56
Rajmund Ziemski (1930 - 2005) | "Pejzaż 10/60", 1960
Estymacja:
50,000 zł - 80,000 zł
Sprzedane
50,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Rajmund Ziemski (1930 - 2005)
Wymiary
180 x 58 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 180 x 58 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'RAJMUND ZIEMSKI | 60', sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'RAJMUND ZIEMSKI | PEJZAŻ 10/60 | 1960 | 180 x 58'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Reprodukowany tutaj obraz Rajmunda Ziemskiego pod tytułem „Pejzaż 10/60” powstał w 1960. Był to czas, kiedy artysta zyskiwał coraz większą popularność. Działo się to za sprawą zorganizowania jego indywidualnej wystawy w warszawskiej Galerii Krzywego Koła. Była to wówczas wiodąca instytucja artystyczna w kraju przedstawiająca sztukę nowoczesną, zgodną z ówczesnymi kanonami nowoczesności propagowanymi w czasach tzw. kulturowej odwilży. Abstrakcyjne malarstwo Ziemskiego, pozbawione prostej referencji do wizualnej rzeczywistości, operujące metaforą, a także eksponujące swoją bogatą, zróżnicowaną warstwę malarską – grubą warstwę farby – idealnie wpisywało się w promowaną wówczas wizję nowoczesności.
Tytuł „Pejzaż” towarzyszył obrazom Rajmunda Ziemskiego od 1960 aż do końca jego pracy twórczej. Każdą kolejną pracę autor nazywał tym tytułem, dodając do niego liczbę porządkową i liczbę oznaczającą rok. Zapytany kiedyś w rozmowie, wyjaśniał: „I to są pejzaże. Pejzaże metaforyczne. Wszystko tu odbywa się w przestrzeni, w której ujawniają się groźne znaki. Można by je może nazwać maskami, jakie przyobleka ludzka trwoga, niepokój, obawa. Zawsze malowałem pejzaże. Na samym początku swojej malarskiej pracy potrafiłem całymi dniami pracować w plenerze, później już mogłem każdy pejzaż odtworzyć z pamięci. Te nagromadzone w ciągu lat pejzaże, gdzieś się we mnie zachowały, tyle że nie realizuję ich wprost, a przez różne skojarzenia, przez nie tylko to, co wiem, ale i to, co myślę o świecie” (Rajmund Ziemski mówi o jazzie, uczeniu się malarstwa i swojej wystawie, rozmawiała Nina Lilejko, „Zwierciadło” 1968 nr 16, 21 IV). Omawiana praca powstała w 1960. W latach 60. XX wieku artysta wypowiadał się kilkakrotnie o swojej fascynacji naturą i krajobrazem Gór Świętokrzyskich, które leżą niedaleko od jego rodzinnych stron. W taki sposób wątek ten – łączący się z „pejzażową” tematyką prac Ziemskiego, opisywał krytyk i historyk sztuki Aleksander Wojciechowski: „Dzieląc się ze mną wrażeniami ze swej ostatniej wędrówki po Górach Świętokrzyskich mówił Ziemski jak widok zoranych pól łączy się w jego wyobraźni z bruzdami na twarzach ludzi zmęczonych codzienną pracą (…) Gęstość zroszonej deszczem gliny, sypkość pyłu pokrywającego spaloną słońcem drogę, twardość kamieni – to wszystko są elementy, z których można tworzyć obrazy. Ziemski posługuje się tym właśnie konkretnym materiałem, a nie abstrakcyjnym kolorem” (Rajmund Ziemski. Malarstwo, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2010, s. 125).
Używając zróżnicowanego koloru i trudnych do określenia, „nieforemnych” kształtów autor stworzył kompozycję tyleż płaską i abstrakcyjną, co przestrzenną. Widoczne są w niej dwa plany: tła oraz znajdujących się najbliżej widzów przecinających się linii. W ten sposób artysta urozmaicił i ustrukturyzował ten pozorny chaos form i faktur. Zwłaszcza ta ostatnia jakość była dla Ziemskiego jedną z ważniejszych, co widoczne jest na prezentowanym obrazie. Dlatego też jego twórczość zalicza się do nurtu tzw. malarstwa materii.
Rajmund Ziemski wypracował indywidualną formułę malarstwa materii będącą swoistą reinterpretacją klasycznego tematu historii sztuki – pejzażu. Niezmiennie ważnym aspektem twórczości Ziemskiego jest wyrazista, mocna faktura. Danuta Wróblewska pisała o haptycznym aspekcie sztuki Ziemskiego w następujący sposób: „Te obrazy najpierw odbiera się fizycznie, z ochotą na zbliżenie i dotknięcie ręką. Wszystko inne – przychodzi potem. Na płótnie horyzont raz ucieka w skosie, kiedy indziej podnosi się aż pod górną krawędź. Czasem jest nieuchwytny okiem, ale czuje się jego miejsce. To ta obecność oraz płachty światła raz tu, raz tam zaczepione o wybrzuszenie faktury akrylu, godzą nas z tytułem ‘Pejzażów’. Te ogrody koloru są pogodną ramą zdarzeń centralnych. W ich przestrzeń Ziemski wprowadza mocną architekturę budowli-znaków. Choć dla każdego widza mówi ona o czymś innym, jest dobrym schronieniem dla wyobraźni” (Danuta Wróblewska, Rajmund Ziemski. Pejzaże, katalog wystawy w Galerii Kordegarda, Warszawa styczeń – luty 1997, Warszawa 1997, s. nlb.).
Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w 1955 roku obronił dyplom w pracowni Artura Nacht-Samborskiego. Przez kilkadziesiąt lat był profesorem tej uczelni. Debiutował na „poodwilżowej” wystawie w „Arsenale” w 1955 roku. Na przełomie lat 50. i 60. współpracował z Galerią Klubu Krzywego Koła. W 1979 roku otrzymał Nagrodę im. Jana Cybisa. Jego obrazy znajdują się w Muzeum Narodowym w Warszawie, Krakowie i Poznaniu oraz wielu kolekcjach w kraju i zagranicą.
Description:
"Landscape 10/60", 1960
oil/canvas, 180 x 58 cm; signed, and dated lower right: 'RAJMUND ZIEMSKI | 60', signed, dated and described on the reverse: 'RAJMUND ZIEMSKI | PEJZAZ 10/60 | 1960 | 180 x 58',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Reprodukowany tutaj obraz Rajmunda Ziemskiego pod tytułem „Pejzaż 10/60” powstał w 1960. Był to czas, kiedy artysta zyskiwał coraz większą popularność. Działo się to za sprawą zorganizowania jego indywidualnej wystawy w warszawskiej Galerii Krzywego Koła. Była to wówczas wiodąca instytucja artystyczna w kraju przedstawiająca sztukę nowoczesną, zgodną z ówczesnymi kanonami nowoczesności propagowanymi w czasach tzw. kulturowej odwilży. Abstrakcyjne malarstwo Ziemskiego, pozbawione prostej referencji do wizualnej rzeczywistości, operujące metaforą, a także eksponujące swoją bogatą, zróżnicowaną warstwę malarską – grubą warstwę farby – idealnie wpisywało się w promowaną wówczas wizję nowoczesności.
Tytuł „Pejzaż” towarzyszył obrazom Rajmunda Ziemskiego od 1960 aż do końca jego pracy twórczej. Każdą kolejną pracę autor nazywał tym tytułem, dodając do niego liczbę porządkową i liczbę oznaczającą rok. Zapytany kiedyś w rozmowie, wyjaśniał: „I to są pejzaże. Pejzaże metaforyczne. Wszystko tu odbywa się w przestrzeni, w której ujawniają się groźne znaki. Można by je może nazwać maskami, jakie przyobleka ludzka trwoga, niepokój, obawa. Zawsze malowałem pejzaże. Na samym początku swojej malarskiej pracy potrafiłem całymi dniami pracować w plenerze, później już mogłem każdy pejzaż odtworzyć z pamięci. Te nagromadzone w ciągu lat pejzaże, gdzieś się we mnie zachowały, tyle że nie realizuję ich wprost, a przez różne skojarzenia, przez nie tylko to, co wiem, ale i to, co myślę o świecie” (Rajmund Ziemski mówi o jazzie, uczeniu się malarstwa i swojej wystawie, rozmawiała Nina Lilejko, „Zwierciadło” 1968 nr 16, 21 IV). Omawiana praca powstała w 1960. W latach 60. XX wieku artysta wypowiadał się kilkakrotnie o swojej fascynacji naturą i krajobrazem Gór Świętokrzyskich, które leżą niedaleko od jego rodzinnych stron. W taki sposób wątek ten – łączący się z „pejzażową” tematyką prac Ziemskiego, opisywał krytyk i historyk sztuki Aleksander Wojciechowski: „Dzieląc się ze mną wrażeniami ze swej ostatniej wędrówki po Górach Świętokrzyskich mówił Ziemski jak widok zoranych pól łączy się w jego wyobraźni z bruzdami na twarzach ludzi zmęczonych codzienną pracą (…) Gęstość zroszonej deszczem gliny, sypkość pyłu pokrywającego spaloną słońcem drogę, twardość kamieni – to wszystko są elementy, z których można tworzyć obrazy. Ziemski posługuje się tym właśnie konkretnym materiałem, a nie abstrakcyjnym kolorem” (Rajmund Ziemski. Malarstwo, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2010, s. 125).
Używając zróżnicowanego koloru i trudnych do określenia, „nieforemnych” kształtów autor stworzył kompozycję tyleż płaską i abstrakcyjną, co przestrzenną. Widoczne są w niej dwa plany: tła oraz znajdujących się najbliżej widzów przecinających się linii. W ten sposób artysta urozmaicił i ustrukturyzował ten pozorny chaos form i faktur. Zwłaszcza ta ostatnia jakość była dla Ziemskiego jedną z ważniejszych, co widoczne jest na prezentowanym obrazie. Dlatego też jego twórczość zalicza się do nurtu tzw. malarstwa materii.
Rajmund Ziemski wypracował indywidualną formułę malarstwa materii będącą swoistą reinterpretacją klasycznego tematu historii sztuki – pejzażu. Niezmiennie ważnym aspektem twórczości Ziemskiego jest wyrazista, mocna faktura. Danuta Wróblewska pisała o haptycznym aspekcie sztuki Ziemskiego w następujący sposób: „Te obrazy najpierw odbiera się fizycznie, z ochotą na zbliżenie i dotknięcie ręką. Wszystko inne – przychodzi potem. Na płótnie horyzont raz ucieka w skosie, kiedy indziej podnosi się aż pod górną krawędź. Czasem jest nieuchwytny okiem, ale czuje się jego miejsce. To ta obecność oraz płachty światła raz tu, raz tam zaczepione o wybrzuszenie faktury akrylu, godzą nas z tytułem ‘Pejzażów’. Te ogrody koloru są pogodną ramą zdarzeń centralnych. W ich przestrzeń Ziemski wprowadza mocną architekturę budowli-znaków. Choć dla każdego widza mówi ona o czymś innym, jest dobrym schronieniem dla wyobraźni” (Danuta Wróblewska, Rajmund Ziemski. Pejzaże, katalog wystawy w Galerii Kordegarda, Warszawa styczeń – luty 1997, Warszawa 1997, s. nlb.).
Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w 1955 roku obronił dyplom w pracowni Artura Nacht-Samborskiego. Przez kilkadziesiąt lat był profesorem tej uczelni. Debiutował na „poodwilżowej” wystawie w „Arsenale” w 1955 roku. Na przełomie lat 50. i 60. współpracował z Galerią Klubu Krzywego Koła. W 1979 roku otrzymał Nagrodę im. Jana Cybisa. Jego obrazy znajdują się w Muzeum Narodowym w Warszawie, Krakowie i Poznaniu oraz wielu kolekcjach w kraju i zagranicą.
Description:
"Landscape 10/60", 1960
oil/canvas, 180 x 58 cm; signed, and dated lower right: 'RAJMUND ZIEMSKI | 60', signed, dated and described on the reverse: 'RAJMUND ZIEMSKI | PEJZAZ 10/60 | 1960 | 180 x 58',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Stan zachowania
0
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'RAJMUND ZIEMSKI | 60'
Proweniencja
kolekcja prywatna, Polska
Literatura
Kobzdej, Lebenstein, Tchórzewski, Ziemski, katalog wystawy, Galerie [Alice] Pauli, Lozanna 1963
Wystawiany
Kobzdej, Lebenstein, Tchórzewski, Ziemski, Galerie [Alice] Pauli, Lozanna, czerwiec-lipiec 1963;