7
Henryk Stażewski | Bez tytułu, 1925?
Estymacja:
120,000 zł - 200,000 zł
Sprzedane
120,000 zł
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Prace na papierze
Artysta
Henryk Stażewski (1894 - 1988)
Wymiary
18,5 x 26,5 cm
Kategoria
Opis
gwasz/papier, 18,5 x 26,5 cm, sygnowany l.d.: 'H. Stażewski', na odwrociu nalepki z Galerie Gmurzyńska oraz Estudio Actual
na odwrociu pieczęć Związku Polskich Artystów Plastyków z potwierdzeniem autentyczności podpisu artysty oraz szkic gwaszem
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
- Obiekt importowany spoza terytorium UE na podstawie odprawy czasowej. Importowy podatek VAT w wysokości 8% kwoty wylicytowanej, będzie doliczony do ceny sprzedaży obiektu.
Prezentowana praca na papierze Henryka Stażewskiego może być traktowana jako znak burzliwej historii konstruktywizmu, począwszy od jego awangardowych początków, związanych z niezrozumieniem ze strony publiczności, poprzez represje ze strony wschodnioeuropejskich systemów politycznych, po międzynarodową sławę i uznanie tego ruchu artystycznego w skali globalnej. Stażewski początkowo – w czasie pierwszych wystąpień awangardowych – podobnie jak inni konstruktywiści i konstruktywistki nie cieszył się wielkim uznaniem ze strony publiczności. W czasach stalinizmu, w pierwszej połowie lat 50. XX wieku w Polsce, nie mógł też wystawiać swojej abstrakcyjnej, „burżuazyjnej” sztuki. Kiedy opresyjny system polityczny zmienił swoje podejście do twórczości niefiguratywnej, a Stażewski z czasem stał się uznanym artystą, jego obrazy pokazywano na kilku kontynentach: w Europie, w Stanach Zjednoczonych i w Ameryce Południowej. Prezentowany tutaj gwasz na papierze odbył daleką podróż do Wenezueli, by tam stać się tam częścią zjawiska, jakim był „awangardowy boom ze Wschodu” – zaprezentowanie światowej publiczności sztuki wschodnioeuropejskiej awangardy, która przestała być opresjonowana, a zyskała pozycję klasyki. Prezentowana praca datowana jest na 1925 rok w katalogu wystawy zorganizowanej w 1975 roku, a prezentującej dorobek międzynarodowego środowiska konstruktywistycznego okresu międzywojennego. Na wystawie pojawiły się dwa gwasze Stażewskiego i jedna praca na papierze Strzemińskiego, tuż obok takich gwiazd międzynarodowej awangardy konstruktywistycznej jak El Lissitzky, Kazimierz Malewicz czy Aleksander Rodczenko. Niewątpliwie Stażewski wiedział o organizacji tej wystawy i o kontekście w jakim zaprezentowano jego prace, gdyż był w bliskim i stałym kontakcie z Galerią Gmurzyńska, która pracę na wystawę udostępniła. Znane są jednak przypadki tworzenia przez artystę autorskich replik zaginionych, wczesnych prac w okresie powojennym.
Początek lat 20. XX wieku to czas formułowania się konstruktywizmu w Europie Wschodniej. Idea sztuki prezentującej wyłącznie swoje własne, najprostsze elementy składowe (linie, płaszczyzny, faktury i czyste barwy) rozpowszechniła się w porewolucyjnej Rosji Radzieckiej, gdzie połączona została z przekonaniem o służebnej roli artysty, który swoim racjonalnym, niemalże inżynieryjnym działaniem powinien estetycznie kształtować codzienność i otaczającą go rzeczywistość: jako artysta, projektant i wytwórca wizualnych form. Miały być to formy abstrakcyjne, powstałe w oparciu o matematyczne wyliczenia, co odpowiadało rzekomo racjonalnemu i technicznemu charakterowi współczesnych społeczeństw. Artysta, jako projektant i inżynier miał zatem tworzyć estetyczne otoczenie życia dla ludzi. Szybko, bo już w latach 30., pod presją Józefa Stalina i komunistycznych ideologów konstruktywizm „wtrącono do lochów” – skierowano do ciemnych, muzealnych magazynów, gdzie przez kilka dekad spoczywał poza zasięgiem wzroku publiczności. Podobny rys ma historia zaangażowania Stażewskiego w ruch konstruktywistyczny w Polsce. W 1924 roku Stażewski był współzałożycielem grupy „Blok” – pierwszej, awangardowej grupy artystów i artystek związanych ze wspomnianym kierunkiem w sztuce. Do 1949 abstrakcyjna w formie sztuka Stażewskiego mogła rozwijać się swobodnie, wtedy jednak odgórnie nakazano tworzenie sztuki komunistycznej, zideologizowanej i artystycznie programowo nienowoczesnej: zaordynowano wówczas socrealizm.
Od końca lat 50. Poprzedniego stulecia zaczęto „odmrażać” awangardę. Wcześniej represjonowaną, awangardową sztukę zaczęto prezentować na wystawach i darzyć szacunkiem jako klasykę współczesności. Stażewski brał czynny udział w tym zjawisku, prace jego samego, a także takich sław awangardy jak Kazimierz Malewicz, Katarzyna Kobro i Władysław Strzemiński w 1957 roku zaprezentowano w Paryżu, w galerii Denise René. To tam Zachodni świat po raz pierwszy od wielu lat mógł zobaczyć prace Malewicza oraz polskich artystów konstruktywizmu. Zaczął się wówczas „boom” na awangardową sztukę ze Wschodu, a Stażewski miał w nim swój zdecydowany udział. Częścią tego zjawiska była również prezentowana w tym miejscu praca na papierze.
Eksponowany tutaj gwasz Stażewskiego prezentowany był na wystawie międzynarodowego konstruktywizmu w Caracas, stolicy Wenezueli, w 1975 roku. Miało to miejsce podczas pokazu „Artistas de la vanguardia constructivista”, który odbył się w galerii Estudio Actual. Galerię tę założyła marszandka Clara Diament Sujo, która promowała w swojej instytucji sztukę światowej awangardy, a także popularyzowała poza własnym kontynentem działalność twórców i twórczyń z Ameryki Łacińskiej. W galerii Estudio Actual miał swoją wystawę Marcel Duchamp, pokazywano tam również twórczość takich sław sztuki nowoczesnej, jak: Pablo Picasso, Sonia Delaunay, Joan Miro i wielu innych. W pewnym momencie, pojawiły się tam również prace Stażewskiego.
Na wspomnianej wystawie konstruktywizmu obrazy polskiego artysty – w tym ten prezentowany tutaj – umieszone zostały w doborowym gronie międzynarodowej awangardy, głównie wśród artystów i artystek rosyjskich, choć nie wyłącznie. Byli to między innymi: Alexander Rodczenko, Olga Rozanova i Kazimierz Malewicz. Sztukę Stażewskiego przedstawiono tam zatem jako część międzynarodowego ruchu artystycznego, do którego faktycznie należał i który współtworzył, a który wówczas zyskiwał co raz większy rozgłos na całym świecie.
Swój udział w „eksportowaniu” sztuki awangardowej ze Wschodu Europy na Zachód miały różne instytucje, należała do nich również założona w Kolonii (wówczas w Republice Federalnej Niemiec) Galerie Gmurzynska. Była to instytucja stworzona przez polską emigrantkę, Antoninę Gmurzyńską, która wyemigrowała z PRL i w 1965 roku założyła w Kolonii galerię, która z czasem stała się emblematyczną instytucją promującą sztukę wschodnioeuropejskiej awangardy. To tam zgłaszali się kolekcjonerzy chcący posiąść prace artystów zza Żelaznej Kurtyny, którzy zdążyli już zyskać międzynarodową sławę, ale dostęp do ich twórczości był ograniczony przez zimnowojenny podział świata na dwie polityczne półkule. Galerie Gmurzynska promowała między innymi konstruktywizm, w tym prace takich twórców jak Henryk Stażewski czy Władysław Strzemiński. To właśnie do kolekcji Galerie Gmurzynska należał w pewnym okresie prezentowany tutaj gwasz Stażewskiego.
Pochodzenie gwaszu pozwala zwrócić uwagę na kolejną, ciekawą stronę tej pracy. Należał on w pewnym czasie również do Jana Kobera, także artysty, który ukończył warszawską Szkołę Sztuk Pięknych na przełomie pierwszej i drugiej dekady XX wieku. W tej samej uczelni kształcił się Stażewski. Być może to tam przecięły się drogi dwóch malarzy. Co ciekawe, obaj oni byli studentami pracowni malarstwa portretowego prowadzonej przez Stanisława Lentza. Kober i Stażewski, przynajmniej początkowo, byli portrecistami (!). To bardzo mało znane oblicze Stażewskiego. Zobaczenie abstrakcyjnego gwaszu w kontekście historii tej znajomości, pozwala zwrócić uwagę na zmiany w twórczości samego Stażewskiego, na jej ewolucję od tradycyjnej, akademickiej do abstrakcyjnej i awangardowej.
Historia prezentowanej pracy na papierze Stażewskiego to historia międzynarodowego konstruktywizmu: jego początków jako kierunku niezwykle awangardowego i niszowego, przez czas kiedy jako abstrakcyjna formuła twórczości był zakazany, po moment, w którym stał się częścią historii sztuki. Wówczas, zrehabilitowany i budzący zainteresowanie kolekcjonerów i krytyki, prezentowany był na kilku kontynentach: czy to w Caracas czy w Kolonii. Jak sam Stażewski w trakcie długiego życia, zmienił swój status: od marginesu do centrum, z pozycji nieeksponowanej do centralnej i uznanej przez ogół.
Henryk Stażewski to legenda sztuki awangardowej w Polsce. Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 1913-20. W początkach kariery malował martwe natury. Przejściowo wystawiał z ugrupowaniem "Formiści" (1922). Wziął też udział w Wystawie Nowej Sztuki w Wilnie w 1923 roku. O tego czasu tworzył pod wpływem konstruktywizmu. Obok kompozycji malarskich zajmował się grafiką książkową, projektował wnętrza, sprzęty, a także scenografie - były to w większości prace teoretyczne i studyjne. Polskie i międzynarodowe ugrupowania awangardy, z którymi wystawiał i współpracował jako publicysta, to kolejno: "Blok" (1924-26), "Praesens" (1926-30), "Cercle et Carré" (1929-31), "Abstraction-Création" (1931-39), "a.r." (1932-39). Należał też do Koła Artystów Grafików Reklamowych (1933-39). W 1930 roku był współorganizatorem zbiórki dzieł artystów międzynarodowej awangardy przeznaczonych dla muzeum łódzkiego (obecnie w Muzeum Sztuki w Łodzi). Po II wojnie mieszkał i działał w Warszawie. W latach 40. i 50. podejmował próby dostosowania się do postulatów sztuki figuratywnej. Z tego okresu pochodzą rysunkowe i malarskie kompozycje o tematyce pracy, budowy, a także projekty monumentalne. Po 1956 roku, uznawany powszechnie za patrona polskiej awangardy, uprawiał już wyłącznie abstrakcję o konstruktywistycznym rodowodzie. Tworzył cykle prac będących studiami płaszczyzn, linii, kolorów w różnych układach względem siebie. Przy pozorach chłodnej perfekcji umiał nasycić je emocją bezpośredniego dotknięcia, śladu ręki. Obok malarstwa i form pochodnych, jak kolaże, reliefy, multiple, tworzył formy przestrzenne i grafikę (autoryzował serigraficzne repliki swoich prac).
Description:
Untitled, 1925 (?)
gouache/paper, 18.5 x 26.5 cm; signed lower left: 'H. Stazewski', labels from Galerie Gmurzynska and Estudio Actual on the reverse
on the reverse confirmation of authenticity pf the artist's siganture by the Association of Polish Artists and the gouache sketch,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
- This lot has been imported from outside the EU and placed under Temporary Admission regime. Import VAT is payable at 8% on the hammer price.
na odwrociu pieczęć Związku Polskich Artystów Plastyków z potwierdzeniem autentyczności podpisu artysty oraz szkic gwaszem
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
- Obiekt importowany spoza terytorium UE na podstawie odprawy czasowej. Importowy podatek VAT w wysokości 8% kwoty wylicytowanej, będzie doliczony do ceny sprzedaży obiektu.
Prezentowana praca na papierze Henryka Stażewskiego może być traktowana jako znak burzliwej historii konstruktywizmu, począwszy od jego awangardowych początków, związanych z niezrozumieniem ze strony publiczności, poprzez represje ze strony wschodnioeuropejskich systemów politycznych, po międzynarodową sławę i uznanie tego ruchu artystycznego w skali globalnej. Stażewski początkowo – w czasie pierwszych wystąpień awangardowych – podobnie jak inni konstruktywiści i konstruktywistki nie cieszył się wielkim uznaniem ze strony publiczności. W czasach stalinizmu, w pierwszej połowie lat 50. XX wieku w Polsce, nie mógł też wystawiać swojej abstrakcyjnej, „burżuazyjnej” sztuki. Kiedy opresyjny system polityczny zmienił swoje podejście do twórczości niefiguratywnej, a Stażewski z czasem stał się uznanym artystą, jego obrazy pokazywano na kilku kontynentach: w Europie, w Stanach Zjednoczonych i w Ameryce Południowej. Prezentowany tutaj gwasz na papierze odbył daleką podróż do Wenezueli, by tam stać się tam częścią zjawiska, jakim był „awangardowy boom ze Wschodu” – zaprezentowanie światowej publiczności sztuki wschodnioeuropejskiej awangardy, która przestała być opresjonowana, a zyskała pozycję klasyki. Prezentowana praca datowana jest na 1925 rok w katalogu wystawy zorganizowanej w 1975 roku, a prezentującej dorobek międzynarodowego środowiska konstruktywistycznego okresu międzywojennego. Na wystawie pojawiły się dwa gwasze Stażewskiego i jedna praca na papierze Strzemińskiego, tuż obok takich gwiazd międzynarodowej awangardy konstruktywistycznej jak El Lissitzky, Kazimierz Malewicz czy Aleksander Rodczenko. Niewątpliwie Stażewski wiedział o organizacji tej wystawy i o kontekście w jakim zaprezentowano jego prace, gdyż był w bliskim i stałym kontakcie z Galerią Gmurzyńska, która pracę na wystawę udostępniła. Znane są jednak przypadki tworzenia przez artystę autorskich replik zaginionych, wczesnych prac w okresie powojennym.
Początek lat 20. XX wieku to czas formułowania się konstruktywizmu w Europie Wschodniej. Idea sztuki prezentującej wyłącznie swoje własne, najprostsze elementy składowe (linie, płaszczyzny, faktury i czyste barwy) rozpowszechniła się w porewolucyjnej Rosji Radzieckiej, gdzie połączona została z przekonaniem o służebnej roli artysty, który swoim racjonalnym, niemalże inżynieryjnym działaniem powinien estetycznie kształtować codzienność i otaczającą go rzeczywistość: jako artysta, projektant i wytwórca wizualnych form. Miały być to formy abstrakcyjne, powstałe w oparciu o matematyczne wyliczenia, co odpowiadało rzekomo racjonalnemu i technicznemu charakterowi współczesnych społeczeństw. Artysta, jako projektant i inżynier miał zatem tworzyć estetyczne otoczenie życia dla ludzi. Szybko, bo już w latach 30., pod presją Józefa Stalina i komunistycznych ideologów konstruktywizm „wtrącono do lochów” – skierowano do ciemnych, muzealnych magazynów, gdzie przez kilka dekad spoczywał poza zasięgiem wzroku publiczności. Podobny rys ma historia zaangażowania Stażewskiego w ruch konstruktywistyczny w Polsce. W 1924 roku Stażewski był współzałożycielem grupy „Blok” – pierwszej, awangardowej grupy artystów i artystek związanych ze wspomnianym kierunkiem w sztuce. Do 1949 abstrakcyjna w formie sztuka Stażewskiego mogła rozwijać się swobodnie, wtedy jednak odgórnie nakazano tworzenie sztuki komunistycznej, zideologizowanej i artystycznie programowo nienowoczesnej: zaordynowano wówczas socrealizm.
Od końca lat 50. Poprzedniego stulecia zaczęto „odmrażać” awangardę. Wcześniej represjonowaną, awangardową sztukę zaczęto prezentować na wystawach i darzyć szacunkiem jako klasykę współczesności. Stażewski brał czynny udział w tym zjawisku, prace jego samego, a także takich sław awangardy jak Kazimierz Malewicz, Katarzyna Kobro i Władysław Strzemiński w 1957 roku zaprezentowano w Paryżu, w galerii Denise René. To tam Zachodni świat po raz pierwszy od wielu lat mógł zobaczyć prace Malewicza oraz polskich artystów konstruktywizmu. Zaczął się wówczas „boom” na awangardową sztukę ze Wschodu, a Stażewski miał w nim swój zdecydowany udział. Częścią tego zjawiska była również prezentowana w tym miejscu praca na papierze.
Eksponowany tutaj gwasz Stażewskiego prezentowany był na wystawie międzynarodowego konstruktywizmu w Caracas, stolicy Wenezueli, w 1975 roku. Miało to miejsce podczas pokazu „Artistas de la vanguardia constructivista”, który odbył się w galerii Estudio Actual. Galerię tę założyła marszandka Clara Diament Sujo, która promowała w swojej instytucji sztukę światowej awangardy, a także popularyzowała poza własnym kontynentem działalność twórców i twórczyń z Ameryki Łacińskiej. W galerii Estudio Actual miał swoją wystawę Marcel Duchamp, pokazywano tam również twórczość takich sław sztuki nowoczesnej, jak: Pablo Picasso, Sonia Delaunay, Joan Miro i wielu innych. W pewnym momencie, pojawiły się tam również prace Stażewskiego.
Na wspomnianej wystawie konstruktywizmu obrazy polskiego artysty – w tym ten prezentowany tutaj – umieszone zostały w doborowym gronie międzynarodowej awangardy, głównie wśród artystów i artystek rosyjskich, choć nie wyłącznie. Byli to między innymi: Alexander Rodczenko, Olga Rozanova i Kazimierz Malewicz. Sztukę Stażewskiego przedstawiono tam zatem jako część międzynarodowego ruchu artystycznego, do którego faktycznie należał i który współtworzył, a który wówczas zyskiwał co raz większy rozgłos na całym świecie.
Swój udział w „eksportowaniu” sztuki awangardowej ze Wschodu Europy na Zachód miały różne instytucje, należała do nich również założona w Kolonii (wówczas w Republice Federalnej Niemiec) Galerie Gmurzynska. Była to instytucja stworzona przez polską emigrantkę, Antoninę Gmurzyńską, która wyemigrowała z PRL i w 1965 roku założyła w Kolonii galerię, która z czasem stała się emblematyczną instytucją promującą sztukę wschodnioeuropejskiej awangardy. To tam zgłaszali się kolekcjonerzy chcący posiąść prace artystów zza Żelaznej Kurtyny, którzy zdążyli już zyskać międzynarodową sławę, ale dostęp do ich twórczości był ograniczony przez zimnowojenny podział świata na dwie polityczne półkule. Galerie Gmurzynska promowała między innymi konstruktywizm, w tym prace takich twórców jak Henryk Stażewski czy Władysław Strzemiński. To właśnie do kolekcji Galerie Gmurzynska należał w pewnym okresie prezentowany tutaj gwasz Stażewskiego.
Pochodzenie gwaszu pozwala zwrócić uwagę na kolejną, ciekawą stronę tej pracy. Należał on w pewnym czasie również do Jana Kobera, także artysty, który ukończył warszawską Szkołę Sztuk Pięknych na przełomie pierwszej i drugiej dekady XX wieku. W tej samej uczelni kształcił się Stażewski. Być może to tam przecięły się drogi dwóch malarzy. Co ciekawe, obaj oni byli studentami pracowni malarstwa portretowego prowadzonej przez Stanisława Lentza. Kober i Stażewski, przynajmniej początkowo, byli portrecistami (!). To bardzo mało znane oblicze Stażewskiego. Zobaczenie abstrakcyjnego gwaszu w kontekście historii tej znajomości, pozwala zwrócić uwagę na zmiany w twórczości samego Stażewskiego, na jej ewolucję od tradycyjnej, akademickiej do abstrakcyjnej i awangardowej.
Historia prezentowanej pracy na papierze Stażewskiego to historia międzynarodowego konstruktywizmu: jego początków jako kierunku niezwykle awangardowego i niszowego, przez czas kiedy jako abstrakcyjna formuła twórczości był zakazany, po moment, w którym stał się częścią historii sztuki. Wówczas, zrehabilitowany i budzący zainteresowanie kolekcjonerów i krytyki, prezentowany był na kilku kontynentach: czy to w Caracas czy w Kolonii. Jak sam Stażewski w trakcie długiego życia, zmienił swój status: od marginesu do centrum, z pozycji nieeksponowanej do centralnej i uznanej przez ogół.
Henryk Stażewski to legenda sztuki awangardowej w Polsce. Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 1913-20. W początkach kariery malował martwe natury. Przejściowo wystawiał z ugrupowaniem "Formiści" (1922). Wziął też udział w Wystawie Nowej Sztuki w Wilnie w 1923 roku. O tego czasu tworzył pod wpływem konstruktywizmu. Obok kompozycji malarskich zajmował się grafiką książkową, projektował wnętrza, sprzęty, a także scenografie - były to w większości prace teoretyczne i studyjne. Polskie i międzynarodowe ugrupowania awangardy, z którymi wystawiał i współpracował jako publicysta, to kolejno: "Blok" (1924-26), "Praesens" (1926-30), "Cercle et Carré" (1929-31), "Abstraction-Création" (1931-39), "a.r." (1932-39). Należał też do Koła Artystów Grafików Reklamowych (1933-39). W 1930 roku był współorganizatorem zbiórki dzieł artystów międzynarodowej awangardy przeznaczonych dla muzeum łódzkiego (obecnie w Muzeum Sztuki w Łodzi). Po II wojnie mieszkał i działał w Warszawie. W latach 40. i 50. podejmował próby dostosowania się do postulatów sztuki figuratywnej. Z tego okresu pochodzą rysunkowe i malarskie kompozycje o tematyce pracy, budowy, a także projekty monumentalne. Po 1956 roku, uznawany powszechnie za patrona polskiej awangardy, uprawiał już wyłącznie abstrakcję o konstruktywistycznym rodowodzie. Tworzył cykle prac będących studiami płaszczyzn, linii, kolorów w różnych układach względem siebie. Przy pozorach chłodnej perfekcji umiał nasycić je emocją bezpośredniego dotknięcia, śladu ręki. Obok malarstwa i form pochodnych, jak kolaże, reliefy, multiple, tworzył formy przestrzenne i grafikę (autoryzował serigraficzne repliki swoich prac).
Description:
Untitled, 1925 (?)
gouache/paper, 18.5 x 26.5 cm; signed lower left: 'H. Stazewski', labels from Galerie Gmurzynska and Estudio Actual on the reverse
on the reverse confirmation of authenticity pf the artist's siganture by the Association of Polish Artists and the gouache sketch,
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
- This lot has been imported from outside the EU and placed under Temporary Admission regime. Import VAT is payable at 8% on the hammer price.
Technika
gwasz/papier
Sygnatura
sygnowany l.d.: 'H. Stażewski'
Proweniencja
kolekcja Jana Kobera, przyjaciela Henryka Stażewskiego; Galerie Gmurzynska, Kolonia; kolekcja prywatna, Europa
Wystawiany
31 artistas de la vanguardia constructivista, Estudio Actual, Centro de Arte Contemporaneo, Caracas, Wenezuela 1975, no. 35