Powrót do DESA.PL
125 of Liczba obiektów: 73
125
Erna Rosenstein | "Ruch techniczny", 1985
Estymacja:
75,000 zł - 90,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Sztuka Współczesna. Klasycy awangardy po 1945
Wymiary
70 x 55 cm
Opis
olej/płótno, 70 x 55 cm; sygnowany i datowany p.d.: 'E.Rosenstein 1985'; opisany na odwrociu: '"RUCH TECHNICZNY" | E. Rosenstein | 1985 | 55 x 70'

Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%; - Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.

"Kreska rani powierzchnię, która zaczyna świecić i mieć kolor. Jakbym zadrapała. Kreska jest przerwaniem pewnej ciągłości, promieniuje jak rana. Jest to wejście w głąb przestrzeni. Rozdarcie". - ERNA ROSENSTEIN Około połowy lat 80. x X w. Erna Rosenstein tworzy cykl zatytułowany "Obrazy bezdomne". Należy do nich m.in. abstrakcyjna kompozycja na sklejce, zatytułowana "Zewsząd krew" (1984). Asamblaż złożony z pojedynczo malowanych na kawałkach sklejki obrazów, przypomina, według badaczki twórczości Rosenstein, Doroty Jareckiej, "martwe, posiekane na części ciało" i stanowić może kolejną, wyrażoną w formie gestualnej abstrakcji, próbę upamiętnienia tragicznie zmarłych podczas wojny rodziców artystki (Dorota Jarecka, Pamięć, pomnik, w: Dorota Jarecka, Barbara Piwowarska, Erna Rosenstein, Mogę powtarzać tylko nieświadomie, Warszawa 2014, s. 120). Kompozycja pt. "Ruch techniczny" pochodzi z tego samego okresu. Na pokrytej równomiernie, opracowanej niemal suchym pędzlem szarej, chropowatej płaszczyźnie odznaczają się zarysowane ostro ceglastoczerwone "pręgi", przypominające linie papilarne, blizny lub świeżo pozszywane rany. Ich wektory zdają się rozsadzać kompozycję - trzy linie przecinają ją w poprzek, łączy je pojedyncza, pionowa; czwarta, najkrótsza i najciemniejsza, dryfuje w stronę prawej krawędzi obrazu. Niejako przyklejony do najniżej zarysowanej kreski znajduje się podpis artystki: "E. Rosenstein 1985". Jak zauważa Jarecka, "Erna Rosenstein początkowo podpisywała swoje prace ‘Rosenstein’, a potem ‘E. Rosenstein’. Nazwisko jest w podpisie zawsze, imię nigdy nie zostaje rozwinięte. Do sposobu podpisywania się przez artystkę dotąd nie przywiązywano większego znaczenia. Wyjątkiem jest artykuł Melanii Grudniewskiej opublikowany w 1978 roku z okazji wystawy artystki w BWA w Koszalinie. Prócz oczywistej uwagi, że podpisanie własnej pracy jest gestem ‘otwartości’ i ‘wzięcia odpowiedzialności’, autorka czyni następujące spostrzeżenie: ‘jej autograf nie jest zwyczajnym sobie znakiem tożsamości. Już w samym rysunku kryje niezwykłą charakterystykę osobistego sposobu widzenia świata. Jest w tym jakoś tak, że posiadając autograf możemy nieomal uważać, że mamy jednocześnie na własność jakby okruch jej sztuki’. (…) Artystka podpisywała, w widocznym miejscu, obrazy i rysunki od najwcześniejszych, powstałych w latach 40., do najpóźniejszych, z około 2001 roku. Podpis ma w sobie coś z rysunku, jak zauważa Grudniewska, ale i rysunek ma często coś z podpisu. Rysunek i podpis przeplatają się ze sobą" (Dorota Jarecka, Ecriture, w: Dorota Jarecka, Barbara Piwowarska, Erna Rosenstein, Mogę powtarzać…, op. cit., s. 237-238). Jak sugeruje Jarecka, podpis w przypadku Erny Rosenstein wyraża nie tylko chęć zaznaczenia autorstwa pracy - stanowi również dobitne podkreślenie tożsamości artystki, która w czasie wojny wielokrotnie zmieniała nazwiska, pod którymi zmuszona była się ukrywać. W przeciwieństwie np. do Artura Nachta, który po wojnie przyswoił swój wojenny pseudonim, czy Henryka Strenga, który, rzekomo dbając o ciągłość malarskiej sygnatury, postanowił pozostać Markiem Włodarskim, Erna w dwie dekady po wojnie sądownie zatwierdziła powrót do swojego prawdziwego nazwiska. Wedle Jareckiej, gest ten stanowił zarówno o silnym poczuciu własnej podmiotowości, jak i wierności i solidarności z ofiarami Holokaustu (ibid., ss. 238, 240, 242).
Kształciła się w Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu (w latach 1932-34) i w Krakowie (1933-36), którą ukończyła pod kierunkiem W. Weissa. W 1942 roku uciekła z lwowskiego getta. W czasie studiów sympatyzowała ze środowiskiem "Grupy Krakowskiej", brała udział w organizowaniu się awangardy artystycznej po II wojnie światowej. Oprócz malarstwa sztalugowego zajmowała się kolażem i twórczością poetycką. Artystka wypracowała indywidualną symbolikę, swobodnie kojarząc formy abstrakcyjne ze światem rzeczywistych kształtów. Jej prace wystawiane były między innymi na Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Krakowie (1948 i 1949) i w Warszawie (1957 i 1959), wystawie "Dziewięciu" (1955). Eksponowała również w Galeriach: Krzysztofory i Krzywe Koło. W 1977 roku otrzymała Nagrodę Krytyki Artystycznej im. C. K. Norwida, a w roku 1966 Nagrodę im. J. Cybisa za całokształt twórczości.

Description:
"Technical movement", 1985
oil on canvas, 70 x 55 cm; signed and dated lower right: 'E.Rosenstein 1985'; signed, dated and described on the reverse: '"RUCH TECHNICZNY" | E. Rosenstein | 1985 | 55 x 70'

Additional Charge Details:
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
- To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price.


Technika
olej/płótno
Sygnatura
sygnowany i datowany p.d.: 'E.Rosenstein 1985'; opisany na odwrociu: '"RUCH TECHNICZNY" | E. Rosenstein | 1985 | 55 x 70'