128
Bolesław Książek | Fryz dekoracyjny, około1970
Estymacja:
24,000 zł - 30,000 zł
Sprzedane
22,000 zł
Aukcja na żywo
Design. Sztuka przedmiotu
Artysta
Bolesław Książek (d. 1994)
Wymiary
57 x 288 x 7 cm
Kategoria
Opis
ceramika szkliwiona, 57 x 288 x 7 cm, fryz składa się z dziewięciu płyt o wymiarach ok. 32 x 57 cm
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
W latach 1959-68 niewielka małopolska miejscowość Łysa Góra stała się świadkiem działań artystycznych i organizacyjnych prowadzonych na niespotykaną dotychczas w Polsce skalę. Działania te, prowadzone w cepeliowskiej Spółdzielni Pracy Przemysłu Ludowego i Artystycznego KAMIONKA do historii sztuki przeszły pod nazwą „Eksperymentu łysogórskiego”. Dzieje samej Spółdzielni rozpoczęły się niewiele wcześniej, bo w 1949 roku z inicjatywy Franciszka Mleczki (1905-1990) – nauczyciela i społecznika, pochodzącego z Łysej Góry chłopskiego syna, przedwojennego działacza ludowego, a przy tym jednej z pierwszych osób, które zdobyły uniwersyteckie wykształcenie i zdecydowały się na powrót do rodzinnej wsi i „pracę u podstaw”. Powołana z inicjatywy Mleczki Spółdzielnia początkowo specjalizowała się w produkcji cegieł, potem doniczek. Mimo znajdujących się w rejonie pokładów gliny, niestety w okolicy brak było fachowców w dziedzinie ceramiki naczyniowej i dlatego marzenie o produkcji ceramiki artystycznej mogło się ziścić dopiero 2 lata później – w październiku 1951 roku, po tym, jak w Łysej Górze pojawił się krakowski artysta ceramik, a przy tym doświadczony technolog Bolesław Książek (od maja 1952 kierownik artystyczny Sp. KAMIONKA). Wówczas rozpoczęto produkcję ceramiki artystycznej – dzbanów, mis i talerzy dekorowanych wzorem inspirowanym sztuką ludową – zgodnie z ówczesnymi upodobaniami i polityką kulturalną. Niemal od razu po objęciu przez Książka kierownictwa artystycznego, w KAMIONCE zaczęto wytwarzać płytki okładzinowe wykorzystane m.in. do dekoracji ścian baru owocowego, mlecznego i kawowego na MDM. To prestiżowe zamówienie zostało złożone przez Cepelię, której powierzono projekt i wykonanie wyposażenia dla sklepów i punktów usługowych tej najsłynniejszej inwestycji planu 6-letniego. Zaprojektowane dla wnętrz kilku barów ceramiczne dekoracje okazały się jednak być zbyt dużym wyzwanie dla krajowych wytwórni. Wykonania mozaiki do wnętrza baru „Złota Kurka” podjęła się Hanna Żuławska z Sopotu, która odpowiadała też za projekt i wykonanie reprezentacyjnych mozaik umieszczonych w podcieniach kamienic na Placu Konstytucji. Niestety, ze względu na zastosowanie niezwykle czasochłonnej techniki jaką była tradycyjna mozaika ceramiczna, Żuławska z zespołem „szkoły sopockiej” nie mogła wykonać dekoracji kolejnych wnętrz. Gorączkowe poszukiwania wykonawców doprowadziły władze Cepelii do Spółdzielni KAMIONKA i Bolesława Książka, który podjął się dotrzymania nierealnego terminu wyprodukowania 13 tys. sztuk płytek w zaledwie 6 tygodni. Liczne próby wypału początkowo dawały niepomyślne wyniki – kafelki wychodziły z pieca powyginane, a dekoracja była rozmyta. W końcu udało się wyeliminować błędy techniczne i uzyskano zadowalający wynik wypału. Powstały płytki o rozmiarze 15x15 cm, brązowo-zielonej kolorystyce i dekoracji „ludowej” wykonanej rożkiem ceramicznym. Stylizowane kogutki, lajkoniki, rozety, kwiaty i inne dekoracje roślinne zdobiące płytki stworzyły na ścianie gęsty dywanowy wzór nazwany przez pracowników wytwórni „łączką”. Powodzenie tego projektu sprawiło, że artysta zaczął myśleć o uruchomieniu produkcji płytek okładzinowych na szerszą skalę. Pomysł ten wspierały władze Cepelii z jej wiceprezesem Zofią Szydłowską na czele, która już w 1958 na łamach czasopisma „Stolica” deklarowała wsparcie dla poczynań Kamionki w dziedzinie produkcji ceramiki architektonicznej i entuzjastycznie wypowiadała się na temat wartości plastycznych ceramiki architektonicznej: „W tej dziedzinie także opracowujemy kilkaset nowych wzorów. Tutaj mamy do zasygnalizowania ciekawą wiadomość. Otóż nasz zakład ceramiczny w Łysej Górze zamierza wprowadzić płytki ceramiczne do elewacji zewnętrznej domów. Płytki takie są stosunkowo tanie. A jakże zmienić się może wygląd naszych osiedli mieszkaniowych, gdy ich ściany zewnętrzne zaczną się mienić różnymi kolorami!”. Jednak dopiero na przełomie 1958 i 59 roku, wraz z uruchomieniem nowego pieca tunelowego oraz pojawieniem się w Łysej Górze dwóch warszawskich artystów-malarzy: Krzysztofa Henisza (1914-1978) i Zygmunta Madejskiego (1910-1984), rozpoczęto w KAMIONCE wytwarzanie płyt ceramicznych dużych rozmiarów (ok. 30x60 cm) przeznaczonych do dekoracji architektury. W ten sposób łysogórska manufaktura stała się miejscem realizowania nowatorskich koncepcji malarskich w ceramice, które w istotny sposób wpłynęły na polską architekturę lat 60. i 70. wprowadzając na szeroką skalę kolor do przestrzeni miejskich. Powstałe w KAMIONCE okładziny odznaczały się nie tylko intensywną kolorystyką oraz abstrakcyjną dekoracją doskonale wpisującą się w estetykę lat 60. Posiadały też niewątpliwie dużą zaletę, jaką była odporność na warunki atmosferyczne, były przy tym prawie połowę tańsze niż okładzina kamienna i bardziej atrakcyjne dla współczesnego odbiorcy niż tradycyjna mozaika kojarzona wówczas z architekturą socrealizmu.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
W latach 1959-68 niewielka małopolska miejscowość Łysa Góra stała się świadkiem działań artystycznych i organizacyjnych prowadzonych na niespotykaną dotychczas w Polsce skalę. Działania te, prowadzone w cepeliowskiej Spółdzielni Pracy Przemysłu Ludowego i Artystycznego KAMIONKA do historii sztuki przeszły pod nazwą „Eksperymentu łysogórskiego”. Dzieje samej Spółdzielni rozpoczęły się niewiele wcześniej, bo w 1949 roku z inicjatywy Franciszka Mleczki (1905-1990) – nauczyciela i społecznika, pochodzącego z Łysej Góry chłopskiego syna, przedwojennego działacza ludowego, a przy tym jednej z pierwszych osób, które zdobyły uniwersyteckie wykształcenie i zdecydowały się na powrót do rodzinnej wsi i „pracę u podstaw”. Powołana z inicjatywy Mleczki Spółdzielnia początkowo specjalizowała się w produkcji cegieł, potem doniczek. Mimo znajdujących się w rejonie pokładów gliny, niestety w okolicy brak było fachowców w dziedzinie ceramiki naczyniowej i dlatego marzenie o produkcji ceramiki artystycznej mogło się ziścić dopiero 2 lata później – w październiku 1951 roku, po tym, jak w Łysej Górze pojawił się krakowski artysta ceramik, a przy tym doświadczony technolog Bolesław Książek (od maja 1952 kierownik artystyczny Sp. KAMIONKA). Wówczas rozpoczęto produkcję ceramiki artystycznej – dzbanów, mis i talerzy dekorowanych wzorem inspirowanym sztuką ludową – zgodnie z ówczesnymi upodobaniami i polityką kulturalną. Niemal od razu po objęciu przez Książka kierownictwa artystycznego, w KAMIONCE zaczęto wytwarzać płytki okładzinowe wykorzystane m.in. do dekoracji ścian baru owocowego, mlecznego i kawowego na MDM. To prestiżowe zamówienie zostało złożone przez Cepelię, której powierzono projekt i wykonanie wyposażenia dla sklepów i punktów usługowych tej najsłynniejszej inwestycji planu 6-letniego. Zaprojektowane dla wnętrz kilku barów ceramiczne dekoracje okazały się jednak być zbyt dużym wyzwanie dla krajowych wytwórni. Wykonania mozaiki do wnętrza baru „Złota Kurka” podjęła się Hanna Żuławska z Sopotu, która odpowiadała też za projekt i wykonanie reprezentacyjnych mozaik umieszczonych w podcieniach kamienic na Placu Konstytucji. Niestety, ze względu na zastosowanie niezwykle czasochłonnej techniki jaką była tradycyjna mozaika ceramiczna, Żuławska z zespołem „szkoły sopockiej” nie mogła wykonać dekoracji kolejnych wnętrz. Gorączkowe poszukiwania wykonawców doprowadziły władze Cepelii do Spółdzielni KAMIONKA i Bolesława Książka, który podjął się dotrzymania nierealnego terminu wyprodukowania 13 tys. sztuk płytek w zaledwie 6 tygodni. Liczne próby wypału początkowo dawały niepomyślne wyniki – kafelki wychodziły z pieca powyginane, a dekoracja była rozmyta. W końcu udało się wyeliminować błędy techniczne i uzyskano zadowalający wynik wypału. Powstały płytki o rozmiarze 15x15 cm, brązowo-zielonej kolorystyce i dekoracji „ludowej” wykonanej rożkiem ceramicznym. Stylizowane kogutki, lajkoniki, rozety, kwiaty i inne dekoracje roślinne zdobiące płytki stworzyły na ścianie gęsty dywanowy wzór nazwany przez pracowników wytwórni „łączką”. Powodzenie tego projektu sprawiło, że artysta zaczął myśleć o uruchomieniu produkcji płytek okładzinowych na szerszą skalę. Pomysł ten wspierały władze Cepelii z jej wiceprezesem Zofią Szydłowską na czele, która już w 1958 na łamach czasopisma „Stolica” deklarowała wsparcie dla poczynań Kamionki w dziedzinie produkcji ceramiki architektonicznej i entuzjastycznie wypowiadała się na temat wartości plastycznych ceramiki architektonicznej: „W tej dziedzinie także opracowujemy kilkaset nowych wzorów. Tutaj mamy do zasygnalizowania ciekawą wiadomość. Otóż nasz zakład ceramiczny w Łysej Górze zamierza wprowadzić płytki ceramiczne do elewacji zewnętrznej domów. Płytki takie są stosunkowo tanie. A jakże zmienić się może wygląd naszych osiedli mieszkaniowych, gdy ich ściany zewnętrzne zaczną się mienić różnymi kolorami!”. Jednak dopiero na przełomie 1958 i 59 roku, wraz z uruchomieniem nowego pieca tunelowego oraz pojawieniem się w Łysej Górze dwóch warszawskich artystów-malarzy: Krzysztofa Henisza (1914-1978) i Zygmunta Madejskiego (1910-1984), rozpoczęto w KAMIONCE wytwarzanie płyt ceramicznych dużych rozmiarów (ok. 30x60 cm) przeznaczonych do dekoracji architektury. W ten sposób łysogórska manufaktura stała się miejscem realizowania nowatorskich koncepcji malarskich w ceramice, które w istotny sposób wpłynęły na polską architekturę lat 60. i 70. wprowadzając na szeroką skalę kolor do przestrzeni miejskich. Powstałe w KAMIONCE okładziny odznaczały się nie tylko intensywną kolorystyką oraz abstrakcyjną dekoracją doskonale wpisującą się w estetykę lat 60. Posiadały też niewątpliwie dużą zaletę, jaką była odporność na warunki atmosferyczne, były przy tym prawie połowę tańsze niż okładzina kamienna i bardziej atrakcyjne dla współczesnego odbiorcy niż tradycyjna mozaika kojarzona wówczas z architekturą socrealizmu.
Stan zachowania
pozostała warstwa zaprawy cementowej na spodzie płyt, minimalne odpryski ceramiki i szkliwa, naprawiane pęknięcie w narożniku jednej z płyt
Technika
ceramika szkliwiona
Sygnatura
0
Proweniencja
0
Literatura
- Bożena Kostuch, Kolor i blask. Ceramika architektoniczna oraz mozaiki w Krakowie i Małopolsce po 1945 roku, Kraków 2015. s. 368-369
Wystawiany
- Eksperyment łysogórski. Ceramika dla architektury, Biuro Wystaw Artystycznych w Tarnowie, 2015