnok w Budapeszcie podczas retrospektywnej wystawy artystki. Złożyło się na niego 50 figur. Inne realizacje prac z tej serii to na przykład: „Ragazzi” (1990), „Infantes” (1992), „Puellae” (1992), „Odwróceni / Backwards Standing” (1993-94), „Standing Figures” (1994-99) czy monumentalna „Hurma” – grupa ponad 200 figur pokazana po raz pierwszy w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie (18 września – 19 listopada 1995). Rzeźby, początkowo z juty, od początku lat 90. realizowane były także w brązie, potem głównym materiałem artystki stał się beton (jak w przypadku prezentowanej pracy). Historycy sztuki szacują, że przez cały okres artystycznej aktywności Abakanowicz powstało ich ponad tysiąc. Wiele z tych projektów wystawianych było w otwartej przestrzeni publicznej, w której rzeźbiarka widziała dużą wartość. Sama nazywała ją „przestrzenią doświadczenia”, bowiem obcowanie z (często niepełnymi) figurami konstytuowało się poprzez relacje zachodzące pomiędzy rzeźbą a widzem oraz rzeźbą a jej otoczeniem.
Magdalena Abakanowicz wielokrotnie podkreślała potrzebę obcowania z materiałem trwalszym niż życie. Nie mogła jej dać tego tkanina z przynależną jej miękkością i plastycznością. W dojrzałym okresie twórczości zwróciła się więc ku brązowi i betonowi. Zwłaszcza ten ostatni charakteryzujący się chropowatą, nieregularną fakturą oraz odmienną temperaturą dawał artystce niemożliwe do podrobienia w innym materiale efekty. Dla Abakanowicz od zawsze ważny, jeżeli nie najważniejszy, był sensualny aspekt rzeźb, co częstokroć podkreślała w swoich wypowiedziach. Jak mówiła: „Dotykam i dowiaduję się o temperaturze. Dowiaduję się o chropowatości i gładkości. Przedmiot jest suchy czy wilgotny? Wilgotny od ciepła czy od zimna? Pulsujący czy cichy? Ugina się pod palcem czy broni powierzchnię? Jaki jest naprawdę? Nie dotknąwszy, nie wiem” (Magdalena Abakanowicz, wstęp do katalogu wystawy „Soft Art” w Kunsthaus, Zürich 1978).
Studiowała w latach 1950-54 na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Uprawiała rzeźbę. Pierwsze prace, które przyniosły jej międzynarodową sławę to monumentalne, przestrzenne gobeliny o reliefowej fakturze Abakany. Rzeźby artystki wykonane są w wielu technikach i różnych materiałach: ceramika, drewno, brąz, plastik - zarówno figuratywne, jak i niefiguratywne. Wykonała i zrealizowała wiele projektów dla miejsc publicznych i muzeów. W latach 1965-90 wykładała w poznańskiej ASP. Jest autorką erudycyjnych esejów poświęconych sztuce, mitologii, religii. W roku 1965 otrzymała nagrodę Grand Prix na Biennale Sao Paulo. Przez krytykę światową zaliczana do ścisłej czołówki artystów XX wieku.

Description:
Walking figure, 2008
concrete, 201 x 85 x 68 cm; signed and dated with the author's monogram: 'AM 08', unique artwork,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
beton
Sygnatura
sygnowany i datowany monogramem wiązanym: 'AM 08'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Warszawa