2
Edward Dwurnik | "Obszczymury" z cyklu "Sportowcy", 1985
Estymacja:
60,000 zł - 90,000 zł
Sprzedane
55,000 zł
Aukcja na żywo
Dekada buntu. Polska sztuka lat 80.
Artysta
Edward Dwurnik (1943 - 2018)
Wymiary
146 x 114 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 146 x 114 cm, sygnowany i opisany u dołu: 'OBSZCZYMURY E. DWURNIK', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: '1985 | E.DWURNIK | "OBSZCZYMURY | NR: XV 203-1033'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Już przy pierwszym oglądzie prac Edwarda Dwurnika można zauważyć społeczne zacięcie artysty. Skrupulatnie opisując polską rzeczywistość, malarz oddawał w swoich płótnach przywary i cechy charakterystyczne Polaków, pokazując je jednak w sentymentalny sposób. Dzieła ułożone w cykle, m.in. „Podróże autostopem”, „Sportowcy”, „Robotnicy”, „Warszawa”, pokazują panoramę naszego społeczeństwa, skupiając się głównie na szarym obywatelu.
Pierwsze zaczątki społecznego zacięcia Dwurnika można było obserwować już w „Podróżach autostopem”, gdzie zwykły obywatel stawał się bohaterem i reprezentantem miejsca, w którym mieszkał. Bohater ten ukonstytuował się w następującym, dużym cyklu „Sportowców”, portretującym zwykłych Polaków zmagających się z realiami Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Po tym czasie nastąpiła seria skupiająca się głównie na robotnikach, ich codziennym życiu, pracy i zaangażowaniu w dążenia o upadek komunizmu. „Robotnicy” to cykl prac opisujący wydarzenia, które malarz obserwował w latach 1975-91. Wówczas uwaga twórcza Dwurnika ze „Sportowców” przeniosła się głównie na strajkujących pracowników zakładów. W filmie „Artysta obłędny” Edward Dwurnik mówił: „W 1980 i 1981 robiłem bardzo dużo kolaży i rysunków, słuchając telewizji i Radia Wolnej Europy, gdzie były relacje ze strajków w Gdańsku i postanowiłem zająć jakieś stanowisko wobec tych wydarzeń. Wtedy zacząłem malować taki dosyć szeroki i brzydki cykl ‘Robotników’. Bo to są okropne obrazy, które, jak powiedział kiedyś Czapski, są malowane smołą i atramentem”. Płótna z tego okresu, uważanego za jeden z najważniejszych w dorobku artysty, przepełnione są dramatyzmem. Autor, mimo że, jak sam mówił, nie angażował się w sprawy polityczne, żyjąc wówczas w Polsce, bezpośrednio doświadczał trudów codzienności. Seria prac jest swoistym dokumentem, mającym zdecydowanie osobisty charakter. Kolory, tak zazwyczaj żywe w innych pracach Dwurnika, tu stały się poszarzałe, a sposób malowania – bardziej niedbały niż w poprzednich cyklach. To w tej serii można też najwyraźniej zauważyć potwierdzenie słuszności porównań malarstwa Dwurnika do twórców spod sztandaru Neue Wilde. Uproszczone, szybko malowane twarze, nabierają niemal groteskowych form poprzez przekształcenia.
Inną, ciekawą, kommemoratywną serią były prace poświęcone ofiarom stanu wojennego. „Od grudnia do czerwca” powstało jako hołd dla kilkudziesięciu osób, które straciły życie na skutek opresyjnej działalności władzy i aparatu bezpieczeństwa. Każde z płócien Dwurnika nosi tytuł nadany od imienia i nazwiska zmarłego. Lista dzieł artysty została sporządzona na podstawie spisu zmarłych, opublikowanego w 1990 na bazie raportu Nadzwyczajnej Komisji Sejmowej ds. Zbadania Działalności MSW w latach 1981-89. Na pierwszym planie kompozycji widać kwiat, który, jak wspominał sam autor – powstał w hołdzie zmarłemu. Za nim, w tle, majaczą postaci przypominające o tragicznym wydarzeniu.
Prezentowana praca pochodzi z cyklu „Sportowcy”, jednak zdecydowanie widać w niej wpływ lat 80. i aktualnych wydarzeń. Tytułowe „Obszczymury” kroczą ulicą z opuszczonymi głowami, stanowiąc grupę bezimiennych bohaterów Dwurnika. W przeciwieństwie do kipiących kolorem wcześniejszych – oraz późniejszych, prac artysty, płótna z tego okresu utrzymane są w ciemnych, brudnych gamach. Malując pospiesznie i szerokim gestem, Dwurnik wzmagał w nich dramatyzm i tragizm czasów, w których przyszło mu żyć. Warto w tym wypadku zwrócić również uwagę na wyraz pokazywanej w katalogu pracy „Kłobuck”. Miasteczko, tak zazwyczaj żywe i pogodne u Dwurnika, odmalowane zostało w szarościach i brązach. Na jego ulicach – nie tak tłumnych jak zawsze, można zaobserwować między innymi grupę osób bezradnie rozkładających ręce w stronę uzbrojonej milicji.
Studiował na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom zdobył w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa w 1970 roku. W 1966 roku stworzył najliczniejszy cykl jakim był "Podróże Autostopem". W latach 80. malarstwo Dwurnika stało się ekspresyjne i dramatyczne. W latach 90. tworzył kontynuację "Podróży Autostopem" czyli "Błękitne miasta", "Diagonalne", "Błękitne" i "Wyliczanka". Obecnie zajmuje się też sztuką abstrakcyjną. W 1981 roku otrzymał nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida, w 1983 Nagrodę Kulturalną Solidarności oraz nagrodę Coutts and Co International Private Banking w Zurychu. Brał udział w Documenta 7 w Kassel w 1982, Nouvelle Biennale de Paris w 1985 i w XIX Biennale Sztuki w Sao Paulo w 1987.
Description:
"Winos" from the series "Sportmen", 1985
oil/canvas, 146 x 114 cm; signed and described on the bottom: 'OBSZCZYMURY E. DWURNIK', signed, dated and described on the reverse: '1985 | E.DWURNIK | "OBSZCZYMURY | NR: XV 203-1033'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Już przy pierwszym oglądzie prac Edwarda Dwurnika można zauważyć społeczne zacięcie artysty. Skrupulatnie opisując polską rzeczywistość, malarz oddawał w swoich płótnach przywary i cechy charakterystyczne Polaków, pokazując je jednak w sentymentalny sposób. Dzieła ułożone w cykle, m.in. „Podróże autostopem”, „Sportowcy”, „Robotnicy”, „Warszawa”, pokazują panoramę naszego społeczeństwa, skupiając się głównie na szarym obywatelu.
Pierwsze zaczątki społecznego zacięcia Dwurnika można było obserwować już w „Podróżach autostopem”, gdzie zwykły obywatel stawał się bohaterem i reprezentantem miejsca, w którym mieszkał. Bohater ten ukonstytuował się w następującym, dużym cyklu „Sportowców”, portretującym zwykłych Polaków zmagających się z realiami Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Po tym czasie nastąpiła seria skupiająca się głównie na robotnikach, ich codziennym życiu, pracy i zaangażowaniu w dążenia o upadek komunizmu. „Robotnicy” to cykl prac opisujący wydarzenia, które malarz obserwował w latach 1975-91. Wówczas uwaga twórcza Dwurnika ze „Sportowców” przeniosła się głównie na strajkujących pracowników zakładów. W filmie „Artysta obłędny” Edward Dwurnik mówił: „W 1980 i 1981 robiłem bardzo dużo kolaży i rysunków, słuchając telewizji i Radia Wolnej Europy, gdzie były relacje ze strajków w Gdańsku i postanowiłem zająć jakieś stanowisko wobec tych wydarzeń. Wtedy zacząłem malować taki dosyć szeroki i brzydki cykl ‘Robotników’. Bo to są okropne obrazy, które, jak powiedział kiedyś Czapski, są malowane smołą i atramentem”. Płótna z tego okresu, uważanego za jeden z najważniejszych w dorobku artysty, przepełnione są dramatyzmem. Autor, mimo że, jak sam mówił, nie angażował się w sprawy polityczne, żyjąc wówczas w Polsce, bezpośrednio doświadczał trudów codzienności. Seria prac jest swoistym dokumentem, mającym zdecydowanie osobisty charakter. Kolory, tak zazwyczaj żywe w innych pracach Dwurnika, tu stały się poszarzałe, a sposób malowania – bardziej niedbały niż w poprzednich cyklach. To w tej serii można też najwyraźniej zauważyć potwierdzenie słuszności porównań malarstwa Dwurnika do twórców spod sztandaru Neue Wilde. Uproszczone, szybko malowane twarze, nabierają niemal groteskowych form poprzez przekształcenia.
Inną, ciekawą, kommemoratywną serią były prace poświęcone ofiarom stanu wojennego. „Od grudnia do czerwca” powstało jako hołd dla kilkudziesięciu osób, które straciły życie na skutek opresyjnej działalności władzy i aparatu bezpieczeństwa. Każde z płócien Dwurnika nosi tytuł nadany od imienia i nazwiska zmarłego. Lista dzieł artysty została sporządzona na podstawie spisu zmarłych, opublikowanego w 1990 na bazie raportu Nadzwyczajnej Komisji Sejmowej ds. Zbadania Działalności MSW w latach 1981-89. Na pierwszym planie kompozycji widać kwiat, który, jak wspominał sam autor – powstał w hołdzie zmarłemu. Za nim, w tle, majaczą postaci przypominające o tragicznym wydarzeniu.
Prezentowana praca pochodzi z cyklu „Sportowcy”, jednak zdecydowanie widać w niej wpływ lat 80. i aktualnych wydarzeń. Tytułowe „Obszczymury” kroczą ulicą z opuszczonymi głowami, stanowiąc grupę bezimiennych bohaterów Dwurnika. W przeciwieństwie do kipiących kolorem wcześniejszych – oraz późniejszych, prac artysty, płótna z tego okresu utrzymane są w ciemnych, brudnych gamach. Malując pospiesznie i szerokim gestem, Dwurnik wzmagał w nich dramatyzm i tragizm czasów, w których przyszło mu żyć. Warto w tym wypadku zwrócić również uwagę na wyraz pokazywanej w katalogu pracy „Kłobuck”. Miasteczko, tak zazwyczaj żywe i pogodne u Dwurnika, odmalowane zostało w szarościach i brązach. Na jego ulicach – nie tak tłumnych jak zawsze, można zaobserwować między innymi grupę osób bezradnie rozkładających ręce w stronę uzbrojonej milicji.
Studiował na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom zdobył w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa w 1970 roku. W 1966 roku stworzył najliczniejszy cykl jakim był "Podróże Autostopem". W latach 80. malarstwo Dwurnika stało się ekspresyjne i dramatyczne. W latach 90. tworzył kontynuację "Podróży Autostopem" czyli "Błękitne miasta", "Diagonalne", "Błękitne" i "Wyliczanka". Obecnie zajmuje się też sztuką abstrakcyjną. W 1981 roku otrzymał nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida, w 1983 Nagrodę Kulturalną Solidarności oraz nagrodę Coutts and Co International Private Banking w Zurychu. Brał udział w Documenta 7 w Kassel w 1982, Nouvelle Biennale de Paris w 1985 i w XIX Biennale Sztuki w Sao Paulo w 1987.
Description:
"Winos" from the series "Sportmen", 1985
oil/canvas, 146 x 114 cm; signed and described on the bottom: 'OBSZCZYMURY E. DWURNIK', signed, dated and described on the reverse: '1985 | E.DWURNIK | "OBSZCZYMURY | NR: XV 203-1033'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i opisany u dołu: 'OBSZCZYMURY E. DWURNIK'
Proweniencja
prywatna kolekcja, Austria