9
Zofia Stryjeńska | "Powitanie o wschodzie słońca", z cyklu: "Zaloty", lata 30. XX w.
Estymacja:
70,000 zł - 90,000 zł
Sprzedane
85,000 zł
Aukcja na żywo
Zakopane, Zakopane!
Artysta
Zofia Stryjeńska (1891 - 1976)
Wymiary
90 x 71 cm
Kategoria
Opis
gwasz, tempera/papier, 90 x 71 cm, sygnowany śd.: 'Z. STRYJEŃSKA', na odwrociu wykonany ołówkiem szkic przedstawiający górala
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
"Zofia Stryjeńska w latach międzywojennych należała do najpopularniejszych artystów w Polsce. Zawdzięczała to swojej sztuce, głównie malarstwu, które ‘atakowało’ widzów nowatorską formą oraz indywidualnym stylem. Tematy, w zasadzie bliskie i swojskie, zaskakiwały bogactwem pomysłów, różnorodnością ujęcia, barwnością zestawień kolorystycznych działających żywo, dekoracyjnie. Bohaterowie przedstawień, najczęściej w barwnych strojach, często w tanecznych korowodach, zdawali się emanować radością życia i być jego apoteozą". Maria Grońska, Kilka słów o Zofii Stryjeńskiej i jej malarstwie, Zofia Stryjeńska 1891-1976, katalog wystawy, red. Światłosław Lenartowicz, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2008, s. 19 Zofia Stryjeńska interesowała się sztuką od wczesnych lat spędzonej w Krakowie młodości. Początkowo rysowała sceny rodzajowe z otoczenia i fantastyczne kompozycje z wyobraźni. Jako nastolatka kształciła się na kursach Leonarda Stroynowskiego, następnie w Szkole Sztuk Pięknych dla Kobiet Marii Niedzielskiej. Uczyła się zarówno rysunku, malarstwa, jak i sztuki stosowanej. Jej droga edukacji była charakterystyczna dla aspirujących artystek epoki. Niemożność odebrania przez kobiety edukacji akademickiej z zakresu sztuki, stawiała twórczynie przed koniecznością mozolnej pracy nad kształtowaniem własnego talentu artystycznego. W 1910 roku odbyła pierwszą ważną podróż - do Austrii i Włoch, podziwiając wówczas dzieła mistrzów sztuki dawnej. Stryjeńska wkrótce zdecydowała się na wyjazd do Monachium, gdzie, po kryjomu, podjęła naukę w Akademii Sztuk Pięknych. Wielka siła woli i determinacja skłoniły ją do wyboru niezwykłego sposobu na odbycie studiów. Zgoliła głowę - można te postrzyżyny traktować symbolicznie - i przez półtora roku "występowała" w Wiedniu jako mężczyzna dzięki papierom swojego brata. Musiała zapewne, choć nie sposób znaleźć na to dowodu - odpowiadać na wymaganie, by kobieta malowała "po męsku". To określenie pojawia się wielokrotnie we wspomnieniach artystek owego czasu. Na uczelni nie było wiadomo, że nie jest mężczyzną, a jej sztuka już wtedy musiała być znakomita - pełna energii i mieniąca się cudownymi, żywymi kolorami. W jej dorobku, stopniowo, zaczęły się pojawiać tematy związane z polskim folklorem, mitologią słowiańską i ludowymi bajkami. Ważnym momentem w życiu prywatnym, ale przecież też twórczym było zawarcie związku małżeńskiego z Karolem Stryjeńskim, krakowskim architektem i projektantem. Małżeństwo zamieszkało w Zakopanem, a impuls podhalańskiej ludowej kultury i sztuki istotnie pozwolił się wkrótce przeobrazić stylowi Stryjeńskiej ku bardziej dekoracyjnym, dynamicznym i barwnym formom. Jej malarstwo napędzał również ferment wokół kształtującego się wówczas w Krakowie awangardowego kierunku - ekspresjonizmu polskiego, zwanego później formizmem. Mimo że Stryjeńska nie należała do artystycznej awangardy, jej twórczość w warstwie formalnej często odpowiada ekspresjonistycznym obrazom Tytusa Czyżewskiego czy Leona Chwistka. W kolejnych latach poświęciła się malarstwu monumentalnemu, sztalugowemu i ilustracji książkowej. Wraz z mężem aktywnie uczestniczyła w życiu artystycznym zakopiańskiej bohemy. W 1921 roku Stryjeński wygrał konkurs na przebudowę Zakopanego - małżonkowie przenieśli się do stolicy Podhala na stałe. Wkrótce został też dyrektorem prestiżowej Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem, którą kierował w latach 1923-27. Artystka płótna inspirowane folklorem regularnie wystawiała w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, zyskując przychylność widzów i krytyki. W roku 1924 w wymienionych miastach zorganizowano jej pierwsze wystawy indywidualne. Kariera Stryjeńskiej jako malarki nabierała rozpędu. Największy sukces artystka odniosła na paryskiej Międzynarodowej Wystawie Sztuk Dekoracyjnych w 1925 roku, wystawiając cykl dekoracyjnych panneau, przedstawiających pory roku i zdobywając wówczas nagrodę Grand Prix. Na fali paryskiego tryumfu, do drugiej wojny światowej, malarstwo Stryjeńskiej cieszyło się niesłabnącą popularnością. Artystka tworzyła kompozycje inspirowane dawną słowiańszczyzną, lecz także sceny rodzajowe rozgrywające się na wsi, na łonie natury, w których "aktorami dramatu" stawały się młode dziewczęta i chłopcy. Owe sceny często nosiły charakter zalotów, beztroskiego spotkania pary przy studni, w zagrodzie czy przy górskim wodospadzie. Ostatni z wymienionych narracyjnych zabiegów Stryjeńska zastosowała w prezentowanym obrazie. Przedstawione przez Stryjeńską postacie mają charakter baśniowy. Są barwne i żywe, i noszą potencjał symbolizowania pierwotnych sił.
Jedna z najwybitniejszy artystek polskich 1 połowy XX wieku. Była żoną architekta Tadeusza Stryjeńskiego. W 1909 rozpoczęła naukę w szkole malarskiej dla kobiet Marii Niedzielskiej. W 1911 przebrana za chłopca, jako Tadeusz Grzymała rozpoczęła studia malarskie w Monachium (w tym czasie do tamtejszej akademii nie przyjmowano kobiet). Po roku rozpoznana przez kolegów opuściła Monachium i wróciła do Krakowa. W 1918 wstąpiła do Warsztatów Krakowskich jako projektantka zabawek i autorka tek graficznych. W latach 1921-1927 mieszkała w Zakopanem, gdzie jej mąż pracował jako dyrektor Szkoły Przemysłu Drzewnego. Po rozwodzie w 1927 przeniosła się do Warszawy. W 1938 otrzymała kilka zamówień z polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, m.in. na kilim dla cesarza Japonii Hirohito. Wzięła udział w dekoracji wnętrz polskich statków pasażerskich: "Batorego" i "Piłsudskiego". Wykonała także freski w Muzeum Techniczno - Przemysłowym w Krakowie (1917), polichromię sal w baszcie Senatorskiej na Wawelu (1917) i dekoracje wnętrza winiarni Fukiera w Warszawie. Jako członek Stowarzyszenia Artystów Polskich Rytm (od 1922 roku) wzięła udział w Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku, zdobiąc salę główną polskiego pawilonu zaprojektowanego przez J. Czajkowskiego sześcioma panneaux przedstawiającymi Rok obrzędowy w Polsce. Indywidualne prezentacje twórczości Stryjeńskiej odbyły się m.in. w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych (1919, 1926), paryskiej Galerie Crillon (1921), londyńskim New Art Salon (1927), lwowskim Muzeum Przemysłu Artystycznego (1932) i warszawskim Instytucie Propagandy Sztuki (1935). Za granicą artystka eksponowała swe prace na Biennale w Wenecji (1920, 1930, 1932) oraz na wystawach organizowanych w latach 1927-39 przez Towarzystwo Szerzenia Sztuki Polskiej wśród Obcych. W 1929 roku otrzymała wielki złoty medal za ilustracje książkowe na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu, a w 1932 roku zdobyła złoty medal na XVIII Biennale w Wenecji. W okresie największej popularności Stryjeńskiej jej prace były rozpowszechniane w formie tek, albumów i pocztówek przez oficynę Jakuba Mortkowicza, która wydała m. in. "Tańce polskie", "Paschę. Pieśń o Zmartwychwstaniu Pańskim", "Piastów" i "Obrzędy polskie".
Description:
Greetings in the sunrise', From the series: Courting, 1930s.
gouache, tempera/paper, 90 x 71 cm; signed at the bottom: 'Z. STRYJENSKA'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
"Zofia Stryjeńska w latach międzywojennych należała do najpopularniejszych artystów w Polsce. Zawdzięczała to swojej sztuce, głównie malarstwu, które ‘atakowało’ widzów nowatorską formą oraz indywidualnym stylem. Tematy, w zasadzie bliskie i swojskie, zaskakiwały bogactwem pomysłów, różnorodnością ujęcia, barwnością zestawień kolorystycznych działających żywo, dekoracyjnie. Bohaterowie przedstawień, najczęściej w barwnych strojach, często w tanecznych korowodach, zdawali się emanować radością życia i być jego apoteozą". Maria Grońska, Kilka słów o Zofii Stryjeńskiej i jej malarstwie, Zofia Stryjeńska 1891-1976, katalog wystawy, red. Światłosław Lenartowicz, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2008, s. 19 Zofia Stryjeńska interesowała się sztuką od wczesnych lat spędzonej w Krakowie młodości. Początkowo rysowała sceny rodzajowe z otoczenia i fantastyczne kompozycje z wyobraźni. Jako nastolatka kształciła się na kursach Leonarda Stroynowskiego, następnie w Szkole Sztuk Pięknych dla Kobiet Marii Niedzielskiej. Uczyła się zarówno rysunku, malarstwa, jak i sztuki stosowanej. Jej droga edukacji była charakterystyczna dla aspirujących artystek epoki. Niemożność odebrania przez kobiety edukacji akademickiej z zakresu sztuki, stawiała twórczynie przed koniecznością mozolnej pracy nad kształtowaniem własnego talentu artystycznego. W 1910 roku odbyła pierwszą ważną podróż - do Austrii i Włoch, podziwiając wówczas dzieła mistrzów sztuki dawnej. Stryjeńska wkrótce zdecydowała się na wyjazd do Monachium, gdzie, po kryjomu, podjęła naukę w Akademii Sztuk Pięknych. Wielka siła woli i determinacja skłoniły ją do wyboru niezwykłego sposobu na odbycie studiów. Zgoliła głowę - można te postrzyżyny traktować symbolicznie - i przez półtora roku "występowała" w Wiedniu jako mężczyzna dzięki papierom swojego brata. Musiała zapewne, choć nie sposób znaleźć na to dowodu - odpowiadać na wymaganie, by kobieta malowała "po męsku". To określenie pojawia się wielokrotnie we wspomnieniach artystek owego czasu. Na uczelni nie było wiadomo, że nie jest mężczyzną, a jej sztuka już wtedy musiała być znakomita - pełna energii i mieniąca się cudownymi, żywymi kolorami. W jej dorobku, stopniowo, zaczęły się pojawiać tematy związane z polskim folklorem, mitologią słowiańską i ludowymi bajkami. Ważnym momentem w życiu prywatnym, ale przecież też twórczym było zawarcie związku małżeńskiego z Karolem Stryjeńskim, krakowskim architektem i projektantem. Małżeństwo zamieszkało w Zakopanem, a impuls podhalańskiej ludowej kultury i sztuki istotnie pozwolił się wkrótce przeobrazić stylowi Stryjeńskiej ku bardziej dekoracyjnym, dynamicznym i barwnym formom. Jej malarstwo napędzał również ferment wokół kształtującego się wówczas w Krakowie awangardowego kierunku - ekspresjonizmu polskiego, zwanego później formizmem. Mimo że Stryjeńska nie należała do artystycznej awangardy, jej twórczość w warstwie formalnej często odpowiada ekspresjonistycznym obrazom Tytusa Czyżewskiego czy Leona Chwistka. W kolejnych latach poświęciła się malarstwu monumentalnemu, sztalugowemu i ilustracji książkowej. Wraz z mężem aktywnie uczestniczyła w życiu artystycznym zakopiańskiej bohemy. W 1921 roku Stryjeński wygrał konkurs na przebudowę Zakopanego - małżonkowie przenieśli się do stolicy Podhala na stałe. Wkrótce został też dyrektorem prestiżowej Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem, którą kierował w latach 1923-27. Artystka płótna inspirowane folklorem regularnie wystawiała w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, zyskując przychylność widzów i krytyki. W roku 1924 w wymienionych miastach zorganizowano jej pierwsze wystawy indywidualne. Kariera Stryjeńskiej jako malarki nabierała rozpędu. Największy sukces artystka odniosła na paryskiej Międzynarodowej Wystawie Sztuk Dekoracyjnych w 1925 roku, wystawiając cykl dekoracyjnych panneau, przedstawiających pory roku i zdobywając wówczas nagrodę Grand Prix. Na fali paryskiego tryumfu, do drugiej wojny światowej, malarstwo Stryjeńskiej cieszyło się niesłabnącą popularnością. Artystka tworzyła kompozycje inspirowane dawną słowiańszczyzną, lecz także sceny rodzajowe rozgrywające się na wsi, na łonie natury, w których "aktorami dramatu" stawały się młode dziewczęta i chłopcy. Owe sceny często nosiły charakter zalotów, beztroskiego spotkania pary przy studni, w zagrodzie czy przy górskim wodospadzie. Ostatni z wymienionych narracyjnych zabiegów Stryjeńska zastosowała w prezentowanym obrazie. Przedstawione przez Stryjeńską postacie mają charakter baśniowy. Są barwne i żywe, i noszą potencjał symbolizowania pierwotnych sił.
Jedna z najwybitniejszy artystek polskich 1 połowy XX wieku. Była żoną architekta Tadeusza Stryjeńskiego. W 1909 rozpoczęła naukę w szkole malarskiej dla kobiet Marii Niedzielskiej. W 1911 przebrana za chłopca, jako Tadeusz Grzymała rozpoczęła studia malarskie w Monachium (w tym czasie do tamtejszej akademii nie przyjmowano kobiet). Po roku rozpoznana przez kolegów opuściła Monachium i wróciła do Krakowa. W 1918 wstąpiła do Warsztatów Krakowskich jako projektantka zabawek i autorka tek graficznych. W latach 1921-1927 mieszkała w Zakopanem, gdzie jej mąż pracował jako dyrektor Szkoły Przemysłu Drzewnego. Po rozwodzie w 1927 przeniosła się do Warszawy. W 1938 otrzymała kilka zamówień z polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, m.in. na kilim dla cesarza Japonii Hirohito. Wzięła udział w dekoracji wnętrz polskich statków pasażerskich: "Batorego" i "Piłsudskiego". Wykonała także freski w Muzeum Techniczno - Przemysłowym w Krakowie (1917), polichromię sal w baszcie Senatorskiej na Wawelu (1917) i dekoracje wnętrza winiarni Fukiera w Warszawie. Jako członek Stowarzyszenia Artystów Polskich Rytm (od 1922 roku) wzięła udział w Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku, zdobiąc salę główną polskiego pawilonu zaprojektowanego przez J. Czajkowskiego sześcioma panneaux przedstawiającymi Rok obrzędowy w Polsce. Indywidualne prezentacje twórczości Stryjeńskiej odbyły się m.in. w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych (1919, 1926), paryskiej Galerie Crillon (1921), londyńskim New Art Salon (1927), lwowskim Muzeum Przemysłu Artystycznego (1932) i warszawskim Instytucie Propagandy Sztuki (1935). Za granicą artystka eksponowała swe prace na Biennale w Wenecji (1920, 1930, 1932) oraz na wystawach organizowanych w latach 1927-39 przez Towarzystwo Szerzenia Sztuki Polskiej wśród Obcych. W 1929 roku otrzymała wielki złoty medal za ilustracje książkowe na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu, a w 1932 roku zdobyła złoty medal na XVIII Biennale w Wenecji. W okresie największej popularności Stryjeńskiej jej prace były rozpowszechniane w formie tek, albumów i pocztówek przez oficynę Jakuba Mortkowicza, która wydała m. in. "Tańce polskie", "Paschę. Pieśń o Zmartwychwstaniu Pańskim", "Piastów" i "Obrzędy polskie".
Description:
Greetings in the sunrise', From the series: Courting, 1930s.
gouache, tempera/paper, 90 x 71 cm; signed at the bottom: 'Z. STRYJENSKA'
Additional Charge Details
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Technika
gwasz, tempera/papier
Sygnatura
sygnowany śd.: 'Z. STRYJEŃSKA'
Proweniencja
- kolekcja prywatna, Warszawa
Literatura
- porównaj: Zofia Stryjeńska 1891-1976, Katalog wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie, Kraków 2008, poz. kat. III. I. 26. Scena rodzajowa, po 1930, s. 315 (il.)