8642
Paweł Althamer | Lalka - Pan w czarnym płaszczu, lata 90 XX w.
Estymacja:
6,000 zł - 7,500 zł
Sprzedane
5,500 zł
Aukcja online
Nowe Pokolenie. Fotografia, obraz, obiekt.
Artysta
Paweł Althamer (1967)
Wymiary
32 x 20 x 15 cm
Kategoria
Opis
asamblaż, 32 x 20 x 15 cm
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Nazywaliśmy je 'faceci'. Duży nos, rozluźniona postawa, ręce w kieszeniach, jesionka w jodełkę, krawat, szerokie spodnie, szelki. Taki freak, ale zadbany. (…) pewnie to były moje nie do końca świadome autoportrety albo tęsknoty. Chciałem być wyluzowanym facetem, a duży nos miałem zawsze”.
PAWEŁ ALTHAMER
Zaprezentowana praca powstała w ramach cyklu miniaturowych lalek, które Paweł Althamer tworzył we wczesnym okresie swojej działalności artystycznej, na początku lat 90. Na cykl składają się różnorodne postacie, które zostały wykonane z wręcz jubilerską dokładnością – zachwycają precyzją, z jaką artysta oddaje indywidualne cechy charakteru oraz dbałością o najmniejsze nawet szczegóły. Althamer od początku swojej twórczości traktował lalki jako obiekt artystyczny. Na początku kariery ich produkcja i sprzedaż pomagały młodemu artyście finansowo. Autor w wywiadzie z Katarzyną Bielas i Dorotą Jarecką opowiada nie tylko o doświadczeniach sprzedawania lalek w Polsce, lecz także o przemycaniu swoich rękodzielniczych wyrobów za granicę, do Niemiec: „[lalki] własnej produkcji, robiliśmy je z żoną. Pierwszy raz pojechałem w czasie studiów, na początku lat 90., z Kasią Kozyrą, która mówiła po niemiecku i znała Berlin. Jako szmugler, nielegalny człowiek doświadczałem licznych upokorzeń. To było jak za okupacji, dziarskie panie z bazaru rozkręcały ścianę w pociągu, chowały przemycane papierosy w pończochach albo wyrzucały przed granicą, bo poszła fama, że będzie kontrola. Wszyscy się znali w wagonie, ja byłem outsiderem z moimi stoma lalkami w dwóch worach, które ledwo mogłem udźwignąć, ważyły ze 30 kg” (Paweł Althamer w rozmowie z Katarzyną Bielas i Dorotą Jarecką, Skafandryta, Duży Format, wrzesień 2010, dostępny: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,8353442, Skafandryta.html). O początkach fascynacji lalkami artysta opowiada w następujący sposób: „Od dziecka bawiłem się lalkami, robiłem lalki albo przerabiałem. To spowodowało, że niespostrzeżenie zostałem artystą. Szyłem ubranka, nadawałem imiona, to mnie kręciło. Sławny, szczególnie wśród moich braci, stał się mój Tycio o włosach czerwonych jak Michał Wiśniewski. Miałem całą bandę ‚Tyciową’. To był mój ‚Second Life’, ja byłem tym Tyciem” (Paweł Althamer w rozmowie z Katarzyną Bielas i Dorotą Jarecką, Skafandryta, Duży Format, wrzesień 2010, dostępny:http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,8353442,Skafandryta.html).
Description:
Lalka - Pan w czarnym plaszczu, lata 90 XX w.
assemblage, 32 x 20 x 15 cm;
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
„Nazywaliśmy je 'faceci'. Duży nos, rozluźniona postawa, ręce w kieszeniach, jesionka w jodełkę, krawat, szerokie spodnie, szelki. Taki freak, ale zadbany. (…) pewnie to były moje nie do końca świadome autoportrety albo tęsknoty. Chciałem być wyluzowanym facetem, a duży nos miałem zawsze”.
PAWEŁ ALTHAMER
Zaprezentowana praca powstała w ramach cyklu miniaturowych lalek, które Paweł Althamer tworzył we wczesnym okresie swojej działalności artystycznej, na początku lat 90. Na cykl składają się różnorodne postacie, które zostały wykonane z wręcz jubilerską dokładnością – zachwycają precyzją, z jaką artysta oddaje indywidualne cechy charakteru oraz dbałością o najmniejsze nawet szczegóły. Althamer od początku swojej twórczości traktował lalki jako obiekt artystyczny. Na początku kariery ich produkcja i sprzedaż pomagały młodemu artyście finansowo. Autor w wywiadzie z Katarzyną Bielas i Dorotą Jarecką opowiada nie tylko o doświadczeniach sprzedawania lalek w Polsce, lecz także o przemycaniu swoich rękodzielniczych wyrobów za granicę, do Niemiec: „[lalki] własnej produkcji, robiliśmy je z żoną. Pierwszy raz pojechałem w czasie studiów, na początku lat 90., z Kasią Kozyrą, która mówiła po niemiecku i znała Berlin. Jako szmugler, nielegalny człowiek doświadczałem licznych upokorzeń. To było jak za okupacji, dziarskie panie z bazaru rozkręcały ścianę w pociągu, chowały przemycane papierosy w pończochach albo wyrzucały przed granicą, bo poszła fama, że będzie kontrola. Wszyscy się znali w wagonie, ja byłem outsiderem z moimi stoma lalkami w dwóch worach, które ledwo mogłem udźwignąć, ważyły ze 30 kg” (Paweł Althamer w rozmowie z Katarzyną Bielas i Dorotą Jarecką, Skafandryta, Duży Format, wrzesień 2010, dostępny: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,8353442, Skafandryta.html). O początkach fascynacji lalkami artysta opowiada w następujący sposób: „Od dziecka bawiłem się lalkami, robiłem lalki albo przerabiałem. To spowodowało, że niespostrzeżenie zostałem artystą. Szyłem ubranka, nadawałem imiona, to mnie kręciło. Sławny, szczególnie wśród moich braci, stał się mój Tycio o włosach czerwonych jak Michał Wiśniewski. Miałem całą bandę ‚Tyciową’. To był mój ‚Second Life’, ja byłem tym Tyciem” (Paweł Althamer w rozmowie z Katarzyną Bielas i Dorotą Jarecką, Skafandryta, Duży Format, wrzesień 2010, dostępny:http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,8353442,Skafandryta.html).
Description:
Lalka - Pan w czarnym plaszczu, lata 90 XX w.
assemblage, 32 x 20 x 15 cm;
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
asamblaż