43
Tomasz Tatarczyk (1947 - 2010) | Księga - dyptyk, 1980
Estymacja:
75,000 zł - 120,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945
Artysta
Tomasz Tatarczyk (1947 - 2010)
Wymiary
100 x 160,5 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 100 x 160,5 cm, sygnowany i datowany na odwrociu na prawym skrzydle: 'TATARCZYK 80' opisany na lewym skrzydle na odwrociu: 'Dyptyk',
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Realizacje, które Tomasz Tatarczyk tworzył we wczesnych latach 80., lokują się na pograniczu malarstwa, instalacji, rzeźby oraz prac typu site specific. Nim artysta całkowicie poświęcił się sztuce pędzla, sięgał po zróżnicowane materiały i nieszablonowe rozwiązania. Obrazy z tego okresu są podziurawione, łączone sznurkiem lub zawiasami, wizualnie przypominają książki czy parawany. Prezentowany obiekt, mimo że zapowiada duże kompozycje inspirowane naturą, wciąż przynależy do tego wczesnego okresu i kontynuuje idee pracy dyplomowej zatytułowanej „Przedmioty bezużyteczne”, wykonanej na warszawskiej ASP pod okiem Jana Tarasina. Inspirowany dokonaniami profesora artysta stworzył cykl monochromatycznych dzieł, które – jak twierdził – miały na celu nie odwzorowanie rzeczywistości, ale uwiecznienie możliwości płynących z obserwacji, pozornie nieinteresujących i porzuconych przedmiotów, takich jak kartka papieru, niemających na celu cieszenia ludzkiego oka. Nie wprawiają w dobre samopoczucie, lecz istnieją same dla siebie. Kompozycje uwieczniające przedmioty tego typu niejako zamrażają je, a jednocześnie cechują się chłodem. Obiekty te bowiem „Mogą jedynie pokazywać to, co same potrafią, ja im tylko w tym pomagam. Jednocześnie doda‚ a może jest odwrotnie’” (ASP, Dyplom nr 3874, [cyt. za:] Waldemar Baraniewski, Malarska treść egzystencji. Uwagi o twórczości Tomasza Tatarczyka, malarza spod Kazimierza, „Brulion Kazimierski”, nr 3).
Na prezentowane dzieło składają się dwa zszyte ze sobą płótna, na których ujawnia się niechęć do epatowania kolorami: w dużych, pozornie pustych partiach pozostają ukryte różne odcienie. Autor wykorzystuję rolę kontrastów, gdy zestawia biel z czernią, a także szlachetną malarską materię z eksponowaniem szwów łączących dwa blejtramy. Sznurki pełniące funkcję czysto praktyczną, zdają się również stanowić realne przedłużenie białych i czarnych prostych linii składających się na abstrakcyjne kompozycje. Praca cechuje się surowością i prostotą rozwiązań formalnych, została bowiem pozbawiona wszelkich zbędnych, rozpraszających widza elementów.
Prace Tatarczyka od 2 połowy lat 80. najczęściej są inspirowane naturą. Wtedy też powstały słynne monumentalne kompozycje utrzymane w ściszonych tonacjach, ograniczonych często wyłącznie do czerni i bieli. W dziełach tych można dostrzec powtarzalność pewnych motywów – takich jak drogi, psy, ślady ludzkich kroków – wyrastających z życia w nadwiślańskim Męćmierzu oraz z bacznej obserwacji okolic osady. Artysta świadomie wybrał to miejsce jako lokalizację swojej pracowni otoczonej przyrodą, która stwarzała warunki do wyciszenia i kontemplacji. Malarz stwierdził, że jego obrazy „rodzą się czasami przypadkowo. Chodzę, krążę wokół tematu, wokół wycinków rzeczywistości, która na mnie szczególnie oddziałuje – i mam coraz mocniejszą potrzebę coś z tym zrobić. Wtedy zaczynam pracować i rozwijam temat w cykl, aby przyjrzeć mu się z różnych stron” (Tomasz Tatarczyk w wywiadzie z Elżbietą Dzikowską, [w:] Artyści mówią. Wywiady z mistrzami malarstwa, Warszawa 2011, s. 252). Dodawał, że za podjęciem konkretnego tematu stoją także nastrój, wspomnienia z dzieciństwa; inspirują go widziane niedawno filmy czy dzieła sztuki. Proces twórczy zawsze zaczyna się od znalezienia motywu przewodniego, kolejnym krokiem zaś jest wymyślenie koncepcji kompozycji, którą podsuwa intuicja. Tatarczyk przyznał też, że w pewnym momencie przygotowywany właśnie obraz zaczyna bardzo silnie na niego oddziaływać, podsuwa rozwiązania, przejmuje kontrolę nad postępem pracy. Przed nałożeniem farby malarz wykonuje szybki szkic węglem, na który składać się może kilka pojedynczych kresek. Skupienie i kontemplacja potrzebują ciszy, ale nieodłącznym elementem działania autora jest muzyka, której rytm wpływa na charakter płócien.
Swoje życie dzielił pomiędzy Warszawę, a dom pod Kazimierzem. Natura i pejzaż były jego naturalnym środowiskiem i inspiracją. Studiował w warszawskiej ASP, wcześniej ukończył studia na Politechnice. Jego twórczość jest efektem wnikliwej obserwacji wybranych z otoczenia i wielokrotnie powtarzanych motywów: zamknięte bramy, drogi, wzgórza, wąwozy, woda i unoszące się na jej powierzchni łodzie lub brodzące w niej psy. Od 1984 roku współpracował z Galerią Foksal w Warszawie. Jego prace były prezentowane na wielu wystawach indywidualnych m.in. w : Galerii Foksal, galerii BWA w Lublinie, Galerii Awangarda we Wrocławiu, Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie, Galerii 86 w Łodzi, w Galerii Zachęta w Warszawie, Soho Center for Visual Arts w Nowym Jorku, Galerie Ucher, Kolonia. Uczestniczył w licznych wystawach zbiorowych. W 1999 roku został laureatem Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Rysunku we Wrocławiu. Był stypendystą Fundacji Kościuszkowskiej w N owym Jorku; Fundacji Sorosa w USA i Fundacji Rockefellera we Włoszech. W ostatnim czasie walczył z chorobą, malował mniej. W 2009 roku uhonorowany został za 2008 rok nagrodą im. Jana Cybisa przyznawaną wybitnym malarzom przez Związek Polskich Artystów Plastyków za całokształt twórczości.
Description:
Book - diptych, 1980
oil/canvas, 100 x 160.5 cm; signed, dated and described on the right wing: 'TATARCZYK 80' described on the reverse of the left wing: 'Dyptyk' , ,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Realizacje, które Tomasz Tatarczyk tworzył we wczesnych latach 80., lokują się na pograniczu malarstwa, instalacji, rzeźby oraz prac typu site specific. Nim artysta całkowicie poświęcił się sztuce pędzla, sięgał po zróżnicowane materiały i nieszablonowe rozwiązania. Obrazy z tego okresu są podziurawione, łączone sznurkiem lub zawiasami, wizualnie przypominają książki czy parawany. Prezentowany obiekt, mimo że zapowiada duże kompozycje inspirowane naturą, wciąż przynależy do tego wczesnego okresu i kontynuuje idee pracy dyplomowej zatytułowanej „Przedmioty bezużyteczne”, wykonanej na warszawskiej ASP pod okiem Jana Tarasina. Inspirowany dokonaniami profesora artysta stworzył cykl monochromatycznych dzieł, które – jak twierdził – miały na celu nie odwzorowanie rzeczywistości, ale uwiecznienie możliwości płynących z obserwacji, pozornie nieinteresujących i porzuconych przedmiotów, takich jak kartka papieru, niemających na celu cieszenia ludzkiego oka. Nie wprawiają w dobre samopoczucie, lecz istnieją same dla siebie. Kompozycje uwieczniające przedmioty tego typu niejako zamrażają je, a jednocześnie cechują się chłodem. Obiekty te bowiem „Mogą jedynie pokazywać to, co same potrafią, ja im tylko w tym pomagam. Jednocześnie doda‚ a może jest odwrotnie’” (ASP, Dyplom nr 3874, [cyt. za:] Waldemar Baraniewski, Malarska treść egzystencji. Uwagi o twórczości Tomasza Tatarczyka, malarza spod Kazimierza, „Brulion Kazimierski”, nr 3).
Na prezentowane dzieło składają się dwa zszyte ze sobą płótna, na których ujawnia się niechęć do epatowania kolorami: w dużych, pozornie pustych partiach pozostają ukryte różne odcienie. Autor wykorzystuję rolę kontrastów, gdy zestawia biel z czernią, a także szlachetną malarską materię z eksponowaniem szwów łączących dwa blejtramy. Sznurki pełniące funkcję czysto praktyczną, zdają się również stanowić realne przedłużenie białych i czarnych prostych linii składających się na abstrakcyjne kompozycje. Praca cechuje się surowością i prostotą rozwiązań formalnych, została bowiem pozbawiona wszelkich zbędnych, rozpraszających widza elementów.
Prace Tatarczyka od 2 połowy lat 80. najczęściej są inspirowane naturą. Wtedy też powstały słynne monumentalne kompozycje utrzymane w ściszonych tonacjach, ograniczonych często wyłącznie do czerni i bieli. W dziełach tych można dostrzec powtarzalność pewnych motywów – takich jak drogi, psy, ślady ludzkich kroków – wyrastających z życia w nadwiślańskim Męćmierzu oraz z bacznej obserwacji okolic osady. Artysta świadomie wybrał to miejsce jako lokalizację swojej pracowni otoczonej przyrodą, która stwarzała warunki do wyciszenia i kontemplacji. Malarz stwierdził, że jego obrazy „rodzą się czasami przypadkowo. Chodzę, krążę wokół tematu, wokół wycinków rzeczywistości, która na mnie szczególnie oddziałuje – i mam coraz mocniejszą potrzebę coś z tym zrobić. Wtedy zaczynam pracować i rozwijam temat w cykl, aby przyjrzeć mu się z różnych stron” (Tomasz Tatarczyk w wywiadzie z Elżbietą Dzikowską, [w:] Artyści mówią. Wywiady z mistrzami malarstwa, Warszawa 2011, s. 252). Dodawał, że za podjęciem konkretnego tematu stoją także nastrój, wspomnienia z dzieciństwa; inspirują go widziane niedawno filmy czy dzieła sztuki. Proces twórczy zawsze zaczyna się od znalezienia motywu przewodniego, kolejnym krokiem zaś jest wymyślenie koncepcji kompozycji, którą podsuwa intuicja. Tatarczyk przyznał też, że w pewnym momencie przygotowywany właśnie obraz zaczyna bardzo silnie na niego oddziaływać, podsuwa rozwiązania, przejmuje kontrolę nad postępem pracy. Przed nałożeniem farby malarz wykonuje szybki szkic węglem, na który składać się może kilka pojedynczych kresek. Skupienie i kontemplacja potrzebują ciszy, ale nieodłącznym elementem działania autora jest muzyka, której rytm wpływa na charakter płócien.
Swoje życie dzielił pomiędzy Warszawę, a dom pod Kazimierzem. Natura i pejzaż były jego naturalnym środowiskiem i inspiracją. Studiował w warszawskiej ASP, wcześniej ukończył studia na Politechnice. Jego twórczość jest efektem wnikliwej obserwacji wybranych z otoczenia i wielokrotnie powtarzanych motywów: zamknięte bramy, drogi, wzgórza, wąwozy, woda i unoszące się na jej powierzchni łodzie lub brodzące w niej psy. Od 1984 roku współpracował z Galerią Foksal w Warszawie. Jego prace były prezentowane na wielu wystawach indywidualnych m.in. w : Galerii Foksal, galerii BWA w Lublinie, Galerii Awangarda we Wrocławiu, Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie, Galerii 86 w Łodzi, w Galerii Zachęta w Warszawie, Soho Center for Visual Arts w Nowym Jorku, Galerie Ucher, Kolonia. Uczestniczył w licznych wystawach zbiorowych. W 1999 roku został laureatem Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Rysunku we Wrocławiu. Był stypendystą Fundacji Kościuszkowskiej w N owym Jorku; Fundacji Sorosa w USA i Fundacji Rockefellera we Włoszech. W ostatnim czasie walczył z chorobą, malował mniej. W 2009 roku uhonorowany został za 2008 rok nagrodą im. Jana Cybisa przyznawaną wybitnym malarzom przez Związek Polskich Artystów Plastyków za całokształt twórczości.
Description:
Book - diptych, 1980
oil/canvas, 100 x 160.5 cm; signed, dated and described on the right wing: 'TATARCZYK 80' described on the reverse of the left wing: 'Dyptyk' , ,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
Stan zachowania
0
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany na odwrociu na prawym skrzydle: 'TATARCZYK 80' opisany na lewym skrzydle na odwrociu: 'Dyptyk'
Proweniencja
0
Literatura
0
Wystawiany
0