11
Stanisław Wyspiański | Motywy roślinne
Estymacja:
160,000 zł - 200,000 zł
Pominięte
Aukcja na żywo
Prace na Papierze: Sztuka Dawna
Wymiary
78 x 150 cm
Kategoria
Opis
akwarela, kredka, ołówek/papier, 78 x 150 cm; sygnowany monogramem wiązanym na prawej i lewej części wśród przedstawienia: 'SW'; sygnowany ołówkiem monogramem wiązanym l.d.: 'SW'
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Roślinne formy w całej twórczości Stanisława Wyspiańskiego były koronnym motywem definiującym kształt jego sztuki. Sam artysta świadomie wskazuje na świat flory, odszukując w niej wytłumaczenie dla kształtu własnego malarstwa, pisząc: "Proszę Cię, w jakim też stylu są malwy lub trzewiczki M. boskiej? - jakżeż mnie to cieszy, że nie potrzebuję sobie żadnej fatygi zadawać, potrzebuję tylko wziąć do ręki roślinę, obejrzeć, rozpatrzyć i zrozumieć, jak rośnie, i już mam jej styl, i patrząc coraz inaczej, coraz lepiej mogę ją układać" (cyt. za Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla, t. 2, cz. 1, Kraków 1979, s. 316). Wyspiański na potrzeby realizacji polichromii, witraży, winiet do prasy i książek czy elementów dekoracyjnych dla sztuki użytkowej stworzył "Zielnik" zawierający szkice roślin narysowanych w najróżniejszych ujęciach. O wyjątkowym stosunku artysty do natury i niebywałym zmyśle obserwacji wspominał Zenon Parvi, przytaczając historie z lat dzieciństwa: "powracając brzegiem Wisły rwał po drodze owe kwiaty, o ile kwiatami nazwać można osty, kąkole, jakieś kłujące o dziwacznych liściach zielska, ogromne trawy puszaste, pokrzywy i głóg, wszystko, co rosło dziko w rowach przydrożnych lub na brzegu Wisły. (...) Staś odnajdywał je prześlicznymi i rysował je ciągle w różnych kombinacjach. Były to pierwsze próby jego, wykonanych później już przez artystę, stylizowanych liści, owej ślicznej a oryginalnej ornamentyki, którą tyle razy później zdobił szereg publikacji, książek, pism. Nieprzyjaciel szablonu i banalności, od dziecka ponad wszelkie hodowle ogrodowe umiłował polne, dziko rosnące ziela, w których odnajdywał formę i wyraz" (cyt. za Z. Parvi, Ze wspomnień o Wyspiańskim, [w:] Wyspiański w oczach współczesnych, t. 1, Kraków 1971, s. 28). Na różnych etapach twórczości Wyspiański również wykorzystywał motywy zaczerpnięte z obserwacji natury. W projektach do witraży, szczególnie do realizacji dla Kościoła Franciszkanów w Krakowie, rytmizował sylwety kwiatów w duchu secesji bądź upraszczał je do geometrycznego ornamentu okalającego figuratywną kompozycję. Opisywana praca wymyka się niejako ze znanych dotychczas realizacji monumentalnych, wyróżniając się ostrą linią i przygaszoną lecz niezwykle rozświetloną kolorystyką. Oferowana praca przedstawia motyw liściastych koron roślin. Format, sposób kadrowania oraz naniesione na kompozycje sygnatury sugerują, że mógł to być projekt do niezidentyfikowanej polichromii. Najprawdopodobniej rośliny rysowane były przez autora "Wesela" z natury. Linia konturu jest ujęta w sposób nerwowy, właściwy dla temperamentu ręki Wyspiańskiego, ale również wynikający z morfologii portretowanej rośliny o ostro zakończonych liściach. W tym przypadku młodopolski wizjoner nie poddał motywu roślinnego rygorowi secesyjnej miękkości konturu czy geometryzacji, ale zachował naturalne właściwości usychających gałązek. Dzięki genialnemu wyczuciu kompozycji i dekoracyjności układ omawianej realizacji, chodź zbudowany z plątaniny elementów, zachowuje porządek i logiczny ład. W omawianej pracy wyjątkowy jest również sposób kładzenia koloru i uzyskany przez to efekt rozświetlenia barwy. Najwyraźniej rośliny były oglądane przez artystę pod światło, co daje nietuzinkowy efekt transparentności, przywodzący skojarzenia z efektem witrażu. Podobny zabieg Wyspiański stosował projektując witraże dla kościoła Franciszkanów, jednak wówczas malował wyłącznie imaginacyjny efekt przejrzystości. W tym przypadku autor "Wesela" w sposób unikatowy zanotował efekt bezpośredniego "prześwietlania" gałązek o usychających liściach. Kompozycja utrzymana jest we właściwej dla etapu wegetacji roślin gamie brązów, ugrów i ciemnych zieleni rozświetlonych przez mocny akcent oranżów w partiach flankujących kompozycję liściach. Istnieje również hipoteza, że opisywane "Motywy roślinne" powstały w ostatnim roku życia Wyspiańskiego. Założenie to poparte jest udokumentowaną pasją umierającego artysty do otaczania się usychającymi roślinami. Unieruchomiony, obłożnie chory autor "Nocy listopadowej" prawdopodobnie mógł namalować omawianą pracę, obserwując zwiędłe liście wystające znad ramy łóżka. Taka perspektywa tłumaczy kadr akwarelowej realizacji o otwartej jedynie górnej części kompozycji.
Dramatopisarz, poeta, malarz i reformator teatru. W latach 1884-85 i 1887-95 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych (był m.in. uczniem i współpracownikiem Jana Matejki) oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim. W latach 1890-94 przebywał za granicą, głównie w Paryżu, gdzie oddziałała na niego sztuka Paula Gauguina, nabistów oraz drzeworyt japoński. W latach 1898-98 był kierownikiem graficznym krakowskiego czasopisma "Życie". W latach 1898-1905 działał m.in. jako inscenizator w krakowskim teatrze. W 1906 roku został docentem w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Od 1897 roku był członkiem Towarzystwa Sztuka. Ulubioną techniką Stanisława Wyspiańskiego był pastel. Zajmował się też grafiką (m.in. ilustracje do Iliady, winiety i układy graficzne tygodnika krakowskiego "Życie" oraz publikowanych własnych dramatów). Ważne miejsce w jego działalności, rozpoczętej współpracą z Janem Matejką i Józefem Mehofferem przy polichromii Kościoła Mariackiego, zajmowały projekty witraży i polichromii wnętrz: np. w krakowskim kościele Franciszkanów 1897-1905, w katedrze lwowskiej 1892-94 i wawelskiej 1900-02 (nie zrealizowane). W twórczości plastycznej Wyspiańskiego przeważał portret, w dziedzinie którego reprezentował ekspresjonizm (np. portrety Kazimierza Lewandowskiego i Lucjana Rydla 1898) i pejzaż (m.in. cykl widoków na Kopiec Kościuszki 1904-05). Wyspiański opracowywał scenografie do własnych dramatów, projekty dekoracji wnętrz (np. Towarzystwa Lekarskiego w Krakowie), mebli i tkanin oraz projekty architektoniczne. Był jednym z twórców programu i praktyki tzw. sztuki stosowanej w Polsce, reformatorem grafiki książkowej. W jego stylu widoczny jest zarówno trwały wpływ Matejki, jak i żywe związki z secesją (dekoracyjność, charakterystyczna giętka i kapryśna linia, stylizacje roślinne) oraz wpływy impresjonizmu.
Description:
Floral themes
watercolour, pencil, crayon/paper, 78 x 150 cm; signed: 'SW', signed lower left: 'SW'
Additional Charge Details:
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Opłaty:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Roślinne formy w całej twórczości Stanisława Wyspiańskiego były koronnym motywem definiującym kształt jego sztuki. Sam artysta świadomie wskazuje na świat flory, odszukując w niej wytłumaczenie dla kształtu własnego malarstwa, pisząc: "Proszę Cię, w jakim też stylu są malwy lub trzewiczki M. boskiej? - jakżeż mnie to cieszy, że nie potrzebuję sobie żadnej fatygi zadawać, potrzebuję tylko wziąć do ręki roślinę, obejrzeć, rozpatrzyć i zrozumieć, jak rośnie, i już mam jej styl, i patrząc coraz inaczej, coraz lepiej mogę ją układać" (cyt. za Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla, t. 2, cz. 1, Kraków 1979, s. 316). Wyspiański na potrzeby realizacji polichromii, witraży, winiet do prasy i książek czy elementów dekoracyjnych dla sztuki użytkowej stworzył "Zielnik" zawierający szkice roślin narysowanych w najróżniejszych ujęciach. O wyjątkowym stosunku artysty do natury i niebywałym zmyśle obserwacji wspominał Zenon Parvi, przytaczając historie z lat dzieciństwa: "powracając brzegiem Wisły rwał po drodze owe kwiaty, o ile kwiatami nazwać można osty, kąkole, jakieś kłujące o dziwacznych liściach zielska, ogromne trawy puszaste, pokrzywy i głóg, wszystko, co rosło dziko w rowach przydrożnych lub na brzegu Wisły. (...) Staś odnajdywał je prześlicznymi i rysował je ciągle w różnych kombinacjach. Były to pierwsze próby jego, wykonanych później już przez artystę, stylizowanych liści, owej ślicznej a oryginalnej ornamentyki, którą tyle razy później zdobił szereg publikacji, książek, pism. Nieprzyjaciel szablonu i banalności, od dziecka ponad wszelkie hodowle ogrodowe umiłował polne, dziko rosnące ziela, w których odnajdywał formę i wyraz" (cyt. za Z. Parvi, Ze wspomnień o Wyspiańskim, [w:] Wyspiański w oczach współczesnych, t. 1, Kraków 1971, s. 28). Na różnych etapach twórczości Wyspiański również wykorzystywał motywy zaczerpnięte z obserwacji natury. W projektach do witraży, szczególnie do realizacji dla Kościoła Franciszkanów w Krakowie, rytmizował sylwety kwiatów w duchu secesji bądź upraszczał je do geometrycznego ornamentu okalającego figuratywną kompozycję. Opisywana praca wymyka się niejako ze znanych dotychczas realizacji monumentalnych, wyróżniając się ostrą linią i przygaszoną lecz niezwykle rozświetloną kolorystyką. Oferowana praca przedstawia motyw liściastych koron roślin. Format, sposób kadrowania oraz naniesione na kompozycje sygnatury sugerują, że mógł to być projekt do niezidentyfikowanej polichromii. Najprawdopodobniej rośliny rysowane były przez autora "Wesela" z natury. Linia konturu jest ujęta w sposób nerwowy, właściwy dla temperamentu ręki Wyspiańskiego, ale również wynikający z morfologii portretowanej rośliny o ostro zakończonych liściach. W tym przypadku młodopolski wizjoner nie poddał motywu roślinnego rygorowi secesyjnej miękkości konturu czy geometryzacji, ale zachował naturalne właściwości usychających gałązek. Dzięki genialnemu wyczuciu kompozycji i dekoracyjności układ omawianej realizacji, chodź zbudowany z plątaniny elementów, zachowuje porządek i logiczny ład. W omawianej pracy wyjątkowy jest również sposób kładzenia koloru i uzyskany przez to efekt rozświetlenia barwy. Najwyraźniej rośliny były oglądane przez artystę pod światło, co daje nietuzinkowy efekt transparentności, przywodzący skojarzenia z efektem witrażu. Podobny zabieg Wyspiański stosował projektując witraże dla kościoła Franciszkanów, jednak wówczas malował wyłącznie imaginacyjny efekt przejrzystości. W tym przypadku autor "Wesela" w sposób unikatowy zanotował efekt bezpośredniego "prześwietlania" gałązek o usychających liściach. Kompozycja utrzymana jest we właściwej dla etapu wegetacji roślin gamie brązów, ugrów i ciemnych zieleni rozświetlonych przez mocny akcent oranżów w partiach flankujących kompozycję liściach. Istnieje również hipoteza, że opisywane "Motywy roślinne" powstały w ostatnim roku życia Wyspiańskiego. Założenie to poparte jest udokumentowaną pasją umierającego artysty do otaczania się usychającymi roślinami. Unieruchomiony, obłożnie chory autor "Nocy listopadowej" prawdopodobnie mógł namalować omawianą pracę, obserwując zwiędłe liście wystające znad ramy łóżka. Taka perspektywa tłumaczy kadr akwarelowej realizacji o otwartej jedynie górnej części kompozycji.
Dramatopisarz, poeta, malarz i reformator teatru. W latach 1884-85 i 1887-95 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych (był m.in. uczniem i współpracownikiem Jana Matejki) oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim. W latach 1890-94 przebywał za granicą, głównie w Paryżu, gdzie oddziałała na niego sztuka Paula Gauguina, nabistów oraz drzeworyt japoński. W latach 1898-98 był kierownikiem graficznym krakowskiego czasopisma "Życie". W latach 1898-1905 działał m.in. jako inscenizator w krakowskim teatrze. W 1906 roku został docentem w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Od 1897 roku był członkiem Towarzystwa Sztuka. Ulubioną techniką Stanisława Wyspiańskiego był pastel. Zajmował się też grafiką (m.in. ilustracje do Iliady, winiety i układy graficzne tygodnika krakowskiego "Życie" oraz publikowanych własnych dramatów). Ważne miejsce w jego działalności, rozpoczętej współpracą z Janem Matejką i Józefem Mehofferem przy polichromii Kościoła Mariackiego, zajmowały projekty witraży i polichromii wnętrz: np. w krakowskim kościele Franciszkanów 1897-1905, w katedrze lwowskiej 1892-94 i wawelskiej 1900-02 (nie zrealizowane). W twórczości plastycznej Wyspiańskiego przeważał portret, w dziedzinie którego reprezentował ekspresjonizm (np. portrety Kazimierza Lewandowskiego i Lucjana Rydla 1898) i pejzaż (m.in. cykl widoków na Kopiec Kościuszki 1904-05). Wyspiański opracowywał scenografie do własnych dramatów, projekty dekoracji wnętrz (np. Towarzystwa Lekarskiego w Krakowie), mebli i tkanin oraz projekty architektoniczne. Był jednym z twórców programu i praktyki tzw. sztuki stosowanej w Polsce, reformatorem grafiki książkowej. W jego stylu widoczny jest zarówno trwały wpływ Matejki, jak i żywe związki z secesją (dekoracyjność, charakterystyczna giętka i kapryśna linia, stylizacje roślinne) oraz wpływy impresjonizmu.
Description:
Floral themes
watercolour, pencil, crayon/paper, 78 x 150 cm; signed: 'SW', signed lower left: 'SW'
Additional Charge Details:
- In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 18 % of the hammer price.
Technika
akwarela, kredka, ołówek/papier
Sygnatura
sygnowany monogramem wiązanym na prawej i lewej części wśród przedstawienia: 'SW'; sygnowany ołówkiem monogramem wiązanym l.d.: 'SW'