3
Mojżesz Kisling | Kobieta z uniesionymi rękoma, około 1930
Estymacja:
450,000 zł - 650,000 zł
Sprzedane
500,000 zł
Aukcja na żywo
Muzy. Artysta, Model, Inspiracja
Artysta
Mojżesz Kisling (1891 - 1953)
Wymiary
69,5 x 53,7 cm
Kategoria
Opis
olej/płótno, 69,5 x 53,7 cm; sygnowany l.d.: 'Kisling'; na odwrociu papierowa nalepka Irvin Brenner Fine Paintings
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Opłaty:
Dorobek Mojżesza Kislinga, wiązany przede wszystkim z ekspresjonizmem i koloryzmem Szkoły Paryskiej, lecz również klasycyzującymi tendencjami spod znaku Nowej Rzeczowości (Neue Sachlichkeit) i „powrotu do porządku” (rappel à l’ordre), nosi wyraźny ślad studiów nad dawnymi mistrzami. Wielu artystów przybyszów do Paryża decydowało się podjąć naukę w jednej z liberalnych szkół artystycznych Paryża i przy tym samodzielnie pogłębiało umiejętności warsztatowe, przyglądając się malarzom średniowiecza i doby nowożytnej w Luwrze. Prezentowana „Kobieta z uniesionymi rękoma” otwiera pole do interpretacji twórczości Kislinga w kontekście malarstwa dawnego, jak również starożytnej sztuki greckiej. Wznosząca ręce naga kobieta powtarza motyw esencjonalny dla sztuk plastycznych w ogóle: Wenus (Afrodyty) Anadyomene, czyli bogini wyłaniającej się z morza. Jej historia wiąże się z malowidłem wykonanym przez najsłynniejszego malarza starożytności Apellesa. Dzieło to, nieznane dziś z oryginału, znane jest jednak z relacji Piliniusza Starszego przekazanej na kartach „Historii naturalnej”. Motyw Afrodyty Anadyomene rzeźbiarsko zapisał dla potomności Praksyteles, któremu pozowała Fryne – słynna grecka hetera. Dzieło Praksytelesa, choć zniszczone, doczekało się licznych naśladownictwo jeszcze w czasach rzymskich. Dla wielu artystów początku XX wieku akt, najczęściej żeński, jako ulubiony temat akademickiej sztuki XIX stulecia, stanowił pole do eksperymentów i awangardowego ikonoklazmu. Ekspresjoniści czy kubiści deformowali czy geometryzowali, aby podważyć status quo dawnej twórczości. Wchodzili w dialog z mistrzami, aby na klasycznych rudymentach malarstwa budować nową harmonię opartą na geometrii, czasem dysonansach i drapieżnej ekspresji. Po Wielkiej Wojnie wielu artystów europejskich wracało do wzorcowych form sztuki, opartych na zasadach kompozycji sztuki greckiej czy rzymskiej. Rzecz jasna, nie było mowy o powtarzaniu modelu twórczości sprzed kilku tysięcy lat, lecz o harmonii, którą zapewniały widzowi dawne posągi czy malowidła. Artyści nowocześni powtarzali wzorce starożytne, uważane przez stulecia z wzór artystycznej doskonałości, odwołując się do najsłynniejszych dzieł nowożytnych, np. twórczości Sandro Botticellego, który w „Narodzinach Wenus” wykreował dla swojej epoki ideał antycznej bogini.
W latach 1907-11 studiował malarstwo w krakowskiej ASP u Józefa Pankiewicza. Za jego radą, wraz z Szymonem Mondszajnem, wyjechał na dalsze studia do Paryża. Tam jego twórczością zainteresowali się krytycy André Salmon i Adolf Basler, otrzymał też stypendium od anonimowego mecenasa z Rosji. Nazywany był "księcia Montparnasse'u ze względu na koligacje towarzyskie i sukcesy finansowe. Przyjacielskie relacje łączyły go z polskimi twórcami: Tadeuszem Makowskim, Eugeniuszem Zakiem, Ludwikiem Markusem, Romanem Kramsztykiem i Melą Muter. Za udział w walkach Legii Cudzoziemskiej w czasie I wojny światowej otrzymał obywatelstwo francuskie. Ranny podczas bitwy pod Clarency odbył w 1916 roku rekonwalescencję w Hiszpanii. W czasie II wojny światowej wstąpił do armii francuskiej. W 1940 przez Hiszpanię i Portugalię wyjechał do Nowego Jorku. Po wojnie ok. 1946 wrócił do Sanary-sur-Mer. Był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli Ecole de Paris lat międzywojennych. Miał wiele wystaw indywidualnych, w wystawach zbiorowych za granicą uczestniczył często jako artysta polski. Był jednym z czołowych reprezentantów École de Paris skupiającej przybyłych z Europy Środowo-Wschodniej i Rosji artystów żydowskiego pochodzenia. „We wczesnej fazie twórczości Kislinga z lat 1912-18 znalazła wyraz fascynacja sztuką Cezanne'a; w martwych naturach i pejzażach artysta syntetyzował i geometryzował bryły, spiętrzał plany kompozycyjne, wprowadzał podwyższony punkt widzenia zacieśniający przestrzeń obrazową. (…) Pod wpływem kontaktów z kubistami malował południowo-francuskie pejzaże o geometryzującej stylistyce zapożyczonej z obrazów Picassa i Braque'a z ok. 1909 roku. Poszukiwał formuły dekoracyjności, w której zsyntetyzowane bryły architektoniczne współgrają z organicznymi formami natury. (…) W pejzażach ujmował kształty sylwetowo, zaś barwom nadawał intensywność porównywalną z fowistyczną paletą. W latach 1917-18, prócz widoków z Saint-Tropez, które cechowała rozbielona paleta i eteryczność, powstawały krajobrazy o pogłębionej ekspresji ewokowanej przez gamę ostrych, mocnych, kontrastowo zestawionych barw; te graniczące z abstrakcją, stężone w wyrazie kompozycje malowane były impastowo, ukośnymi pociągnięciami pędzla. Niektóre widoki portów z żaglówkami i opustoszałym nadbrzeżem nawiązywały do poetyki "malarstwa metafizycznego". W pejzażach Kisling nawiązywał także do szesnastowiecznych schematów kompozycyjnych, przedstawiając krajobrazy rozległe, budowane kulisowo, o sugestywnie oddanej głębi przestrzennej” – Irena Kossowska
Description:
Women with raised hands, circa 1930
oil on canvas, 69.5 x 53.7 cm; signed lower left: 'Kisling'; on the reverse paper label of Irvin Brenner Fine Paintings'
Additional Charge Details:
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Opłaty:
Dorobek Mojżesza Kislinga, wiązany przede wszystkim z ekspresjonizmem i koloryzmem Szkoły Paryskiej, lecz również klasycyzującymi tendencjami spod znaku Nowej Rzeczowości (Neue Sachlichkeit) i „powrotu do porządku” (rappel à l’ordre), nosi wyraźny ślad studiów nad dawnymi mistrzami. Wielu artystów przybyszów do Paryża decydowało się podjąć naukę w jednej z liberalnych szkół artystycznych Paryża i przy tym samodzielnie pogłębiało umiejętności warsztatowe, przyglądając się malarzom średniowiecza i doby nowożytnej w Luwrze. Prezentowana „Kobieta z uniesionymi rękoma” otwiera pole do interpretacji twórczości Kislinga w kontekście malarstwa dawnego, jak również starożytnej sztuki greckiej. Wznosząca ręce naga kobieta powtarza motyw esencjonalny dla sztuk plastycznych w ogóle: Wenus (Afrodyty) Anadyomene, czyli bogini wyłaniającej się z morza. Jej historia wiąże się z malowidłem wykonanym przez najsłynniejszego malarza starożytności Apellesa. Dzieło to, nieznane dziś z oryginału, znane jest jednak z relacji Piliniusza Starszego przekazanej na kartach „Historii naturalnej”. Motyw Afrodyty Anadyomene rzeźbiarsko zapisał dla potomności Praksyteles, któremu pozowała Fryne – słynna grecka hetera. Dzieło Praksytelesa, choć zniszczone, doczekało się licznych naśladownictwo jeszcze w czasach rzymskich. Dla wielu artystów początku XX wieku akt, najczęściej żeński, jako ulubiony temat akademickiej sztuki XIX stulecia, stanowił pole do eksperymentów i awangardowego ikonoklazmu. Ekspresjoniści czy kubiści deformowali czy geometryzowali, aby podważyć status quo dawnej twórczości. Wchodzili w dialog z mistrzami, aby na klasycznych rudymentach malarstwa budować nową harmonię opartą na geometrii, czasem dysonansach i drapieżnej ekspresji. Po Wielkiej Wojnie wielu artystów europejskich wracało do wzorcowych form sztuki, opartych na zasadach kompozycji sztuki greckiej czy rzymskiej. Rzecz jasna, nie było mowy o powtarzaniu modelu twórczości sprzed kilku tysięcy lat, lecz o harmonii, którą zapewniały widzowi dawne posągi czy malowidła. Artyści nowocześni powtarzali wzorce starożytne, uważane przez stulecia z wzór artystycznej doskonałości, odwołując się do najsłynniejszych dzieł nowożytnych, np. twórczości Sandro Botticellego, który w „Narodzinach Wenus” wykreował dla swojej epoki ideał antycznej bogini.
W latach 1907-11 studiował malarstwo w krakowskiej ASP u Józefa Pankiewicza. Za jego radą, wraz z Szymonem Mondszajnem, wyjechał na dalsze studia do Paryża. Tam jego twórczością zainteresowali się krytycy André Salmon i Adolf Basler, otrzymał też stypendium od anonimowego mecenasa z Rosji. Nazywany był "księcia Montparnasse'u ze względu na koligacje towarzyskie i sukcesy finansowe. Przyjacielskie relacje łączyły go z polskimi twórcami: Tadeuszem Makowskim, Eugeniuszem Zakiem, Ludwikiem Markusem, Romanem Kramsztykiem i Melą Muter. Za udział w walkach Legii Cudzoziemskiej w czasie I wojny światowej otrzymał obywatelstwo francuskie. Ranny podczas bitwy pod Clarency odbył w 1916 roku rekonwalescencję w Hiszpanii. W czasie II wojny światowej wstąpił do armii francuskiej. W 1940 przez Hiszpanię i Portugalię wyjechał do Nowego Jorku. Po wojnie ok. 1946 wrócił do Sanary-sur-Mer. Był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli Ecole de Paris lat międzywojennych. Miał wiele wystaw indywidualnych, w wystawach zbiorowych za granicą uczestniczył często jako artysta polski. Był jednym z czołowych reprezentantów École de Paris skupiającej przybyłych z Europy Środowo-Wschodniej i Rosji artystów żydowskiego pochodzenia. „We wczesnej fazie twórczości Kislinga z lat 1912-18 znalazła wyraz fascynacja sztuką Cezanne'a; w martwych naturach i pejzażach artysta syntetyzował i geometryzował bryły, spiętrzał plany kompozycyjne, wprowadzał podwyższony punkt widzenia zacieśniający przestrzeń obrazową. (…) Pod wpływem kontaktów z kubistami malował południowo-francuskie pejzaże o geometryzującej stylistyce zapożyczonej z obrazów Picassa i Braque'a z ok. 1909 roku. Poszukiwał formuły dekoracyjności, w której zsyntetyzowane bryły architektoniczne współgrają z organicznymi formami natury. (…) W pejzażach ujmował kształty sylwetowo, zaś barwom nadawał intensywność porównywalną z fowistyczną paletą. W latach 1917-18, prócz widoków z Saint-Tropez, które cechowała rozbielona paleta i eteryczność, powstawały krajobrazy o pogłębionej ekspresji ewokowanej przez gamę ostrych, mocnych, kontrastowo zestawionych barw; te graniczące z abstrakcją, stężone w wyrazie kompozycje malowane były impastowo, ukośnymi pociągnięciami pędzla. Niektóre widoki portów z żaglówkami i opustoszałym nadbrzeżem nawiązywały do poetyki "malarstwa metafizycznego". W pejzażach Kisling nawiązywał także do szesnastowiecznych schematów kompozycyjnych, przedstawiając krajobrazy rozległe, budowane kulisowo, o sugestywnie oddanej głębi przestrzennej” – Irena Kossowska
Description:
Women with raised hands, circa 1930
oil on canvas, 69.5 x 53.7 cm; signed lower left: 'Kisling'; on the reverse paper label of Irvin Brenner Fine Paintings'
Additional Charge Details:
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.
Stan zachowania
69,5 x 53,7 cm
Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany l.d.: 'Kisling'; na odwrociu papierowa nalepka Irvin Brenner Fine Paintings
Proweniencja
- Irvin Brenner Fine Paintings, Pelham Manor (NY); - kolekcja prywatna, Stany Zjednoczone; - kolekcja prywatna, Polska
Literatura
- dzieło zostanie opublikowane w IV. tomie katalogu raisonné dzieł Mojżesza Kislinga przygotowywanym przez Marca Ottavi