25
Wojciech Kossak | Bitwa pod Stoczkiem, 1924
Estymacja:
80,000 zł - 100,000 zł
Sprzedane
120,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Dawna. XIX wiek, modernizm, międzywojnie
Artysta
Wojciech Kossak (1856 - 1942)
Wymiary
79 x 143 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 79 x 143 cm, sygnowany i datowany p.d.: 'Wojciech Kossak | 1924'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Rok 1869 ma szczególne znaczenie dla rozwoju artystycznego Kossaka. Trzynastoletni wówczas Wojciech połączy się bardzo silnie z Krakowem, do którego z Warszawy przeprowadziła się jego rodzina. Już na początku lat 70. XIX wieku rozpocznie studia w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Jak większość artystów o historyzująco-realistycznym zacięciu ścieżka kariery poprowadzi go do Monachium. Jak pisała Janina Zielińska "Opuścił Monachium z dużym zasobem rzetelnych umiejętności, które docenił w pełni dopiero po latach doświadczeń malarskich" (Janina Zielińska, Juliusz, Wojciech, Jerzy Kossakowie, Warszawa 1988, s. 43). Kossak powrócił do Krakowa, by w latach 1876-77 odbyć służbę wojskową w tamtejszym pułku ułanów. Tam właśnie narodzi się wybitny batalista, malarz koni i pejzażu polskiego. Roczny pobyt w wojsku pozwolił artyście na zweryfikowanie swoich zainteresowań i dążeń na polu plastyki. W pamiętniku zanotował wówczas "wzmiankuję ten okres swojego życia, bo odgrywa on w ewolucji mej duszy malarskiej decydującą rolę". Twórca zatem był w pełni świadom swego miejsca i celów, jakie sobie postawił. Od samego początku towarzyszyła mu także świadomość narodowa. Jak stwierdził Andrzej Szpakowski, już w okresie monachijskim młody Wojciech wykazywał stosunkowo luźne związki z malarstwem niemieckim (Andrzej Szpakowski, Józef Brandt a środowisko polskich artystów w Monachium, Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 2, 1964, s. 317). Owszem, sam przyznawał, że ceni wiedzę przekazaną mu przez profesorów z bawarskiej Akademii, niemniej jednak w jego sercu główną rolę odgrywać miała już tylko Polska. Wśród licznych scen batalistycznych namalowanych przez Wojciecha Kossaka odnaleźć możemy te najważniejsze dla polskiej historii bitwy. Wspomnieć w tym miejscu wypada "Olszynkę Grochowską" czy bodaj dzieło życia twórcy - tworzoną m.in. we współpracy z Janem Styką monumentalną "Panoramę Racławicką". W prezentowanej scenie malarz ukazał jeden z epizodów bitwy pod Stoczkiem Łukowskim rozegranej 14 lutego 1831 pomiędzy korpusem wojsk dowodzonym przez generała Józefa Dwernickiego a Rosjanami pod przywództwem generała Fiodora Geismara. Polscy ułani w ferworze bitwy przeprowadzają właśnie brawurową szarżę na baterie rosyjskie. Dookoła unoszą się tumany kurzu wzniesione przez galopujące konie. Polscy żołnierze zręcznie osaczają wroga. Kossak wielokrotnie powracał do tego motywu. Ogólny zarys i sedno kompozycji pozostawało takie samo w kolejnych wersjach dzieła. Artysta modyfikował nieznacznie poszczególne elementy i detale sceny. Silniejszym zmianom poddawany był przede wszystkim pejzaż stanowiący tło dla rozgrywających się wydarzeń historii. Jednym razem potyczka rozgrywa się na przeoranej bruzdami i koleinami drodze, kiedy indziej na trawiastej polanie. Raz niemym świadkiem bitwy stają się wysmukłe brzozy, innym razem cała akcja ma miejsce u podnóża gęstego, sosnowego boru wypełnionego sędziwymi drzewami. Scena odznacza się dynamizmem i ekspresją. Kossak z właściwym sobie zacięciem reportera odtworzył detale broni i kostiumów. Jedyna nieścisłość, zgrzyt, pojawia się przy analizie ukazywanego pejzażu. Za każdym razem mamy do czynienia z krajobrazem letnim bądź jesiennym. Nigdy nie jest to zima, a przecież bitwa pod Stoczkiem toczyła się w połowie lutego. Pod względem właściwie dostosowanego do czasu akcji studium natury wskazać można kompozycję innego twórcy, Jana Rosena, który również podjął takową tematykę, a malowaną kompozycję z 1890 zatopił w autentycznej, zimowej szacie. Motyw omawianej bitwy, jak już zostało zaznaczone, powracał wielokrotnie w dziełach Wojciecha Kossaka. W późniejszym czasie przetransportował go również do swojej twórczości syn artysty, Jerzy. Młodszy przedstawiciel rodziny Kossaków podejmował tematykę znaną z prac ojca, analogicznie zresztą do niego. Wiadomo przecież, iż młody Wojciech także z zamiłowaniem kopiował obrazy seniora rodu, Juliusza.
Był synem i uczniem Juliusza Kossaka, ojcem Jerzego, także malarza oraz poetki Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej i pisarki Magdaleny Samozwaniec. Kształcił się w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, Akademii monachijskiej oraz w Paryżu. W latach 1895-1902 przebywał głównie w Berlinie, gdzie pracował dla cesarza Wilhelma II; malował też dla dworu Franciszka Józefa II. Wiele podróżował, m.in. do Hiszpanii i Egiptu. W późniejszych latach kilkakrotnie wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych, realizował zamówienia portretowe. W 1913 roku był mianowany profesorem warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Był współautorem panoram: Racławice (1893-94), Berezyna (1895-96), Bitwa pod piramidami (1901) oraz szkiców do niezrealizowanej Samosierry (1900) Był niezrównanym malarzem scen batalistycznych i historycznych. Gloryfikował w nich wojsko polskie: ułanów, szwoleżerów, legionistów. Doskonale opanował sztukę malowania koni.
Description:
Battle of Stoczek, 1924
oil/canvas, 79 x 143 cm; signed and dated lower right.: 'Wojciech Kossak | 1924',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Rok 1869 ma szczególne znaczenie dla rozwoju artystycznego Kossaka. Trzynastoletni wówczas Wojciech połączy się bardzo silnie z Krakowem, do którego z Warszawy przeprowadziła się jego rodzina. Już na początku lat 70. XIX wieku rozpocznie studia w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Jak większość artystów o historyzująco-realistycznym zacięciu ścieżka kariery poprowadzi go do Monachium. Jak pisała Janina Zielińska "Opuścił Monachium z dużym zasobem rzetelnych umiejętności, które docenił w pełni dopiero po latach doświadczeń malarskich" (Janina Zielińska, Juliusz, Wojciech, Jerzy Kossakowie, Warszawa 1988, s. 43). Kossak powrócił do Krakowa, by w latach 1876-77 odbyć służbę wojskową w tamtejszym pułku ułanów. Tam właśnie narodzi się wybitny batalista, malarz koni i pejzażu polskiego. Roczny pobyt w wojsku pozwolił artyście na zweryfikowanie swoich zainteresowań i dążeń na polu plastyki. W pamiętniku zanotował wówczas "wzmiankuję ten okres swojego życia, bo odgrywa on w ewolucji mej duszy malarskiej decydującą rolę". Twórca zatem był w pełni świadom swego miejsca i celów, jakie sobie postawił. Od samego początku towarzyszyła mu także świadomość narodowa. Jak stwierdził Andrzej Szpakowski, już w okresie monachijskim młody Wojciech wykazywał stosunkowo luźne związki z malarstwem niemieckim (Andrzej Szpakowski, Józef Brandt a środowisko polskich artystów w Monachium, Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 2, 1964, s. 317). Owszem, sam przyznawał, że ceni wiedzę przekazaną mu przez profesorów z bawarskiej Akademii, niemniej jednak w jego sercu główną rolę odgrywać miała już tylko Polska. Wśród licznych scen batalistycznych namalowanych przez Wojciecha Kossaka odnaleźć możemy te najważniejsze dla polskiej historii bitwy. Wspomnieć w tym miejscu wypada "Olszynkę Grochowską" czy bodaj dzieło życia twórcy - tworzoną m.in. we współpracy z Janem Styką monumentalną "Panoramę Racławicką". W prezentowanej scenie malarz ukazał jeden z epizodów bitwy pod Stoczkiem Łukowskim rozegranej 14 lutego 1831 pomiędzy korpusem wojsk dowodzonym przez generała Józefa Dwernickiego a Rosjanami pod przywództwem generała Fiodora Geismara. Polscy ułani w ferworze bitwy przeprowadzają właśnie brawurową szarżę na baterie rosyjskie. Dookoła unoszą się tumany kurzu wzniesione przez galopujące konie. Polscy żołnierze zręcznie osaczają wroga. Kossak wielokrotnie powracał do tego motywu. Ogólny zarys i sedno kompozycji pozostawało takie samo w kolejnych wersjach dzieła. Artysta modyfikował nieznacznie poszczególne elementy i detale sceny. Silniejszym zmianom poddawany był przede wszystkim pejzaż stanowiący tło dla rozgrywających się wydarzeń historii. Jednym razem potyczka rozgrywa się na przeoranej bruzdami i koleinami drodze, kiedy indziej na trawiastej polanie. Raz niemym świadkiem bitwy stają się wysmukłe brzozy, innym razem cała akcja ma miejsce u podnóża gęstego, sosnowego boru wypełnionego sędziwymi drzewami. Scena odznacza się dynamizmem i ekspresją. Kossak z właściwym sobie zacięciem reportera odtworzył detale broni i kostiumów. Jedyna nieścisłość, zgrzyt, pojawia się przy analizie ukazywanego pejzażu. Za każdym razem mamy do czynienia z krajobrazem letnim bądź jesiennym. Nigdy nie jest to zima, a przecież bitwa pod Stoczkiem toczyła się w połowie lutego. Pod względem właściwie dostosowanego do czasu akcji studium natury wskazać można kompozycję innego twórcy, Jana Rosena, który również podjął takową tematykę, a malowaną kompozycję z 1890 zatopił w autentycznej, zimowej szacie. Motyw omawianej bitwy, jak już zostało zaznaczone, powracał wielokrotnie w dziełach Wojciecha Kossaka. W późniejszym czasie przetransportował go również do swojej twórczości syn artysty, Jerzy. Młodszy przedstawiciel rodziny Kossaków podejmował tematykę znaną z prac ojca, analogicznie zresztą do niego. Wiadomo przecież, iż młody Wojciech także z zamiłowaniem kopiował obrazy seniora rodu, Juliusza.
Był synem i uczniem Juliusza Kossaka, ojcem Jerzego, także malarza oraz poetki Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej i pisarki Magdaleny Samozwaniec. Kształcił się w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, Akademii monachijskiej oraz w Paryżu. W latach 1895-1902 przebywał głównie w Berlinie, gdzie pracował dla cesarza Wilhelma II; malował też dla dworu Franciszka Józefa II. Wiele podróżował, m.in. do Hiszpanii i Egiptu. W późniejszych latach kilkakrotnie wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych, realizował zamówienia portretowe. W 1913 roku był mianowany profesorem warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Był współautorem panoram: Racławice (1893-94), Berezyna (1895-96), Bitwa pod piramidami (1901) oraz szkiców do niezrealizowanej Samosierry (1900) Był niezrównanym malarzem scen batalistycznych i historycznych. Gloryfikował w nich wojsko polskie: ułanów, szwoleżerów, legionistów. Doskonale opanował sztukę malowania koni.
Description:
Battle of Stoczek, 1924
oil/canvas, 79 x 143 cm; signed and dated lower right.: 'Wojciech Kossak | 1924',
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'Wojciech Kossak | 1924'
Proweniencja
0
Literatura
porównaj: Kazimierz Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1976, tabl. XII ("Pod Stoczkiem", 1927)
Wystawiany
0