15
Stanisław Jakub Rostworowski | "Tannhäuser i Wenus", 1885
Estymacja:
20,000 zł - 30,000 zł
Sprzedane
60,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Dawna. XIX wiek. Modernizm. Międzywojnie
Wymiary
140 x 95 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno (dublowane), 140 x 95 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'S. Rostworowski 1885.',
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Autor obrazu, Stanisław Rostworowski, zmarł młodo, mając zaledwie 30 lat, i jego obrazy to wielka rzadkość. Przeszedł częstą dla swoich rówieśników drogę studiów zagranicą (Petersburg) i wyjazdów zagranicznych (przede wszystkim Rzym), by pod koniec krótkiego życia osiąść z żoną w Krakowie. Zajmował się malarstwem portretowym oraz historycznym i jego kompozycje były wielokrotnie nagradzane podczas studiów nad Newą. Tannhäuser i Wenus powstał w trakcie podróży artysty do Rzymu, podczas pobytu w Monachium. Zdaje się, że obraz był inspirowany wagnerowską redakcją historii Tannhäusera.
Choć trudno spodziewać się bezpośredniej inspiracji, pomysł Rostworowskiego na obraz jest pokrewny dramatycznemu „Wenus i Adonisowi” Tycjana (wersja z muzeum Prado w Madrycie). Oba obrazy opowiadają o rozstaniu, w obu też napięcie zbudowane jest dzięki zmyślnemu i wirtuozowskiemu przedstawieniu spotykających się spojrzeń. Tycjanowski Adonis patrzy w oczy Wenus jednak jego ciało zwrócone jest już ku przeznaczeniu i można powiedzieć, że krocząc, wyrywa się z objęć boskiej kochanki.
Wenus u Rostworowskiego mogłaby wypowiadać słowa ze słynnego wiersza Heinricha Heinego („Tannhäuser. Legenda”, tłum. Stanisław Łempicki): „O Tannhäuserze, woju mój, | Schyl prędko usta ku mnie | (Nie całowałeś dzisiaj mnie) | I rzeknij: Źleż ci u mnie?”. Tannhäuserowi jest źle i patrząc w oczy bogini, zdaje się być gdzie indziej, w osamotnieniu. Obraz pełen jest łagodnej melancholii, a tak młodemu malarzowi, jakim był w 1885 roku Rostworowski, w niezrównany sposób udało się przedstawić człowieka ogarniętego wątpliwościami i wewnętrznie pękniętego. Udało mu się też w brawurowym skrócie perspektywicznym przedstawić piękne ciało bogini.
Description:
"Tannhäuser and Venus", 1885
oil/lined canvas, 140 x 95 cm; signed and dated lower right: 'S. Rostworowski 1885.', ,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Autor obrazu, Stanisław Rostworowski, zmarł młodo, mając zaledwie 30 lat, i jego obrazy to wielka rzadkość. Przeszedł częstą dla swoich rówieśników drogę studiów zagranicą (Petersburg) i wyjazdów zagranicznych (przede wszystkim Rzym), by pod koniec krótkiego życia osiąść z żoną w Krakowie. Zajmował się malarstwem portretowym oraz historycznym i jego kompozycje były wielokrotnie nagradzane podczas studiów nad Newą. Tannhäuser i Wenus powstał w trakcie podróży artysty do Rzymu, podczas pobytu w Monachium. Zdaje się, że obraz był inspirowany wagnerowską redakcją historii Tannhäusera.
Choć trudno spodziewać się bezpośredniej inspiracji, pomysł Rostworowskiego na obraz jest pokrewny dramatycznemu „Wenus i Adonisowi” Tycjana (wersja z muzeum Prado w Madrycie). Oba obrazy opowiadają o rozstaniu, w obu też napięcie zbudowane jest dzięki zmyślnemu i wirtuozowskiemu przedstawieniu spotykających się spojrzeń. Tycjanowski Adonis patrzy w oczy Wenus jednak jego ciało zwrócone jest już ku przeznaczeniu i można powiedzieć, że krocząc, wyrywa się z objęć boskiej kochanki.
Wenus u Rostworowskiego mogłaby wypowiadać słowa ze słynnego wiersza Heinricha Heinego („Tannhäuser. Legenda”, tłum. Stanisław Łempicki): „O Tannhäuserze, woju mój, | Schyl prędko usta ku mnie | (Nie całowałeś dzisiaj mnie) | I rzeknij: Źleż ci u mnie?”. Tannhäuserowi jest źle i patrząc w oczy bogini, zdaje się być gdzie indziej, w osamotnieniu. Obraz pełen jest łagodnej melancholii, a tak młodemu malarzowi, jakim był w 1885 roku Rostworowski, w niezrównany sposób udało się przedstawić człowieka ogarniętego wątpliwościami i wewnętrznie pękniętego. Udało mu się też w brawurowym skrócie perspektywicznym przedstawić piękne ciało bogini.
Description:
"Tannhäuser and Venus", 1885
oil/lined canvas, 140 x 95 cm; signed and dated lower right: 'S. Rostworowski 1885.', ,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Technika
olej/płótno (dublowane)
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'S. Rostworowski 1885.'
Literatura
Róża Biernacka, Stanisław Rostworowski, w: Polski Słownik Biograficzny, t. XXXII, Wrocław 1989-1991, s. 227-229 (tam wzmiankowany); Janina Wiercińska, Katalog prac wystawionych w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 1860-1914, Warszawa 1969, s. 315; Sprawozdanie Komitetu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskim za rok 1885, Warszawa 1886, s. 16
Wystawiany
Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskim, Warszawa, 1885