Powrót do DESA.PL
7 of Liczba obiektów: 81
7
Stanisław Wyspiański | Portret malarza Zygmunta Badowskiego, 1898
Estymacja:
100,000 zł - 130,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Dawna. Prace na Papierze
Wymiary
47 x 30,5 cm (w świetle oprawy)
Opis
pastel/papier, 47 x 30,5 cm (w świetle oprawy), sygnowany monogramem wiązanym i datowany p.d.: 'SW | 1898', na odwrociu nalepka wystawowa z Muzeum Narodowego w Krakowie

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.


Stanisław Wyspiański należy do grona najważniejszych i najsłynniejszych polskich artystów. Jego nazwisko oraz jego sztuka zarówno ta z gatunku literatury, jak i sztuk plastycznych ukształtowała kanon ojczystej kultury. Obecność na rynku sztuki dzieł, które wyszły spod ręki tego wybitnego twórcy, to rzadkość, a każde z nich cechuje się wyjątkowymi walorami tak artystycznymi, jak i historycznymi.
Wyspiański pochodził z artystycznej rodziny, bowiem jego ojciec, Franciszek Wyspiański, był krakowskim rzeźbiarzem; nie doczekał się jednak sławy i pozycji równej swojemu synowi. Młody Wyspiański uczył się w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie (1884-85 i z przerwami 1887-95) pod kierunkiem m.in. Jana Matejki i Władysława Łuszczkiewicza. W 1887 roku podjął równolegle studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, uczęszczając na wykłady z historii sztuki i literatury. Około połowy września 1889 roku spotkało młodego Stanisława Wyspiańskiego duże wyróżnienie. „Jan Matejko zaangażował go do prac nad dekoracją malarską prezbiterium kościoła Mariackiego w Krakowie. Zadaniem ucznia stało się wówczas robienie przepróchów z kartonów przygotowanych przez mistrza. Z czasem rola Wyspiańskiego zaczęła rosnąć. Zyskał zaufanie i przyjaźń prowadzącego restaurację bazyliki Tadeusza Stryjeńskiego, tak że od listopada nie tylko robił przepróchy i malował anioły na ścianach oraz główki cherubinów w glifach okiennych, lecz nawet prowadził roboty. Udział w dekoracji kościoła Mariackiego nie był jednak żadną formą samodzielnej twórczości. Wyspiański wciąż był uczniem Szkoły Sztuk Pięknych, a wykonywane przez niego anioły i główki cherubinów powstawały według projektów Matejki. Tadeusz Stryjeński zaczął namawiać Stanisława do wyjazdu zagranicznego. Według relacji Ferdynanda Hoesicka ‘radził zwiedzać i zwiedzać, wreszcie ułożył cały plan podróży, podczas której więcej się mogłem nauczyć niż w naszej krakowskiej szkole’. Pieniądze na wyjazd pochodziły z odkładanej przez architekta w banku połowy zarobku Wyspiańskiego za prace w kościele Mariackim” (cyt. za: Wojciech Bałus, Wielka inicjacja. O znaczeniu podróży do Francji w roku 1890 dla poglądów i postawy artystycznej Stanisława Wyspiańskiego, [w:] „Przestrzenie Teorii" 8, Poznań 2008, Uniwersytet Adama Mickiewicza, s. 71.72).
Czy w biografii Wyspiańskiego można wskazać moment, będący przełomowym dla jego twórczej kariery? Niewątpliwie taki etap stanowiły jego pobyty w Paryżu; owe artystyczne peregrynacje okupione były jednak niemałym wysiłkiem, gdyż usamodzielnienie się od akademickiej doktryny Jana Matejki, mistrza Wyspiańskiego, nie było w owym czasie ani popularne, ani łatwe do realizacji. Początkowo Wyspiański podróżował po Europie, korzystając z towarzystwa Tadeusza Stryjeńskiego. Owe podróże po Europie dawały Wyspiańskiemu niezwykle cenny bodziec do poszerzania teorii i metody swojej pracy artystycznej. Żadne miasto nie oczarowało jednak artysty tak jak Paryż, do którego udało mu się po raz pierwszy dotrzeć na zaledwie kilka tygodni w 1890 roku. Paryż ukazał mu moc kulturowego bogactwa; powracał do niego jeszcze trzykrotnie, nim w 1894 roku powrócił na stałe do Krakowa.
Podstawowym celem pobytu w Paryżu dla Wyspiańskiego było podjęcie studiów; wstąpił do prywatnej Akademii Colarossiego, prowadzonej przez rzeźbiarza Filipa Colarossiego. W owym czasie pisał: „Naszymi profesorami są Blanc ‘malarz’ już stary dosyć, (malował w Panteonie sceny z życia Clodwika) i Courtois, zwłaszcza ten ostatni bardzo energicznie się do nas bierze – żądając, aby chwytać ogólne wrażenie kolorytu, a nie bawić się szczegółami” (list do Karola Maszkowskiego z 17 lipca 1891). Z listu do Karola Maszkowskiego z 8 lipca 1891 roku dowiadujemy się ponadto: „Malujemy u Colarossiego codziennie rano od 8-12, potem obiad, po południu rysujemy szyby do P. Maryji”. W owym czasie Wyspiański dzielił mieszkanie oraz trudy codzienności początkującego artysty wraz z Józefem Mehofferem, z którym mieszkali w dzielnicy Saint Germain przy rue de l’Echaudé, na trzecim piętrze kamienicy pod numerem 14. Wyspiański pisał: „Mieszkanko bardzo milutkie, chociaż w samém środku miasta, jednak dalekie od wszelkiego hałasu. (…) Wszędzie, gdzie nam wypada iść bliziutko, tak że tylko chyba na Wawel daleko”.
Okres rozwoju Wyspiańskiego we Francji obfitował nie tylko w studia modeli, lecz także w eksperymenty technologiczne. Artysta próbował swych sił w technice olejnej, ołówku, węglu, akwareli. Z czasem artysta zauważa, że jedna z technik ma na niego wyjątkowo zły wpływ zdrowotny – „Leżałem parę dni w łóżku, z okropnemi boleściami brzucha. Pokazało się (jak przynajmniej doktor utrzymuje), że z powodu zatrucia ołowiem z farb olejnych” (list do Karola Maszkowskiego z 26 lipca 1891 roku). Uczulenie na farby olejne sprowokowało rewolucję w warsztacie Wyspiańskiego, który sięgnął po technikę, która do dziś stanowi znak rozpoznawczy jego sztuki – pastele.
Pastelami na dobre Wyspiański zaczął malować w 1893 roku. Stanowią one dla niego nie tylko bezpieczniejszy wariant pracy, lecz także doskonale pasują do jego temperamentu, sposobu malowania oraz zarobkowania; Wyspiański utrzymywał się w Paryżu przede wszystkim z wykonywania małych portretów. Jak sam przekazywał w korespondencji rodzinnej: „Dostaję obstalunki portraitów pastelowych małych, które wykonuję po 20 franków w ciągu jednego posiedzenia rano lub po południu. Doszedłem już do pewnej wprawy w robieniu pastelów, że zaś nie rezygnuję nigdy ze studiów pod żadnym pozorem, więc moją uwagę zawsze zajmują i nie nużą mię, bo idą w parze z mojem usposobieniem”. Pisze o swoich pracach, że podobają się innym artystom, a udokumentowaniem zadowolenia z własnej pracy jest niewielka wystawa, którą zorganizował artysta w swoim atelier 20 lipca 1893 roku, prezentując kilkadziesiąt prac pastelowych. Ostatecznie część swoich prac wyśle na wystawę do Krakowa, gdzie zaprezentowane będą w Sukiennicach. 12 grudnia 1893 roku Maszkowski napisze Mehofferowi sprawozdanie z wystawy: „Dziś już ustawiają na wystawie Wyspiańskiego pastele, widziałem 12 z nich, bardzo mi się podobały, znacznie czyściejsze są w kolorach jak jego dawniejsze pastele i akwarelle. Jestem jednak tego zdania, że publiczności nie pokazuje się robót nie skończonych – choćby były najpiękniejsze, dlatego na miejscu Stasia nie wystawiałbym tych rzeczy w Sukiennicach”. Wystawa musiała trwać do lutego następnego roku, gdyż zachowała się również opinia Anny Krzymuskiej, która w liście z 28 lutego 1894 roku pisze do swojego narzeczonego : „Najwięcej osób na¬gromadzały portrety Wyspiańskiego, różne się krzyżowały zdania, mniej więcej wychodzące na jedno, że podobieństwo jest i charakter, ale nie podbijają miłości własnej w modelach”.
Prezentowany w katalogu rodzajowy portret paryskiej mleczarki w czepku stanowi doskonałą reprezentację biograficznej i artystycznej spuścizny Wyspiańskiego z okresu, gdy jego pobyt w Paryżu finalizował się, a sam artysta dokonał już definicji oblicza swojej sztuki. Wykonany najpewniej w 1893 roku portret kobiety w bretońskim czepku to znak, iż w przedstawieniach portretowych artysta koncentrował się przede wszystkim na psychice i indywidualizacji modela. Naturalne gesty i pozy portretowanych ujmował niespokojną, falującą kreską i kolorem kładzionym płaskimi plamami. Świadomie rezygnował z rekwizytów i rozbudowanego tła, skupiając się na wyrazie twarzy, łącząc realistyczną obserwację z lirycznym nastrojem.

Dramatopisarz, poeta, malarz i reformator teatru. W latach 1884-85 i 1887-95 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych (był m.in. uczniem i współpracownikiem Jana Matejki) oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim. W latach 1890-94 przebywał za granicą, głównie w Paryżu, gdzie oddziałała na niego sztuka Paula Gauguina, nabistów oraz drzeworyt japoński. W latach 1898-98 był kierownikiem graficznym krakowskiego czasopisma "Życie". W latach 1898-1905 działał m.in. jako inscenizator w krakowskim teatrze. W 1906 roku został docentem w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Od 1897 roku był członkiem Towarzystwa Sztuka. Ulubioną techniką Stanisława Wyspiańskiego był pastel. Zajmował się też grafiką (m.in. ilustracje do Iliady, winiety i układy graficzne tygodnika krakowskiego "Życie" oraz publikowanych własnych dramatów). Ważne miejsce w jego działalności, rozpoczętej współpracą z Janem Matejką i Józefem Mehofferem przy polichromii Kościoła Mariackiego, zajmowały projekty witraży i polichromii wnętrz: np. w krakowskim kościele Franciszkanów 1897-1905, w katedrze lwowskiej 1892-94 i wawelskiej 1900-02 (nie zrealizowane). W twórczości plastycznej Wyspiańskiego przeważał portret, w dziedzinie którego reprezentował ekspresjonizm (np. portrety Kazimierza Lewandowskiego i Lucjana Rydla 1898) i pejzaż (m.in. cykl widoków na Kopiec Kościuszki 1904-05). Wyspiański opracowywał scenografie do własnych dramatów, projekty dekoracji wnętrz (np. Towarzystwa Lekarskiego w Krakowie), mebli i tkanin oraz projekty architektoniczne. Był jednym z twórców programu i praktyki tzw. sztuki stosowanej w Polsce, reformatorem grafiki książkowej. W jego stylu widoczny jest zarówno trwały wpływ Matejki, jak i żywe związki z secesją (dekoracyjność, charakterystyczna giętka i kapryśna linia, stylizacje roślinne) oraz wpływy impresjonizmu.

Description:
Portrait of the painter Zygmunt Badowski, 1898
pastel/paper, 47 x 30.5 cm (dimensions in frame); signed and dated lower right: 'SW | 1898', on the reverse label from National Museum in Cracow,

Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Technika
pastel/papier
Sygnatura
sygnowany monogramem wiązanym i datowany p.d.: 'SW | 1898'
Proweniencja
od 1907 w kolekcji Władysława Ślewińskiego; kolekcja prywatna, Warszawa
Literatura
Archiwum Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, Wykaz dzieł sztuki dzieł sztuki zakupionych w roku 1907 przez prywatnych (jako Wyspiańskiego Stanisława "Portret Badowskiego", pastel, p. Ślewiński Władysław); Wyspiański. Posłowie, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2019, poz. kat. 5, s. 31, (il.)
Wystawiany
Wyspiański. Posłowie, Muzeum Narodowe w Krakowie, 17.05 - 06.10 2019